-
11. Data: 2009-01-17 20:05:23
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-01-17 20:42:49 +0100, Kryhu <k...@p...pl> said:
> Tutaj oferta jest prosta stawka pi razy oko 100pln/h, oddajesz RAWy i
> więcej się nie przejmujesz.
> Kto z Was zarabia więcej niż 100pln/h?
A co to za przelicznik?
Na etacie ku chwale prezesa i udziałowców na Florydzie, była by to
fajna stawka (prawie tyle co robotnik w UK), ale etat to 40h tygodniowo.
> Trzeba wziąć się do roboty i nie liczyć na to że z tygodnia pracy
> utrzymasz się przez cały miesiąc.
Czyli fotograf ślubny powinen:
a) mieć normalny punkt usługowy i normalnie pracować w tygodniu - ale
praca w sobotę-niedzielę, w nocy itd to nadgodziny.
b) Pracować na etacie ku chwale prezesa i udziałowców na Florydzie,
bynajmniej nie za 100zł/h, a w sobotę i niedzielę dorabiać sobie do
pensji.
W obydwu przypadkach jakiś dzień dwa odpoczynku by się przydał, choćby
po to żeby się z synem pobawić, albo kochankę zabrać do knajpy.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
12. Data: 2009-01-17 20:10:01
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Kryhu pisze:
> Kto z Was zarabia więcej niż 100pln/h?
Ja - łamię hasło w płatniku, co zabiera mi około 30 sekund - stawka 12
000 zł/h plus koszty dojazdu :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, co to są te kompleksy?/
-
13. Data: 2009-01-17 20:40:18
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: Kryhu <k...@p...pl>
JA pisze:
Hej
>> Tutaj oferta jest prosta stawka pi razy oko 100pln/h, oddajesz RAWy i
>> więcej się nie przejmujesz.
>> Kto z Was zarabia więcej niż 100pln/h?
> A co to za przelicznik?
Konkretna propozycja od rozpoczynającego ten wątek
>> Trzeba wziąć się do roboty i nie liczyć na to że z tygodnia pracy
>> utrzymasz się przez cały miesiąc.
> Czyli fotograf ślubny powinen:
> a) mieć normalny punkt usługowy i normalnie pracować w tygodniu - ale
> praca w sobotę-niedzielę, w nocy itd to nadgodziny.
> b) Pracować na etacie ku chwale prezesa i udziałowców na Florydzie,
Czy ktoś powiedział że fotograf w naszym kraju to łatwy kawałek chleba?
Trzeba ruszyć głową i poszukać innych zleceń fotograficznych.
--
Pozdro
Kryhu
-
14. Data: 2009-01-17 20:47:13
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>
> Tutaj oferta jest prosta stawka pi razy oko 100pln/h, oddajesz RAWy i
> więcej się nie przejmujesz.
> Kto z Was zarabia więcej niż 100pln/h?
stawka jest blizej 60 max 70zl :)
Zawsze jakis frajer sie znajdzie bo takie stawki to norma dla
podwykonawcow. Pytanie tylko gdzie w tym wszystkim sa
klienci, ktorzy ogladaja demo fotografa i decyduja sie na niego
a potem cyka im slub ktos z przypadkowej lapanki. To burackie
ze strony firmy ktora pozwala sobie na takie praktyki.
> Przypomina mi to trochę filozofię mieszkańców miejscowości nadmorskich
> którzy uważają że w 3 miesiące trzeba zedrzeć z turystów tyle żeby wyżyć
> przez resztę roku. Tyle że tam często nie ma innej perspektywy.
i tak dokladnie jest. Kiedys pogadalem sobie z wlascicielem
pewnego pensjonatu sporawego zreszta, poiliczylem ilosc
lokali + wziolem pod uwage ze przynajmniej 1/3 nie podatkuje
a szcuje dosc delikatnie i wyszla w dwa miesiace suma ktora
spokojnie daje srodki na caly rok :) i to niezly rok.
Roger
-
15. Data: 2009-01-17 20:53:08
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: Kryhu <k...@p...pl>
Roger from Cracow pisze:
Hej
> stawka jest blizej 60 max 70zl :)
> Zawsze jakis frajer sie znajdzie bo takie stawki to norma dla
> podwykonawcow.
Właśnie o tym piszę.
> Pytanie tylko gdzie w tym wszystkim sa
> klienci, ktorzy ogladaja demo fotografa i decyduja sie na niego
> a potem cyka im slub ktos z przypadkowej lapanki. To burackie
> ze strony firmy ktora pozwala sobie na takie praktyki.
Obudź się, niestety to codzienna praktyka wielu większych firm foto.
Natomiast trudno powiedzieć czy w tym konkretnym przypadku tak jest -
nie wiemy. Może jakieś zdarzenie losowe? Może też odbywa się to za
wiedzą PM?
--
Pozdro
Kryhu
-
16. Data: 2009-01-17 21:08:05
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Roger from Cracow pisze:
> Pytanie tylko gdzie w tym wszystkim sa klienci, ktorzy
> ogladaja demo fotografa
A klienci pewni są że to demo tego fotografa
> i decyduja sie na niego a potem cyka im slub ktos z
> przypadkowej lapanki. To burackie
Bez przesady, to działa w dwie strony. w cale nie
powiedziane ze podwykonawca będzie gorszy od zleceniodawcy,
nawet duże prawdopodobieństwo że będzie lepszy.
Z resztą produkt finalny wychodzi od zleceniodawcy.
--
Krzysiek
-
17. Data: 2009-01-17 21:53:43
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: "basti78" <b...@o...pl>
Użytkownik "Roger from Cracow" <r...@s...pl> napisał
> jak ktos nirma swojej galerii pozycze mu na dzien swoja :)
no to teraz wypada dać ogłoszenie
wynajme galerie na kilka dni za 200 ;)))))))))))))))))))))
i wtedy pińć stówek w kieszeni na czysto zostaje ;)))))))))))))))))))))
robote mozna brac wtedy z dowolnymi referencjami..................
;)))))))))))))))))
jestem tylko ciekawy jaka bajka jest ułożona za spieprzony ślub w
razie.............. trudno o powtórkę............ tym bardziej s tom samom
kobitom ;)))))))))))))))))
--
Sebastian
-
18. Data: 2009-01-17 22:18:16
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-01-17 21:40:18 +0100, Kryhu <k...@p...pl> said:
>
>>> Tutaj oferta jest prosta stawka pi razy oko 100pln/h, oddajesz RAWy i
>>> więcej się nie przejmujesz.
>>> Kto z Was zarabia więcej niż 100pln/h?
>> A co to za przelicznik?
>
> Konkretna propozycja od rozpoczynającego ten wątek
Nie zrozumiałeś.
To nie jest 100/h, bo trzeba liczyć dojazd-powrót. Przekazanie
materiału. Amortyzację sprzętu. Bardzo prawdopodobne pojawienie się w
miejscu zlecenia wcześniej, choćby po to, żeby się umówić z księdzem,
obejrzeć kościół itp.
Nie dyskutuję z tezą, czy to dużo, mało, czy w sam raz.
>
>>> Trzeba wziąć się do roboty i nie liczyć na to że z tygodnia pracy
>>> utrzymasz się przez cały miesiąc.
>> Czyli fotograf ślubny powinen:
>> a) mieć normalny punkt usługowy i normalnie pracować w tygodniu - ale
>> praca w sobotę-niedzielę, w nocy itd to nadgodziny.
>> b) Pracować na etacie ku chwale prezesa i udziałowców na Florydzie,
>
> Czy ktoś powiedział że fotograf w naszym kraju to łatwy kawałek chleba?
> Trzeba ruszyć głową i poszukać innych zleceń fotograficznych.
Czyli punkt a).
Pracować cały tydzień, a w dni odpoczynku pracować.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
19. Data: 2009-01-17 22:18:27
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: "MW" <w...@w...pl>
Dajcie spokój, facet płaci uczciwie i szuka rzemieślnika (zweryfikuje sobie
jakoś tą galerią). Nie zakładajcie od razu że ktoś gościa orżnie gniotami
podszywając się niuczciwą galerią. W końcu nie obiecał gość chyba
konkretnego fotografa na ślubie skoro wysyłać chce innego i zdjęć na
konkursie jako swoich nie przedstawi.
Mam znajomego który zawsze mi powtarzał że kapitalizm to dzicz, każdy
walczy z każdym o przetrwanie.
A Ja prowadze swój mały biznesik niefotograficzny i jak narazie sprawdza się
maksyma że biznes to uczciwa i żetelna współpraca.
Troche pozytywnego myślenia panowie.
Pzdr, MW
> jestem tylko ciekawy jaka bajka jest ułożona za spieprzony ślub w
> razie.............. trudno o powtórkę............ tym bardziej s tom samom
> kobitom ;)))))))))))))))))
-
20. Data: 2009-01-17 22:49:53
Temat: Re: Ślub w Lublinie 20.06.2009 - kto sfotografuje ?
Od: Kryhu <k...@p...pl>
JA pisze:
Hej
> To nie jest 100/h, bo trzeba liczyć dojazd-powrót. Przekazanie
> materiału. Amortyzację sprzętu. Bardzo prawdopodobne pojawienie się w
> miejscu zlecenia wcześniej, choćby po to, żeby się umówić z księdzem,
> obejrzeć kościół itp.
Nie doliczyłeś szkód moralnych związanych z abstynencją dnia
poprzedniego na imprezie ;)
>> Czy ktoś powiedział że fotograf w naszym kraju to łatwy kawałek chleba?
>> Trzeba ruszyć głową i poszukać innych zleceń fotograficznych.
>
> Czyli punkt a).
> Pracować cały tydzień, a w dni odpoczynku pracować.
Na początku pewnie jest to normalka, im jest ktoś lepszy tym szybciej z
tego się wygrzebie, zbuduje dobre portfolio, złapie kontakty, dorobi się
sprzętu i wyrobi sobie markę na rynku.
Powiedz mi w jakiej branży jest inaczej?
Chcesz coś osiągnąć, to musisz być przygotowany na poświęcenia,
zwłaszcza na początku.
Widzę że masz własną działalność i skanujesz, może masz jakąś receptę
"jak się nie narobić i zarobić" ? :)
Ile czasu rozkręcałeś interes, ile w niego wysiłku i środków zainwestowałeś?
Czy pozwala Ci to pracować 2-3 dni w tygodniu żeby się utrzymać,
amortyzować i płacić podatki?
--
Pozdro
Kryhu