Norbert pisze:

> Który zakup będzie tzw najmnieszym złem koniecznym biorąc rownież pod
> uwage rychłe odsprzedanie sprzętu?

Używałem różnych skanerów: płaskiego z możliwością skanowania
filmów (oświetlenie w pokrywie, wykrywanie rys), profesjonalnego
Canon 5400 dpi, amatorskiego - szybkiego 5 Mpix.

Ogólne wrażenia:

- Skaner płaski: dobra jakość, szybkość mała (z usuwaniem rys
ok. 10 minut na JEDNO zdjęcie!), możliwość włożenia ramki
z 8 klatkami do skanowania (=> trzeba przychodzić co półtorej
godziny wymieniać kawałki filmu).

- Skaner do filmów: bardzo dobra jakość, szybkość bardzo mała
(z usuwaniem rys: 15 minut na JEDNO zdjęcie), możliwość
włożenia ramki z 6 klatkami do skanowania (=> również wymiana
co półtorej godziny).

- Aparat 5Mpix w kształcie skanera do filmów: jakość niska,
szybkość duża (kilka sekund na zdjęcie), w robionym zdjęciu
NIE MIEŚCI SIĘ pełny kadr (obcina z lewej / prawej, trochę
u góry i na dole), ramka na pasek 6 zdjęć - ale i tak trzeba
przesuwać ręcznie, kłopoty z ustawieniem ekspozycji
(automat dziwnie działający).

Żaden ze skanerów nie miał możliwości skanowania filmu z rolki,
należało go ciąć na kawałki. W niektórych przypadkach można było
uprzeć się i jakoś film z rolki wciskać w istniejące ramki
bez przecinania, ale nie za dobrze to wychodziło.

Czyli: skanowanie 53 filmów z sensowną jakością to około 40
dni roboczych, a nie weekend. Skanerem amatorskim wyjdzie
szybciej, ale tak sobie.

P.

do góry

On 2011-02-01 18:36:25 +0100, Piotrne <p...@p...onet.pl> said:

> Czyli: skanowanie 53 filmów z sensowną jakością to około 40
> dni roboczych, a nie weekend. Skanerem amatorskim wyjdzie
> szybciej, ale tak sobie.

Ale żaden z wymienionych przez Ciebie skanerów nie jest profesjonalny.
Na profesjonalnym skanerze CAŁY film z ICE to max półtorej godziny.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

JA pisze:

> Ale żaden z wymienionych przez Ciebie skanerów nie jest profesjonalny.
> Na profesjonalnym skanerze CAŁY film z ICE to max półtorej godziny.

Autor rozważał skanery w cenach poniżej 400 zł - nie sądzę,
żeby udało się znaleźć skaner profesjonalny w tej cenie...
Czym objawia się "profesjonalność" skanera? Skanowałem kiedyś
takim: Minolta Dimage Scan Elite 5400 - i tutaj czasy były
rzędu kilkunastu minut na klatkę. A do zeskanowania miałem
10 filmów po 36 zdjęć. Trochę mnie ta powolność zniechęciła
do skanowania starszych, pamiątkowych slajdów.

P.

do góry

On 2011-02-01 22:10:16 +0100, Piotrne <p...@p...onet.pl> said:

> Autor rozważał skanery w cenach poniżej 400 zł - nie sądzę,
Zgadza się. Ale pisałeś o jakimś Canonie profesjonalnym. A takie
stwierdzenie może prowadzić do błędnego wniosku, że nie warto kupować
profesjonalnego sprzętu, skoro skanuje tak samo wolno jak amatorski.
> żeby udało się znaleźć skaner profesjonalny w tej cenie...
Nikon LS-2000 jest to skaner profesjonalny, co prawda nie pozwala
skanować całych filmów, ale czas skanowania z ICE 6 klatek, to jakieś
15-20 min.
> Czym objawia się "profesjonalność" skanera? Skanowałem kiedyś
> takim: Minolta Dimage Scan Elite 5400 - i tutaj czasy były
> rzędu kilkunastu minut na klatkę. A do zeskanowania miałem
> 10 filmów po 36 zdjęć. Trochę mnie ta powolność zniechęciła
> do skanowania starszych, pamiątkowych slajdów.
Akurat ta Minolta to dobry skaner, ale zanim ona zabierze się do
skanowania, to nikon ma skan na dysku.
;-)
Poza tym coś mi nie pasuje, bo mam ten skaner i jako żywo trzeba się
starać, żeby uzyskać czas kilkanaście min na klatkę.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

JA pisze:

> Poza tym coś mi nie pasuje, bo mam ten skaner i jako żywo trzeba się
> starać, żeby uzyskać czas kilkanaście min na klatkę.

A możesz dokładnie sprawdzić ten czas? Tzn. zeskanować kilka
kolejnych klatek i sprawdzić godziny utworzenia zdjęć? Nie pamiętam
już dokładnie parametrów z jakimi skanowałem (to było kilka lat
temu), ale chyba była to połowa rozdzielczości maksymalnej
i włączony tryb usuwania rys i zanieczyszczeń (bez tego zdjęcia
wychodziły tak zaśmiecone, że właściwie były bezużyteczne).
I z tego co pamiętam, czasy były powyżej 10 minut - ale może
mi się wydaje... Sądziłem, że to niemożliwe i być może winna
jest zbyt wolna transmisja danych do komputera. Podłączyłem
skaner przez FireWire (zamiast kabla drukarkowego) i dalej
to samo. Uznałem, że widocznie skanery tak mają.

P.

do góry

> - Skaner płaski: dobra jakość, szybkość mała (z usuwaniem
> rys
> ok. 10 minut na JEDNO zdjęcie!
> - Skaner do filmów: bardzo dobra jakość, szybkość bardzo
> mała
> (z usuwaniem rys: 15 minut na JEDNO zdjęcie
> - Aparat 5Mpix w kształcie skanera do filmów: jakość
> niska,
> szybkość duża (kilka sekund na zdjęcie

Nie wiem, nie znam się, jestem amatorem ;-)). Ale powiem
swoje zdanie:
Miałem niedawno (rok, dwa lata temu) podobny dylemat, czyli
kilkadziesiąt filmów, najczęściej pochlastanych w labach na
3-4-6-klatkowe odcinki. Czasem nawet na 2-klatkowe, co już
jest dla mnie niepojęte :-). Najpierw próbowałem "skanować"
aparatem, nic mi nie wychodziło. Widać cienki jestem ;-).
Potem kupiłem plustka, ale tańszego, bez IR. Trzeba trafu że
akurat zacząłem od nowszych klisz i wydawało mi się, że ten
skaner będzie gut. Ale po kilku dobrze zachowanych kliszach
zaczęły się schody, czyli rysy prawie zagłuszały treść
klatki ;-). Opchnąłem więc (tracąc koło 100 czy 150 zł)
tamten i kupiłem plustka 7600i AI. I spokojnie jak na
potrzeby amatora wystarcza. Zważywszy że w komplecie jest
SilverFast :-).
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę że zdecydowana większość
nateriały sprzed 10 czy 20 lat jest w takim stanie, że
możliwości takiej zabawki jak plustek i tak będą
wystarczające ;-). Pisałem już wcześniej, skan jednej klatki
trwa ok. minuty, dodając czas na przesuwanie itd. można
przyjąć, że na kliszę trzeba ok. godziny. Mi tak
wychodziło...

do góry

On 2011-02-01 23:12:56 +0100, Piotrne <p...@p...onet.pl> said:

> JA pisze:
>
>> Poza tym coś mi nie pasuje, bo mam ten skaner i jako żywo trzeba się
>> starać, żeby uzyskać czas kilkanaście min na klatkę.
>
> A możesz dokładnie sprawdzić ten czas? Tzn. zeskanować kilka
> kolejnych klatek i sprawdzić godziny utworzenia zdjęć? Nie pamiętam
> już dokładnie parametrów z jakimi skanowałem (to było kilka lat
> temu), ale chyba była to połowa rozdzielczości maksymalnej
> i włączony tryb usuwania rys i zanieczyszczeń (bez tego zdjęcia
> wychodziły tak zaśmiecone, że właściwie były bezużyteczne).
> I z tego co pamiętam, czasy były powyżej 10 minut - ale może
> mi się wydaje... Sądziłem, że to niemożliwe i być może winna
> jest zbyt wolna transmisja danych do komputera. Podłączyłem
> skaner przez FireWire (zamiast kabla drukarkowego) i dalej
> to samo. Uznałem, że widocznie skanery tak mają.
>
> P.

Nie muszę sprawdzać, bo akurat dla 2700 dobrze pamiętam. Z ICE to max
3-4 min i plik jest na dysku.
Niech zgadnę. Skanowałeś w oryginalnym sofcie?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

On 2011-02-01 11:20, "Paweł W." wrote:
>> Mam taki skaner, ale kosztował mnie wiele mniej niż cena tu wystawiona.
>> Sądziłem, że nada się na szybkie skanowanie zanim znajdę czas na
>> skanowanie w wielkim skanerze noritsu.
> Pokash fotke!
> Jedno zdjęcie mówi więcej niż 1000słów. Najlepiej fotkę w pełnej
> rozdzielczości. Pozwól i nam wyrobić sobie zdanie na podstawie zdjęcia, a
> nie wyłącznie przypuszczeń.

Jak tylko będę miał chwilkę i się przypomnisz to nie ma sprawy. Tylko
niewcześniej niż za tydzień :)


--
_[_]_
(") dominik, gg:919564
`--( : )--' http://www.dominik.net.pl
( : )
""`-...-'"" jgs

do góry

> Zdjęcia mają dla mnie charakter pamiątkowy i trafią na
> dysk komputera , ewentualnie wydrukowanie kilku odbitek
> 10x15 lub ciut większych do powieszenia na ścianie.
>
> Będę wdzięczny za konstruktywne wypowiedzi bo nagli mnie
> czas.

Wysłałem Ci na priv kilka skanów 14-letnich klisz :-).
Zobacz i sam oceń.

do góry

http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=do+
negatyw%F3w&gclid=CImg2rfB6qYCFY0r3wodl2gi2Q

--
animka

do góry