-
11. Data: 2010-07-26 17:25:31
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Mon, 26 Jul 2010 17:57:18 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
(ciach...)
> No, ja widziałem gościa, króry twierdził, że gniazdo ethernetowe siłowo
> wyrwane z płyty tak, że ta aż popękała, jest wadą fabryczną. Ostrożności
> serwisów się więc akurat nie dziwię...
Z drugiej strony, jak widzę co wyprawia serwis Nokii z moją E52, to mam
ochotę owych serwisantów...
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Chase: How would you feel if I interfered in your personal life? ]
[ House: I'd hate it - that's why I cleverly have no personal life. ]
[ ("House M.D. 1x13 Cursed") ]
-
12. Data: 2010-07-26 17:44:15
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Mon, 26 Jul 2010 19:25:31 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 17:57:18 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):
>
> (ciach...)
>> No, ja widziałem gościa, króry twierdził, że gniazdo ethernetowe siłowo
>> wyrwane z płyty tak, że ta aż popękała, jest wadą fabryczną. Ostrożności
>> serwisów się więc akurat nie dziwię...
>
> Z drugiej strony, jak widzę co wyprawia serwis Nokii z moją E52, to mam
> ochotę owych serwisantów...
Każdy kij ma dwa końce, o Nikonie to nawet poczytać na specjalnej stronie
można :)
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"
-
13. Data: 2010-07-26 17:59:11
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: Smagic <s...@g...com>
Eh wiem co czujesz!
Ja miałem taką historię z lapkiem HP.
Gniazdko przerywało stale a robota była konkretna na nim :)
Też stopił się kabelek przy końcówce.
To był dramat! Zasilacz 160 PLN, i czekanie 2 tygodnie...(serwis hp)
Problem rozwiązał znajomy student zajmujący się robotyką (nie wiem czy
to ma znaczenie ;))
Przylutował kabelek z nowym gniazdkiem (na końcu) w miejscu starego
gniazdka.
Co prawda szlag trafił gwarancję ale lap śmiga już na tym 4 rok bez
problemu :)
Koszt: 4pak bronxa!
W serwisie mówili niestworzone rzeczy o wielowarstwowej płycie itp.
niemożliwych historiach ;)
Dasz radę! Nie wyrzucaj kasy na nowy zasilacz bo nie warto moim
zdaniem. Taki kabelek z gniazdkiem jest o tyle lepszy, że masz
mniejszą możliwość naginania wtyczki (laptop). Ja dodatkowo
przykleiłem go do matrycy taśmą więc już wogole nie ma kontaktu z
nogami.
Wygląda dodupnie, ale działa - i tak ma być! Ma działać! ;)
Pzdr
-
14. Data: 2010-07-26 18:02:07
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
Piotr M pisze:
> Witam.
>
> Taka sobie historyjka. Laptop kilkumiesięczny i zasilacz padł, a
> właściwie kabel. Reklamacja nieuwzględniona gdyż usterka z winy
> użytkownika. Gdy reklamacje nie są uwzględniane to klient jest obciążany
> kosztami transportu,
(...)
> I taka to historia pozbycia się oryginalnego zasilacza wartego 150zł i
> potrzeba zakupu drugiego, zamiennika za ok 50zł lub oryginału 3x droższego.
1. kupiłeś go w sklepie czy wysyłkowo? jak w sklepie, to nie bardzo mają
prawo wysyłać towar na Twój koszt. tzn mogą Ci powiedzieć ze ich zdaniem
to uszkodzenie mechaniczne, ale przesądzające zdanie ma producent i
jeśli żądasz jego opinni - to moze bedzie trzeba ponieść koszty równe: i
tu pojawia sie cena. bez tego - nie płacisz.
(dobrze ze do chin nie wysłali umyśłnym kurierem - bo byś musiał
mieszkanie sprzedać zeby kuriera spłacić)
2. uszkodzny sprzęt jest Twoją własnością i masz prawo żądać jego
zwrotu. wyobraź sobie ze uszkodziłeś silnik we Fiacie - też Ci go
zutylizują? Zabierając Ci zasilacz, odebrali Ci prawo przedstawienia go
niezależnemu rzeczoznawcy. wygrasz tą sprawę przed każdym sądem.
pofatyguj sie do Urzędu miejskiego, pogadaj z rzecznikiem praw konsumenta.
ToMasz
PS handlowiec na 1/2 etatu...
PS2. napisz co to za cwaniaki takie "numerki" odwalają
-
15. Data: 2010-07-26 18:30:05
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: Smagic <s...@g...com>
Zgadzam sie z ToMaszem! Nie oddawaj zasilacza bo jest dobry!
Wygląda to na serwisową ściemkę. Jaka utylizacja? Kolo będzie miał
zasilacz za free ;)
Bo nic nie wpisze do raportu ;) a lutnie sobie tylko nową końcówkę.
Ja bym z takich pasy darł!
Napisz coś więcej jak sprawa wygląda! Nie daj sie robić w bambuko!
-
16. Data: 2010-07-26 19:07:15
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 26-07-2010 o 18:21:07 MAR <M...@s...org> napisał(a):
> On Mon, 26 Jul 2010 17:53:41 +0200, Andrzej Libiszewski wrote:
>
>> Jesteś obciążony kosztami, bo gwarancja NIE jest uwzględniona. Łapiesz
>> różnicę?
>
> Ale dlaczego musi być obciażany gdy reklamacja została odrzucona ?
> Coś jest o tym w gwarancji ?
Zadzwonię jutro do rzecznika z ciekawości. Bo to jest dziwne. No chyba że
ktoś tu napisze wiarygodnie że to norma.
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
17. Data: 2010-07-26 19:07:40
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 26-07-2010 o 17:53:41 Andrzej Libiszewski
<a...@g...usunto.pl> napisał(a):
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 14:34:05 +0200, Piotr M napisał(a):
>
>> Witam.
>>
>> Taka sobie historyjka. Laptop kilkumiesięczny i zasilacz padł, a
>> właściwie
>> kabel. Reklamacja nieuwzględniona gdyż usterka z winy użytkownika. Gdy
>> reklamacje nie są uwzględniane to klient jest obciążany kosztami
>> transportu, i to nie małymi bo 42zł netto, czyli ponad 50zł. Ale Asus
>> może
>> iść "na rękę" i zasilacz sobie zachować "utylizując go" i tym sposobem
>> wyzwolić klienta od obciążającego kosztu.
>>
>> Jak dla mnie to jest nie fair. Idę do sklepu, oddaje na gwarancje
>> zasilacz
>> i jestem obciążony kosztami.
>
> Jesteś obciążony kosztami, bo gwarancja NIE jest uwzględniona. Łapiesz
> różnicę?
A łapiesz fakt, że to oni decydują?
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
18. Data: 2010-07-26 19:12:00
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 26-07-2010 o 16:43:52 qwerty <q...@p...fm> napisał(a):
> Użytkownik "Piotr M" <x...@x...xx> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:op.vggbewzy13q3bq@piotr-komputer...
>> Kabel nie został uszkodzony z mojej winy, dlatego nie muszę nic
>> przemilczać. Pech, że tak to wyglądało. Ale nie fair jest to że jestem
>> stratny z iny Asusa i to że mnie wkręca na dodatkowe koszta za jakiś
>> transport i w dodatku kiedy sam do sklepu przynoszę sprzęt. Jest to
>> stała praktyka? Gdybym wiedział to bym może go nie oddawał a naprawił
>> ten kabel.
>
> Postaw się w ich sytuacji. Przychodzi osoba z zasilaczem, który wygląda
> na rozcięty. Gdybyś od razu zareagował i wysłał do nich to niemiałbyś
> problemów.
Tak, dlatego traktuje to w kategorii pecha swojego, a napisałem tu w
charakterze podzielnia się historyjką.
Inna sprawa, co mnie akurat zaskoczyła mocno to ten koszt transportu, tym
bardziej co przeciec jest to oddawane do sklepu. I ciekawe podejście że
jak sie zostawi u nich taki zasilacz ("niby" celem utylizacji) to
odstępują od kosztu transportu.
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
19. Data: 2010-07-26 19:20:41
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 26-07-2010 o 19:59:11 Smagic <s...@g...com> napisał(a):
> To był dramat! Zasilacz 160 PLN, i czekanie 2 tygodnie...(serwis hp)
>
> Problem rozwiązał znajomy student zajmujący się robotyką (nie wiem czy
> to ma znaczenie ;))
> Przylutował kabelek z nowym gniazdkiem (na końcu) w miejscu starego
> gniazdka.
> Co prawda szlag trafił gwarancję ale lap śmiga już na tym 4 rok bez
> problemu :)
> Koszt: 4pak bronxa!
>
> W serwisie mówili niestworzone rzeczy o wielowarstwowej płycie itp.
> niemożliwych historiach ;)
>
> Dasz radę! Nie wyrzucaj kasy na nowy zasilacz bo nie warto moim
Gdybym wiedział, że mnie obciążą kosztami, to bym go nie oddawał i
naprawił ten kabel. No jeszcze żeby obciążali normalnymi kosztami
"transportu". Np 10-20zł to też bym zaryzykował i go oddał. Ale ponad
50zł? To to leciało samolotem dookoła świata? A poza tym jak to idzie
przez sklep, to przecież jest jeszcze taniej, bo jedzie razem np na jednej
palecie itd itd. Jak dla mnie to podejrzana sprawa i mogę powiedzieć, że w
mojej ocenie na obecną wiedzę ze na granicy jakiegoś złodziejstwa.
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
20. Data: 2010-07-26 19:35:58
Temat: Re: Serwis Asus i nieuwzględniona reklamacja
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 26-07-2010 o 20:02:07 ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):
> 1. kupiłeś go w sklepie czy wysyłkowo? jak w sklepie, to nie bardzo mają
> prawo wysyłać towar na Twój koszt. tzn mogą Ci powiedzieć ze ich zdaniem
> to uszkodzenie mechaniczne, ale przesądzające zdanie ma producent i
> jeśli żądasz jego opinni - to moze bedzie trzeba ponieść koszty równe: i
> tu pojawia sie cena. bez tego - nie płacisz.
> (dobrze ze do chin nie wysłali umyśłnym kurierem - bo byś musiał
> mieszkanie sprzedać zeby kuriera spłacić)
Kupiony w sklepie. Zresztą to nie taki sklepik tylko ogólnopolska sieć
salonów z notebookami Primakomp. I ten oddział krakowski też ma swój
serwis (nie wiem jak inne). Ale sprawy Asusa odsyłają, nie mają umowy na
robienie u siebie.
A było to tak, że poszedłem oddałem i koniec. Czekałem na telefon i się
nie doczekałem to dzwonie dziś. A gościu (w dziale serwisu i reklamacji)
mówi, że reklamacja nie została uwzględniona przez Asus i w takim
przypadku jestem obciążony kosztem transportu 40zł netto. Mówili że są 2
miejsca w Polsce serwisowania Asus, jeden w Koszalinie i drugi, jak się
nie mylę, to we Wrocławiu, i koszt transporu nieuwzględnionej reklamacji
różni się między nimi o 2 zł, tzn w jednym 40 a w drugim 42 netto.
ale żeby tego było mało (już nie pisałem o tym), to ten serwisant z tego
dziłału mówi że ma odnotowane że próbowali skontaktować się ze mną (być
może, nie wiem, nie istotne przecież), bo musieli w ciągu 2 dni dać
odpowiedź Asusowi czy mają odsyłać ten zasilacz czy utylizować. No i ten
serwisant podjął za mnie decyzję aby utylizować.
Ogólnie ten serwis i sklep robi pozytywne wrażenie. Dają zastępcze laptopy
t i różne inne jak oddaje się na reklamacje gwarancyjną i nie tylko, ale
to jakieś dziwne jest nie?
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."