Witam,

Laptop Toshiba Portege R100 z oryginalną, wewnętrzną baterią.
Problem jest następujący: od czasu do czasu system nie widzi
baterii laptopa (jakby ją po prostu wyciągnąć ze slotu).
Brak stanu baterii, brak ustawień zachowania systemu dla zasilania
bateryjnego itp. Podejrzenie usterki sprzętowej wzmaga fakt
nie świecenia kontrolki baterii (pomarańczowa przy ładowaniu,
zielona po naładowaniu).

Po odłączeniu zasilania sprzęt działa na rzekomo "wyciągniętej"
baterii, oczywiście nie podając stanu ani czasu,
aż po prostu się wyłączy.

Co ciekawe, jeśli w czasie pracy latopa wyciągnąć i ponownie
włożyć baterię, często laptop ją zauważa, włącza diodkę a system
prawidłowo pokazuje stan naładowania. Przeczyściłem styki
baterii, po włożeniu było OK, ale po kilkudziesięciu minutach
znów zdechło. Czasem, ni stąd ni zowąd bez ruszania baterii
kontrolka się zaświeca i system pokazuje stan baterii,
a niekiedy (rzadko) kontrolka się nie świeci, system pokazuje "bateria
nieobecna", ale stan naładowania wyświetla :-)

Stąd moje pytanka do speców od sprzętu (a zwłaszcza laptopów):
- Czy to faktycznie usterka sprzętowa, czy może jednak jakiś
feler z ACPI w systemie?
- Jeśli to sprzęt, czy bardziej to wygląda na usterkę
baterii (stara, ma prawo odejść już na zasłużoną emeryturę)
czy laptopa?

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

do góry