-
31. Data: 2010-12-23 18:22:26
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "kml" <f...@g...lp>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:ievolb$1d4r$1@news2.ipartners.pl...
>W dniu 2010-12-23 12:52, kml pisze:
>
>> Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby ropy a
>> więc i tanie paliwo.
>
> A tak konkretnie, to na czym polega ta ichnia rabunkowość w porównaniu z
> UE?
> Kupują ropę taniej niż my? Czy może po prostu myśmy sobie sami zafundowali
> złodziejską akcyzę?
Żeby mieć tanią ropę prowadzą rabunkową gospodarkę na całym świecie oraz
wojnę w Iraku czyli mają własne tanie źródło. Poza tym u nich są dwa masowe
środki transportu: samochód i samolot. Nie dam sobie ręki uciąć, ale z tego
co pamiętam to nasza akcyza jest mniej więcej taka sama jak w reszcie EU
tylko, że zarobki są dramatycznie inne.
--
pozdrawiam
kml
-
32. Data: 2010-12-23 18:28:58
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "kml" <f...@g...lp>
Mario wrote:
>> Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby
>> ropy a więc i tanie paliwo.
>
> Lepsza taka gospodarka niż rabunkowo-fiskalno-dymająca obywateli a
> raczej okupowaną ludność.
Dla ich obywateli lepsza a dla reszty świata nie bardzo.
> Gdyby, gdyby. A ja jestem ciekaw jakby wyglądał w europie gdyby ceny
> paliw były takie jak w USA albo lepiej w Egipcie. :-D
Tak samo, dużo mocniejsze samochody etc.
>> jazda. Dziwnym trafem właściciele samochód amerykańskich mówią o
>> tym, że "to nie są samochody do szybkiej jazdy"
>
> Bo tam nie wolno jeździć szybko, w Polsce zresztą też nie :-P. Wiem,
> wiem, mamy bliżej do Niemiec niż Amerykanie ;-).
Owszem, z tym że u nas (a zwłaszcza w PL) jeździ się znacznie bardziej
agresywnie.
> Pisałem Ci wcześniej, nie masz zielonego pojęcia o amerykańskiej
> motoryzacji. To o czym piszesz to tak było w do końca lat 80, połowy
> 90.
Nie jestem specem, ani wielbicielem motoryzacji made in USiA ale mam swoje
zdaniem i w świetle tego co mi wiadomo to przełomu na tej płaszczyźnie nie
ma. Niewątpliwie jest lepiej, ale czy jest dzięki temu _naprawdę_ dobrze.
> V6? V6 widzą tylko ci co się nasłuchali mitów, jak Ty (nie skręca,
> duużo pali, do dupy wogóle).
Na szczęście mamy Ciebie i Twój niezmącony zachwyt nad ich samochodami,
prawda. Mow sobie co chcesz ale tamte samochody DUŻO palą. Nie będę się
zapierał czy skręca czy nie bo ostatnio nie jeździłe żadnym nowszych
samochodem zza oceanu, ale mam pewne obawy co do sterowności. Czy ja
napisałem, że w ogóle do dupy? Nie, nie napisałem.
> Właśnie, one mają swój klimat, który jednym się podoba, innym nie. I
> dobrze, bo nie chciałbym żeby byle kto, byle bamber kupował Camaro bo
> tańsze od bmki.
Czytając to co powyżej ukazał mi się obraz wygolonego kolesia, ubranego w
seledynowy dres, siedzącego przed monitorem a za nim na ścianie falga USA i
plakat nowego camaro :))
--
pozdrawiam
kml
-
33. Data: 2010-12-23 18:29:59
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "kml" <f...@g...lp>
JAM wrote:
> Yarisa to moze nie. To nadal pojazd sprzedawany jednak w malych
> ilosciach. Zaczynaja natomaist pojawiac sie w duzych ilosciach
> zaawansowane pojazdy hybrydowe. Cos co europejskie koncerny jeszcze
> nie potrafia dobrze zrobic a ta technologie nie jest latwo kupic ani
> skopiowac. Wlasnie wchodzi na rynek jeden z najbardziej zaawansowanych
> technicznie pojazdow na swiecie - Chevrolet Volt - najnowsza generacja
> hybryd. Opel bedzie tego Chevroleta sprzedawal pod swoja marka jako
> Opel Ampera ale chyba dopiero za rok. W swojej pierwszej generacji to
> pojazd drogi jak wszystkie nowe technicznie konstrukcje ale juz sa
> prowadzone praca nad jego nastepna generacja a i konkurencja z czasem
> bedzie musiala GM dogonic co zawsze owocuje spadkiem cen :-)
A rozwiązali problem zasięgu czy dalej co 100km 12h ładowania?
--
pozdrawiam
kml
-
34. Data: 2010-12-23 18:33:27
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "kml" <f...@g...lp>
JAM wrote:
> Ale takie kryteria nie dadza sie dobrze ustalic. Najczesciej
> spotykanym samochod w USA to nadal sedan typu Ford Taurus, Ford Fusion
> czy Chevrolet Malibu, Toyota Camry lub Honda Accord. Tego typu
> samochod w Europie to najczesciej pojazd rzadki i luksusowy. Na
> przyklad odpowiednikiem Chevroleta Malibu jest Opel Insignia. Ile
> takich Opli widujesz na drogach na codzien ?
Dokladnie o to mi chodzilo. Bez wzgledu na zachwyty i narzekania bardzo
ciezko jest dobrac adekwatne modele bo tam jest po prostu INNY rynek niz
tutaj.
> Z drugiej strony masowe pojazdy z polskich i europejskich drog takie
> jak Fiat Panda czy Fiat 500 to niszowe produkty dla ubogich i dzieci w
> USA i nadal wystepujace w znikomych ilosciach. Jedynym takim
> produktem, ktory jest sprzedawany w jakis tam ilosciach to Toyota
> Yaris i Honda Fit. Amerykanskie firmy nie maja nawet takich
> odpowiednikow. Ford ma zamiar sprowadzac cos takiego z Europy,
> Chrysler bedzie sprzedawal Fiata 500 a GM sprowadza kilka produktow
> Daewoo pod marka Chevrolet.
Do miasta jak znalazl choc mi osobiscie Fiat500 wybitnie NIE pasuje.
> Olbrzymia klasa wielkich SUV i duzych pick-up wogole nie posiada
> odpowiednika w Europie. Dosyc powszechny Cadillac Escalade w Europie
> posiada jedynie kilka gwiazd pilki noznej i milionerow showbiznesu.
> Nie ma wiec jak zrobic dobrego porownania. To co jest popularne w
> Europie jest marginalne w USA i na odwrot.
Dokladnie tak. Strasznie zaluje, ze niektóre samochody sa sprzedawane tylko
w USA i na ich rynek np. Kia Carnival, która nie wystepuje w Europie jak LWB
i mozna kupic tylko krótka wersje :( W stanach nie ma z manualna skrzynia i
kólko sie zamyka.
--
pozdrawiam
kml
-
35. Data: 2010-12-23 19:37:06
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2010-12-23 18:28, kml pisze:
> Mario wrote:
>>> Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby
>>> ropy a więc i tanie paliwo.
>>
>> Lepsza taka gospodarka niż rabunkowo-fiskalno-dymająca obywateli a
>> raczej okupowaną ludność.
>
> Dla ich obywateli lepsza a dla reszty świata nie bardzo.
>
To ja mimo wszystko wolałbym żyć w państwie które jest lepsze dla
obywateli czyli m.in. mnie. :-)
>
> Nie jestem specem, ani wielbicielem motoryzacji made in USiA ale mam
> swoje zdaniem i w świetle tego co mi wiadomo to przełomu na tej
> płaszczyźnie nie ma. Niewątpliwie jest lepiej, ale czy jest dzięki temu
> _naprawdę_ dobrze.
Zgadzam się z Tobą, nie jesteś specem. Masz swoje zdanie ale naprawdę
błędne. :-)
Nowa Corvette naprawdę skręca, silnik ma 6.2 i 4xx KM, to tylko jeden z
wielu przykładów.
> Na szczęście mamy Ciebie i Twój niezmącony zachwyt nad ich samochodami
Wiesz, ktoś zachwyca się Astrą (jak tu na grupie) a ktoś Vette czy
Fbody. A ktoś inny lubi Ferrari. Tylko czy lepsze Ferrari na plakacie
czy fbody na parkingu?
> prawda. Mow sobie co chcesz ale tamte samochody DUŻO palą.
Zależy co to jest "dużo". 9-10L w trasie dla 5.7 V8. Moim zdaniem palą
porównywalnie z europeidalnymi V6, więc relatywnie mało patrząc na
pojemność. :-)
> Czytając to co powyżej ukazał mi się obraz wygolonego kolesia, ubranego
> w seledynowy dres, siedzącego przed monitorem a za nim na ścianie falga
> USA i plakat nowego camaro :))
No niestety nie zgadłeś w żadnym aspekcie, ale próbuj dalej :-P
pozdrawiam
mario
-
36. Data: 2010-12-23 19:51:50
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "kml" <f...@g...lp>
Mario wrote:
> W dniu 2010-12-23 18:28, kml pisze:
> To ja mimo wszystko wolałbym żyć w państwie które jest lepsze dla
> obywateli czyli m.in. mnie. :-)
A myslisz, że ja nie :)
> Zgadzam się z Tobą, nie jesteś specem. Masz swoje zdanie ale naprawdę
> błędne. :-)
> Nowa Corvette naprawdę skręca, silnik ma 6.2 i 4xx KM, to tylko jeden
> z wielu przykładów.
Ha! Czekałem na ten przykład z Corvettą! :) Co proponujesz z EU w ramach
konkurencji?
> Wiesz, ktoś zachwyca się Astrą (jak tu na grupie) a ktoś Vette czy
> Fbody. A ktoś inny lubi Ferrari. Tylko czy lepsze Ferrari na plakacie
> czy fbody na parkingu?
Ja się nie zachwycam niczym, ale nie będę umniejszał że samochody z usa są
fajne. Widok mustanga (jakaś bidna wersja), który nie był w stanie wyjechać
ze śniegu (miał zimówki) też jest pocieszny :)
>> prawda. Mow sobie co chcesz ale tamte samochody DUŻO palą.
>
> Zależy co to jest "dużo". 9-10L w trasie dla 5.7 V8. Moim zdaniem palą
> porównywalnie z europeidalnymi V6, więc relatywnie mało patrząc na
> pojemność. :-)
Przy 120 dajmy na to. A przy 150? :)
>> Czytając to co powyżej ukazał mi się obraz wygolonego kolesia,
>> ubranego w seledynowy dres, siedzącego przed monitorem a za nim na
>> ścianie falga USA i plakat nowego camaro :))
>
> No niestety nie zgadłeś w żadnym aspekcie, ale próbuj dalej :-P
Wiedziałem, ze nie masz plakatu! :P
--
pozdrawiam
kml
-
37. Data: 2010-12-23 22:12:39
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "Marynarz" <p...@p...onet.pl>
>> Kupują ropę taniej niż my? Czy może po prostu myśmy sobie sami
>> zafundowali złodziejską akcyzę?
>
> Żeby mieć tanią ropę prowadzą rabunkową gospodarkę na całym świecie oraz
> wojnę w Iraku czyli mają własne tanie źródło. Poza tym u nich są dwa
> masowe środki transportu: samochód i samolot. Nie dam sobie ręki uciąć,
> ale z tego co pamiętam to nasza akcyza jest mniej więcej taka sama jak w
> reszcie EU tylko, że zarobki są dramatycznie inne.
>
Bajki kolego od sąsiada z zapłota. Twój przedmówca jasno ci wskazał gdzie sa
przyczyny tak drogich cen w EU. Powiedz co ma wsolnego taki BP (British
Petroleum) z USA ??
Ceny paliw w całej EU są podobne, zarobki w UK są podobne do tych w stanach
i mógłbym powiedzieć że tam jest dużo więcej malukich samochodów z
przedziałem 1.0-1.4, zwyczajnie ludzie lubią oszczędzać.
Przyczyny cen paliw są proste: Europejczycy lubują się w socjaliźmie - ktos
musi tych osiołków żywić.
-
38. Data: 2010-12-23 22:14:00
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "Marynarz" <p...@p...onet.pl>
>
> A rozwiązali problem zasięgu czy dalej co 100km 12h ładowania?
>
> --
Jestem ciekawy na ile trakie aku moga wytrzymać w zimie...
-
39. Data: 2010-12-23 22:18:53
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "kml" <f...@g...lp>
Użytkownik "Marynarz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:if0e09$d53$1@news.onet.pl...
> Bajki kolego od sąsiada z zapłota. Twój przedmówca jasno ci wskazał gdzie
> sa przyczyny tak drogich cen w EU. Powiedz co ma wsolnego taki BP (British
> Petroleum) z USA ??
> Ceny paliw w całej EU są podobne, zarobki w UK są podobne do tych w
> stanach i mógłbym powiedzieć że tam jest dużo więcej malukich samochodów z
> przedziałem 1.0-1.4, zwyczajnie ludzie lubią oszczędzać.
> Przyczyny cen paliw są proste: Europejczycy lubują się w socjaliźmie -
> ktos musi tych osiołków żywić.
BP z usa ma wspólne duuuuużo $ które musi im zapłacić w ramach
odszkodowania. Ciekawe co mówisz o zarobkach, ostatnio rozmawiałem z osobami
które żyły w USA a później UK i twierdzą, że zycie jest dużo tańsze w
stanach.
Stany są agresywnym krajem i pojawiają się wszędzie tam gdzie jest ropa po
czym eksploatują złoża ile się tylko da bez oglądania się na kogokolwiek i
cokolwiek. Tak naprawdę to jest niezależny energetycznie kraj i dlatego ma
niskie ceny na paliwa.
--
pozdrawiam
kml
-
40. Data: 2010-12-23 22:44:53
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2010-12-23 19:51, kml pisze:
> Mario wrote:
>> W dniu 2010-12-23 18:28, kml pisze:
>
>> To ja mimo wszystko wolałbym żyć w państwie które jest lepsze dla
>> obywateli czyli m.in. mnie. :-)
>
> A myslisz, że ja nie :)
>
No niewiele Ci zostaje do wyboru zatem, europa źle bo fiskalizm, usa też
bo rabują, to co zostaje? Wenezuela? ;-)
>
>> Zgadzam się z Tobą, nie jesteś specem. Masz swoje zdanie ale naprawdę
>> błędne. :-)
>> Nowa Corvette naprawdę skręca, silnik ma 6.2 i 4xx KM, to tylko jeden
>> z wielu przykładów.
>
> Ha! Czekałem na ten przykład z Corvettą! :) Co proponujesz z EU w ramach
> konkurencji?
>
Proponuję np. Porsche 911... ale on jest 3x droższy więc Vette nie ma
konkurencji :-)
> Ja się nie zachwycam niczym, ale nie będę umniejszał że samochody z usa
> są fajne.
Nie piłem osobiście do Ciebie z tą Astrą. To był przykład.
Widok mustanga (jakaś bidna wersja), który nie był w stanie
> wyjechać ze śniegu (miał zimówki) też jest pocieszny :)
>
Ok, ale to autko jest przeznaczone do czego innego. Masa innych
europejskich też się zakopuje, też pocieszny widok.
> Przy 120 dajmy na to. A przy 150? :)
>
Nie wiem, to niedozwolona prędkość :-P
>
> Wiedziałem, ze nie masz plakatu! :P
>
Jesteś staromodny ;-) bo teraz plakaty zastąpiła tapeta w OS. ;-)
pozdrawiam
mario