-
21. Data: 2010-12-22 23:08:14
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2010-12-22 17:12, kml pisze:
>
> Użytkownik "Mario" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:iet720$sa0$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-12-22 11:04, kml pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Mario" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:ierde3$p13$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
>>>> 1.6 :-D
>>>
>>> Jak będziemy taką plagą na świecie jak USiA a benzyna będzie po tyle co
>>> u nich to będzie mógł sie brandzlować 6.0 150Km.
>>
>> ale 150 tys km to nie jest dużo dla takiego LS2.
>
> 6 litrów pojemności i 150 koni mocy.
>
Trudno z Tobą zatem dyskutować skoro nie masz zielonego pojęcia o czym
piszesz.
pozdrawiam
mario
-
22. Data: 2010-12-23 12:15:53
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "..:maniek:.." <m...@p...onet.pl>
>Jak na
> europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do
> pojemnosci.
no i chyba tu sie konczy twoja wiedza nt silnikow:-) jakbys troche poczytal to
bys wiedzial ze glowny parametr silnika to moment a nie moc! wolno obrotowe
amerykanskie V-ki sprzezone z automatem maja to siebie ze wbijasz D, dodajesz
gazu i albo ruszasz dostojnie i masz 700obr/min na obrotku albo depniesz troche
wiecej i na obrotomierzu masz juz jakies 1,5-2 kobr, a kola targaja asfalt. Te
samochody sa calkiem inne niz europejskie econoboxy! do dynamicznej jazdy nie
trzeba krecic silnika na ponad 5tys! przewaznie wystarczy na 2,5-3 zeby
zostawic wiekszosc econoboxow na starcie ze swiatel z tylu - ale nie o to tu
chodzi!!! chodzi o to by silnik wolno sobie pyrkal 1300obr, a ty sobie suniesz
z predkoscia 120-130 przy milym bulgocie z tlumika i mimo duzej pojemnosci
spalaniem rzedu 9-10litrow...i ja za to lubie te samochody! no i za rewelacyjny
stosunek jakosci i wyposazenia do ceny - tego econoboxy chyba nigdy nie beda
mialy ;-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
23. Data: 2010-12-23 12:52:21
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: "kml" <f...@g...lp>
Użytkownik "..:maniek:.." <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2de1.00000099.4d132f69@newsgate.onet.pl...
> >Jak na
>> europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do
>> pojemnosci.
>
> no i chyba tu sie konczy twoja wiedza nt silnikow:-) jakbys troche
> poczytal to
> bys wiedzial ze glowny parametr silnika to moment a nie moc! wolno
> obrotowe
> amerykanskie V-ki sprzezone z automatem maja to siebie ze wbijasz D,
> dodajesz
> gazu i albo ruszasz dostojnie i masz 700obr/min na obrotku albo depniesz
> troche
> wiecej i na obrotomierzu masz juz jakies 1,5-2 kobr, a kola targaja
> asfalt. Te
> samochody sa calkiem inne niz europejskie econoboxy! do dynamicznej jazdy
> nie
> trzeba krecic silnika na ponad 5tys! przewaznie wystarczy na 2,5-3 zeby
> zostawic wiekszosc econoboxow na starcie ze swiatel z tylu - ale nie o to
> tu
> chodzi!!! chodzi o to by silnik wolno sobie pyrkal 1300obr, a ty sobie
> suniesz
> z predkoscia 120-130 przy milym bulgocie z tlumika i mimo duzej pojemnosci
> spalaniem rzedu 9-10litrow...i ja za to lubie te samochody! no i za
> rewelacyjny
> stosunek jakosci i wyposazenia do ceny - tego econoboxy chyba nigdy nie
> beda
> mialy ;-)
Nowa generacja silników gdzie moment jest niezależny od mocy? :)
Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby ropy a
więc i tanie paliwo. Skoro waha jest tania to moze być i duży silnik a skoro
duży silnik to i buda może być duża co by było wygodnie wozic dupsko. Jestem
ciekaw jak by wyglądał rynek samochodowy w stanach gdyby ceny paliwa były
takiej jak w EU.
W Europie są nie tylko econoboxy a porównywanie przeciętnego europejczyka z
przeciętnym amerykańcem nie jest w zaden sposób miarodajne. Bierzesz
najtańszy samochód z USA i najtańszy z EU i co? Nic, nie ta wielkość, nie ta
pojemność etc. Począwszy od spalania, które w tej chwili jest ustalone dla
nowego samochodu, że powino wynosić nie więcej niż 15l/100km w USiA (OIDP).
Następna kwestia to ciągła SZYBKA jazda. Dziwnym trafem właściciele samochód
amerykańskich mówią o tym, że "to nie są samochody do szybkiej jazdy"
Spalanie to jedna sprawa natomiast jeszcze ważniejsza jest podatność na
gwałtowne zmiany kierunku. Prosto po równej drodze to praktycznie wszystko
co jest sprawne technicznie jeździ dobrze.
W Polsce myśląc o samochodzie z USA wszyscy widzą 4.0 V6 podczas gdy osoby,
które tam reguralnie jeżdzą mówią, że coraz więcej widać samochód w stylu
yarisa.
W Amerykańskich samochodach podoba mi się to, że sa naprawde DUŻE co ma
swoje zalety ale czy chciałbym taki mieć na codzień? Raczej nie :) Nie mój
klimat. Myślałem kiedyś nad jakimś tam samochodem z USiA ale specyfikacja mi
nie leżała a innych nie było i po sprawie.
--
pozdrawiam
kml
-
24. Data: 2010-12-23 13:50:16
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: Mario <c...@o...pl>
> Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby ropy
> a więc i tanie paliwo.
Lepsza taka gospodarka niż rabunkowo-fiskalno-dymająca obywateli a
raczej okupowaną ludność.
Skoro waha jest tania to moze być i duży silnik a
> skoro duży silnik to i buda może być duża co by było wygodnie wozic
> dupsko. Jestem ciekaw jak by wyglądał rynek samochodowy w stanach gdyby
> ceny paliwa były takiej jak w EU.
Gdyby, gdyby. A ja jestem ciekaw jakby wyglądał w europie gdyby ceny
paliw były takie jak w USA albo lepiej w Egipcie. :-D
> jazda. Dziwnym trafem właściciele samochód amerykańskich mówią o tym, że
> "to nie są samochody do szybkiej jazdy"
Bo tam nie wolno jeździć szybko, w Polsce zresztą też nie :-P. Wiem,
wiem, mamy bliżej do Niemiec niż Amerykanie ;-).
Spalanie to jedna sprawa
> natomiast jeszcze ważniejsza jest podatność na gwałtowne zmiany
> kierunku. Prosto po równej drodze to praktycznie wszystko co jest
> sprawne technicznie jeździ dobrze.
>
Pisałem Ci wcześniej, nie masz zielonego pojęcia o amerykańskiej
motoryzacji. To o czym piszesz to tak było w do końca lat 80, połowy 90.
> W Polsce myśląc o samochodzie z USA wszyscy widzą 4.0 V6 podczas gdy
> osoby, które tam reguralnie jeżdzą mówią, że coraz więcej widać samochód
> w stylu yarisa.
>
V6? V6 widzą tylko ci co się nasłuchali mitów, jak Ty (nie skręca, duużo
pali, do dupy wogóle).
> W Amerykańskich samochodach podoba mi się to, że sa naprawde DUŻE co ma
> swoje zalety ale czy chciałbym taki mieć na codzień? Raczej nie :) Nie
> mój klimat.
Właśnie, one mają swój klimat, który jednym się podoba, innym nie. I
dobrze, bo nie chciałbym żeby byle kto, byle bamber kupował Camaro bo
tańsze od bmki.
pozdrawiam
mario
-
25. Data: 2010-12-23 13:52:30
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2010-12-23 12:15, ..:maniek:.. pisze:
>> Jak na
>> europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do
>> pojemnosci.
>
> no i chyba tu sie konczy twoja wiedza nt silnikow:-) jakbys troche poczytal to
> bys wiedzial ze glowny parametr silnika to moment a nie moc! wolno obrotowe
> amerykanskie V-ki sprzezone z automatem maja to siebie ze wbijasz D, dodajesz
> gazu i albo ruszasz dostojnie i masz 700obr/min na obrotku albo depniesz troche
> wiecej i na obrotomierzu masz juz jakies 1,5-2 kobr, a kola targaja asfalt. Te
> samochody sa calkiem inne niz europejskie econoboxy! do dynamicznej jazdy nie
> trzeba krecic silnika na ponad 5tys! przewaznie wystarczy na 2,5-3 zeby
> zostawic wiekszosc econoboxow na starcie ze swiatel z tylu - ale nie o to tu
> chodzi!!! chodzi o to by silnik wolno sobie pyrkal 1300obr, a ty sobie suniesz
> z predkoscia 120-130 przy milym bulgocie z tlumika i mimo duzej pojemnosci
> spalaniem rzedu 9-10litrow...i ja za to lubie te samochody! no i za rewelacyjny
> stosunek jakosci i wyposazenia do ceny - tego econoboxy chyba nigdy nie beda
> mialy ;-)
>
Dodaj że tego nie zrozumie ktoś kto nigdy nie jechał czymś takim.
pozdrawiam
mario
-
26. Data: 2010-12-23 16:03:09
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-23 12:15, ..:maniek:.. pisze:
>> Jak na
>> europejskie warunki to ichnie silniki maja malo mocy w stosunku do
>> pojemnosci.
>
> no i chyba tu sie konczy twoja wiedza nt silnikow:-) jakbys troche poczytal to
> bys wiedzial ze glowny parametr silnika to moment a nie moc!
Błagam, tyko nie 3628-ty wątek o wyższości momentu nad mocą i vice versa...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
27. Data: 2010-12-23 16:08:27
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-23 12:52, kml pisze:
> Rabunkowa gospodarka stanów pozwala im na to żeby mieć duże zasoby ropy a więc i
tanie paliwo.
A tak konkretnie, to na czym polega ta ichnia rabunkowość w porównaniu z UE?
Kupują ropę taniej niż my? Czy może po prostu myśmy sobie sami zafundowali
złodziejską akcyzę?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
28. Data: 2010-12-23 17:05:39
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: kamil <k...@s...com>
On 22/12/2010 21:03, Nex@pl wrote:
> W dniu 2010-12-22 12:34, kamil pisze:
>> On 22/12/2010 10:10, Nex@pl wrote:
>>> W dniu 2010-12-22 00:32, Mario pisze:
>>>> Racja, a u nas jest odwrotnie, wszyscy się podniecają "dynamicznym"
>>>> 1.6 :-D
>>>>
>>>> pozdrawiam
>>>> mario
>>>>
>>>
>>> No wiesz, ja też mam 1.6 dynamiczne, ale w aucie, ktore wazy 1 tone
>>> około :)
>>
>> Dynamiczne zaczyna sie od jakichs 150-170KM na tone..
>>
>>
>>
>
>
> Hm, do 200 uciagnie, po co mi wiecej po miescie?! :)
A vmax to jakis wyznacznik? :)
--
Pozdrawiam
Kamil
-
29. Data: 2010-12-23 18:07:19
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: JAM <j...@y...com>
On Dec 22, 3:04 pm, "kml" <f...@g...lp> wrote:
> JAM wrote:
> Je eli por wnywa samochody to powinno sie zrobi sensowne kryteria czyli
> odpowiedniki danych samochod w i wtedy mog oby by ciekawie ;)
>
> --
> pozdrawiam
> kml
Ale takie kryteria nie dadza sie dobrze ustalic. Najczesciej
spotykanym samochod w USA to nadal sedan typu Ford Taurus, Ford Fusion
czy Chevrolet Malibu, Toyota Camry lub Honda Accord. Tego typu
samochod w Europie to najczesciej pojazd rzadki i luksusowy. Na
przyklad odpowiednikiem Chevroleta Malibu jest Opel Insignia. Ile
takich Opli widujesz na drogach na codzien ?
Z drugiej strony masowe pojazdy z polskich i europejskich drog takie
jak Fiat Panda czy Fiat 500 to niszowe produkty dla ubogich i dzieci w
USA i nadal wystepujace w znikomych ilosciach. Jedynym takim
produktem, ktory jest sprzedawany w jakis tam ilosciach to Toyota
Yaris i Honda Fit. Amerykanskie firmy nie maja nawet takich
odpowiednikow. Ford ma zamiar sprowadzac cos takiego z Europy,
Chrysler bedzie sprzedawal Fiata 500 a GM sprowadza kilka produktow
Daewoo pod marka Chevrolet.
Olbrzymia klasa wielkich SUV i duzych pick-up wogole nie posiada
odpowiednika w Europie. Dosyc powszechny Cadillac Escalade w Europie
posiada jedynie kilka gwiazd pilki noznej i milionerow showbiznesu.
Nie ma wiec jak zrobic dobrego porownania. To co jest popularne w
Europie jest marginalne w USA i na odwrot.
JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/
-
30. Data: 2010-12-23 18:19:47
Temat: Re: Rola auta USA vs Europa
Od: JAM <j...@y...com>
On Dec 23, 6:52 am, "kml" <f...@g...lp> wrote:
> Użytkownik "..:maniek:.." <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomościnews:2de1.00000099.4d132f69@newsgate.onet.
pl...
>
>
> W Polsce myśląc o samochodzie z USA wszyscy widzą 4.0 V6 podczas gdy osoby,
> które tam reguralnie jeżdzą mówią, że coraz więcej widać samochód w stylu
> yarisa.
Yarisa to moze nie. To nadal pojazd sprzedawany jednak w malych
ilosciach. Zaczynaja natomaist pojawiac sie w duzych ilosciach
zaawansowane pojazdy hybrydowe. Cos co europejskie koncerny jeszcze
nie potrafia dobrze zrobic a ta technologie nie jest latwo kupic ani
skopiowac. Wlasnie wchodzi na rynek jeden z najbardziej zaawansowanych
technicznie pojazdow na swiecie - Chevrolet Volt - najnowsza generacja
hybryd. Opel bedzie tego Chevroleta sprzedawal pod swoja marka jako
Opel Ampera ale chyba dopiero za rok. W swojej pierwszej generacji to
pojazd drogi jak wszystkie nowe technicznie konstrukcje ale juz sa
prowadzone praca nad jego nastepna generacja a i konkurencja z czasem
bedzie musiala GM dogonic co zawsze owocuje spadkiem cen :-)
> W Amerykańskich samochodach podoba mi się to, że sa naprawde DUŻE co ma
> swoje zalety ale czy chciałbym taki mieć na codzień? Raczej nie :) Nie mój
> klimat. Myślałem kiedyś nad jakimś tam samochodem z USiA ale specyfikacja mi
> nie leżała a innych nie było i po sprawie.
> --
> pozdrawiam
> kml
JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/