-
71. Data: 2009-04-05 20:24:39
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: j...@a...at
On 4 Apr., 22:45, rs <n...@n...spam.pl> wrote:
> On Sat, 4 Apr 2009 13:24:31 -0700 (PDT), j...@a...at wrote:
> >On 4 Apr., 22:11, rs <n...@n...spam.pl> wrote:
> >> On Sat, 4 Apr 2009 12:56:28 -0700 (PDT), j...@a...at wrote:
>
> >> >> hmmm. robiac ostatnio zdjecia z, co prawd,a samochodu, w ktorym nie
> >> >> moglem otworzyc okien, zastanawialem sie jak mialaby sie sprawa z
> >> >> otwarciem okna w samolocie. do tego musilaby byc specjalnie
> >> >> zmodyfikowany samolot i jeszcz jak piszesz przejsc odpowiedni
> >> >> przeglad. raczej modyfikacja samolotu na jedna sesje odpada.
> >> >> helikopter chyba by sie lepiej sprawdzil.
>
> >> >przeciez to nie sa samoloty z hermetyzowana kabina.
> >> >wiekszosc z nich , niemal wszystkie maja jakies uchylne okienko ,
> >> >ktore bez problemu mozna otworzyc w locie , niektore maja zdejmowane
> >> >drzwi , inne wogole maja odkryta kabine.modyfikowac niczego nie
> >> >trzeba .
>
> >> ja o tym wiem, ale nie za bardzo wyobrazam sobie robienia video czy
> >> nawet wiekszej ilosci zdjec przez uchylne okienko, ani przy otwartych
> >> drzwiach w czyms co gna iles tam setek km na godzine. <rs>
>
> >jesli te aparaciki osiagaja pare setek tzn ze im juz odeszly skrzydla
> >i za chwile bedzie bum bum..
>
> ale ty, zdaje sie, mowiles o samolotach. <rs>- Zitierten Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -
owszem
jesli osiagna one predkosc kilku setek na godzine tzn, ze gdzies
zgubily wczesniej skrzydla.
XXX
-
72. Data: 2009-04-06 05:23:25
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: "Wit\(old\)" <wicio100(cut)@poczta.onet.pl>
Użytkownik "rs" <n...@n...spam.pl> napisał w wiadomości
news:26nat4pjov5t0hdtbmh80cevre00s3jdr4@4ax.com...
> zalozmy, ze chcialbym zrobic kilka zdjec, albo sekwencji video z
> powietrza. niech to bedzie przelot nad czescia miasta, jakims terenem
> zielonym itp.
> czy jest w polsce firma, ktora zajmuje sie realizacja czegos takiego i
> ktora moglibyscie polecic?
> jesli tak, to jak to dziala? oni sami to robia, czy moze mozna
> pozyczyc sprzet i samemu sfocic/sfilmowac co sie chce? mowie tu o
> malym sprzecie latajacym do zdalnego sterowania zaopatrzonym w sprzet
> fotograficzny czy video.
> czy wymagane jest wtedy jakies zezwolenie?
> czy nie ma innego wyjscia jak tylko wynajac helikopter czy maly
> samolot.
http://www.microsystem.com.pl/kontakt.html
Robią zdjęcia z e śmigłowca - podpięty eos 5D i z "ufo" - czterośmigłowy
elektryczny -podpięty prawdopodobnie pentax optio.
Pozdrawiam
-
73. Data: 2009-04-06 05:40:36
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: "Wit\(old\)" <wicio100(cut)@poczta.onet.pl>
> http://www.microsystem.com.pl/kontakt.html
>
> Robią zdjęcia z e śmigłowca - podpięty eos 5D i z "ufo" - czterośmigłowy
> elektryczny -podpięty prawdopodobnie pentax optio.
> Pozdrawiam
Acha na stronie nie ma info na ten temat, ale jest kontakt. Z tego co wiem
to latają na pułapach do 200m - bo wtedy nie są potrzebne zezwolenia od
służb lotniczych.
Wit
-
74. Data: 2009-04-06 06:27:11
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
j...@a...at pisze:
> do celow prywatnych generalnie mozna robic zdjecia z wyjatkiem
> obiektow zakazanych .
Kolega ostatnie 10 lat przespał? ;->
Ustawa z 22 stycznia 1999 roku zastąpiła wcześniejsze bzdurne przepisy z
zakazami "filmowania, fotografowania i szkicowania" dla "szarego obywatela".
Obecnie taki zakaz dotyczyć może wyłącznie osób dopuszczonych do
informacji niejawnych.
-
75. Data: 2009-04-06 06:29:32
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
j...@a...at pisze:
> te na ktorych jest tabliczka zakaz fotografowania.
ROTFL
-
76. Data: 2009-04-06 06:34:26
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
j...@a...at pisze:
> wlasciel dworca moze sobie nie zyczyc aby ktos bez jego zgody
> wykonywal zdjecia na jego terenie profesjonalnie czyli odplatnie.
Może sobie też nie życzyć, żeby na "jego" dworcu znajdował się ktoś, kto
ma czerwoną bieliznę ;->
[ciach]
> tak jak np producenci filmu chcac robic swoje zdjecia na dworcu bez
> zgody wlasciciela moga byc usunieci
Bo oni, serdeńko, muszą się rozstawiać ze statywami, lampami, kablami i
całym tym sprzętem, który trochę miejsca zajmuje, przeszkadza i można
się oń potknąć.
-
77. Data: 2009-04-06 09:05:30
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: "uriuk" <u...@N...gazeta.pl>
Wit\(old\) napisał:
> Acha na stronie nie ma info na ten temat, ale jest kontakt. Z tego co wiem
> to latają na pułapach do 200m - bo wtedy nie są potrzebne zezwolenia od
> służb lotniczych.
Ktos ci bzdur naopowiadal.
Przestrzen powietrzna dzieli sie z grubsza na klase G, ktora ma status
podobny do drogi publicznej (masz prawo jazdy i przestrzegasz przepisow to
mozesz latac bez zawiadamiania kogokolwiek) i i na klase C, ktora jest
kontrolowana, czyli za wszystko odpowiada kontroler i gdzie nie wolno
wlatywac bez calej masy upierdliwej biurokracji.
Ta strefa moze wisiec na jakiejs wyskokosci, ale tez siegac ziemi i wtedy
legalnie nie wolno nawet zeskoczyc z drabiny, a co dopiero model puszczac ;).
Jak tym watku wyczytalem taka mase glupot, ze nie chce mi sie czytac i
prostowac.
Zeby robic foty z powietrza potrzebna jest wiedza. Mozna ja zdobyc samemu,
albo wynajac zawodowca, co wbrew pozorom moze byc tansze.
Wszystko zalezy gdzie jest obiekt i jakie zdjecia.
Moge cos podoradzac, ale musze znac szczegoly. Namiary na mnie sa na mojej
stronie.
uriuk
www.uriuk.com
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
78. Data: 2009-04-06 09:47:23
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: j...@a...at
On 6 Apr., 11:05, "uriuk" <u...@N...gazeta.pl> wrote:
> Wit\(old\) napisał:
>
> > Acha na stronie nie ma info na ten temat, ale jest kontakt. Z tego co wiem
> > to latają na pułapach do 200m - bo wtedy nie są potrzebne zezwolenia od
> > służb lotniczych.
>
> Ktos ci bzdur naopowiadal.
> Przestrzen powietrzna dzieli sie z grubsza na klase G, ktora ma status
> podobny do drogi publicznej (masz prawo jazdy i przestrzegasz przepisow to
> mozesz latac bez zawiadamiania kogokolwiek) i i na klase C, ktora jest
> kontrolowana, czyli za wszystko odpowiada kontroler i gdzie nie wolno
> wlatywac bez calej masy upierdliwej biurokracji.
> Ta strefa moze wisiec na jakiejs wyskokosci, ale tez siegac ziemi i wtedy
> legalnie nie wolno nawet zeskoczyc z drabiny, a co dopiero model puszczac ;).
> Jak tym watku wyczytalem taka mase glupot, ze nie chce mi sie czytac i
> prostowac.
> Zeby robic foty z powietrza potrzebna jest wiedza. Mozna ja zdobyc samemu,
> albo wynajac zawodowca, co wbrew pozorom moze byc tansze.
> Wszystko zalezy gdzie jest obiekt i jakie zdjecia.
> Moge cos podoradzac, ale musze znac szczegoly. Namiary na mnie sa na mojej
> stronie.
>
> uriuk
>
> www.uriuk.com
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
no qurde
za duze uproszczenia
przestrzen powietrzna podzielona wg icao czyli na uzytek lotow
cywilnych na klasy od A do G
najmniejsze obostrzenia ( cokolwiek by to mialo znaczyc , z kolei sa
wyzsze wymagania co do warunkow meteo ) wystepuja w klasie G
gdzie ona wystepuje i do jakiej wysokosci siega trzeba sprawdzic
konkretnie na mapie - nic na wyczucie.
Oprocz tego wystepuja strefy aktywowane czasowo.Polska ma to do
siebie , ze mimo malego natezenia ruchu lotniczego jest wlasciwie
jedna wielka strefa aktywowana czasowo tzw TSA ( trzeba konkretnie
sprawdzic jakie ograniczenia wystepuja na czas aktywacji ).
Stosuje sie zglaszanie przelotow w tych strefach ( nazywaja to
rezerwowaniem przestrzeni ).
Wysokosc strefy G moze byc rozna nie bede podawal wysokosci ale
siegac ona moze do 300 m nad poziom terenu i wyzej do .... ( tutaj
nie podam) m n.p.m. o tym wiedza piloci i oni sprawdza czy i na
jakich warunkach mozna latac tzn czy jest wymagana zgoda , czy tylko
zgloszenie , czy tez nie wymagana jest zadna zgoda i zgloszenie.
oprocz tego wystepuja minimalne wysokosci na ktorych mozna latac nad
miastami lub nad terenem , ktory nie jest miastem. Ale to sa wszystko
problemy pilota. Fotografujacy przeciez sam nie bedzie lecial.
XXX
-
79. Data: 2009-04-06 09:53:02
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: j...@a...at
On 6 Apr., 08:27, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> j...@a...at pisze:
>
> > do celow prywatnych generalnie mozna robic zdjecia z wyjatkiem
> > obiektow zakazanych .
>
> Kolega ostatnie 10 lat przespał? ;->
>
> Ustawa z 22 stycznia 1999 roku zastąpiła wcześniejsze bzdurne przepisy z
> zakazami "filmowania, fotografowania i szkicowania" dla "szarego obywatela".
>
> Obecnie taki zakaz dotyczyć może wyłącznie osób dopuszczonych do
> informacji niejawnych.
powod byl zupelnie inny.
nie o zakaz fotografowania chodzilo na dworcu , tylko potraktowano
osoby fotografujace komercyjnie na terenie dworca , tak , ze wykonuja
swoja dzialanosc komercyjna na terenie dworca bez zgody uzytkownika.
to tak jakby ktos otwarl sobie sklepik na terenie dworca bez wiedzy
uzytkownika.
Byl glosny przypdek o ile pamietam we wroclawiu przed chyba rokiem ,
ze osobe fotografujaca prywatnie chciano potraktowac tak jakby to
robila komercyjnie.
To nie mialo nic wspolnego z zakazem fotografowania tylko z
prowadzeniem dzialnosci gospodarczej , w pewnym sensie paranoiczne ,
z drugiej strony jakiejs logiki sie mozna w tym bylo dopatrzec ,
logiki ktora mogla prowadzic do zwyklego szykanowania.
-
80. Data: 2009-04-06 10:45:35
Temat: Re: zdjecia w locie
Od: "uriuk" <u...@N...gazeta.pl>
j...@a...at napisał:
> no qurde
> za duze uproszczenia
Czemu za duze?
Ma byc w miare jasno i przejrzyscie. Przedpisca napisal, ze do 200 m nie
potrzeba zgody, wiec podalem, ze to bzdura. Jakbym strzelil wyklad o
podziale przestrzeni powietrznej, to by zaciemnilo zamiast rozjasnic ;)
Podczas szkolenia widze jak po 15 min wykladu na ten temat reaguja kursanty.
Czasem musze zbudowac piramide z pudelek zeby unaocznic jak wyglada CTR i
TMA (przydaja sie pudelka od pizzy ;) inaczej system im sie wiesza od
nadmiaru abstrakcji i maja takie dziwnie zamglone oczeta ;)
> Fotografujacy przeciez sam nie bedzie lecial.
Smiem twierdzic, ze wiekszosc zdjec lotniczych wykonuja jednak piloci ;)
uriuk
www.uriuk.com
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/