-
31. Data: 2012-07-05 08:36:57
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: "EM" <e...@p...onet.pl>
> 3 Musisz mieć różnicówkę na dużo mniej, 3-5mA. Można zrobić samemu, ale nie
> wiem, czy potrafisz. Konstrukcja zależy od prądu znamionowego. Można zrobić
> na przekaźniku, o ile prąd jest dość duży, albo na sprzęgach optycznych
> względnie izolowanych wzmacniaczach operacyjnych (droga impreza).
Dziwne to rozwiązanie...
Podajesz mało szczegółów, a chciałbyś rozwiązanie.
Zapodaj jakieś zdjęcia oraz więcej szczegółów.
Może jakiś detektor prądu upływu lub pojawienia się napięcia na obudowie. Ale
względem czego?
Jedyne co mi przychodzi do głowy to pojawienie się napięcia pomiędzy zasobnikiem
z akumulatorem a głowicą świecącą.
Pozdrawiam
EM
-
32. Data: 2012-07-05 13:01:58
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: Przemek <r...@o...pl>
Na początek dzięki, bo jesteś chyba jedyny, który zamiast wyzywania mnie
od idioty, który nie ma bladego pojęcia o czym pisze "bo 12V w wodzie
jest bezpieczne" zainteresował się tematem. Żaden z szanownych
przedpiśców, którzy się zasłaniali wiedzą swoich nauczycieli, nie wpadł
na pomysł, że nie napięcie jest niebezpieczne, a prąd, ale z
/najmondrzejszymielektrykamiświata/ dyskutował nie będę.
> Trochę niestety opisujesz dookoła pupy. Składając twoje wypowiedzi po
> kawałku i pytając kryształową kulę wywnioskowałem co następuje:
Wydawało mi się, że dopytywany wyżej pisałem jak wygląda układ, ale
jeszcze raz, żeby było w jednym miejscu.
> 1. masz lampę, która jest zasilana z akumulatora 12V, ale ustrój świecący
> jest na 230V, więc po drodze jest przetwornica oraz jakiś układ
> zabezpieczający, który trafił szlag. Dobrze wywnioskowałem?
Nie.
Jest generator 230V, zasilanie z niego idzie do transformatora
toroidalnego, z niego na jedną płytkę, prawdopodobnie odcięcie
zasilania. Do tego są dwa układy, wyglądające na różnicówki, ale jakieś
specjalne. Elektroniczne. Do tego mają wbudowaną regulację poziomu
oświetlenia. Niestety nie mam przy sobie fot, a nie jestem w domu
(najszybciej za tydzień). Jakieś niemieckie rozwiązanie. Są dwa takie
układu dla dwóch lamp. W obu działa regulacja, w jednym nie działa
zabezpieczenie.
> 2. Jeżeli tak, oraz urządzenie działa pod wodą, to masz dwa wyjścia:
> - zgłosić się do serwisu, by ci naprawili
> - robić samemu (czyli to co chcesz), ale:
> jak jest to urządzenie nie dla ciebie, tylko ktoś inny będzie używał,
to nie
> radzę próbować samemu, bo może się skończyć kiciem. Jak dla ciebie,
to tylko
> siebie narażasz.
> - normalna różnicówka na 230V z progiem zadziałania 20-30mA jest
stanowczo
> za mało czuła. 20mA pod wodą to już jest prawie krzesło elektryczne.
> 3 Musisz mieć różnicówkę na dużo mniej, 3-5mA. Można zrobić samemu,
ale nie
> wiem, czy potrafisz. Konstrukcja zależy od prądu znamionowego. Można
zrobić
> na przekaźniku, o ile prąd jest dość duży, albo na sprzęgach optycznych
> względnie izolowanych wzmacniaczach operacyjnych (droga impreza).
Dlatego pytałem o jakieś rozwiązanie, nie jestem elektrykiem, a
elektronikiem. O zabezpieczeniach wiem że są potrzebne, jak działają i
tyle, układ zabezpieczający, nawet skomplikowany jestem w stanie zrobic
czy zaprojektować i przetestować, pod warunkiem, że będę wiedział na
jakiej zasadzie on działa, znaczy co sprawdzać/mierzyć. Mógłbyś podać
jakieś przykłady konstrukcyjne?
Jeszcze raz dzięki za merytoryczną odpowiedź.
Pozdrawiam,
Przem
-
33. Data: 2012-07-05 13:04:42
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: Przemek <r...@o...pl>
> Jak chcesz aby bylo tak jak zaprojektowane to chyba nie pozostaje
> nic innego tylko udac sie do producenta oswietlenia i kupic u niego
> brakujacy element ukladanki zamiast zgadywac z ludzmi ktorzy
> tego co masz nawet na oczy nie widzieli.
Czy trzeba widzieć na oczy układ, żeby odpowiedzieć na pytanie: jak
zabezpieczyć nurka pod wodą, który ma po kablu ciągnięte zasilanie
halogena 12V, które to 12V jest z transformatora, zasilanego generatorem
230V?
Przem
-
34. Data: 2012-07-05 13:30:50
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 05.07.2012 13:01, schrieb Przemek:
> Jest generator 230V, zasilanie z niego idzie do transformatora
> toroidalnego, z niego na jedną płytkę, prawdopodobnie odcięcie
> zasilania. Do tego są dwa układy, wyglądające na różnicówki, ale jakieś
> specjalne. Elektroniczne. Do tego mają wbudowaną regulację poziomu
> oświetlenia. Niestety nie mam przy sobie fot, a nie jestem w domu
> (najszybciej za tydzień). Jakieś niemieckie rozwiązanie. Są dwa takie
> układu dla dwóch lamp. W obu działa regulacja, w jednym nie działa
> zabezpieczenie.
Czekaj, bo jeszcze nie pojąłem:
Znaczy generator jest jakiś zewnętrzny, na brzegu? Na korbkę, diesla czy
coś tam? Transformator i ta elektronika też na brzegu, a do wody idą
tylko te kable z lampkami na końcu, a lampki zasuwają na 12V?
> Dlatego pytałem o jakieś rozwiązanie, nie jestem elektrykiem, a
> elektronikiem. O zabezpieczeniach wiem że są potrzebne, jak działają i
> tyle, układ zabezpieczający, nawet skomplikowany jestem w stanie zrobic
> czy zaprojektować i przetestować, pod warunkiem, że będę wiedział na
> jakiej zasadzie on działa, znaczy co sprawdzać/mierzyć. Mógłbyś podać
> jakieś przykłady konstrukcyjne?
No to chyba dałoby się zrobić coś takiego, co mierzy prąd w każdym
przewodzie idącym do lampy, do tego wzmacniacz różnicowy i możesz nawet
regulować próg wyzwalania.
A próbowałeś już porównywać oba ustrojstwa? Jak jedno działa, a drugie
nie, to pewnie dałoby się sprawdzić porównując napięcia w różnych punktach.
Jakiej firmy to urządzenie? Za płotem (no, za kanałem, jakieś 100m od
mojego okna w pracy) jest siedziba firmy produkującej oświetlenie dla
nurków. Firma ma typowo niemiecką nazwę: Kowalski ;-).
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
35. Data: 2012-07-05 14:12:04
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: Przemek <r...@o...pl>
> Czekaj, bo jeszcze nie pojąłem:
> Znaczy generator jest jakiś zewnętrzny, na brzegu? Na korbkę, diesla czy
> coś tam? Transformator i ta elektronika też na brzegu, a do wody idą
> tylko te kable z lampkami na końcu, a lampki zasuwają na 12V?
Dokładnie tak. Generator na brzegu, zasilanie do układu z trafem, ono
robi 12V + za nim jest zabezpieczenie z regulacją oświetlenia, całość po
kablolinie zasuwa do nurka. W kablolinie oprócz oświetlenia jest
łączność audio, kamera, czujnik głębokości + powietrze.
Dla /mundral/:
są nurkowie, którzy nurkują nie dla przyjemności a po to, żeby pracować
(spawać, czyścić kadłuby, transducery itd) i to rozwiązanie nie jest
wymysłem jakiegoś głupa.
> No to chyba dałoby się zrobić coś takiego, co mierzy prąd w każdym
> przewodzie idącym do lampy, do tego wzmacniacz różnicowy i możesz nawet
> regulować próg wyzwalania.
W sumie... Tylko czy tak dokładnie by to robił, żeby 3-5mA różnicy można
było zmierzyć? W sumie...
> A próbowałeś już porównywać oba ustrojstwa? Jak jedno działa, a drugie
> nie, to pewnie dałoby się sprawdzić porównując napięcia w różnych punktach.
Póki co, to problem był taki, ze narzekali, ze oświetlenie jednego nurka
po jakimś czasie się wyłącza, a drugie działa ok. Sprawdziłem nie
wyłączyło się w trakcie testów (hełm w wiaderku z wodą), ale w trakcie
pracy już tak, więc zrobiliśmy testy i okazało się, że w rzece się
wyłącza, to było wystarczające do stwierdzenia, że coś jest nie tak z
zabezpieczeniami. Następne testy były w wiaderku i do niego osobnym
drutem dawałem uziom, okazało się, ze na kablu do nurka jest przebicie i
układ to wykrywa i to, co się wyłączało i niby było uszkodzone okazało
się działającym zabezpieczeniem, a kanał, który niby działał jest tym, w
którym działa ściemnianie, ale nie działa zabezpieczenie. Nie miałem
czasu, żeby się tym wtedy zająć, póki co zaleciłem zakup szczelnej
wtyczki, która spowoduje, że nie będzie się włączało zabezpieczenie i
zadałem pytanie tu, żeby się zorientować z typach zabezpieczeń i
następnym razem podejść do tematu z wiedzą i spróbować naprawić to
zabezpieczenie.
Oczywiście oba układy można porównać, w części regulującej oświetlenie
oba działają poprawnie.
W układach na pewno jest przekaźnik, jakiś mosfet, na którym pewnie
działa regulacja i jakiś procek, nie przyglądałem się dokładnie
układowi, bo w pierwszych testach działał poprawnie i podejrzewałem że
się układ przegrzewa, mosfet był dość gorący. To, że układ, który był
podejrzany okazał się poprawnie działającym odkryłem dopiero później.
> Jakiej firmy to urządzenie?
W tej chwili jestem w tym kraju, jakiej to produkcji, znaczy niemieckie.
Robiłem foty, ale mam je na telefonie, którego nie mam przy sobie, pipa
ja :/
Ma żółtą obudowę, do montażu na listwie DIN, ma wyjście na przycisk
test, diody sygnalizujące pracę i działanie zabezpieczenia.
> Za płotem (no, za kanałem, jakieś 100m od
> mojego okna w pracy) jest siedziba firmy produkującej oświetlenie dla
> nurków. Firma ma typowo niemiecką nazwę: Kowalski ;-).
:)
Może i oni są producentem tego wynalazku? ;)
Jak wrócę za tydzień, to znajdę te foty i gdzieś umieszczę.
Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie i pomoc i przede wszystkim za nie
robienie ze mnie idioty, który się boi debilnych 12V pod wodą, bo to
przecież tylko 12V i powinienem się douczyć, bo to całkowicie bezpieczne.
Przem
-
36. Data: 2012-07-05 14:35:21
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Przemek" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jt1o27$d0r$2@inews.gazeta.pl...
> Za trafem jest układ, który pozwala regulować światło + jakaś różnicówka
> elektroniczna. Jedna z nich jest walnięta i chciałbym ją zastąpić.
> Walnięta, bo nawet jak jest przebicie, to nie wyłącza światła.
> Przem
A skąd wiesz, że to "jakaś" różnicówka, skoro jest elektroniczna? Zrób
zdjęcie to może będzie widać co to jest.
Na razie rzucasz terminami "jakaś różnicówka", "jakieś zabezpieczenie" i
chciałbyś sto złotych pomysłów, które w oparciu o posiadane szklane kule
mają rzucić grupowicze.
Pokaż jak ta elektronika wygląda to może coś da się ustalić.
A jak się boisz przebicia na trafie, to zawsze można dać kolejno dwa trafa.
-
37. Data: 2012-07-05 15:02:21
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Przemek,
Thursday, July 5, 2012, 2:12:04 PM, you wrote:
[...]
> Dla /mundral/:
Oczekujesz pomocy odzywając się w ten sposób do tych, którzy mogą
pomóc?
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
38. Data: 2012-07-05 15:59:56
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: "henry1" <h...@i...pl>
Użytkownik "Przemek" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4ff58c72$0$1313$65785112@news.neostrada.pl...
>> Czekaj, bo jeszcze nie pojąłem:
>> Znaczy generator jest jakiś zewnętrzny, na brzegu? Na korbkę, diesla czy
>> coś tam? Transformator i ta elektronika też na brzegu, a do wody idą
>> tylko te kable z lampkami na końcu, a lampki zasuwają na 12V?
>
> Dokładnie tak. Generator na brzegu, zasilanie do układu z trafem, ono robi
> 12V + za nim jest zabezpieczenie z regulacją oświetlenia, całość po
> kablolinie zasuwa do nurka. W kablolinie oprócz oświetlenia jest łączność
> audio, kamera, czujnik głębokości + powietrze.
>
> Dla /mundral/:
> są nurkowie, którzy nurkują nie dla przyjemności a po to, żeby pracować
> (spawać, czyścić kadłuby, transducery itd) i to rozwiązanie nie jest
> wymysłem jakiegoś głupa.
>
>> No to chyba dałoby się zrobić coś takiego, co mierzy prąd w każdym
>> przewodzie idącym do lampy, do tego wzmacniacz różnicowy i możesz nawet
>> regulować próg wyzwalania.
>
> W sumie... Tylko czy tak dokładnie by to robił, żeby 3-5mA różnicy można
> było zmierzyć? W sumie...
>
Trzeba było tak od razu zacząć opis problemu, a nie cedzić po kawałku i
myśleć, że tu sami jasnowidze siedzą i telepatycznie
rozwiążą Twój problem.
-
39. Data: 2012-07-05 22:08:53
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: Piter <n...@s...com>
A ja powiem tak ty nie jestes ani elektrykiem ani elektronikiem tylko
glupim chujem co sie bierze za cos o czym nie ma pojecia.
W wiadrze dziala w rzece nie, bo qrwa w rzece woda ma inny odczyn i
domieszki soli.
-
40. Data: 2012-07-05 22:20:04
Temat: Re: zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V
Od: Piter <n...@s...com>
W dniu 2012-07-05 13:04, Przemek pisze:
>> Jak chcesz aby bylo tak jak zaprojektowane to chyba nie pozostaje
>> nic innego tylko udac sie do producenta oswietlenia i kupic u niego
>> brakujacy element ukladanki zamiast zgadywac z ludzmi ktorzy
>> tego co masz nawet na oczy nie widzieli.
>
> Czy trzeba widzieć na oczy układ, żeby odpowiedzieć na pytanie: jak
> zabezpieczyć nurka pod wodą, który ma po kablu ciągnięte zasilanie
> halogena 12V, które to 12V jest z transformatora, zasilanego generatorem
> 230V?
> Przem
Jak wiesz to po co zadajesz tutaj takie pytania ?