-
1. Data: 2011-05-23 22:58:35
Temat: z Warszawy do Włoch
Od: "Adrian" <n...@l...spamu.pl>
Witam Państwa,
Chciał bym prosić o radę jak najlepiej/najszybciej przejadać z Warszawy do
Włoch okolice Pisa (ta od krzywej wieży).
Zależy mi przede wszystkim na czasie więc głównie chciał bym jechać
autostradami.
Druga sprawa to prosił bym o informację z jakimi dodatkowymi opłatami muszę
się liczyć. Rozumiem, że za płatne autostrady(płatne na bramkach) ale to
wiadomo. Ale słyszałem, że trzeba kupować także winienity. i to już dla mnie
ciemna magia.. ? Co to jest, gdzie jest potrzebne, gdzie się kupuje?
PS.
Tylko nie piszcie, że Jerozolimskie i w Popularną bo to nie śmieszne :)
Pozdro
A.L.
-
2. Data: 2011-05-23 23:23:17
Temat: Re: z Warszawy do Włoch
Od: Meehoo <m...@P...pl>
Dnia Mon, 23 May 2011 22:58:35 +0200, Adrian napisał(a):
> Witam Państwa,
>
> Chciał bym prosić o radę jak najlepiej/najszybciej przejadać z Warszawy do
> Włoch okolice Pisa (ta od krzywej wieży).
>
> Zależy mi przede wszystkim na czasie więc głównie chciał bym jechać
> autostradami.
>
> Druga sprawa to prosił bym o informację z jakimi dodatkowymi opłatami muszę
> się liczyć. Rozumiem, że za płatne autostrady(płatne na bramkach) ale to
> wiadomo. Ale słyszałem, że trzeba kupować także winienity. i to już dla mnie
> ciemna magia.. ? Co to jest, gdzie jest potrzebne, gdzie się kupuje?
>
> PS.
>
> Tylko nie piszcie, że Jerozolimskie i w Popularną bo to nie śmieszne :)
Jak zależy Ci na czasie, to jedź trasą z maps.google, ewentualnie przez
Słowację (Bratysława - Zilina). Nic szybszego nie wymyślisz, te dwie
raczej porównywalne.
Po drodze będziesz musiał kupić winietkę na Czechy (Słowację) i Austrie.
Dostępne na pierwszych stacjach benzynowych w tych krajach, albo ostatnich
w poprzednich :-).
We Włoszech za autostradę płacisz na bramkach, wyjdzie pewnie koło
30-35Euro od granicy do Florencji. Później darmowa ekspresówka FI-PI-LI.
Do Pizy nie ma po co jechać ;-).
Pozdro
--
Meehoo
-
3. Data: 2011-05-23 23:29:21
Temat: Re: z Warszawy do Włoch
Od: to <t...@a...xyz>
begin Adrian
> Chcia? bym prosiae o rade jak najlepiej/najszybciej przejadaae z Warszawy
> do W?och okolice Pisa (ta od krzywej wie?y).
Po polsku mówimy: w okolice PIZY.
> Zale?y mi przede wszystkim na czasie wiec g?ównie chcia? bym jechaae
> autostradami.
To jedź autostradami.
> Rozumiem, ?e za p?atne autostrady(p?atne na bramkach)
> ale to wiadomo. Ale s?ysza?em, ?e trzeba kupowaae tak?e winienity. i to
> ju? dla mnie ciemna magia.. ? Co to jest, gdzie jest potrzebne, gdzie
> sie kupuje?
Zależy, którędy będziesz jechał.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
4. Data: 2011-05-23 23:36:04
Temat: Re: z Warszawy do Włoch
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2011-05-23 22:58, Adrian pisze:
> Witam Państwa,
>
> Chciał bym prosić o radę jak najlepiej/najszybciej przejadać z Warszawy do
> Włoch okolice Pisa (ta od krzywej wieży).
>
1. Po przecinku piszemy z małej literki.
2. "Chciałbym" piszemy łącznie.
3. Po wyrazie "Włoch" powinien stanąć przecinek.
> Zależy mi przede wszystkim na czasie więc głównie chciał bym jechać
> autostradami.
>
Chciałbym.
> Druga sprawa to prosił bym o informację z jakimi dodatkowymi opłatami muszę
Prosiłbym.
> się liczyć. Rozumiem, że za płatne autostrady(płatne na bramkach) ale to
> wiadomo.
Brak spacji przed nawiasem.
> Ale słyszałem, że trzeba kupować także winienity. i to już dla mnie
> ciemna magia.. ? Co to jest, gdzie jest potrzebne, gdzie się kupuje?
>
Po kropce piszemy z wielkiej literki.
> PS.
>
> Tylko nie piszcie, że Jerozolimskie i w Popularną bo to nie śmieszne :)
>
Brak sensu i kropki na końcu zdania.
-
5. Data: 2011-05-24 01:32:18
Temat: Re: z Warszawy do Włoch
Od: Andrzej <a...@w...pl>
Użytkownik Filip KK napisał:
>>
>> Tylko nie piszcie, że Jerozolimskie i w Popularną bo to nie śmieszne :)
>>
> Brak sensu i kropki na końcu zdania.
Ńje bądć jósz taki mjodek - hłop sie normalnie pyta o trase a nie o
poprawe wypracowania ziomuś
-
6. Data: 2011-05-24 08:41:52
Temat: Re: z Warszawy do Włoch
Od: "news-gazeta" <n...@g...pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:irek2b$nur$4@news.net.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-05-23 22:58, Adrian pisze:
Tylko nie piszcie, że Jerozolimskie i w Popularną bo to nie śmieszne :)
>>
> Brak sensu i kropki na końcu zdania.
Niesamowite, z jakimi przypadkami trzeba się borykać na tej grupie...
Miodek się kurwa znalazł.
Pozdrawiam - Darek.
-
7. Data: 2011-05-24 09:16:47
Temat: Re: z Warszawy do Włoch
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-05-24 08:41, news-gazeta pisze:
> "Filip KK" <n...@n...pl> napisał:
>> W dniu 2011-05-23 22:58, Adrian pisze:
> Tylko nie piszcie, że Jerozolimskie i w Popularną bo to nie śmieszne :)
>>>
>> Brak sensu i kropki na końcu zdania.
>
> Niesamowite, z jakimi przypadkami trzeba się borykać na tej grupie...
> Miodek się kurwa znalazł.
Jeszcze zabawniejszy jest fakt, że poprawiając innych, pokazuje
własną niewiedzę w tej materii.
-
8. Data: 2011-05-24 22:30:44
Temat: Re: z Warszawy do Włoch
Od: "Adrian" <n...@l...spamu.pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:irek2b$nur$4@news.net.icm.edu.pl...
> Brak sensu i kropki na końcu zdania.
Za wiele to mi nie pomogłeś jeżeli chodzi o jazdę do Włoch.
Z ortografią taż mi niestety nie pomożesz, trud twój daramny, panie w
podstawóce probowała pani w zawodóce już nie probowała. Ale jakoś sobie w
życiu radzę.
Jak byś widział gdzie po trasie można spodzować się korków to napisz, jak
nie do daruj sobie
Pozdrawiam Wszystkich z tega wątku bez wyjątku :)
A.L.
-
9. Data: 2011-05-24 22:36:58
Temat: Re: z Warszawy do Włoch
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2011-05-24 22:30, Adrian pisze:
> Za wiele to mi nie pomogłeś jeżeli chodzi o jazdę do Włoch.
> Z ortografią taż mi niestety nie pomożesz, trud twój daramny, panie w
> podstawóce probowała pani w zawodóce już nie probowała.
Bo w zawodówkach się nie kształci umysłu, tylko przyucza do zawodu.
Ale urzekła mnie Twoja historia i mimo wszystko pozdrawiam Cię serdecznie.
-
10. Data: 2011-05-24 23:15:30
Temat: Re: z Warszawy do Włoch
Od: Przemek V <p...@g...com>
On May 24, 10:30 pm, "Adrian" <n...@l...spamu.pl> wrote:
> Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w
wiadomościnews:irek2b$nur$4@news.net.icm.edu.pl...
>
> > Brak sensu i kropki na końcu zdania.
>
> Za wiele to mi nie pomogłeś jeżeli chodzi o jazdę do Włoch.
> Z ortografią taż mi niestety nie pomożesz, trud twój daramny, panie w
> podstawóce probowała pani w zawodóce już nie probowała. Ale jakoś sobie w
> życiu radzę.
> Jak byś widział gdzie po trasie można spodzować się korków to napisz, jak
> nie do daruj sobie
Ja do Toskanii preferuję trasę przez Cieszyn, potem przed samym Brnem
skręt na autostradę do Bratysławy, Breclav, Wiedeń obwodnicą wschodnią
stroną i Graz, Klagenfurt, Udine, Wenecja, Bologna, Florencja. Unikasz
tłumów zachodnioeuropejczyków walących na południe przez przełęcz
Brenner i gęsto jest tylko na odcinku zjazd z A13 na A4 -do Padwy
gdzie jedzie się w sznurze Holendrów i Szwajcarów podążających na
Bałkany z prędkościami typu 80-110 km/h.
Inni tutaj wolą z Cieszyna przez Słowację i na południe od Wiednia
wpadać na autostradę do Graz. Gdybyś jechał o porze takiej, że w
Wiedeń uderzysz np w piątek późnym popołudniem to najlepiej wybrać
trasę słowacką. W niedziele przejeżdża się przez Wiedeń luksusowo. Nie
wiem jak w wariancie słowackim wypada odcinek Cieszyn-Żylina i
Parndorf-Eisenstadt (na południe od Wiednia zanim dobije się do
autostrady)? Czy tam już jest jakaś droga szybkeigo ruchu bo kiedyś
tylko dawało się dojechać do autostrady Wiedeń-Budapeszt a dalej
jechało się bocznymi drogami?
Uważać na Polizei w Austrii. Mnie wyłowili ze sznuru samochodów na
austriackich blachach gdzie wszyscy jechali ok. 120 km/h i pokazali
150 na 100 na laserowym ustrojstwie bez jakiegokolwiek oznaczenia
czasu pomiaru. Temu od pomiaru ręka się tak trzęsła, że nie trafiłby
tym laserem z 50 metrów w transatlantyk. Tuż przede mną bawili się z
Czechami w nowej S-Klasie. Taki podatek od jazdy lepszym samochodem
niż ma CK policaj - 200 EUR płatne kartą.