-
31. Data: 2009-05-14 18:26:56
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotograf????????????????????????????
Od: "p47" <p...@b...wp.pl>
Użytkownik "luxcamera" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:guhh2k$1bh$1@inews.gazeta.pl...
> iso wrote:
>> "luxcamera" napisa?:
>>
>>> Najzabawniejsze jest za? to, ?e agencja obs?uguj?ca Kolorowe Emocje -
>>> wspania?? imprez? dla dzieci - pr?buje znale?? fotograf?w, kt?rzy zrobi?
>>> reporta?e z imprez, obrobi? zdj?cia i na dodatek maj? si? zrzec
>>> wszelakich
>>> praw do zdj?? za 200 z?.
>>
>> ?eby by?o wiadomo o czym piszemy
>> wklejem link z ostatniej imprezy
>> znaleziony na stronie
>>
>> http://www.baumit.com/baumit/pl/misc/diashow/phpslid
eshow.php?directory=23
>>
>> mo?esz pojecha? z rodzink? na piknik i jeszcze dorobi?,
>> nie wiem czy to takie straszne?
>>
>> patrz?c na zdj?cia wymagania s? ?adne.
>>
>> pozdr?wka,
>> wr,
>> www.isonet.pl
>>
>>
>
> Zdjęcia opublikowane są jakie są, ale wybacz ja znam dokładne wymagania -
> tj. co być musi uwiecznione, jak szybko materiał musi zostać oddany,
> zrzeczenie praw do zdjęć, itp.
>
> W mojej ocenie to jest żart, ale rynek mamy taki jaki mamy.
>
> Inna sprawa - pewnie te zdjęia są takie, bo tylko ktoś tak pracujący brał
> dotychczas tę robotę.
>
> Jeśli wszyscy zaczniemy myślec tak:
> "możesz pojechać z rodzinką na piknik i jeszcze dorobić,
> nie wiem czy to takie straszne?",
> to nic dobrego z tego nie wyniknie.
>
> Cieszę się, że jeszcze mnie kryzys tak bardzo nie przycisnął, żebym
> sprzętem za xx000 zł pracował przez kilkanaście godzin za 200zł.
>
> Jest jeszcze aspekt szacunku do samego siebie.
> Jeśli siebie szanuję, to szanuję rezultaty własnej pracy - jestem dumny z
> rezultatów tej pracy i nie przyłożę się do robienia "kaszany".
> Nie chodzi o to, że muszę zaraz brać za każdą robotę tysiące złotych, ale
> żeby jako fotograf mieć stawkę niższą niż pracownik "przeuroczych"
> restauracji McDonald's... Musiałbym następnego dnia rano spojrzeć w lustro
> i zadać sobie pytanie: Chińczyk, czy idiota?
>
Sprawa jest prosta,- skoro ktoś jest chętny, aby wykonac pracę za x zł i jej
poziom jest adekwatny do moich potrzeb to nie ma najmniejszego powodu, aby
np. tobie płacic za to samo 2, czy 3 razy to więcej i to tylko dlatego w
gruncie rzeczy, że uważasz, iż powinienes wyższa stawkę;-). Co innego, jesli
w istocie potrafisz pokazać, ze twoja prtaca przyniesie mi też 3, czy 3 razy
wiecej korzyści, i to takich, które mi sa potrzebne, -wtedy zapewne
zdecyduję się na ciebie.
Z drugiej jednakże strony oczywiście nikt nie przymusza cię, abyś brał prace
za stawki ciebie nie zadawalające.
A zatem wszyscy powinni byc zadowoleni;-)
p47
-
32. Data: 2009-05-14 18:33:09
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotografów - śmieszne czy tragiczne?
Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>
On 14 Maj, 20:17, "...::QRT::..." <n...@...mejla> wrote:
> Fakt - nie jest ona tak odpowiedzialna jak praca lekarza/pilota
Lekarze i piloci kształcą się nie za swoje , a za nasze.
Po drugie co do lekarzy , to ich wykształcenie można o kant potłuc.
Nic nie potrafią .
Przykład : lekarz na dyżurze w pogotowiu nie potrafi wymienić cewnika.
Sanitariusz ( bez formalnego przyuczenia , za to z praktyką) robi to w
15 sek a pacjent nawet się nie skrzywił.
To jest przykład z mjego osobistego doświadczenia- a znam dużo
drastyczniejsze.
pozdro Marcin
-
33. Data: 2009-05-14 18:35:15
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotografów - śmieszne czy tragiczne?
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
>> Fakt - nie jest ona tak odpowiedzialna jak praca lekarza/pilota
>
> Lekarze i piloci kształcą się nie za swoje , a za nasze.
> Po drugie co do lekarzy , to ich wykształcenie można o kant potłuc.
> Nic nie potrafią .
> Przykład : lekarz na dyżurze w pogotowiu nie potrafi wymienić cewnika.
Jak zes taki mundry wymien sobie sam ;)
q
-
34. Data: 2009-05-14 18:40:17
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotografów - śmieszne czy tragiczne?
Od: q...@g...com
On 14 Maj, 20:26, j...@a...at wrote:
> On 14 Mai, 19:57, q...@g...com wrote:
> Nie twierdze ze fotografowie zarabiaja za duzo - mnie tylko dziwi , ze
> tak sobie duzo licza za godzine pracy.
> Obsluga wesela - - 10 godzin pracy , dostajesz jeszcze wyzere i
> kielicha , do tego jeszcze jakas znjomosc mozesz zawrzec.
> 40 zl/ godzine = 400 zl.
> wywolanie i obrobka 10 godzin = 400 zl
>
> razem 800 zl + koszt cd az za dobrze.
...gdzie ty zyjesz?
Nawalilo mi cos w aucie( merc. A-160) w serwisie godzina praca
mechanika 148 Euro, czesc(drüssenklape) nie wiem co to jest, 300 Euro.
Razem 600Euro zaplacilem w bratnim kraju z wspolnoty europejskiej.
40 zlotych za godzine, przy dzisiejszych cenach placi sie glupiej
Marynie , ktora pomaga w kuchni.
StaM
-
35. Data: 2009-05-14 18:44:19
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotograf????????????????????????????
Od: luxcamera <r...@g...pl>
p47 wrote:
> Sprawa jest prosta,- skoro ktoś jest chętny, aby wykonac pracę za x zł i
> jej poziom jest adekwatny do moich potrzeb to nie ma najmniejszego
> powodu, aby np. tobie płacic za to samo 2, czy 3 razy to więcej i to
> tylko dlatego w gruncie rzeczy, że uważasz, iż powinienes wyższa
> stawkę;-). Co innego, jesli w istocie potrafisz pokazać, ze twoja prtaca
> przyniesie mi też 3, czy 3 razy wiecej korzyści, i to takich, które mi
> sa potrzebne, -wtedy zapewne zdecyduję się na ciebie.
> Z drugiej jednakże strony oczywiście nikt nie przymusza cię, abyś brał
> prace za stawki ciebie nie zadawalające.
> A zatem wszyscy powinni byc zadowoleni;-)
>
> p47
Tak masz rację - skoro ktoś jest chętny -, ale tutaj chodziło o troszkę
inną sytuację - Baumit płaci pewnie nieźle tej agencji - problem tylko
taki, że ktoś tam w ich marketingu najwyraźniej nie patrzy za co płaci,
bo opublikowane zdjątka są ... - wybacz, że nie skomentuję ich - sam zobacz.
Napisałem o całości, żeby pokazać, jak często "agencje" ubierając w
ładne słówka i ideologię swoje działania, próbują zrobić z kogoś frajera.
Poza tym niby o.k. Jeśli im trzeba zdjęć za 200 zł, to niech ktoś je robi.
Mimo wszystko szkoda mi tych, którzy zrobią za te 200zł. Uważam takie
propozycje za naruszanie godności człowieka i jego profesji.
Teraz to jest 200zł, potem będzie 100zł, a potem ...
--
Pozdrawiam
Ra-V
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------
-
36. Data: 2009-05-14 18:55:27
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotografów - śmieszne czy tragiczne?
Od: luxcamera <r...@g...pl>
j...@a...at wrote:
> zawsze mnie dziwilo dlaczego fotografowie wyceniaja tak drogo swoja
> prace.
> toz to najczesciej osoby przyuczone do zawodu ( ? ) , w najlepszym
> wypadku konczyce jakies kursy, ktore same nauczyly sie obslugiwac
> program i komputer .
> Na ile mozna wyceniac zawod do ktorego przygotowanie jest tak tanie i
> krotkotrwale ?
> do zawodu lekarza uczy sie co najmniej 10 lat + praktyki , do zawodu
> muzyka 10 - 12 lat , do zawodu pilota potrzebujesz kilka lat i naklady
> inwestycyjne rzedu kilkudziesieciu tysiecy euro.
> sam sprzet jest smiesznie tani np w porownaiu do sprzetu muzykow ,
> ktorych instrumnety czesto ida w dziesiatki tysiecy czy np stacji
> diagnostycznej samochodow.
> nie widze powodu ,dla ktorego fotograf mialby na godzine rzeczywiscie
> znaczco wiecej zarabiac niz przedstawiciele innych zawodow
> wymagajacych takiego samego przygotowania.
> Tzn ciesze sie ze duzo zarabiaja i zycze jak najwiecej ale nie rozumie
> skad sie to bierze?
Lekarze - ci wykształecni z papierami, a nie znachorzy - o mały włos
mnie kiedyś nie zabili. Uratowała mnie moja babcia - li tylko
przedwojenny felczer z wykształcenia. To tyle o papierach i ich wartości.
Doświadczenia i lat praktyki nie da się wymierzyć w powierzchni dyplomów :-)
Nawet skończyłem jakąś szkołę fotograficzną, ale niczego mnie w niej nie
nauczyli. Panowie i panie próbowali uformować mnie na swój obraz i
podobieństwo...
Wszystko co wiem, to wieloletnia samoedukacja - myślę, że znacznie
więcej niż 10 letnia.
--
Pozdrawiam
Ra-V
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------
-
37. Data: 2009-05-14 19:02:45
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotografów - śmieszne czy tragiczne?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jakub Jewuła wrote:
>>> Fakt - nie jest ona tak odpowiedzialna jak praca lekarza/pilota
>>
>> Lekarze i piloci kształcą się nie za swoje , a za nasze.
>> Po drugie co do lekarzy , to ich wykształcenie można o kant potłuc.
>> Nic nie potrafią .
>> Przykład : lekarz na dyżurze w pogotowiu nie potrafi wymienić
>> cewnika.
>
> Jak zes taki mundry wymien sobie sam ;)
ja tam kilka spraw medycznych potrafię robić (wenflon założyć, zastrzyki
zrobić itp...)
podejrzewam że i zrobienie prostych zabiegów operacyjnych nie wymaga 10 lat
studiów, każdy z nas po krótkim przeszkoleniu potrafiłby pewnie je wykonać.
Szczególnie z "NAS" :)
-
38. Data: 2009-05-14 19:04:08
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotografów - śmieszne czy tragiczne?
Od: Leszek Drwal <l...@a...pl>
j...@a...at wrote:
> Nie twierdze ze fotografowie zarabiaja za duzo - mnie tylko dziwi , ze
> tak sobie duzo licza za godzine pracy.
> Obsluga wesela - - 10 godzin pracy , dostajesz jeszcze wyzere i
> kielicha , do tego jeszcze jakas znjomosc mozesz zawrzec.
> 40 zl/ godzine = 400 zl.
> wywolanie i obrobka 10 godzin = 400 zl
>
> razem 800 zl + koszt cd az za dobrze.
>
dolicz amortyzacje sprzetu lub przelicz na to ile bys musial zaplacic za
pozyczenie
tak samo z oprogramowaniem
dolicz know-how kogos, kto wie jak uzyc tego sprzetu i oprogramowania
40 zlotych za godzine to ja nawet nie zaczynam rozmowy, choc calkiem
inna branza, ale wiem ile musialm kupic sprzetu, softu, ksiazek, czasu
poswiecic, zeby sie nauczyc tego dobrze i efektywnie uzywac, wiem ile
zre to wszystko pradu, ileo kosztuje miejsce gdzie to wszystko musze
trzymac, ile podatkow zaplacic, no sorry, 40 i to pewnie jeszcze butto
za godzine to niech bierze student, ale nie fachowiec. koles od pieca
gazowego wzial 150 za 30 minut... technik jakis po zawodowce pewnie...
-
39. Data: 2009-05-14 19:06:35
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotografów - śmieszne czy tragiczne?
Od: luxcamera <r...@g...pl>
j...@a...at wrote:
> Nie twierdze ze fotografowie zarabiaja za duzo - mnie tylko dziwi , ze
> tak sobie duzo licza za godzine pracy.
> Obsluga wesela - - 10 godzin pracy , dostajesz jeszcze wyzere i
> kielicha , do tego jeszcze jakas znjomosc mozesz zawrzec.
> 40 zl/ godzine = 400 zl.
> wywolanie i obrobka 10 godzin = 400 zl
>
> razem 800 zl + koszt cd az za dobrze.
10 godzin obsługa wesela - o.k.
Kielich i wyżera - nie przesadzałbym - nie ma na to czasu i miejsca.
Fotografujesz - nie pijesz!!!
Posiłek regeneracyjny mile widziany, ale nawet wśród wyższych sfer
zdarzyło mi się zamawiać jedzenie z dostawą na salę weselną.
Obróbka - 10 godzin - w moim wypadku to trochę mało...
Wymyśl (wykreuj), zaprojektuj i złóż sobie indywidualnie zaprojektowaną
fotoksiążkę 40 lub więcej stron, to zobaczysz...
--
Pozdrawiam
Ra-V
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------
-
40. Data: 2009-05-14 19:09:49
Temat: Re: wynagrodzenie dla fotografów - śmieszne czy tragiczne?
Od: "...::QRT::..." <n...@...mejla>
Dnia Thu, 14 May 2009 11:33:09 -0700 (PDT), d...@v...pl napisał(a):
> On 14 Maj, 20:17, "...::QRT::..." <n...@...mejla> wrote:
>
>> Fakt - nie jest ona tak odpowiedzialna jak praca lekarza/pilota
>
> Lekarze i piloci kształcą się nie za swoje , a za nasze.
no i co z tego? Bronił ci ktoś chodzić do szkół za nasze?
Sa przeca publiczne szkoły plastycze, akademie sztuk pięknych ect...
> Po drugie co do lekarzy , to ich wykształcenie można o kant potłuc.
> Nic nie potrafią .
Jedni nie potrafią inni potrafią. Jak wszedzie.