-
51. Data: 2010-04-20 19:47:58
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid>
Dnia Tue, 20 Apr 2010 17:40:21 +0200, Grzegorz na pl.misc.samochody
napisał(a):
> polskie karty płatnicze i kredytowe czasem nie są akceptowane.
Tak z ciekawości - piszesz o Visie czy MasterCard ?
--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"O kierunku sztuki można powiedzieć, że się wybił, dopiero wtedy, gdy
stosują go dekoratorzy wystaw. Pablo Picasso."
-
52. Data: 2010-04-20 20:45:01
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: Grzegorz <b...@t...pl>
Hello Marcin Stankiewicz !:
> Dnia Tue, 20 Apr 2010 17:40:21 +0200, Grzegorz na pl.misc.samochody
> napisał(a):
>
>> polskie karty płatnicze i kredytowe czasem nie są akceptowane.
>
> Tak z ciekawości - piszesz o Visie czy MasterCard ?
>
Visa kredytowa, i Visa Elektron. Mastercarda nie testowałem. Ten problem
jest widoczny we Włoszech i we Francji - na jednej bramce działa, na
kolejnej już nie .....
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
-
53. Data: 2010-04-20 21:09:40
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: Jacek <m...@s...pl>
krzysiek82 pisze:
> witajcie
> Jadę sobie jutro na kilka dni do Hiszpanii, wyjazd z centrum polski,
> jaką trasę proponujecie, z jakimi kosztami za autostrady muszę się
> liczyć? Jakieś specyficzne wymagania tam mają itp itd? Z góry dziękuje
> za odpowiedzi.
>
Przy okazji takich "debilizmow" dodam, ze bodajze w latach 70 jakis
Polak przejechal w jakims rekordowo krotkim czasie bodajze z polnocnej
kanady do poludniowej ameryki...
Rekord robil na mnie wrazenie nawet teraz, a to bylo dawno temu.. facet
nie mial wsparcia finansowego itd... ale to co zrobil przeszlo do historii
Moze ktos lina zapoda jak to pamieta
-
54. Data: 2010-04-20 21:21:36
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
m pisze:
> "Cavallino" <c...@k...pl> napisał:
>> Przez 24 h dojedzie do Hiszpanii?
>> Wolne żarty !!!!
> Krzyś pokaże , ze się da :-)
No a jak :) To na swój sposób jest rozrywką, biorąc pod uwagę lokalny
folklor. Wciąż czekam na doniesienia o zdobytych trasach pewnym
ogórkiem ;)
> Mój znajomy jechał autem do Hiszpanii z rodziną na wczasy z odpoczynkami
> 2 dni
> Jak potem stwierdził raz i nigdy więcej - bezsensowna męczarnia.
Bez przesady - zależy czym jedziesz. Wycieczka Windstarem męcząca nie
jest (ot, dłuższa wyprawa małym autobusem), ale znam też takich, którzy
to zrobili maluchem - faktem jest, że nie w 24h ;)
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
55. Data: 2010-04-20 21:39:05
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid>
Dnia Tue, 20 Apr 2010 20:45:01 +0200, Grzegorz na pl.misc.samochody
napisał(a):
> Visa kredytowa, i Visa Elektron. Mastercarda nie testowałem. Ten problem
> jest widoczny we Włoszech i we Francji - na jednej bramce działa, na
> kolejnej już nie .....
Dziwne :) Bo w sumie dla centrum autoryzacji nie ma znaczenia z jakiego
banku jest karta ;-)
--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Człowiek jest lepszy aniżeli jego własne czyny. Andrzej Szczypiorski"
-
56. Data: 2010-04-20 21:54:30
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
Marcin Stankiewicz pisze:
> Dnia Tue, 20 Apr 2010 20:45:01 +0200, Grzegorz na pl.misc.samochody
> napisał(a):
>
>> Visa kredytowa, i Visa Elektron. Mastercarda nie testowałem. Ten problem
>> jest widoczny we Włoszech i we Francji - na jednej bramce działa, na
>> kolejnej już nie .....
>
> Dziwne :) Bo w sumie dla centrum autoryzacji nie ma znaczenia z jakiego
> banku jest karta ;-)
Zasadniczo to prawda - faktem jest, że we Francji spotkałem się z
brakiem obsługi dowolnych kart (poza ich lokalnymi - ale to na jakichś
zadupiach, a nie na bramkach ), choć Visa była zazwyczaj obsługiwana.
Grzegorz pewnie nie zauważył piktogramów na bramkach i podjechał do
takiej, która obsługiwała tylko ichniejsze wynalazki :) Za gapowe się
płaci :)
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
57. Data: 2010-04-20 22:04:17
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Tue, 20 Apr 2010 15:08:06 +0200, krzysiek82 <s...@u...pl> wrote:
>jadę z żoną, ale ja prowadzę, nie zasnę jeśli o to chodzi, potrafię się
>skoncentrować i nie muszę spać przez długi okres czasu.
Tak Ci się tylko wydaje. Długa jazda po autostradzie jest bardzo
nużąca.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
58. Data: 2010-04-20 22:07:58
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: LEPEK <gdzies@wsi>
W dniu 2010-04-20 15:35, krzysiek82 pisze:
> dostałem zaproszenie na weekend to grzech nie skorzystać. Wyjazd w środę
> po południu bo jeszcze mam ślub koleżanki o 12stej całe szczęście
> cywilny to pójdzie szybko.
Czyli wstajesz rano, zaliczasz ślub, wsiadasz w samochód i wczesnym
popołudniem starujesz w trasę 2500 km planowaną na 24 h. Brawo.
Startujesz w korkach, nie śpisz z 36 godzin, sikasz do butelki, itp. Weź
ze sobą trochę amfy.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
59. Data: 2010-04-20 23:38:44
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: " Wmak" <w...@g...pl>
Jacek <m...@s...pl> napisał(a):
> Przy okazji takich "debilizmow" dodam, ze bodajze w latach 70 jakis
> Polak przejechal w jakims rekordowo krotkim czasie bodajze z polnocnej
> kanady do poludniowej ameryki...
> Rekord robil na mnie wrazenie nawet teraz, a to bylo dawno temu.. facet
> nie mial wsparcia finansowego itd... ale to co zrobil przeszlo do historii
> Moze ktos lina zapoda jak to pamieta
Bardzo znany (widać nie wszystkim) film fabularny.
Wpisz w Google:
Znikający punkt
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
60. Data: 2010-04-21 00:15:05
Temat: Re: wyjazd do Hiszpanii
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-04-20, Hektor <z...@w...pl> wrote:
>> To ja raczej Tobie bym to proponował. Bo jak na razie to się bawisz w
>> trolowanie - vide Twoje wybórcze cytowanie mojej wcześniejszej
>> wypowiedzi.
>
> Ale czego chcesz od mojego cytowania? Czy to zmienia jakoś kontekst:
> "Zapamiętaj jedno - nie masz jakichkolwiek szans, żeby bezpiecznie
> przejechać ten dystans"?
Jakbyś użył chociaż drugiej szarej komórki to byś zauważył różnicę
pomiędzy "nie masz jakichkolwiek szans", a "nie masz jakichkolwiek
szans, żeby bezpiecznie przejechać ten dystans".
Krzysiek Kiełczewski