-
1. Data: 2010-06-21 21:05:14
Temat: w teren / off-road - co wybrac
Od: "sbst" <b...@o...pl>
hej
szukam autka do zabawy w terenie i na male wyprawy
mysle o:
Nissan Patrol
Jeep Cherokee
Jeep Wrangler
(w tej kolejnosci)
budget jakies 20kpln
co byście obstawiali? albo gdzie dokladniej mozna poszukac wiedzy?
--
pozdrowienia
Sebastian
-
2. Data: 2010-06-21 21:35:43
Temat: Re: w teren / off-road - co wybrac
Od: "Adam Szewczak" <horses@usuń.poczta.onet.pl>
Użytkownik "sbst" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvod5n$8fn$1@inews.gazeta.pl...
> hej
>
> szukam autka do zabawy w terenie i na male wyprawy
>
> mysle o:
>
> Nissan Patrol
> Jeep Cherokee
> Jeep Wrangler
>
> (w tej kolejnosci)
>
> budget jakies 20kpln
>
>
>
> co byście obstawiali? albo gdzie dokladniej mozna poszukac wiedzy?
> --
>
>
> pozdrowienia
>
> Sebastian
Jakiej klasy off road, turystyk, extrem, przeprawowy ?
Jak do zabawy to Vitara, zrobiona pod off road oczywiscie.
Honker wbrew pozorom nie jest tragiczny, a w tej kasie to wymienisz mu
silnik i jeszcze na dodatki zostanie ;P ( i zlosliwi powiedza ze na pozbycie
sie rdzy)
Gela chyba przy tej kasie odpada, choc ostanio coraz ich wiecej
Partol jak najbardziej czemu nie, tyle ze toto ciezkie jak cholera, zreszta
Gela tez
Terrano
Stary LandCruizer (ale pewnie bedzie ciezko znalesc)
No i oczywiscie dyskoteka jako samochod do wszystkiego (a za te pieniadze to
cos ciekawego mozna trafic)
PZDr
Adam
-
3. Data: 2010-06-21 22:51:04
Temat: Re: w teren / off-road - co wybrac
Od: Marcus <m...@a...pl>
Zależy co masz na myśli przez "zabawę w terenie". Bo jak lajtowo, to
Vitara jak najbardziej. Jeśli ma to być ciężki off-road, to Patrol, ale
o dobrze utrzymanego, ale naprawdę dobrze, i w pełni sprawnego Patrola
za 20 kpln trochę trudno. Że o Gelendzie nie wspomnę. Podobnie z LC.
Poza tym zdrowy Patrol za 20 tysi to raczej golas będzie. A tu by się
przydało lift zrobić, przyzwoite kapcie nałożyć...
Pozdro
Marek
-
4. Data: 2010-06-22 06:23:03
Temat: Re: w teren / off-road - co wybrac
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "sbst" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvod5n$8fn$1@inews.gazeta.pl...
> hej
>
> szukam autka do zabawy w terenie i na male wyprawy
>
> mysle o:
>
> Nissan Patrol
> Jeep Cherokee
> Jeep Wrangler
>
> (w tej kolejnosci)
>
> budget jakies 20kpln
>
>
>
> co byście obstawiali? albo gdzie dokladniej mozna poszukac wiedzy?
Po kolei - na wyprawy ani Wrangler ani Cherokee się nie nadają, bo
awaryjność tych pojazdów wyklucza bezstresowe wykorzystanie ich na
wyprawach.
Cherokee nie ma ramy, więc ostra jazda w terenie wcześniej czy później
kończy się radosnym "zdefasownowaniem" nadwozia - drzwi się nie domykają,
coś zaczyna odstawać, itp. Aczkolwiek miło wspominam ten wózek, bo dzięki
temu że nie ma ramy, jest lekki, co w połączeniu z niezniszczalnym silnikiem
4.0 + automat daje niesamowitą sprawność przy pokonywaniu terenowych
przeszkód.
Wrangler będzie drogi w zakupie, bo to "legenda bezdroży Jeep", co
najczęściej wiąże się z tym, że nie dość, że niejednokrotnie legendarna
wytrzymałość w terenie była sprawdzana, to oprócz tego koszty naprawy
Wranglera nie są najniższe - bo sypie się strasznie (wiek, wytrzymałość
mechanizmów, kiepskie silniki).
Patrol GR - krótki - świetne auto na pierwszą terenówkę, ale ma jedną
zajebistą wadę - gdyby nie ona, byłby to wręcz idealny pojazd w teren. Wada
to całkowicie zjebany od A do Z silnik 2.8 TD - a to praktycznie jedyna
jednostka napędowa, z którą będziesz w stanie nabyć to auto. I słowo
"zjebany" nie jest tutaj użyte przypadkowo. Od razu musisz odłożyć c.a. 5
tysięcy złotych, bo tyle kosztuje doprowadzenie go do kultury po tym, jak
spotka Cię typowa dla tych aut przypadłość przegrzania silnika i popękania
głowicy (a dzieje się to - wierz mi - w zupełnie przedziwnych momentach). Za
to dla odmiany samochód ten ma praktycznie niezniszczalne zawieszenie - żeby
toto zepsuć to nie wiem co trzeba zrobić - mi się jeszcze nie udało, pomimo,
że różne rzeczy tym autem wyprawiałem, nawet takie z pozoru niemożliwe.
I jeszcze jedno - za 20 tysięcy spokojnie kupisz sensownie utrzymane
wszystkie z w/w pojazdów. Patrol będzie nawet po małych przeróbkach ;)
uskuteczniających jego właściwości terenowe.
Jeśli nigdy nie miałeś terenówki to najlepsze opcje to:
- Vitara (benzyna lub diesel)
- Isuzu Trooper (benzyna V6 + gaz jest idealna)
Warunkowo - Patrol, jeśli obejrzysz go z kimś, kto ma o tym aucie pojęcie.
Jurand.
-
5. Data: 2010-06-24 08:27:33
Temat: Re: w teren / off-road - co wybrac
Od: "sbst" <b...@o...pl>
Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał
> Warunkowo - Patrol, jeśli obejrzysz go z kimś, kto ma o tym aucie pojęcie.
>
> Jurand.
>
cos w patrolu sie kryje poza silnikiem ktory mnie wlasnie odrzuca?
dzieki za gleboka wypowiedź
co mam na mysli teren:
WYPRAWY nie PRZEPRAWY - Ukraina, Islandia, Rumunia, Bośnia itepe - teren
tez, do zabawy, ale na pewno nie topienia samochodu do szyb w blocie, nie
rajdy. male wypady z dwoma, trzema innymi sprzetami tak - ale bez nie wiem
jakiego topienia, zwirownie, blotka ale z umiarem. oczywiscie wyciagarke na
w razie tez ma miec ;)
stad moje typy stanely wlasnie na cherookim - silnik i skrzynia, dodatkowo
komfort na dlugie trasy, klima na upały.
co do braku ramy planowalem wstawic mu po prostu klatke - mysle ze to
rozwiazaloby problem - czy nie?
jak sledzilem samochody po lifcie 6" potrafia cuda, wykrzyz jest pikny ;)
no i "czuje" ten samochod - jak go ogladam to kolana miekną, dźwiek silnika
moglbym sluchac godzinami, moc pozwala na wiele, gaz pozwala to przezyc ;)
ale wlasnie troche obawiam sie awaryjnosci - z kolei na forum jeepa (ale
wiadomo - zboczency - jakim i ja za chwilę czuję zostanę ;) o tej
awaryjnosci nie mowia - wielu robilo dlugie wyprawy
wrangler - za maly ciupke jednak no i za hardcorowy - ceny tez wszystkiego
widze "kultowe" - mi ten samochod kojazy sie z dojechaniem laweta na miejce
kaźni, skatowanie, powrot na lawecie - jazda codzienna chyba nie do konca,
na dlugie na pewno za maly - ale ladny nie powiem
patrol jest dla mnie strasznie toporny i wychodzi drozej - jak porownujac
stan do cherokiego.
ceny czesci zamiennych tez jakos wyraźnie wyzej.......
na dlugie wyprawy wlasnie ten silnik mnie odstrasza, generalnie diesel jakos
klopoty mi zwiastuje - mialem okazje bawic sie kilka dni w ciezszym terenie
patrolem i to jest po prostu wóz drabiniasty - poczciwy, ale zero uczuc ;)
z kolei w dziczy "bezpieczniej' z takim czyms mysle, bo kazdy kowal zrobi
ehhhhhhhhh ciezkie to zycie ;)
--
pozdrowienia
Sebastian
SBST (vel basti78)
-
6. Data: 2010-06-24 18:08:46
Temat: Re: w teren / off-road - co wybrac
Od: "news" <o...@o...vrew>
> budget jakies 20kpln
za te pieniadze to tylko pajero w karoserii hyundaia
-
7. Data: 2010-06-24 18:09:30
Temat: Re: w teren / off-road - co wybrac
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "sbst" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvuttf$ld3$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał
>> Warunkowo - Patrol, jeśli obejrzysz go z kimś, kto ma o tym aucie
>> pojęcie.
>>
>> Jurand.
>>
>
>
> cos w patrolu sie kryje poza silnikiem ktory mnie wlasnie odrzuca?
>
Hmm raczej nie - auto jest pancerne pod wieloma względami, np. oryginalne
sprzęgła potrafią przejechać i 250 tysięcy km bez wymiany, mosty, układ
różnicowy i skrzynie biegów żywotnością przewyższają trwałość nadwozia
(szybciej Ci auto zgnije niż skrzynia się rozsypie), silentbloki w
zawieszeniu robią po 150-200 tysięcy km bez wykazywania luzów. Wadą jest
wysoka cena niektórych części w oryginale, ale jakość naprawdę jest
pierwszorzędna.
> dzieki za gleboka wypowiedź
>
> co mam na mysli teren:
>
> WYPRAWY nie PRZEPRAWY - Ukraina, Islandia, Rumunia, Bośnia itepe - teren
> tez, do zabawy, ale na pewno nie topienia samochodu do szyb w blocie, nie
> rajdy. male wypady z dwoma, trzema innymi sprzetami tak - ale bez nie wiem
> jakiego topienia, zwirownie, blotka ale z umiarem. oczywiscie wyciagarke
> na w razie tez ma miec ;)
To Patrol na wyprawy się nadaje - szczególnie Long - to chyba jedno z
najbardziej pojemnych aut tego typu na rynku. Ładujesz do niego połowę
mieszkania i możesz atakować różne dziwne kraje. Naprawi Ci to praktycznie
każdy kowal, z wyjątkiem... pęknięcia głowicy ;) Dlatego warto dbać o
wzorowy stan układu chłodzenia i na wszelki wypadek domontować sobie
elektryczny wiatrak chłodnicy uruchamiany przyciskiem w kabinie.
> stad moje typy stanely wlasnie na cherookim - silnik i skrzynia, dodatkowo
> komfort na dlugie trasy, klima na upały.
Patrola też kupisz z klimą ;) Trzeba trochę poszukać, ale są.
> co do braku ramy planowalem wstawic mu po prostu klatke - mysle ze to
> rozwiazaloby problem - czy nie?
Trochę rozwiązuje - ale i też na start masz od razu koszty robienia klatki.
I to trzeba zrobić taką przez całą długość nadwozia. A najlepiej, jakby szła
na zewnątrz ;)
> jak sledzilem samochody po lifcie 6" potrafia cuda, wykrzyz jest pikny ;)
> no i "czuje" ten samochod - jak go ogladam to kolana miekną, dźwiek
> silnika moglbym sluchac godzinami, moc pozwala na wiele, gaz pozwala to
> przezyc ;)
No i właśnie tutaj zaczynają się tzw. "schody". Silnik i skrzynia - super,
ale paliwożerność robi swoje. Dlatego ludzie montują gaz. Gaz najczęściej
zakładany jest zwykły, I lub II generacji i jeśli to coś nagle wystrzeli w
kolektorze, to możesz w bardzo przykry sposób przerwać swoją podróż.
Po drugie - butla zajmuje miejsce w bagażniku, a Cherokii ma tam też koło
zapasowe - dorzucisz do tego ze 3 skrzynki na różnego rodzaju przydaśki i za
chwile nie ma bagażnika - bo chyba nie włożysz do tego auta butli 50
litrowej ;))
Po trzecie - najgorsze, co się może stać w terenie, to albo rozpad silnika
albo umielenie układu napędowego. Na pierwszą rzecz będzie miał wpływ gaz i
niekontrolowane wystrzały (jak zaoszczędzisz na instalacji), na drugą -
niestety Cherokii nie ma nieśmiertelnego układu napędowego a w wersji 4.0
występuje praktycznie tylko z automatem - który nawalić może oczywiście
zawsze i wszędzie i wtedy ni chu chu - stoisz i płaczesz ;)
Po czwarte - olej napędowy kupisz wszędzie. Gaz - nie bardzo. Co Ci po
instalacji, której nie będziesz mógł na wyprawie napełnić paliwem?
> ale wlasnie troche obawiam sie awaryjnosci - z kolei na forum jeepa (ale
> wiadomo - zboczency - jakim i ja za chwilę czuję zostanę ;) o tej
> awaryjnosci nie mowia - wielu robilo dlugie wyprawy
Ja powiem Ci z praktyki - bo byłem na paru różnego rodzaju imprezach
offroadowych, ba - z jednej sobie nawet puchar przywiozłem ;) Praktycznie
ŻADEN Patrol (na imprezach, w których uczestniczyłem) nigdy nie przerwał
imprezy z powodu awarii technicznej, wszystkie dojeżdżały do końca, NAWET,
jeśli komuś zdarzyło się w międzyczasie przedachować. Podobnie jest na
wyprawach. Kolega Patrolem tak przywalił przednim zawieszeniem w dziurę, że
przestawił przedni most o jakieś 5 cm w prawo. 3-go dnia wyprawy. Wyprawę
ukończył normalnie i przejeździł tak jeszcze z 4 miesiące, nim wziął się za
naprawienie tego. A na tej samej wyprawie w różnych Land Roverach Discovery
ukręciły się sumie 3 dyfry, podczas niezbyt ostrej próby zdobycia jakiejś
tam góry.
> wrangler - za maly ciupke jednak no i za hardcorowy - ceny tez wszystkiego
> widze "kultowe" - mi ten samochod kojazy sie z dojechaniem laweta na
> miejce kaźni, skatowanie, powrot na lawecie - jazda codzienna chyba nie do
> konca, na dlugie na pewno za maly - ale ladny nie powiem
> patrol jest dla mnie strasznie toporny i wychodzi drozej - jak porownujac
> stan do cherokiego.
> ceny czesci zamiennych tez jakos wyraźnie wyzej.......
> na dlugie wyprawy wlasnie ten silnik mnie odstrasza, generalnie diesel
> jakos klopoty mi zwiastuje - mialem okazje bawic sie kilka dni w ciezszym
> terenie patrolem i to jest po prostu wóz drabiniasty - poczciwy, ale zero
> uczuc ;)
Zgadza się - tym się jeździ raczej jak ciężarówką, niż samochodem osobowym.
Pali też swoje - w trasie 11-12/100 to jest normalne zużycie. Ale jeśli
szukasz auta na wyprawy i nie musisz zasuwać autostradami potem 140 km/h
(Patrolem się jedzie realnie 90-100 km/h) - to dojedziesz, obejrzysz i
wrócisz. A to jest w takich samochodach najważniejsze.
Gdybyś dysponował innym budżetem, dajmy na to tak z 50 tysięcy, to
poleciłbym Ci Land Cruisera ;)
Można też kupować Discovery - ALE po bardzo solidnym przeglądzie stanu
układu przeniesienia napędu. To też fajne auto na wyprawę (szczególnie model
TDI z silnikiem o roboczej nazwie "trzysetka") - bardzo wygodne, jak na
terenówkę, pali 9/100 w trasie, często ma klimę, nie kosztuje majątku i
serwis problemem nie jest.
> z kolei w dziczy "bezpieczniej' z takim czyms mysle, bo kazdy kowal zrobi
>
> ehhhhhhhhh ciezkie to zycie ;)
Powiem Ci jak jest z terenówką. Człowiek sobie jakieś auto wymyśli i kupuje.
Potem doposaża go, mota, inwestuje aby na koniec dojść do wniosku, że
potrzebuje zupełnie innego samochodu. Więc sprzedaje, wymyśla inne i kupuje.
Doposaża, mota, inwestuje i ... i całkiem tak jak z domem - musisz zbudować
dwa, żeby wiedzieć, jaki naprawdę chcesz mieć dom i wtedy buduejs trzeci.
Jurand.
-
8. Data: 2010-06-24 18:28:06
Temat: Re: w teren / off-road - co wybrac
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "news" <o...@o...vrew> napisał w wiadomości
news:i0004a$a5l$1@usenet.news.interia.pl...
>> budget jakies 20kpln
>
> za te pieniadze to tylko pajero w karoserii hyundaia
I pojechałbyś takim autem na wyprawę np. na Ukrainę? ;)
Samochód do wypraw za wschodnią granicę ma wyglądać pancernie i niezbyt
bogato. Pancernie - żeby komuś do głowy nie przyszło tego zatrzymywać na
drodze, a niezbyt bogato- żeby komuś do głowy nie przyszło zatrzymywać tego
na drodze.
Jurand
-
9. Data: 2010-06-24 19:45:43
Temat: Re: w teren / off-road - co wybrac
Od: "news" <o...@o...vrew>
> I pojechałbyś takim autem na wyprawę np. na Ukrainę? ;)
>
> Samochód do wypraw za wschodnią granicę ma wyglądać pancernie i niezbyt
> bogato. Pancernie - żeby komuś do głowy nie przyszło tego zatrzymywać na
> drodze, a niezbyt bogato- żeby komuś do głowy nie przyszło zatrzymywać
> tego na drodze.
wrocilem nim z kazachstanu tydzien temu. chcesz o tym pogadac ?
-
10. Data: 2010-06-24 19:55:15
Temat: Re: w teren / off-road - co wybrac
Od: "news" <o...@o...vrew>
na wyprawy to sie jezdzi autem seryjnym na oponach at lub nawet szosowych a
nie zmotami z liftem 6''. no i trza miec auto popularne w kraju docelowym.
np na azjecentralna i rosje tylko pajero lub prado, afryka hilux, europa
zachodnia cokolwiek nawet smierdzacy LR.
wiem cos o tym, uwierz