-
101. Data: 2018-02-02 12:32:30
Temat: Re: Smutna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1a5gj0ezvo0df$....@m...org...
Fri, 2 Feb 2018 09:51:01 +0100, J.F.
>>>> Chyba nie u nas - o używalności takich pomp stanowią głównie
>>>> bogaci
>>>> hobbyści i dopłaty bezpośrednie.
>>>Omatkobosko.
>> Cos w tym jednak jest.
>Nie ma w tym nic. Polską pompę ciepła do domu można kupić za niewiele
>więcej niż kocioł na ekogroszek czy pellet z kominem. Można też kupić
>wieśka 2x drożej, albo 3x drożej jak zajdzie dopłata i trafi na
>jelenia.
Zapewne mozna sie tez naciac i uslyszec potem "a to i tak dlugo panu
wytrzymala".
>> Powiedz to mojemu znajomemu - sprezarka mu padla, i nie bylo
>> jeszcze 20
>> lat. Ok - nie tyle sprezarka, co wywala roznicowke, ale silnik
>> gdzies w
>> srodku. Cieszy sie, ze mial znajomego, co mu znalazl jakas
>> zastepcza,
>> zamiast powiedziec "wie pan, naprawa sie nie bardzo oplaca".
>No i o to chodzi, że NIGDY* nie trzeba wymieniać całej pompy tylko
>się
>wymienia konkretny uszkodzony podzespół. Jak ktoś chce pacjentowi
>cała
>pompę wymienić, a pacjent się na to godzi -- to jeleń.
Sprezarka to jest serce pompy i glowny skladnik kosztowy.
Potem pewnie uslyszysz "nowa sprezarka 10 tys, nowa PC 14 tys".
A kto straszyl, ze elektronika pada ? To pewnie niedlugo po sprezarce
pewnie poleci sterownik :-P
Po czym jeszcze uslyszysz "do tego modelu to juz nie produkujemy",
"jest nowszy model, podobny, ale nie wiemy czy pasuje", a wkrotce
pewnie przejda na falownikowe ..
>> A policzyles ile godzin ta samochodowa juz przepracowala ?
>180tkm, 10 lat -- jest załączona cały rok.
180kkm przy sredniej predkosci 50 - 3600h. Rok pracy po 10h dziennie.
Przy czym pewnie wcale nie jest zalaczona caly rok, bo po co w zimie
...
>Widzę macie jakieś kompletnie zryte pojęcie o pompach ciepła --
>myślicie że
>one są ze złota i mają mechanizmy tak skomplikowane jak w
>najdroższych
>zegarkach.
Cenę znamy.
A Ty ile pompo-lat uzywania masz juz za soba? A, dopiero bedziesz mial
:-P
>> Z innych wad - jak jest mrozna zima, to znajomemu pompa niezbyt
>> wydala, trzeba sie dogrzewac.
>Czyli znajomy niemota, względnie jego instalator -- bo źle dobrał moc
>do
>zapotrzebowania domu. To tak jakby się pieklić że się kupiło auto i w
>trakcie użytkowania wychodzi że przyśpiesza do setki w 14 sek.
>zamiast jak
>inne w 6 albo ledwo dociąga do 160km/h a nie 230. :/
Ale wiesz - takie co ma 6 sekund kosztuje 3 razy wiecej :_)
>> A jak jest ciepla ... to rate kredytu nadal trzeba splacac.
>Ale i tak straty są mniejsze niż przy paliwach stałych, bo tu moc
>jest w
>pełni skalowalna a kocioł na paliwo stałe rąbie tyle żeby utrzymać
>spalanie.
Ale mozna go wylaczyc. Albo zainstalowac na gaz.
>Poza tym nie biorę kredytu i
To dochodza odsetki od lokat - na szczescie chwilowo male, albo
inwestycje na gieldzie ...
> jak już wspominałem PC się zwróci najdalej po
>7 latach (i to w przypadku gdy wszystko zlecę instalatorowi),
Po odliczeniu kosztow komina. A komin bedzie na lata i przezyje pare
piecow/pomp ciepla.
Co prawda wymaga placenia kominiarzowi :-)
>> A srednich zim u nas nie ma - albo mroz, albo wiosna :-)
>Poważnie? To co teraz mamy od 3 lat wstecznie do tyłu to jest niby
>zima i
>mrozy?
Tak to jakos wyglada :-)
>> Oczywiscie ma tez zalety - moze chlodzic latem. Jest prosta w
>> obsludze
>> ... w zasadzie to wrecz bezobslugowa, dla zony taka wybral.
>> Ale ... do czasu, gdy wywala roznicowke :-)
>Super, na jednym przykładzie wyrabiać sobie opinię. Setki, jak nie
>tysiące
>innych w tym czasie działają poprawnie, a przecież wiadomo że może
>zdarzyć
>się problem -- bo to tylko elektronika i mechanika -- jak wszędzie.
No i sie zdarzy, badz pewny :-)
>Mój klimatyzator w salonie, co to go sam sobie zamontowałem od A do Z
>(włącznie z napełnianiem układu), działa też już 10 lat bez serwisu.
A doliczyles koszt pompy do napelniania ?
Najtańsze chińskie gówno ON/OFF. Raz tylko go czyściłem w tym czasie.
Chłodzi i grzeje (do tego stopnia, że przy 0 stopni salon mi w 2h
potrafi
ugotować, a to jest przypominam klimatyzator z funkcją grzania co
teoretycznie do +7sC ciągnie a nie konstrukcja przystosowana do
GRZANIA).
>> No coz - spisuj koszta, napisz za 7, 15 i 25 lat :-)
>> Dobrze byloby miec sasiada do porownania.
>Po co JA mam spisywać? Samotnie nie jestem żadną grupą
>reprezentatywną,
>pdobnie jak Twój kolega. Jest setki jak nie tysiace opinii, z pełnymi
>statystykami włącznie, które potwierdzają że to trwałe, tanie i
>opłacalne
>rozwiązanie. I bzdurą jest że się zwraca 20-30 lat (sprawdzić czy nie
>jeleń
>złapany na wieśku z "dopłatami").
Powtorz jeszcze raz - ile taka pompa kosztuje ?
Plus wymiennik gruntowy itp ... bo potem z drugiej strony uslyszysz
"ale ten gaz drogi, 1000 zl co miesiac place" ... w zimowych
miesiacach.
J.
-
102. Data: 2018-02-02 15:21:18
Temat: Re: Smutna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 2 Feb 2018 11:39:38 +0100, T.
> Czy możesz podać jakieś konkrety - jaką pompę zakupiłeś?
Dopiero się buduję, zakup PC w przyszłym roku. Będzie to polska
konstrukcja, jednej z trzech firm: ecopol, ekontech albo ecopower --
jeszcze nie zdecydowałem ostatecznie bo mam czas (najbardziej powszechne,
tj. najwięcej opinni od użytkowników, i niezwodne są ecopole ale mnie
ciągnie do ekontechu bo jako jedyni byli otwarci na moje fanaberie związane
z instalacją klimatyzacji i grzania basenu). Moc 8kW (przy zapotrzebowaniu
dla -20sC na poziomie 6.5kW) koszt ~15 tys. zł brutto.
> Przyznam, że nie wyobrażam sobie domu bez komina
> (choćby po to, żeby kominek podłączyć)
Trutki kominkowej też mi do szczęścia nie potrzeba. :P Kominek to zbędny,
przeraźliwie drogi, średniowieczny mebel z mizerną sprawnością. Utylizator
paliwa który nudzi się najdalej po 3 latach -- a mnie by się wcale tego nie
chciało uruchamiać. Pieniądze wolę włożyć w zabezpieczenie na wypadek braku
prądu w postaci baterii czy generatora (znacznie taniej kosztuje niż
instalacja kominkowa, a i światło w całym domu będzie).
Moi rodziciele ambitnie chcieli się ogrzewać tylko kominkiem (bo to fajnie
tak przy ogniu i w ogóle tanioooo). 3 lata minęły i już mają 4
klimatyzatory (w sensie multisplit) do grzania w domu. Kominek poszedł w
odstawkę (w tym sezonie RAZ używali do spopielenia jakichś resztek z budowy
wiaty), co więcej sprawność kominka na podstawie zużycia energii przez
klimy wyszła poniżej 30% (sic!) -- i to jeszcze dom był notorycznie
niedogrzany. Teraz palcem nie kiwają, mają wszędzie ciepło i... taniej.
> - jak działa w takim razie wentylacja?
Będzie oczywiście wentylacja mechaniczna, znacznie bardziej skuteczna i
komfortowa niż grawitacyjny badziew który działa jak mu się podoba, a żeby
porzadnie dotlenić dom z WG to trzeba latać po domu i okna otwierać. Sama
wentylacja mechaniczna bez rekuperacji jest tańsza niż kominy wentylacyjne,
rekuperator dodatkowo robi trochę różnicy -- ale ma przy tym także
dodatkowe zalety. Ponieważ nie trzeba będzie w związku z WM otwierać okien
aby mieć CAŁY CZAS świeże powietrze, okna, poza tarasowymi i balkonowymi,
będą typu FIX czyli bez klamki. :P
> Czy tylko "otwieranie okien"?
Bońciepanieborzeiwręczprzeciwniejaknajmniejotwierani
aokien!
> Ja mam na domu 2 kominy - są kanały wentylacyjne
> i są 2 kanały do pieca i kominka.
Też mam i nigdy więcej tego dziadostwa nie chcę na oczy widzieć od kiedy
się przespałem parę dni w domu z wentylacją mechaniczną.
> A co do Twoich wyliczeń - ja mam auto jeszcze starsze - ma 300 tys. km.
> Zakładając średnią prędkość na 40 km/h oznacza to, że samochód miał
> włączony silnik przez 7500 godzin. Zatem jest to nieco ponad 300 dni.
Ale za to cała instalacja pompy ciepła działa w skrajnie niekorzystnych
warunkach, narażona na upały (od silnika i słońca), chłody, wodę, brud,
wstrząsy itd. I działa.
> W dodatku w zimie sprężarka raczej nie pracuje - załącza się ogrzewanie,
Zależy od konstrukcji, ale generalnie sprężarka chodzi także w zimie (ja
nie wyłączam nigdy klimy) z tym że po prostu z lepszą sprawnością.
> zatem mogę przyjąć, że ta sprężarka pracowała góra 150 dni.
> Nie jest to jakiś rewelacyjny czas (policz czas pracy kosiarki
> do trawy - wynik jest jeszcze śmieszniejszy).
Tymczasem sprężarki Copeland (czyli dedykowane do PC domowych) mają min.
trwałość 100 000h pracy przy 50 000 wł/wył. Powodzenia w zajechaniu takowej
gdy dobrze dobrana PC średno w zimie pracuje maks. 10h/doba a w lato może
4h/doba. No, moja bedzie chodzić więcej w lato, bo basen będzie grzać. :P
Nawet licząc cały rok 10h/doba wychodzi 27 lat pracy. Ale wiadomo że nawet
z grzaniem basenu tyle godzin nie przepracuje...
> Ciekaw jestem, jak pracuje sprężarka w takiej pompie ciepła
> - w zimie i w lecie. Na jak długo się załącza.
Zależy od zapotrzebowania.
> Kolejna uwaga - gdzieś doczytałem, że "sprężarki inwertorowe w pompie
> ciepła powodują wydłużenie jej życia o 5 do 8 lat, nawet do 20. Czyli że
> te nie inwertorowe pracują 12-15 lat?
Zależy od wysterowania, ale nawet ON/OFF można zabezpieczyć przed
"strzałami prądowymi" tzw. soft startem (koszt "falownika" 800 zł) i
żywotność z tytułu start/stop im nie spadnie w stosunku do inwerterów. Poza
tym sprężarki nie od dzisiaj działają i nawet stare konstrukcje wytrzymują
nawet 30 lat.
> I jakie są koszty jednych i drugich?
Inwerterowe są droższe, ale głównie przez to że znaczną część kosztów
pochłania nie tylko elektronika, ale programowanie takiego inwertera żeby
działał zgodnie z założeniami. Dlatego uważam że inwerter powinien być tam,
gdzie praca odbywa się na niestabilnych temperaturowo źródłach, gdzie jedno
(albo dwa) są oparte na powietrzu.
> Rozumiem, że takie pompy zasilane są prądem. A ponieważ Unia na nas
> wymusza OZE, to może być, że prąd będzie drożał. Choć i z gazem może być
> to samo... W razie czego będę się dogrzewał drewnem z ogródka :-)
Tak, są zasilane prądem i nie stanowi to żadnego problemu jako że 3-4
części ciepła wprowadzają do domu ze SŁOŃCA. Mnie w związku z tym
niezmienie dziwi, że nie są uznawane za OZE, skoro ich sprawnośc końcowa
jest na plusie ponad 30% w stosunku do każdego innego źródła ciepła na
paliwa stałe. To jest IMO największy wałek -- promuje się trującą, bo
spalaną nad głowami ludzi bez filtrowania biomasę (a u nas jeszcze wyngiel)
a nie PC, i to tylko dlatego że korzysta z prądu.
--
Pozdor
Myjk
-
103. Data: 2018-02-02 15:21:36
Temat: Re: Smutna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 2 Feb 2018 12:32:30 +0100, J.F.
> Zapewne mozna sie tez naciac i uslyszec potem "a to i tak dlugo panu
> wytrzymala".
To z pewnością się usłyszy, szczególnie od dyletanta.
> Sprezarka to jest serce pompy i glowny skladnik kosztowy.
> Potem pewnie uslyszysz "nowa sprezarka 10 tys, nowa PC 14 tys".
Sprawdź ile kosztują sprężarki, te najdroższe i najlepsze, Copelanda i
porównaj z cenami pomp. Cenniki w internetach. Możesz wziąć za przykład
ecopol bo udostępnia ceny.
> A kto straszyl, ze elektronika pada ? To pewnie niedlugo
> po sprezarce pewnie poleci sterownik :-P
Dlatego od zawsze mówię/piszę, że trzeba kupować jak najbardziej proste
konstrukcje. Dlatego wolę elektryczne auta nad spalinowymi. :P
> Po czym jeszcze uslyszysz "do tego modelu to juz nie produkujemy",
> "jest nowszy model, podobny, ale nie wiemy czy pasuje", a wkrotce
> pewnie przejda na falownikowe ..
Może usłyszę, może nie usłyszę. Zazwyczaj producent zostawia sobie stoki
części zamiennych, a skoro niby sprężarki padają jak muchy, to jeszcze ze
strucli będą części zamienne. :P
> 180kkm przy sredniej predkosci 50 - 3600h. Rok pracy po 10h dziennie.
> Przy czym pewnie wcale nie jest zalaczona caly rok, bo po co w zimie
Ja mam załączoną cały rok.
> Cenę znamy.
I tylko ją uwzględniacie, bez wzięcia pod uwagę innych czynników --
zupełnie jak przy analizie auta elektrycznego. Typowe spalinolubne betony.
;P ;)
> A Ty ile pompo-lat uzywania masz juz za soba?
> A, dopiero bedziesz mial :-P
No przecież napisałem ile pomp ciepła używam -- co najmniej 4. Pompy ciepła
do grzania domów NICZYM się nie różnią od innych urzadzeń, poza mocą
roboczą i ew. LEPSZYMI podzespołami aby przedłużyć żywotność.
>> Czyli znajomy niemota, względnie jego instalator -- bo źle dobrał moc do
>> zapotrzebowania domu. To tak jakby się pieklić że się kupiło auto i w
>> trakcie użytkowania wychodzi że przyśpiesza do setki w 14 sek. zamiast
>> jak inne w 6 albo ledwo dociąga do 160km/h a nie 230. :/
> Ale wiesz - takie co ma 6 sekund kosztuje 3 razy wiecej :_)
O tym właśnie pisałem. Czyli wniosek jest prosty -- Twój kolega
przyoszczędził (albo i wcale nie, tylko mu tak wmówili) a teraz się piekli
że mu nie daje rady i swoją indolencje i niewiedzę przekuwa z miejsca w złe
działanie PC. Typowe.
> Ale mozna go wylaczyc.
To wtedy przestanie grzać -- to po co takie źródło ciepła?
> Albo zainstalowac na gaz.
Ale gaz się nie opłaca do grzania domu, bo okres grzewczy trwa niecałe pół
roku, a abonament się płaci przez cały rok.
>>Poza tym nie biorę kredytu i
>
> To dochodza odsetki od lokat - na szczescie chwilowo male,
> albo inwestycje na gieldzie ...
No właśnie, "odsetki"... A na giełdzie to można ostro po dupie dostać i
jednak trzeba się trochę znać i pilnować aby nie wtopić.
> Po odliczeniu kosztow komina. A komin bedzie na lata
> i przezyje pare piecow/pomp ciepla.
https://www.google.pl/search?q=zasmo%C5%82owany+komi
n&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiRmPj5mofZAhX
DalAKHX-mDacQ_AUICygC&biw=1536&bih=791
Mówisz? Zburzenie takiego komina wynglowego i wybudowanie od nowa to mniej
kosztów i czasu niż wymiana sprężarki w PC? To co widać powyżej to wcale
nie jest odosobniony przypadek, aczkolwiek na szczęście coraz rzadszy.
> Co prawda wymaga placenia kominiarzowi :-)
Który ma w dupie jak palacz dba o komin.
>>> A srednich zim u nas nie ma - albo mroz, albo wiosna :-)
>> Poważnie? To co teraz mamy od 3 lat wstecznie
>> do tyłu to jest niby zima i mrozy?
> Tak to jakos wyglada :-)
Ale zdajesz sobie sprawę że nawet typowa średnia polska zima to temp. 0sC a
w takim Wrocławiu to nawet +2? :P
> No i sie zdarzy, badz pewny :-)
To czemu moja pompa w salonie w postaci grzejącego klimatyzatora (właśnie
dmucha ciepło) i dwie pompy w kuchniach działają? :P Dlaczego setki tysięcy
innych urzadzeń działają? Dlaczego słychać tylko złe opinie? Może
klasycznie dlatego, że jak to zwykle bywa negatywne opinie rozpływają się
szybciej niż opinie o czymś co działa bezawaryjnie.
>>Mój klimatyzator w salonie, co to go sam sobie zamontowałem od A do Z
>>(włącznie z napełnianiem układu), działa też już 10 lat bez serwisu.
> A doliczyles koszt pompy do napelniania ?
Czego że co jak? ;P Klimatyzator był napełniony czynnikiem, wystarczyło
śrubkę odkręcić -- ergo, ja napełniałem tylko rurki. :P OK, dokupiłem sobie
pompę próżniową i manometr żeby było zgodnie ze sztuką, ale dałoby się bez
teog na przedmuchu -- i takie instalacje też działają bezawaryjnie, wiem że
jeszcze dłużej niż moja. :P
> Powtorz jeszcze raz - ile taka pompa kosztuje ?
> Plus wymiennik gruntowy itp ...
Zależnie od zapotrzebowania. Podaj straty domu, to Ci przeliczę. Ja mam
wyliczone straty na 6.5kW przy -20sC i 22sC w domu. Kupuję ~8kW pompę
gruntową np. ecopol http://www.ecopol-system.pl/oferta/oferta.html za 13k
netto do tego wymiennik gruntowy za, w porywach, 10k z napełnieniem
(przewymiarowany do 10kW), do tego ogarnięcie kotłowni ze zbiornikiem CWU,
i w 30 brutto się zamknie bez kiwnięcia moim palcem. Jak jednak kiwnę,
wyjdzie taniej.
> bo potem z drugiej
> strony uslyszysz "ale ten gaz drogi, 1000 zl co
> miesiac place" ... w zimowych miesiacach.
Liczyłem to wielokrotnie na przestrzeni 5 lat przygotowań do budowy,
przeczytałem niezliczone ilości opinii (tych dobrych i tych złych),
uwzględniając także grzanie wynglem. PC wychodzi najkorzystniej dla mojego
domu. Dla większości zresztą wychodzi najkorzystniej, aczkolwiek ostatnio
coraz więcej ludzi grzeje czystym prądem, bo już nawet PC się przestaje
opłacać, o gazie czy węglosyfie nie wspominając. :P
--
Pozdor
Myjk
-
104. Data: 2018-02-02 17:40:51
Temat: Re: utna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 02.02.2018 o 11:25, T. pisze:
> Mam na razie piec gazowy za 3500 zł, wisi w łazience, nie jest duży
> (Termet Windsor Plus). Nie potrzebuję kotłowni. Komin już mam :-)
> Mam nadzieję, że za te kilkanaście lat, jak skończy się obecny piec,
> pompy stanieją na tyle, że wymiana będzie opłacalna. Na razie kiepsko to
> widzę w sensie ekonomicznym.
Tak jak napisał Myjk, wszystko zależy od potrzebnej MOCY. Jeżeli
zapotrzebowanie domu przy -20C na zewnątrz i 20C wewnątrz jest większe
niż 7kW (+zapotrzebowanie na CWU), to odpowiednia pompa będzie już
droższa niż te najtańsze. Nawet gdy nie masz dużego zapotrzebowania, to
pelet albo kondensacyjny na gaz też są ciągle dobrą opcją
cena/oszczędności/czas roboty przy tym.
> Ps. Sprężarki, jakie tu wymieniłeś, stosuje się w pompach ciepła?
Tłokowe, to przeważnie w tanich klimatyzatorach - te urządzenia mają w
większości teraz też możliwość grzania, ale:
a) one nie są przystosowane do pracy w tak szerokim zakresie temperatur
jak PC
b) z wykresu Moillera wynika, że COP dla klimatyzacji zawsze będzie
niższy o 1 od grzania
W większości PC znajdziesz sprężarkę rotacyjną, one są wydajniejsze i
zdecydowanie bardziej niezawodne od tłokowych. Cena wynika z precyzji
wykonania, która w tym przypadku musi być znacznie większa dlatego te
sprężarki taniej jak 3-4 tys zł nie chodzą - z tego wynika że
klimatyzator z opcją grzania za 3-4 tys nie będzie składał się z takiej
sprężarki.
Ślimakowe są jeszcze lepsze, bo ciśnienia są równomiernie rozkładane na
większość elementów urządzenia, którymi z grubsza są dwa zazębiające się
ślimaki. Tutaj cena będzie jeszcze wyższa niż przy rotacyjnych.
> Ps. Mam też pytanie - jeśli pompa jest wewnętrzna, to oznacza, że
> pobiera ciepło z pomieszczenia? Czyli je chłodzi?
Tak działa, klimatyzator. Do pomp ciepła umieszczonych wewnątrz budynku,
należy dostarczać ciepło i tak z zewnątrz.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
105. Data: 2018-02-02 17:59:25
Temat: Re: Smutna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
A przez te dziesiec lat ile sprezarka przepracowala? Tysiac czy poltora tysiaca
godzin? Mam prawie dwudziesto letni samochod. Dwa lata temu wymienilem pierwszy raz
tarcze hamulcowe i drugi raz klocki. Koncowki drazkow ma te co fabryka zalozyla.
Wyglada ze to rolls. A to cienki co ma 120 tysiecy przebiegu.
-
106. Data: 2018-02-02 19:10:16
Temat: Re: Smutna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: j...@i...pl
On Fri, 2 Feb 2018 09:51:01 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Z innych wad - jak jest mrozna zima, to znajomemu pompa niezbyt
>wydala, trzeba sie dogrzewac.
Kiedyś czytałem o PC i jakiś spec stwierdził, że mimo wykorzystania PC
i tak trzeba mieć ogrzewanie awaryjne, np. gazowe. Na wszelki wypadek.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t
-
107. Data: 2018-02-02 20:08:30
Temat: Re: Smutna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 2 Feb 2018 09:51:01 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> Ale ... do czasu, gdy wywala roznicowke :-)
Po co podłączał pod różnicowke? O ile się nie mylę, jeśli urządzenie
jest bezobsługowe i nie wymaga bezpośredniego dotyku nie musi być
zasilane z różnicowki.
--
Marek
-
108. Data: 2018-02-02 20:14:59
Temat: Re: Smutna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 2 Feb 2018 15:21:36 +0100, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
> Dlatego od zawsze mówię/piszę, że trzeba kupować jak najbardziej
> proste
> konstrukcje. Dlatego wolę elektryczne auta nad spalinowymi. :P
Domyślam się, że to prowokacja?
--
Marek
-
109. Data: 2018-02-02 20:15:10
Temat: Re: Smutna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 2 lutego 2018 19:10:18 UTC+1 użytkownik j...@i...pl napisał:
> Kiedyś czytałem o PC i jakiś spec stwierdził, że mimo wykorzystania PC
> i tak trzeba mieć ogrzewanie awaryjne, np. gazowe. Na wszelki wypadek.
Ciekawe czym to uzasadniał ten "spec"
Idąć tym torem to trzeba by przy każdym domu sławojke postawić "na wselki wypadek"
-
110. Data: 2018-02-02 20:34:50
Temat: Re: utna prawda o samochodach elektrycznych.
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2018-02-02 o 17:40, Mateusz Bogusz pisze:
> W dniu 02.02.2018 o 11:25, T. pisze:
>> Mam na razie piec gazowy za 3500 zł, wisi w łazience, nie jest duży
>> (Termet Windsor Plus). Nie potrzebuję kotłowni. Komin już mam :-)
>> Mam nadzieję, że za te kilkanaście lat, jak skończy się obecny piec,
>> pompy stanieją na tyle, że wymiana będzie opłacalna. Na razie kiepsko
>> to widzę w sensie ekonomicznym.
>
> Tak jak napisał Myjk, wszystko zależy od potrzebnej MOCY. Jeżeli
> zapotrzebowanie domu przy -20C na zewnątrz i 20C wewnątrz jest większe
> niż 7kW (+zapotrzebowanie na CWU), to odpowiednia pompa będzie już
> droższa niż te najtańsze. Nawet gdy nie masz dużego zapotrzebowania, to
> pelet albo kondensacyjny na gaz też są ciągle dobrą opcją
> cena/oszczędności/czas roboty przy tym.
>
>> Ps. Sprężarki, jakie tu wymieniłeś, stosuje się w pompach ciepła?
>
> Tłokowe, to przeważnie w tanich klimatyzatorach - te urządzenia mają w
> większości teraz też możliwość grzania, ale:
> a) one nie są przystosowane do pracy w tak szerokim zakresie temperatur
> jak PC
> b) z wykresu Moillera wynika, że COP dla klimatyzacji zawsze będzie
> niższy o 1 od grzania
>
> W większości PC znajdziesz sprężarkę rotacyjną, one są wydajniejsze i
> zdecydowanie bardziej niezawodne od tłokowych. Cena wynika z precyzji
> wykonania, która w tym przypadku musi być znacznie większa dlatego te
> sprężarki taniej jak 3-4 tys zł nie chodzą - z tego wynika że
> klimatyzator z opcją grzania za 3-4 tys nie będzie składał się z takiej
> sprężarki.
>
> Ślimakowe są jeszcze lepsze, bo ciśnienia są równomiernie rozkładane na
> większość elementów urządzenia, którymi z grubsza są dwa zazębiające się
> ślimaki. Tutaj cena będzie jeszcze wyższa niż przy rotacyjnych.
>
>> Ps. Mam też pytanie - jeśli pompa jest wewnętrzna, to oznacza, że
>> pobiera ciepło z pomieszczenia? Czyli je chłodzi?
>
> Tak działa, klimatyzator. Do pomp ciepła umieszczonych wewnątrz budynku,
> należy dostarczać ciepło i tak z zewnątrz.
>
>
Dziękuję za wyjaśnienia. Zatem przy piecu nie mam komina, ale muszę
jakiś chwyt powietrza na zewnątrz zrobić przy pompie? Duże to przekroje?
Bo też - jeśli nie ma się od razu - to trzeba kuć ściany...
T.