adam wrote:

>>> "Mam taki pomysł abyś opuścił grupę o fotografii i w podskokach udał
>>> się w kierunku najbliższego rynsztoka..."
>>
>> Tak tak, podtrzymuję tezę! Jak to chcesz dopasować ją do mojego posta
>> anonimie?
>
> "Generalnie to mi "zwisa kalafiorem" komu kibicujesz anonimie, takie
> bzdury wypisuj sobie na stosownej grupie (mającej "rynsztok" w
> nazwie)."

Napisz do mnie na priv jak chcesz pogadać.

--
pozdrawiam
Mikołaj

do góry

On 2009-02-05 01:28:14 +0100, Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> said:

> Sklep wysyłając na liście przewozowym dodaje stosowną adnotację, że
> towar ma być odebrany w punkcie odbiorczym DPD (gdzie po drodze mógłbym
> wypłacić stosowną sumę z bankomatu).
Wiedziałeś jaką sumę i na kiedy Ci będzie potrzebna. Więc to chyba nie
problem, że ma być teraz i po drodze.
BTW. zdarzyło mi się nie raz, że jak potrzebowałem teraz i miałem po
drodze, ta w bankomacie nie było kasy ;)
>
> A dokąd trafia przesyłka? Pod adres zamieszkania oczywiście...
To źle. Nie przestrzegają tego do czego się zobowiązali.
>
> I teraz tak - przywieźć kurier może tylko między 11 a 18, a odebrać
> osobiście można nie wcześniej niż o 9.
Na drugi dzień na pewno można wcześniej. Termin od 9-tej, zastrzeżony
jest dla tych które przyszły tej nocy.
>
> I nie da się nawet godzinę wcześniej, bo mają Święte Procedury.
>
> Wniosek: DPD nadaje się do dostarczania paczek wyłącznie bezrobotnym...
DPD, jak wszystkie firmy kurierskie żyje z firm i do ich czasu pracy
mają dostosowane swoje.

Nie mogłeś podać adresu wysyłki swojego miejsca pracy? Wiem, że są
firmy na teren których prywatnych przesyłek dostarczyć się nie da, ale
nie jest ich zbyt dużo i są do wielkie firmy typu jakiś zakład
chemiczny, czy PKN.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

Użytkownik "Mikolaj Tutak" napisał
>>>> "Mam taki pomysł abyś opuścił grupę o fotografii i w podskokach udał
>>>> się w kierunku najbliższego rynsztoka..."
>>>
>>> Tak tak, podtrzymuję tezę! Jak to chcesz dopasować ją do mojego posta
>>> anonimie?
>>
>> "Generalnie to mi "zwisa kalafiorem" komu kibicujesz anonimie, takie
>> bzdury wypisuj sobie na stosownej grupie (mającej "rynsztok" w
>> nazwie)."
>
> Napisz do mnie na priv jak chcesz pogadać.

A wygląda jakby było o czym ?

adam

do góry

d'plus pisze:

>> Myślałem. Że w firmie kurierskiej potrafią czytać. Pomyliłem się.
>>
>
> dobra, pytanie podstawowe - na jakiej wielkości próby wyciągasz tak
> daleko idące wnioski?

Jakie wnioski?

> jeśli się opierasz na tej jednej paczce, to lepiej żebym nie wyrażał
> swojego zdania.

Kojarzysz, co to sarkazm?

> korzystam bardzo często z usług kurierów i zdaję sobie sprawę, że co
> kurier to inna osobowość. nie posuwam się do zbyt pochopnych wniosków
> dotyczących _firmy_, bo to nie firma jest przeważnie winna.

Kurier a firma kurierska. Do samego kuriera niczego nie mam. W centrali
nawalili.

do góry

Olek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>
>> Wszystko fajnie, ale mi zależało na opcji sprawdzenia przesyłki przed
>> zapłaceniem. Poczta tego nie ma.
>
> przed zapłaceniem raczęj nikt nie ma - jak zapłacisz to możesz w

Twierdzili, że mają.

do góry

JA pisze:

>> Sklep wysyłając na liście przewozowym dodaje stosowną adnotację, że
>> towar ma być odebrany w punkcie odbiorczym DPD (gdzie po drodze mógłbym
>> wypłacić stosowną sumę z bankomatu).
> Wiedziałeś jaką sumę i na kiedy Ci będzie potrzebna.

Dokładnie. I wszystko było gotowe na jej pobranie po drodze do punktu
odbioru.

> Więc to chyba nie
> problem, że ma być teraz i po drodze.
> BTW. zdarzyło mi się nie raz, że jak potrzebowałem teraz i miałem po
> drodze, ta w bankomacie nie było kasy ;)

Po drodze mam klika różnych bankomatów - w którymś zawsze by coś było.

>> A dokąd trafia przesyłka? Pod adres zamieszkania oczywiście...
> To źle. Nie przestrzegają tego do czego się zobowiązali.

Wiesz, pomylić się każdy może - ale żeby jeszcze chcieli to jakoś naprawić.

>> I teraz tak - przywieźć kurier może tylko między 11 a 18, a odebrać
>> osobiście można nie wcześniej niż o 9.
> Na drugi dzień na pewno można wcześniej. Termin od 9-tej, zastrzeżony
> jest dla tych które przyszły tej nocy.

Powiedzieli, że wydają dopiero od 9:00 i kropka.

[ciach]

> Nie mogłeś podać adresu wysyłki swojego miejsca pracy? Wiem, że są firmy

Nie, bo w pracy pracuję. Może jestem dziwny, ale nie mam
post-komunistycznego podejścia do pracy.

Poza tym miałbym potem problem jak się z tym zabrać no i nie miałbym
gdzie tego w pracy schować.

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:

> Przypomnę: mowa była o "zakupie przez internet".
> W przypadku rzeczy nowych i *kupionych* nie ma żadnego "czasem".
> Cło i VAT należą się jak psu kiełbasa i tyle. Inaczej jest to przemyt.
>
> "Czasem" podlegające zwolnieniu ogranicza się do raptem 22 euro i nie
> może to być zakup. Opcjonalnie wchodzi "nie jest to zakup i nie
> na cele handlowe" z limitem 45 euro.
> Art.51 i 52 ustawy o VAT

VAT to sklepu z eurolandu sobie już same naliczają z góry. Nie pamiętam,
jak z z USA.

do góry

de Fresz pisze:

>> Gdzie ja napisałem, że pół dnia? Masz jakieś problemy z czytaniem?
>
> No sądząc po opisie, dla Ciebie to conajmniej tak poważne wyzwanie.
> Normalnym ludziom zajmuje to w porywach 6 minut.

A potem ci normalni ludzie chowają paczkę wielkości sporego plecaka do
kapsułki pach-bach, kapsułkę do kieszeni i nie muszą szukać miejsca,
gdzie to bezpiecznie upchnąć (niestety w każdej firmie może się trafić
ktoś z lepkimi palcami).

>> Czyżbyś pracował w DPD? ;->
>
> Ja nie, ale może trafiłeś na kogoś czytającego juznet :->
>
>
>>> Czy też może w pracy nie masz nikogo na tyle zaprzyjaźnionego na
>>> recepcji/portierni/gdziekolwiek, żeby powiadomił Cie o przybyciu
>>> kuriera? :->
>>
>> Zawiadamiać sobie mogą skolko ugodno - nie mam czasu odrywać się od
>> pracy. Ale za to dzięki temu nie muszę siedzieć "po godzinach", a jak
>> wychodzę z roboty to ją tam zostawiam i nie muszę potem o niej myśleć do
>> następnego dnia roboczego.

> Ach ta pracowitość! Rozumiem że siedzisz sobie na stanowisku w
> pampersie, termos z kawą/herbatą obok, jak i kanapki, w uszach zatyczki

Przeginasz. Co innego wyjść "za potrzebę", z czym nie ma problemu, a co
innego kantować pracodawcę na prywatne paczki.

> (żeby przypadkiem nikt nie rozpraszał rozmową) i tak pracowicie spędzasz
> czas w pracy, że nie marnujesz ani minuty (choćby na juznet)... :->

Oczywiście, że nie mam czasu na usenet.

do góry

Andrzej Lawa pisze:
> Zamówienie (parę drobiazgów foto, ale trochę się uzbierało) złożone...
>
> A dokąd trafia przesyłka? Pod adres zamieszkania oczywiście...

Albo w ogóle nie trafia :)
Akurat coś na temat DPD w Wyborczej:
http://miasta.gazeta.pl/radom/1,35219,6245997,Darowa
nych_rzeczy_kurierem_lepiej_nie_wysylac.html
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.album.radom.pl

do góry

On Sat, 7 Feb 2009, Andrzej Lawa wrote:

> VAT to sklepu z eurolandu sobie już same naliczają z góry.

Prawda, skoro padło słowo "cło" to przyjąłem iż chodzi o wwóz
spoza ujednoliconego obszaru celnego (szerszego niż .ue).
Wewnątrz tego obszaru nie ma cła.

> Nie pamiętam, jak z z USA.

Ano nie mają VAT - i wtedy jest jak poszło w wątku :)

pzdr, Gotfryd

do góry