eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 131

  • 61. Data: 2011-12-07 17:53:01
    Temat: Re: ubek
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    >>> Nie ma w nim nic ponadczasowego, to zbiór dość hermetycznych
    >>> odniesień do
    >>> absurdów PRL-u lat, bodajże, 70-tych.
    >
    >> Tak jest. Pokazcie dziecku, to sie zaraz bedzie pytac "a co to jest
    >> paszport, a po co paszport, a czemu pan nie przelal przez internet,
    >> a
    >> czemu dolarow nie kupil w kantorze " ..

    >Przecież wiadomo, że czasy się zmieniły i nie można traktować wielu
    >metafor wprost. Zresztą paszporty/dokumenty są nadal potrzebne w
    >wielu
    >sytuacjach (nie piszę np. o Egipcie, ale np. o EURO 2012) i nie ma

    tym niemniej kolega ma racje - nie ma w tym nic ponadczasowego.
    Pokaz komedie Chaplina dzieciom - beda sie smialy, Przeminelo z
    wiatrem ogla sie na wszystkich kontynentach, 3 muszkieterow tez (choc
    ta najnowsza wersja ...).
    A taki "Pan Tadeusz" ? Trzeba robic wstep z historii pewnego kraiku
    nad ... Niemnem ?

    Chociaz ... no ciekaw jestem jakby tak misia pokazac starszym Niemcom,
    Wlochom czy Brytyjczykom ;-)

    >w tym nic dziwnego. Zapłacić przelewem też nie zawsze "można",
    > "dzień pieszego pasażera" bywa dość powszechny.

    A to akurat moze by np londynczycy zrozumieli i im sie spodobalo - bo
    jak czytam jakosc metra coraz gorsza :-)

    > Inna sprawa, że "Miś" nie jest dla dzieci.

    No to mlodziezy za 10 lat :-)

    J.


  • 62. Data: 2011-12-07 19:53:41
    Temat: Re: ubek
    Od: to <t...@x...abc>

    begin J.F

    > Przy czym tak prawde powiedziawszy (dla mlodszych) - az tak w komunie
    > nigdy nie bylo.

    Ja tam z lat 80-tych pamiętam dość podobne obrazki -- syf, brud i szarość.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 63. Data: 2011-12-07 19:59:41
    Temat: Re: ubek
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Artur Maśląg

    > Ja bym raczej powiedział, że dzięki powstawaniu w specyficznych czasach
    > Bareja wspiął się na szczyty swej ekspresji, dzięki czemu mamy tak
    > wspaniałe dzieło.

    Wspaniałe to może ono było gdy powstało, w pewnym konkretny realiach.

    Nie mogę pamiętać lat 70-tych i pierwszy raz obejrzałem misia kilka lat
    temu, więc patrzę na ten film w miarę obiektywnie -- bez nostalgii i
    wspomnień. Widzę tam głównie ludzi wyglądających jak menele pajacujących
    w zdewastowanym otoczeniu. Jakoś specjalnie mnie to nie bawi. Raczej
    smutno mi, że moi rodzice musieli żyć w takim syfie. I nie mów, że
    takiego syfu nie było, bo pamiętam go jeszcze z lat 80-tych. Mi na
    szczęście przypadł na lata wczesnego dzieciństwa -- więc wielkiej szkody
    z tego tytułu nie poniosłem.

    > E tak - zwyczajnie kabarety były lepsze, ponieważ sztuką było stworzyć
    > program tak, by się władza nie czepiała, a widz zobaczył to, co chciał
    > przekazać autor. Paradoksalnie dużo trudniejszy temat niż w dzisiejszych
    > czasach. Efekt widać - stare produkcje są ponadczasowe i profesjonalne,
    > a z nowych w zasadzie niewiele zostaje, ponieważ prezentują niezbyt
    > wysoki poziom. Ba, one też się nie opierały tylko na polityce itd.

    Można spojrzeć na to inaczej -- wystarczyło dosrać metaforycznie władzy i
    już wszyscy się podniecali. Teraz trzeba się bardziej wysilić.

    > No pewnie, 30 lat temu to powszechności głupoty nie było widać, skąd. Z
    > drugiej strony powszechność głupoty wzrosła od tamtych czasów, co
    > specjalnie budujące nie jest. Wzrosła uniwersalnie, a nie tylko
    > lokalnie. To już specjalnie budujące nie jest. Jednak głupota ma różne
    > oblicza.

    Widzę, że zaczynasz już przechodzić etap pt. "za moich czasów".

    >> Mnie jeszcze śmieszy, ale bardziej dlatego że kiedyś się z tego śmiałem
    >> i znacznie mniej niż dawniej.
    >
    > Nic na to nie poradzę. Mnie tam nadal bawią (i będą bawić) różne absurdy
    > tam pokazane, które się świetnie mają w dzisiejszych czasach, choć
    > trudno by były w identycznej formie. Oczywiście, że sytuacja IRL może
    > wcale nie być śmieszna, ale genialne pokazanie jej absurdu w filmie bawi
    > i tak mam być.

    Ciebie bawi, bo pamiętasz to z własnego życia.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 64. Data: 2011-12-07 20:00:49
    Temat: Re: ubek
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Artur Maśląg

    > Ja bym raczej powiedział, że dzięki powstawaniu w specyficznych czasach
    > Bareja wspiął się na szczyty swej ekspresji, dzięki czemu mamy tak
    > wspaniałe dzieło.

    Wspaniałe to może ono było gdy powstało, w pewnych konkretnych realiach.

    Nie mogę pamiętać lat 70-tych i pierwszy raz obejrzałem misia kilka lat
    temu, więc patrzę na ten film w miarę obiektywnie -- bez nostalgii i
    wspomnień. Widzę tam głównie ludzi wyglądających jak menele pajacujących
    w zdewastowanym otoczeniu. Jakoś specjalnie mnie to nie bawi. Raczej
    smutno mi, że moi rodzice musieli żyć w takim syfie. I nie mów, że
    takiego syfu nie było, bo pamiętam go jeszcze z lat 80-tych. Mi na
    szczęście przypadł na lata wczesnego dzieciństwa -- więc wielkiej szkody
    z tego tytułu nie poniosłem.

    > E tak - zwyczajnie kabarety były lepsze, ponieważ sztuką było stworzyć
    > program tak, by się władza nie czepiała, a widz zobaczył to, co chciał
    > przekazać autor. Paradoksalnie dużo trudniejszy temat niż w dzisiejszych
    > czasach. Efekt widać - stare produkcje są ponadczasowe i profesjonalne,
    > a z nowych w zasadzie niewiele zostaje, ponieważ prezentują niezbyt
    > wysoki poziom. Ba, one też się nie opierały tylko na polityce itd.

    Można spojrzeć na to inaczej -- wystarczyło dosrać metaforycznie władzy i
    już wszyscy się podniecali. Teraz trzeba się bardziej wysilić.

    > No pewnie, 30 lat temu to powszechności głupoty nie było widać, skąd. Z
    > drugiej strony powszechność głupoty wzrosła od tamtych czasów, co
    > specjalnie budujące nie jest. Wzrosła uniwersalnie, a nie tylko
    > lokalnie. To już specjalnie budujące nie jest. Jednak głupota ma różne
    > oblicza.

    Widzę, że zaczynasz już przechodzić etap pt. "za moich czasów".

    >> Mnie jeszcze śmieszy, ale bardziej dlatego że kiedyś się z tego śmiałem
    >> i znacznie mniej niż dawniej.
    >
    > Nic na to nie poradzę. Mnie tam nadal bawią (i będą bawić) różne absurdy
    > tam pokazane, które się świetnie mają w dzisiejszych czasach, choć
    > trudno by były w identycznej formie. Oczywiście, że sytuacja IRL może
    > wcale nie być śmieszna, ale genialne pokazanie jej absurdu w filmie bawi
    > i tak mam być.

    Ciebie bawi, bo pamiętasz to z własnego życia.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 65. Data: 2011-12-07 20:01:52
    Temat: Re: ubek
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-12-07 17:53, J.F pisze:
    > "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    >>>> Nie ma w nim nic ponadczasowego, to zbiór dość hermetycznych
    >>>> odniesień do
    >>>> absurdów PRL-u lat, bodajże, 70-tych.
    >>
    >>> Tak jest. Pokazcie dziecku, to sie zaraz bedzie pytac "a co to jest
    >>> paszport, a po co paszport, a czemu pan nie przelal przez internet, a
    >>> czemu dolarow nie kupil w kantorze " ..
    >
    >> Przecież wiadomo, że czasy się zmieniły i nie można traktować wielu
    >> metafor wprost. Zresztą paszporty/dokumenty są nadal potrzebne w wielu
    >> sytuacjach (nie piszę np. o Egipcie, ale np. o EURO 2012) i nie ma
    >
    > tym niemniej kolega ma racje - nie ma w tym nic ponadczasowego.

    Znaczy w czym? Z natury rzeczy wielu metafor wprost traktować nie
    należy. Twój błąd (jak i jego) tkwi właśnie w próbie traktowania tego
    wprost przez pryzmat czasów, nie w sposób bardziej uniwersalny.
    Czasy się zmieniły - w zasadzie dokładnie takie same absurdy mamy
    na co dzień. W sumie wygląda na to, że czasy były ciekawsze, a ludzie
    mieli większe poczucie humoru i dużo większy dystans to wielu
    idiotyzmów. Zresztą życie pisze takie scenariusze, że warto podchodzić
    do tego naprawdę z humorem. Kot robiący za królika? Wszystkich to
    bawiło ponieważ to absurd, ale już ślimak będący rybą, czy marchewka
    owocem nie? Ciekawe, jak ktoś pisze "Bareja jak żywy" to wiadomo o co
    chodzi, ale jak stwierdzić, że jest to ponadczasowe to już nie.
    Udawanie kogoś innego niż się jest (obiadek w Victorii - motyw z barem,
    "straszne się tu chamstwo zjeżdża, z całego świata"), dziedzic
    pruski ("las krzyży?"), prawda czasu/prawda ekranu, kombinacje
    z listą itd.

    > Pokaz komedie Chaplina dzieciom - beda sie smialy,

    Jasne, czarno-białe...

    > Przeminelo z wiatrem ogla sie na wszystkich kontynentach,

    A co mają historie miłosne do prześmiewczych komedii?

    > 3 muszkieterow tez (choc ta najnowsza wersja ...).

    Zdecydowanie lepsze są ekranizacje wcześniejsze.





  • 66. Data: 2011-12-07 20:18:59
    Temat: Re: ubek
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "to" napisał w wiadomości grup
    >> Przy czym tak prawde powiedziawszy (dla mlodszych) - az tak w
    >> komunie
    >> nigdy nie bylo.

    >Ja tam z lat 80-tych pamiętam dość podobne obrazki -- syf, brud i
    >szarość.

    szarosc owszem - choc dzis to nie wszedzie mamy Las Vegas, moze i
    dobrze, brud owszem - ale dzis wcale nie czysto, syf - to juz zalezy
    co masz na mysli.

    Co do ogolnego klimatu sie zgodzilem - troche tak ta komuna wygladala.
    Ale celnicy obywateli nie wazyli, "ja tylko matke odpowadzic" to chyba
    by i dzis nie przeszlo - w USA owszem, ale 10 lat temu.
    Ksiazeczek typu "matke mozecie pozegnac z tarasu" nigdy nie bylo, a
    dzis prosze bardzo - VIN mozecie sprostowac w tamtym urzedzie :-)

    "najblizszy taras widokowy znajduje sie we Wroclawiu" nigdy sie chyba
    nie zdarzyl, ale apteka czy poczta owszem ... tylko ciekawe co dzis
    zrobicie jak apteka bedzie zamknieta, albo wam poczta powiesi
    "najblisza placowka jest o 50 km" :-)

    PKP z uporem maniaka wieszala tabliczki o biletach peronowych, ktorych
    nie sprzedawala juz chyba i oczywiscie nigdy nie kontrolowala. Ale
    dopiero w nowych czasach kolej zaczela miec problemy z usunieciem
    bezdomnych. Ale to dopiero w Anglii zobaczylem dworzec bez zadnego
    krzesla czy innej poczekalni.

    To juz lepsze Alternatywy 4 czy zmiennicy - choc miejscami tez
    przesadzone, taki Aniol to czysta fikcja.

    J.



  • 67. Data: 2011-12-07 20:35:32
    Temat: Re: ubek
    Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>

    W dniu 2011-12-07 20:18, J.F pisze:
    > PKP z uporem maniaka wieszala tabliczki o biletach peronowych, ktorych
    > nie sprzedawala juz chyba i oczywiscie nigdy nie kontrolowala.

    kontrolowala kontrolowala :)

    --
    venioo
    GG:198909
    Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
    http://otomoto.pl/audi-100-2-3-aar-lpg-black-edition
    -C22030581.html


  • 68. Data: 2011-12-07 20:55:13
    Temat: Re: ubek
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-12-07 20:00, to pisze:
    > Artur Maśląg
    >
    >> Ja bym raczej powiedział, że dzięki powstawaniu w specyficznych czasach
    >> Bareja wspiął się na szczyty swej ekspresji, dzięki czemu mamy tak
    >> wspaniałe dzieło.
    >
    > Wspaniałe to może ono było gdy powstało, w pewnych konkretnych realiach.

    Naprawdę nie musisz udowadniać, że go nie rozumiesz i nie widzisz
    analogii do czasów obecnych. "Parówkowym skrytożercom mówimy nie!".
    Zupełnie jakbym widział obrady sejmu ;)

    > Nie mogę pamiętać lat 70-tych i pierwszy raz obejrzałem misia kilka lat
    > temu, więc patrzę na ten film w miarę obiektywnie -- bez nostalgii i
    > wspomnień.

    Co Ty możesz pisać o obiektywnym spojrzeniu na ten film, skoro jak
    sam zaznaczyłeś, nie masz pojęcia o tamtych czasach (stąd nie możesz
    zweryfikować ile jest prawdy w wielu miejscach), ale już argumentujesz
    nostalgią i wspomnieniami?

    > Widzę tam głównie ludzi wyglądających jak menele pajacujących
    > w zdewastowanym otoczeniu. Jakoś specjalnie mnie to nie bawi.

    No tak, to by wiele wyjaśniało.

    > Raczej
    > smutno mi, że moi rodzice musieli żyć w takim syfie.

    A co ma myśli pisząc syf? Owszem, nie było tak kolorowo jak jest teraz,
    ale to niekoniecznie źle.

    > I nie mów, że
    > takiego syfu nie było, bo pamiętam go jeszcze z lat 80-tych.

    A jaki syf pamiętasz z lat 80? Ja się zastanawiam, czy obecnie nie jest
    większy...

    > Mi na
    > szczęście przypadł na lata wczesnego dzieciństwa -- więc wielkiej szkody
    > z tego tytułu nie poniosłem.

    To niewiele możesz pamiętać i do tego raczej średnio możesz to
    porównywać "obiektywnie".

    > Można spojrzeć na to inaczej -- wystarczyło dosrać metaforycznie władzy i
    > już wszyscy się podniecali. Teraz trzeba się bardziej wysilić.

    Wręcz przeciwnie - tanie metaforyczne dosrywanie władzy nie było wcale
    śmieszne. Trzeba się było bardziej wysilić. Stąd też poziom żartów,
    aluzji, metafor itd. był dużo wyższy niż obecnie. Posłuchaj sobie
    choćby "Elity" z "Rycerze Trzej". "Chłopcy radarowcy" to też relikt
    poprzedniej epoki, czy bardzo trafne przedstawienie pewnych
    uniwersalnych mechanizmów?

    >> No pewnie, 30 lat temu to powszechności głupoty nie było widać, skąd. Z
    >> drugiej strony powszechność głupoty wzrosła od tamtych czasów, co
    >> specjalnie budujące nie jest. Wzrosła uniwersalnie, a nie tylko
    >> lokalnie. To już specjalnie budujące nie jest. Jednak głupota ma różne
    >> oblicza.
    >
    > Widzę, że zaczynasz już przechodzić etap pt. "za moich czasów".

    Idź to okulisty, choć nie wiem czy pomoże.

    >> Nic na to nie poradzę. Mnie tam nadal bawią (i będą bawić) różne absurdy
    >> tam pokazane, które się świetnie mają w dzisiejszych czasach, choć
    >> trudno by były w identycznej formie. Oczywiście, że sytuacja IRL może
    >> wcale nie być śmieszna, ale genialne pokazanie jej absurdu w filmie bawi
    >> i tak mam być.
    >
    > Ciebie bawi, bo pamiętasz to z własnego życia.

    Zdaje się, że jeszcze nie umarłem, więc wynika z tego, że nawet nie
    tyle co pamiętam, co biorę w tym czynny udział. Np. ostatniej zimy
    przerabialiśmy "jest zima to musi być zimno" oraz "dzień pieszego
    pasażera" - w tym samym czasie. Niektóre obecne kabarety potrafiły
    to przedstawić i ludzie się z tego jak najbardziej śmiali (choć
    po drodze do pracy im do śmiechu nie było), ale nagle prześmiewczy
    Bareja jest niezrozumiały, ponieważ pokazał to 30 lat temu...




  • 69. Data: 2011-12-07 21:11:19
    Temat: Re: ubek
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J.F,

    Wednesday, December 7, 2011, 5:16:49 PM, you wrote:

    >>>>Nie ma w nim nic ponadczasowego, to zbiór dość hermetycznych
    >>>>odniesień do absurdów PRL-u lat, bodajże, 70-tych.
    >>> Tak jest. Pokazcie dziecku, to sie zaraz bedzie pytac "a co to jest
    >>> paszport, a po co paszport,
    >>Bez przesady - paszport jest potrzebny poza UE. Czasem nawet wiza -
    >>na przykład do Chin...
    > Ale dziecko ma swiete prawo o tym nie wiedziec.

    Moje dziecko musi wiedzieć - akurat śpi w schronisku młodzieżowym w
    Xi'an (Shaanxi) i za kilka godzin pójdzie ogladać Terakotową Armię.

    > Bylo w Czechach, Chorwacji, Francji, Austrii i nikt o paszporcie nie
    > mowil.

    Moje było (bez rodziców) w Japonii, Anglii, Danii, Holandii, na
    Wyspach Kanaryjskich i paszport się przydawał.


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 70. Data: 2011-12-07 21:26:42
    Temat: Re: ubek
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-12-07 20:18, J.F pisze:
    (...)
    > To juz lepsze Alternatywy 4 czy zmiennicy - choc miejscami tez
    > przesadzone, taki Aniol to czysta fikcja.

    Czy ja wiem, czy lepsze? Piszesz, że Anioł to czysta fikcja - podobnie
    jak pewnie z połowa "cudów" w "Misiu". Jednak taki Anioł to wcale nie
    jest czysta fikcja, co zresztą doskonale pokazano na końcu...

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: