zuzia wrote:
>> To nie jest krytyczny g=B3os, tylko be=B3kot pe=B3en oklepanych
>> frazes=F3w, infantylnych bana=B3=F3w i pospolitego chamstwa.
>
>
> Co do chamstwa, to mamy inna wrazliwosc, chyba... Reszta jest kwestja
> czytania ze zrozumieniem i szerokosci swiatopogladowej. pozdrawiam.

a an grupę pl.rec.foto.cyfrowa przylazłaś dzisiaj o 20:47 całkiem
przypadkiem i od razu zauważyłaś jak strasznie źle traktujemy takiego
fajnego faceta jak XYZ, a ponieważ masz głęboką wrażliwość więc musiałaś sie
za biedakiem ująć :)

do góry

> Co do chamstwa, to mamy inna wrazliwosc, chyba... Reszta jest kwestja czytania ze
zrozumieniem i
> szerokosci swiatopogladowej. pozdrawiam.

Rozumiem, że niezwykle oryginalne inwektywy: "jestescie jak dresy w
starych bemkach co mysla, ze wiedza co to ostra jazda samochodem, jak
michas wisniewski, pelen buty, bo wydaje mu sie ze jest gwiazdorem",
oraz szalenie wyszukane słownictwo: "i w chuj znawcow sie pojawia...
jeden facet pisze konkretnie (XX YY) ale zajebiecie go" są świadectwem
owej "szerokości światopoglądowej", co to nie byłem jej w stanie ze
zrozumieniem odczytać, bo brak mi wrażliwości?

do góry

Użytkownik "zuzia " napisał
> hehehe, co Ty Gosciu wypisujesz, masz jakas manie przesladowcza - wyobraz
> sobie, ze nie tylko jakis
> tam Jacek moze miec inne zdanie niz Ty. Tak na marginesie, uderz w stol
> itd... widzialem twoje fotki ze
> studia z jakas babka- straszne gnioty - mam pytanie - czy Ty nie widzisz
> roznicy? Jestes Panie
> typowym miejscowym medrcem - w klub facetow, co se lubia podotykac i
> popatrzec na przepaly > wpisujesz sie idealnie...

: )))))))
głupia pinda...

adam

do góry

Czornyj wrote:
>> Co do chamstwa, to mamy inna wrazliwosc, chyba... Reszta jest
>> kwestja czytania ze zrozumieniem i szerokosci swiatopogladowej.
>> pozdrawiam.
>
> Rozumiem, że niezwykle oryginalne inwektywy: "jestescie jak dresy w
> starych bemkach co mysla, ze wiedza co to ostra jazda samochodem, jak
> michas wisniewski, pelen buty, bo wydaje mu sie ze jest gwiazdorem",
> oraz szalenie wyszukane słownictwo: "i w chuj znawcow sie pojawia...
> jeden facet pisze konkretnie (XX YY) ale zajebiecie go" są świadectwem
> owej "szerokości światopoglądowej", co to nie byłem jej w stanie ze
> zrozumieniem odczytać, bo brak mi wrażliwości?

Nie słyszałeś, iż zwierzątek w zoo i troli się nie dokarmia?! ;-)

--
pozdrawiam
Mikolaj

do góry

On 2009-09-13 22:52:11 +0200, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> said:

>> Co do chamstwa, to mamy inna wrazliwosc, chyba... Reszta jest kwestja
>> czytania ze zrozumieniem i szerokosci swiatopogladowej. pozdrawiam.
>
> a an grupę pl.rec.foto.cyfrowa przylazłaś dzisiaj o 20:47 całkiem
> przypadkiem i od razu zauważyłaś jak strasznie źle traktujemy takiego
> fajnego faceta jak XYZ, a ponieważ masz głęboką wrażliwość więc
> musiałaś sie za biedakiem ująć :)

No przecież całe archiwum wcześniej przeczytał/a/o. Tchnięty/a/e
przeczuciem, że się fajnemu facetowi źle dzieje i trzeba stanąć w
obronie.
:P
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

"zuzia " <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał:

> [...]
> Tak, tak Panowie, najlepiej sie chlopaki odciac od sieci na amen jak nie
chcecie uslyszec krytycznego
> glosu na wlasny temat... proste.
>
Nie - po prostu głosy cymbałów różnej maści należy olewać sikiem
parabolicznym zamiast przejmować się nimi. A niestety to, co pokazałeś(-aś)
w kilku swoich dzisiejszych listach jednoznacznie cię do grona cymbałów
kwalifikuje.

--
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

Dnia Sun, 13 Sep 2009 23:32:12 +0200, Mikolaj Tutak napisał(a):

> Czornyj wrote:
>>> Co do chamstwa, to mamy inna wrazliwosc, chyba... Reszta jest
>>> kwestja czytania ze zrozumieniem i szerokosci swiatopogladowej.
>>> pozdrawiam.
>>
>> Rozumiem, że niezwykle oryginalne inwektywy: "jestescie jak dresy w
>> starych bemkach co mysla, ze wiedza co to ostra jazda samochodem, jak
>> michas wisniewski, pelen buty, bo wydaje mu sie ze jest gwiazdorem",
>> oraz szalenie wyszukane słownictwo: "i w chuj znawcow sie pojawia...
>> jeden facet pisze konkretnie (XX YY) ale zajebiecie go" są świadectwem
>> owej "szerokości światopoglądowej", co to nie byłem jej w stanie ze
>> zrozumieniem odczytać, bo brak mi wrażliwości?
>
> Nie słyszałeś, iż zwierzątek w zoo i troli się nie dokarmia?! ;-)

Nawet takich, co to się rozdwajają, żeby było ich bardziej słychać? ;)

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."

do góry

zuzia wrote:
> hej, tak se czytam te grupe od jakiegos czasu (..)

O ja! ale żenua! :)
Już myślałem, że grupa podupada, że coraz mniej wiadomości, coraz mniej
emocji i tylko suche odpowiedzi.
A tu prosze, jednak są jeszcze trolle, błazny i durnie obudzili się na
zimę :)


d.

do góry

Marek Dyjor pisze:
>> To nie jest krytyczny głos, tylko bełkot pełen oklepanych frazesów,
>> infantylnych banałów i pospolitego chamstwa.
>
> prawdopodobnei to XYZ nadaje te typy tak mają :)

Musiałby się strasznie pilnować. Ta składnia jest charakterystyczna dla
naszego drugiego błazna, który ostatnio przybył pod nowym nickiem z
zamiarem znormalnienia, ale już w pierwszym poście popuściły mu nerwy i
jako niezrozumiany, widać, postanowił się zemścić.
Ale szkoda w ogóle o tym gadać...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/uwielbiam zapach próżności o poranku/

do góry

Dnia Sun, 13 Sep 2009 23:32:12 +0200, Mikolaj Tutak napisał(a):

> Czornyj wrote:
>>> Co do chamstwa, to mamy inna wrazliwosc, chyba... Reszta jest
>>> kwestja czytania ze zrozumieniem i szerokosci swiatopogladowej.
>>> pozdrawiam.
>>
>> Rozumiem, że niezwykle oryginalne inwektywy: "jestescie jak dresy w
>> starych bemkach co mysla, ze wiedza co to ostra jazda samochodem, jak
>> michas wisniewski, pelen buty, bo wydaje mu sie ze jest gwiazdorem",
>> oraz szalenie wyszukane słownictwo: "i w chuj znawcow sie pojawia...
>> jeden facet pisze konkretnie (XX YY) ale zajebiecie go" są świadectwem
>> owej "szerokości światopoglądowej", co to nie byłem jej w stanie ze
>> zrozumieniem odczytać, bo brak mi wrażliwości?
>
> Nie słyszałeś, iż zwierzątek w zoo i troli się nie dokarmia?! ;-)

daje ze spokój. Usenet powoli gaśnie to i nad trolem trza sie z troską
pochylić :)

--
www.warszawski.info

do góry