eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowatak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 1. Data: 2012-09-14 06:33:56
    Temat: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Pamiętam długie dyskusje na temat wyższości lustrzanek nad bezlusterkowcami
    z wizjerami elektronicznymi, pamiętam nasze marzenia o "dalmierzu cyfrowym".

    no i mamy. doczekaliśmy sie wysokorozdzielczych EVFów i aparatów typu
    dalmierz cyfrowy...

    i to wszystko w normalnych cenach dla każdego zaawansowanego amatora w
    jakości nie amatorskiej.


    Ciekawe jest, że czasy kryzysu :) zaowocowały takim wielkim wysypem małego
    poręcznego PROFESJONALNEGO w parametrach sprzętu i szkieł.


    D300 ze szklarnią poszło od reki (aż sie zdziwiłem że tak łatwo sie tego
    pozbyłem) a teraz czas wyruszyć na łowy, no i drodzy koledzy mam problem bo
    kompletnie nie wiem co wybrać tyle sie nowości pojawia.

    czy olympus czy sony czy fuji, zastanawiający jest tylko praktycznie brak w
    tym towarzystwie wielkich świata fotograficznego Nikona i Canona. To co oni
    proponują jest słabiutkie. Czyżby przespali rewolucję bezusterkową?


    chyba muszę jeszcze chwile poczekać.

    narazie mam dwa typy... olek OM-D m5 oraz fuji Xpro1e ale gdzieś tam
    kręci sie jeszcze sony NEX 7

    na decyzji zaważy jednak chyba dostępność dobrych szkieł. micro 3/4 ma
    dużą bazę od wielu producentów, fuji proponuje kilka naprawdę dobrych
    szkiełek ale nie ma stabilizacji w body, sony w sumie jest chyba najsłabsze
    w tej rywalizacji.


  • 2. Data: 2012-09-14 07:58:54
    Temat: Re: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>


    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:

    > Pamiętam długie dyskusje na temat wyższości lustrzanek nad
    > bezlusterkowcami z wizjerami elektronicznymi, pamiętam nasze marzenia
    > o "dalmierzu cyfrowym".
    >
    > no i mamy. doczekaliśmy sie wysokorozdzielczych EVFów i aparatów typu
    > dalmierz cyfrowy...


    Akurat... ;) Mój postulat: żądam kwadratowych matryc
    wypełniających pole krycia obiektywów. ;)




    > Ciekawe jest, że czasy kryzysu :) zaowocowały takim wielkim wysypem
    > małego poręcznego PROFESJONALNEGO w parametrach sprzętu i szkieł.


    Po prostu dopracowują stare projekty, tak naprawdę projektowanie
    zwolniło, bo to się robi mechanicznie wg check-listy, gdy idzie kryzys.

    To tak, jakby mówić, że mimo kryzysu wspaniale obrodziło nowymi
    mieszkaniami na rynku... ;)




    > czy olympus czy sony czy fuji, zastanawiający jest tylko praktycznie
    > brak w tym towarzystwie wielkich świata fotograficznego Nikona i
    > Canona. To co oni proponują jest słabiutkie. Czyżby przespali
    > rewolucję bezusterkową?


    Na pewno mieli jakiś swój cel, trudno tylko odgadnąć, co było
    decydujące. Np. żeby utrzymać przewagę technologiczną nie mogli
    rozpraszać środków? (bo finanse nigdy nie są z gumy). Albo może doszli
    do przekonania, że klient nie może mieć rozterek: "tylko dSLR jest
    profi"!? Jest też taka możliwość, że póki mocni w lustrach, poczekali,
    aż się wykluje, czego chcą klienci i od razu wkroczą z maksymalnie
    dopasowanym systemem, zamiast kosztownych eksperymentów? (Pentax
    jak mu tam? Q?).




    > chyba muszę jeszcze chwile poczekać.


    A ja niestety jeszcze chwilę x n.

    Wbrew wrażeniu, jakie mogliby odnieść czytelnicy moich postów dla
    mnie kluczowa jest funkcjonalność. A tu absolutne podstawy, z którymi
    producenci zbyt często eksperymentują: dobry wizjer (pole krycia,
    rozdzielczość, lag), ręczny zoom (a tu jak na złość wychodzi coraz
    więcej power zoomów, których nie chcę), dobry chwyt, niska waga...
    Czasem producenci niefajnie eksperymentują też z softem (przymusowe
    prostowanie beczki rozwalające pole krycia w wizjerze?), a ogólnie: jak
    czegoś nie ma w instrukcji, to tego pewnie nie ma.

    Dla mnie czekanie jeszcze się nie skończyło :)) - potrzebuję
    jednej, uniwersalnej maszyny "do wszystkiego", bo muszę obsługiwać
    aparat intuicyjnie w każdych warunkach.




    > narazie mam dwa typy... olek OM-D m5 oraz fuji Xpro1e ale gdzieś
    > tam kręci sie jeszcze sony NEX 7

    Ja bym jeszcze rozważał Panasa z gripem.


    pozdrawiam

    Mariusz [mr.]


  • 3. Data: 2012-09-14 08:03:00
    Temat: Re: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>


    > Akurat... ;) Mój postulat: żądam kwadratowych matryc
    > wypełniających pole krycia obiektywów. ;)

    Zapomniałem o drugim transparencie: każdy EVIL z przejściówką
    tilt&shift! ;)


    [mr.]


  • 4. Data: 2012-09-14 10:06:25
    Temat: Re: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: "...::QRT::..." <n...@...mejla>

    Dnia Fri, 14 Sep 2012 06:33:56 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

    > Pamiętam długie dyskusje na temat wyższości lustrzanek nad bezlusterkowcami
    > z wizjerami elektronicznymi, pamiętam nasze marzenia o "dalmierzu cyfrowym".
    >
    > no i mamy. doczekaliśmy sie wysokorozdzielczych EVFów i aparatów typu
    > dalmierz cyfrowy...
    >
    > i to wszystko w normalnych cenach dla każdego zaawansowanego amatora w
    > jakości nie amatorskiej.
    >
    >
    > Ciekawe jest, że czasy kryzysu :) zaowocowały takim wielkim wysypem małego
    > poręcznego PROFESJONALNEGO w parametrach sprzętu i szkieł.


    to prawda. kilka lat temu ta ilość innowacji jaką uraczono nas ostatnimi
    czasy wystarczyła by na kilka sezonów :D


  • 5. Data: 2012-09-14 10:20:08
    Temat: Re: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2012-09-14 06:33, Marek Dyjor pisze:
    > Ciekawe jest, że czasy kryzysu :) zaowocowały takim wielkim wysypem
    > małego poręcznego PROFESJONALNEGO w parametrach sprzętu i szkieł.

    I przy tym wygodnego, przewidywalnego. Ja tam jestem fan od lat :)

    > czy olympus czy sony czy fuji, zastanawiający jest tylko praktycznie
    > brak w tym towarzystwie wielkich świata fotograficznego Nikona i Canona.
    > To co oni proponują jest słabiutkie. Czyżby przespali rewolucję
    > bezusterkową?

    Efekt zwapnienia zarządów. Duzi tak mają, kto myśli rewolucyjnie, ten
    wróg. Płacone jest do stołka, nie od myślenia. Ewidentnie tu to widać. I
    nie zanosi się jakoś specjalnie na zmiany, bo minie wiele lat zanim masy
    przestaną kojarzyć lustrzankę z jakością.

    > narazie mam dwa typy... olek OM-D m5 oraz fuji Xpro1e ale gdzieś
    > tam kręci sie jeszcze sony NEX 7

    Sony - wciąż brak szkieł. Fuji dopiero zaczyna. Najlepiej stoi Olek z
    wybranymi szkłami swoimi i panasa. Zaraz wejdzie EPL5, który może być
    bardzo fajny (lżejszy od omd, te same pewno parametry i przypinany
    wizjer, który oprócz tego, że można odczepić, ma jedną wielką zaletę -
    pracę w pionie. Bardzo lubię tak kadrować, stabilnie, a perspektywa
    ciekawsza.
    Tylko trzeba sprawdzić, czy dadzą nową stabilizację z omd, bo ta z epxx
    to raczej cienka jest - w każdym razie szkła z panasa mają mocniejszą.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /moja głowa jest bardzo cenna, gdzie kupię folię ochronną na czoło?/


  • 6. Data: 2012-09-14 10:24:21
    Temat: Re: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2012-09-14 07:58, Mariusz [mr.] pisze:
    > Na pewno mieli jakiś swój cel, trudno tylko odgadnąć, co było
    > decydujące.

    ''Jest dobrze, nie kombinujmy'' :)

    >Np. żeby utrzymać przewagę technologiczną nie mogli
    > rozpraszać środków? (bo finanse nigdy nie są z gumy).

    I zamiast skromne środki wydać dobrze, wydano bez sensu na jakiś kaprys
    kogoś, komu dla kaprysu można skromne środki zaoferować.

    > Albo może doszli
    > do przekonania, że klient nie może mieć rozterek: "tylko dSLR jest
    > profi"!?

    No i klient uciekł. Oczywiście jakiś tam niewielki procent, ale...
    choćby wątkotwórca czy ja :)

    >Jest też taka możliwość, że póki mocni w lustrach, poczekali,
    > aż się wykluje, czego chcą klienci i od razu wkroczą z maksymalnie
    > dopasowanym systemem, zamiast kosztownych eksperymentów? (Pentax
    > jak mu tam? Q?).

    To trochę inaczej, Pentaxa Q kupują ''hipsterzy'' - jeden dziwoląg na
    rynku jest potrzebny i P zawsze za takiego robił.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /przyczyną większości katastrof jest panika/


  • 7. Data: 2012-09-14 11:19:54
    Temat: Re: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: mt <f...@i...pl>

    W dniu 2012-09-14 06:33, Marek Dyjor pisze:
    > narazie mam dwa typy... olek OM-D m5 oraz fuji Xpro1e ale gdzieś
    > tam kręci sie jeszcze sony NEX 7

    Zamiast X-Pro1 poczekałbym na X-E1, a zamiast Nexa 7 proponowałbym Nex 6.

    > na decyzji zaważy jednak chyba dostępność dobrych szkieł. micro 3/4
    > ma dużą bazę od wielu producentów, fuji proponuje kilka naprawdę dobrych
    > szkiełek ale nie ma stabilizacji w body, sony w sumie jest chyba
    > najsłabsze w tej rywalizacji.

    Na dzień dzisiejszy m4/3 jest o lata do przodu pod względem wyboru
    optyki. Te szkiełka Fuji jakimiś cudami optyki też nie są, taka stałka
    np. 18/2 jest całkiem przeciętna optycznie. Poza tym w Fuji póki co
    mocno kuleje AF. Co do Sony to faktycznie była bieda do tej pory,
    aczkolwiek te trzy nowe szkła które wchodzą są jakimś światełkiem w
    tunelu, będzie w końcu szeroki kąt (10-18/4), będzie stabilizowany
    standard (35/1.8) i będzie nowy kit w postaci naleśnika (16-50/3.5-5.6),
    więc zaczyna to przypominać powoli system.

    --
    marcin


  • 8. Data: 2012-09-14 16:35:09
    Temat: Re: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    mt wrote:
    > W dniu 2012-09-14 06:33, Marek Dyjor pisze:
    >> narazie mam dwa typy... olek OM-D m5 oraz fuji Xpro1e ale gdzieś
    >> tam kręci sie jeszcze sony NEX 7
    >
    > Zamiast X-Pro1 poczekałbym na X-E1, a zamiast Nexa 7 proponowałbym
    > Nex 6.
    >> na decyzji zaważy jednak chyba dostępność dobrych szkieł. micro
    >> 3/4 ma dużą bazę od wielu producentów, fuji proponuje kilka naprawdę
    >> dobrych szkiełek ale nie ma stabilizacji w body, sony w sumie jest
    >> chyba najsłabsze w tej rywalizacji.
    >
    > Na dzień dzisiejszy m4/3 jest o lata do przodu pod względem wyboru
    > optyki.

    no i wiele wskazuje że wybór padnie na olka...


  • 9. Data: 2012-09-14 16:35:49
    Temat: Re: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Janko Muzykant wrote:
    > W dniu 2012-09-14 06:33, Marek Dyjor pisze:
    >> Ciekawe jest, że czasy kryzysu :) zaowocowały takim wielkim wysypem
    >> małego poręcznego PROFESJONALNEGO w parametrach sprzętu i szkieł.
    >
    > I przy tym wygodnego, przewidywalnego. Ja tam jestem fan od lat :)
    >
    >> czy olympus czy sony czy fuji, zastanawiający jest tylko praktycznie
    >> brak w tym towarzystwie wielkich świata fotograficznego Nikona i
    >> Canona. To co oni proponują jest słabiutkie. Czyżby przespali
    >> rewolucję bezusterkową?
    >
    > Efekt zwapnienia zarządów. Duzi tak mają, kto myśli rewolucyjnie, ten
    > wróg. Płacone jest do stołka, nie od myślenia. Ewidentnie tu to
    > widać. I nie zanosi się jakoś specjalnie na zmiany, bo minie wiele
    > lat zanim masy przestaną kojarzyć lustrzankę z jakością.
    >
    >> narazie mam dwa typy... olek OM-D m5 oraz fuji Xpro1e ale gdzieś
    >> tam kręci sie jeszcze sony NEX 7
    >
    > Sony - wciąż brak szkieł. Fuji dopiero zaczyna. Najlepiej stoi Olek z
    > wybranymi szkłami swoimi i panasa. Zaraz wejdzie EPL5, który może być
    > bardzo fajny (lżejszy od omd, te same pewno parametry i przypinany
    > wizjer,

    nie podoba mi sie koncepcja przypinanego wizjera.


  • 10. Data: 2012-09-14 17:09:57
    Temat: Re: tak na marginesie rewolucji bezlusterkowej
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2012-09-14 16:35, Marek Dyjor pisze:
    > nie podoba mi sie koncepcja przypinanego wizjera.

    No... jakby wbudowany dawał się odchylać albo choć był umiejscowiony z
    boku, żeby nosa nie obijać...

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /być dziś trendy to nie być trendy dlatego mój dentysta jest szczerbaty/

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: