eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriastare budownictwo › Re: stare budownictwo
  • Data: 2013-01-06 20:50:09
    Temat: Re: stare budownictwo
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 6 stycznia 2013 18:43:41 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Sun, 6 Jan 2013 07:49:48 -0800 (PST), k...@g...com napisał(a):
    >
    > > Polska była specyficznym krajem jeśli idzie o własność. To o czym piszesz
    >
    > > że zawsze istniały okresy przejściowe na zachodzie Europy miało miejsce
    >
    > > 400 500 lat temu. W Polsce feudalizm przetrwał w szczątkowej postaci do
    >
    > > XX wieku. Oficjalnie przyjmuje się że 1 września 1939 roku w Polsce
    >
    > > skończył się ostatecznie system feudalny. Jakiś Irlandzki historyk to
    >
    > > badał. Nie jest z tego powodu lubiany w Polsce. Początki likwidacji
    >
    > > niewolnictwa w Polsce to okres rozbiorów. Car Aleksander zrobił reformę
    >
    > > rolną i kazał nadać niewolnikom nazwiska. Trzeba by sprawdzić który to
    >
    > > był rozbiór Polski i kiedy to było.
    >
    >
    >
    > O ile pamietam to byl jednak rok 1864.
    >
    > Car oglosil reforme rolna z uwagi na powstanie.
    >
    > I to chyba wtedy system feudalny sie skonczyl - ciekaw jestem skad ten
    >
    > 1939. Fakt ze byla np Ordynacja Zamojska.
    >
    >
    >
    > Przy okazji car zrobil mnostwo biednej szlachty, ktora musiala isc do
    >
    > miast.
    >
    >
    >
    > > W Polsce jest stosunkowo dużo nazwisk uchodzących za
    >
    > > szlacheckie. Więcej niż na zachodzie. tam jest dużo Krawców, Piekarzy,
    >
    >
    >
    > Ta, najbardziej chlopskie nazwisko na ski ... Skiba :-)
    >
    >
    >
    > Ale to raczej znaczy ze relatywnie bylo duzo szlachty, chocby tej zubozalej
    >
    > i niewiele sie od chlopow rozniacej.
    >
    >
    >
    > Albo po prostu mielismy inne zwyczaje z nazwiskami.
    >
    >
    >
    > > Informacje o
    >
    > > cyklu budowy trwającym 3/4 roku mam z jakiegoś artykułu w prasie.
    >
    > > czytałem o tym kilkanaście lat temu i zapamiętałem.
    >
    >
    >
    > Jest to chyba calkiem mozliwe. Jesli stropy masz drewniane, to czas ich
    >
    > wiazania cie nie spowalnia, wiec czemu murow nie daloby sie w 9 miesiecy
    >
    > postawic.
    >
    >
    >
    > Z drugiej strony - zamek w Kamiencu Zabkowickim to 30 lat budowali :-)
    >
    >
    >
    > > Mogę na przykładzie kobiety samotnie wychowującej córeczkę i
    >
    > > utrzymującej się z dorywczego udzielania lekcji gry na fortepianie
    >
    > > uzasadnić dlaczego wtedy było lepiej.
    >
    >
    >
    > Z tym ze to ksiazkowy przyklad, niekoniecznie zgodny z prawda.
    >
    > Kobieta miala tez matke, ktorej emerytura "ledwie starczy na komorne".
    >
    > Byc moze miala tez jakis kapitalik, posag.
    >
    > No i nie dorywczo ale "haruje jak wół".
    >
    >
    >
    > No i jest jeszcze student
    >
    > "Jeżeli społeczeństwo chce, ażebym mu płacił za mieszkanie, to niechaj samo
    >
    > płaci mi tyle za korepetycje, żeby z nich wystarczyło na komorne... Paradni
    >
    > są!... Ja za trzy godziny lekcyj co dzień mam piętnaście rubli na miesiąc, za
    >
    > jedzenie biorą ode mnie dziewięć rubli, za pranie i usługę trzy... A mundur, a
    >
    > wpis?... I jeszcze chcą, żebym za mieszkanie płacił."
    >
    >
    >
    > Widac lekcje fortepianu byly lepiej cenione niz jakiejs tam matematyki czy
    >
    > laciny :-)
    >
    >
    >
    > No i stac ja bylo na sluzaca.
    >
    >
    >
    > J.

    Pracuję ze studentami. Zarabiają od 200 do 400 złotych na miesiąc przy podobnym
    nakładzie pracy jak w ci w Lalce. Oni się z tego nie utrzymują. Koszt utrzymania
    ponoszą rodzice. To ich dodatkowe pieniądze. Czy tamci studenci byli sierotami? Chyba
    nie. Tomaszek z innej powieści opisującej tamte czasy dostawał kasę od rodziców. Więc
    chyba nie było tak jak piszesz. pomyśl kto wtedy mógł studiować. Wychodzi że dzieci
    ludzi posiadających jakieś pieniądze, no i Wokulski oczywiście. Z tym że Wokulski w
    ramach propagandy. Uzdolnione dzieci robotników też nie miały zamkniętej drogo do
    szkół. Były przez fabrykantów traktowane jako inwestycja. Fabryki nie opierają się
    tylko na względnie taniej sile roboczej. W wielu Łódzkich fabrykach działały szkoły
    zawodowe kształcące średni personel techniczny. Najlepsi dostawali stypendia żeby
    mogli studiować. Piszesz że reforma rolna wyprodukowała dużo biednej szlachty. Może
    oni przed reformą też byli biedni. Reforma rolna nie była wynalazkiem zaborców. Po
    średniowieczu nastało chyba odrodzenie. Na zachodzie tak z 500 lat temu. W
    średniowieczu na zachodzie Europy był system feudalny czyli niewolniczy.
    Rozparcelowano wtedy część wielkich majątków i oddano ziemię chłopom. Przy okazji
    dostali nazwiska bo akty notarialne musiały być napisane a na trzy krzyżyki się nie
    dawało wystawić. I im się udało. Chłopi zaczęli się bogacić a i dawni właściciele
    ziemscy za bardzo nie stracili. Reforma rolna przyniosła tamtym państwom wymierne
    korzyści finansowe. Tak duże że w XVI wieku stać ich było na powszechne nauczanie.
    Wprowadzenie reformy rolnej wXVI wieku było proste. Król kazał. Dla przykładu jednemu
    krnąbrnemu kazał odrąbać głowę za coś innego a powiedział że za utrudnianie
    wprowadzenia reformy. reszta nie miała głupich pytań. W 1864 taki numer by nie
    przeszedł a ziemię skądś trzeba było wygospodarować. Część na pewno należała do
    ówczesnego skarbu państwa. Brakującą resztę zabrano za długi wynikające z nie
    płacenia podatków. Polscy właściciele ziemscy byli bardzo zadłużeni. Fabrykanci
    również. Fabryka Poznańskiego w Łodzi była zadłużona z tytułu nie zapłaconych
    podatków na kwotę wyższą niż wartość księgowa. Tak było prawie ze wszystkimi
    fabrykami. Sztucznie były utrzymywane przy życiu żeby ludzie mieli pracę. Po 90 roku
    niewielu właścicieli przedwojennych a upaństwowionych po wojnie fabryk i majątków
    zwróciło się po ich zwrot. Nie mogli bo pomimo nazwy nie były ich tylko
    przedwojennego skarbu państwa. Film Magnat z Nowickim i przecudnej urody Szapołowską
    jest na to dobrym przykładem. Ktoś może powiedzieć że sytuacja była kiepska bo były
    zabory. Zabory to nie okupacja ani kolonializm. To zmiana na szczeblu
    administracyjnym zarządzania państwem. Zwykły ludek, a z takich składają się
    wszystkie społeczeństwa, z wyjątkiem zmiany pieniędzy, dwujęzycznych napisów na
    sklepach nie odczuł tego na niekorzyść. Ot z dnia na dzień pomimo że nie ruszył dupy
    z miejsca żył w innym państwie. Polska w czasie zaborów zaczęła się rozwijać. Zaborcy
    zrobili dla tego kraju więcej dobrego niż złego. Zrobili dużo więcej niż
    zamieszkujący go aborygeni. Wszystkie zrywy wolnościowe miały jeden cel. Wypromowanie
    i możliwość zarabiania kasy przez ich przywódców kosztem życia zwykłych i ogłupinych
    ludzi. Ostatni zryw był w Polsce niedawno. To solidarność ( ciekawe kiedy to słowo
    zostanie wykreślone na drodze administracyjnej ze słownika) go zrobiła, przynajmniej
    taka jest oficjalna wersja. Z wyjątkiem wypromowania i możliwości robienia
    niewyobrażalnej kasy przez różnych dziwnych ludzi nie wniosła nic dobrego dla całego
    kraju. Bo czym się różni 8 rubli na miesiąc dla szwaczki od pieńciuset złotych renty
    dla osoby ciężko chorej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: