-
51. Data: 2009-03-09 11:24:42
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: Marx <M...@n...com>
j...@a...at pisze:
> logika jest logiczna
> wlasnie pisze ,ze robione badziewiastym scanerem moga dac marne
> wyniki.
> po czasie delikwent orientuje sie ze zdjecia sa jednak d.d. i dochodzi
> do wniosku ze trzeba poprawic czyli cala robota od poczatku.
> Niepotrzebny wydatek , strata czasu. Nigdy w zyciu nie szedles na
> kompromis ?
> moim zdaniem cyfrowanie zasobow jest takim rodzajem pracy
> fotograficznej ze na kompromis nie warto isc bo przeciez cyfruje sie z
> mysla o dalszej przyszlosci.
po czasie tzn po 5 minutach? Bo przeciez zeby ocenic czy skaner to
badziew wystarczy poskanowac kilka zdjec. Nie trzeba czekac kilku lat.
Twoja logika zdecydowanie nie jest logiczna...
Moze wyloze na tacy, bo widze ze nie lapiesz:
-kupujesz skaner z ICE (robia wogole jakies badziewne z ICE?)
-skanujesz i efekty sa dobre
-sprzedajesz skaner
-po paru latach efekty sa takie jakie byly, czyli nadal dobre
Marx
-
52. Data: 2009-03-09 11:56:55
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: j...@a...at
On 9 Mrz., 12:24, Marx <M...@n...com> wrote:
> j...@a...at pisze:
>
> > logika jest logiczna
> > wlasnie pisze ,ze robione badziewiastym scanerem moga dac marne
> > wyniki.
> > po czasie delikwent orientuje sie ze zdjecia sa jednak d.d. i dochodzi
> > do wniosku ze trzeba poprawic czyli cala robota od poczatku.
> > Niepotrzebny wydatek , strata czasu. Nigdy w zyciu nie szedles na
> > kompromis ?
> > moim zdaniem cyfrowanie zasobow jest takim rodzajem pracy
> > fotograficznej ze na kompromis nie warto isc bo przeciez cyfruje sie z
> > mysla o dalszej przyszlosci.
>
> po czasie tzn po 5 minutach? Bo przeciez zeby ocenic czy skaner to
> badziew wystarczy poskanowac kilka zdjec. Nie trzeba czekac kilku lat.
> Twoja logika zdecydowanie nie jest logiczna...
nigdy nie zdazylo Ci sie ze o zdjeciu w chwili powstania sadzieles ze
jest dobre a dopiero zagladajac pozniej np po roku , dwoch widzisz
jaki to byl knot?
Zdjecia robione przed 6 laty badziewna camedia wydawaly mi sie dobre ,
robione wowczas D1 byly lepsze.
dzisiaj te z camedii wolaja o pomste do nieba , z nikona sa nadal
dobre.
Rosna wymagania z czasem .
zobacz sobie testy tanich skanerow to sie przekonasz jakie tricki
stosuja producenci zeby sprzedac.
Jak np objetosc pliku 200 mb , a zdjecie gorsze niz z przyzwoitego
scanera dajecego objetosc 50 MB.
Czy skanowales negatywy jakims taniutkim scanerem?
Zeskanuj a zrozumiesz na czym polega moja logika.
-
53. Data: 2009-03-09 11:58:11
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: j...@a...at
> Moze wyloze na tacy, bo widze ze nie lapiesz:
> -kupujesz skaner z ICE (robia wogole jakies badziewne z ICE?)
> -skanujesz i efekty sa dobre
> -sprzedajesz skaner
> -po paru latach efekty sa takie jakie byly, czyli nadal dobre
>
> Marx
dokladnie o tym napisalem w moim pierwszym poscie .
scaner na przyzwoitym poziomie to co najmniej 400 euro - ale to te
najtansze.
XXX
-
54. Data: 2009-03-09 13:06:01
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: Marx <M...@n...com>
j...@a...at pisze:
> On 9 Mrz., 12:24, Marx <M...@n...com> wrote:
>> j...@a...at pisze:
>>
>>> logika jest logiczna
>>> wlasnie pisze ,ze robione badziewiastym scanerem moga dac marne
>>> wyniki.
>>> po czasie delikwent orientuje sie ze zdjecia sa jednak d.d. i dochodzi
>>> do wniosku ze trzeba poprawic czyli cala robota od poczatku.
>>> Niepotrzebny wydatek , strata czasu. Nigdy w zyciu nie szedles na
>>> kompromis ?
>>> moim zdaniem cyfrowanie zasobow jest takim rodzajem pracy
>>> fotograficznej ze na kompromis nie warto isc bo przeciez cyfruje sie z
>>> mysla o dalszej przyszlosci.
>> po czasie tzn po 5 minutach? Bo przeciez zeby ocenic czy skaner to
>> badziew wystarczy poskanowac kilka zdjec. Nie trzeba czekac kilku lat.
>> Twoja logika zdecydowanie nie jest logiczna...
>
> nigdy nie zdazylo Ci sie ze o zdjeciu w chwili powstania sadzieles ze
> jest dobre a dopiero zagladajac pozniej np po roku , dwoch widzisz
> jaki to byl knot?
>
> Zdjecia robione przed 6 laty badziewna camedia wydawaly mi sie dobre ,
> robione wowczas D1 byly lepsze.
>
> dzisiaj te z camedii wolaja o pomste do nieba , z nikona sa nadal
> dobre.
> Rosna wymagania z czasem .
>
> zobacz sobie testy tanich skanerow to sie przekonasz jakie tricki
> stosuja producenci zeby sprzedac.
>
> Jak np objetosc pliku 200 mb , a zdjecie gorsze niz z przyzwoitego
> scanera dajecego objetosc 50 MB.
>
> Czy skanowales negatywy jakims taniutkim scanerem?
> Zeskanuj a zrozumiesz na czym polega moja logika.
a czy ty czytasz co ja pisze?
pytam powaznie.
Marx
-
55. Data: 2009-03-09 13:06:43
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: Marx <M...@n...com>
j...@a...at pisze:
>> Moze wyloze na tacy, bo widze ze nie lapiesz:
>> -kupujesz skaner z ICE (robia wogole jakies badziewne z ICE?)
>> -skanujesz i efekty sa dobre
>> -sprzedajesz skaner
>> -po paru latach efekty sa takie jakie byly, czyli nadal dobre
>>
>> Marx
>
> dokladnie o tym napisalem w moim pierwszym poscie .
>
> scaner na przyzwoitym poziomie to co najmniej 400 euro - ale to te
> najtansze.
a jakie to ma znaczenie ile kosztuje, skoro kase finalnie i tak sie
odzyskuje?
Marx
-
56. Data: 2009-03-09 13:36:22
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: j...@a...at
On 9 Mrz., 14:06, Marx <M...@n...com> wrote:
> j...@a...at pisze:
>
> >> Moze wyloze na tacy, bo widze ze nie lapiesz:
> >> -kupujesz skaner z ICE (robia wogole jakies badziewne z ICE?)
> >> -skanujesz i efekty sa dobre
> >> -sprzedajesz skaner
> >> -po paru latach efekty sa takie jakie byly, czyli nadal dobre
>
> >> Marx
>
> > dokladnie o tym napisalem w moim pierwszym poscie .
>
> > scaner na przyzwoitym poziomie to co najmniej 400 euro - ale to te
> > najtansze.
>
> a jakie to ma znaczenie ile kosztuje, skoro kase finalnie i tak sie
> odzyskuje?
> Marx
wlasnie na tym polega dowcip i doszlismy do tego samego rozwiazania.
najtaniej wychodzi kupienie dobrego skanera i po skonczonej robocie
odsprzedanie.
moim zdaniem nie ma specjalnego sensu kupienie taniego skanera bo w
tych tanich problematyczna jest jakosc -
mozna powiedzmy przy operacji kupna sprzedazy poniesc strate
wynoszaca tyle co tani skaner ale za to pozostana nam dobre jakosciowo
zdjecia.
o ile od wielu wielu lat w zasadzie jakosc skanerow domowych
( wlasciwie obrazow nimi robionymi ) plaskich do celow reprodukcji
odbitek papierowych jest bardzo dobra , to w skanerach do filmow jest
nieco inaczej - to nie takie proste zeby za 200 - 400 zl zrobic skaner
dajacy dobra reprodukcje negatywu.
Zreszta jest tutaj na grupie fachowiec w tej dzidzinie , niech sie
wypowie.
XXX
-
57. Data: 2009-03-09 15:30:39
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Marx pisze:
> a czy ty czytasz co ja pisze?
> pytam powaznie.
Osobiście bardzo wątpię.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/choć wydaje się to niemożliwe, nie jestem nieomylny/
-
58. Data: 2009-03-10 07:18:27
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: Marx <M...@n...com>
j...@a...at pisze:
> On 9 Mrz., 14:06, Marx <M...@n...com> wrote:
>> j...@a...at pisze:
>>
>>>> Moze wyloze na tacy, bo widze ze nie lapiesz:
>>>> -kupujesz skaner z ICE (robia wogole jakies badziewne z ICE?)
>>>> -skanujesz i efekty sa dobre
>>>> -sprzedajesz skaner
>>>> -po paru latach efekty sa takie jakie byly, czyli nadal dobre
>>>> Marx
>>> dokladnie o tym napisalem w moim pierwszym poscie .
>>> scaner na przyzwoitym poziomie to co najmniej 400 euro - ale to te
>>> najtansze.
>> a jakie to ma znaczenie ile kosztuje, skoro kase finalnie i tak sie
>> odzyskuje?
>> Marx
>
>
> wlasnie na tym polega dowcip i doszlismy do tego samego rozwiazania.
ty doszedles, a raczej zalapales, wreszcie...
ja to napisalem z praktyki sprzed kilku lat
> mozna powiedzmy przy operacji kupna sprzedazy poniesc strate
> wynoszaca tyle co tani skaner ale za to pozostana nam dobre jakosciowo
> zdjecia.
jaka znowu strate? kupuje uzywany, sprzedaje uzywany - teoretycznie
straci tylko na kosztach przesylki, praktycznie moze nawet zarobic, jak
dobry opis wyprodukuje na allegro... ;)
Marx
-
59. Data: 2009-03-10 09:23:09
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: l...@l...localdomain
W poście <gp54ov$qpf$1@nemesis.news.neostrada.pl>,
Marx nabazgrał:
>> mozna powiedzmy przy operacji kupna sprzedazy poniesc strate
>> wynoszaca tyle co tani skaner ale za to pozostana nam dobre jakosciowo
>> zdjecia.
> jaka znowu strate? kupuje uzywany, sprzedaje uzywany - teoretycznie
> straci tylko na kosztach przesylki, praktycznie moze nawet zarobic, jak
> dobry opis wyprodukuje na allegro... ;)
Nie do końca - ceny skanerów (w sensie trendu) ulegają fluktuacjom
skorelowanym z kursem dolara i fazą Jowisza. Wynikiem czego jakby kupił
lekko ponad pół roku temu i sprzedawał teraz, mógłby zarobić ze 100%.
Wiem, bo od wtedy się zastanawiam nad kupnem i widzę te ceny.
Zaś przypuszczalnie jeśli kupi teraz i sprzeda za pół roku, może być
dość dużo stratny.
--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;
-
60. Data: 2009-03-10 12:20:41
Temat: Re: skanowanie kliszy - co daje przystawka do skanera ?
Od: j...@a...at
On 10 Mrz., 08:18, Marx <M...@n...com> wrote:
> j...@a...at pisze:
>
>
>
> > On 9 Mrz., 14:06, Marx <M...@n...com> wrote:
> >> j...@a...at pisze:
>
> >>>> Moze wyloze na tacy, bo widze ze nie lapiesz:
> >>>> -kupujesz skaner z ICE (robia wogole jakies badziewne z ICE?)
> >>>> -skanujesz i efekty sa dobre
> >>>> -sprzedajesz skaner
> >>>> -po paru latach efekty sa takie jakie byly, czyli nadal dobre
> >>>> Marx
> >>> dokladnie o tym napisalem w moim pierwszym poscie .
> >>> scaner na przyzwoitym poziomie to co najmniej 400 euro - ale to te
> >>> najtansze.
> >> a jakie to ma znaczenie ile kosztuje, skoro kase finalnie i tak sie
> >> odzyskuje?
> >> Marx
>
> > wlasnie na tym polega dowcip i doszlismy do tego samego rozwiazania.
>
> ty doszedles, a raczej zalapales, wreszcie...
> ja to napisalem z praktyki sprzed kilku lat
>
> > mozna powiedzmy przy operacji kupna sprzedazy poniesc strate
> > wynoszaca tyle co tani skaner ale za to pozostana nam dobre jakosciowo
> > zdjecia.
>
> jaka znowu strate?
dlaczego piszesz znowu ?
kupuje i sprzedaje przeciez skaner po raz pierwszy.
Znowu oznacza po raz kolejny.
A skoro jest po raz pierwszy to nie moze byc po raz kolejny czyli nie
moze byc znowu.
widzisz jakie bez sensu pytanie zadales .
a strata moze byc finansowa - tzn mierzalna w obowiazujacych srodkach
platniczych.
kupuje uzywany, sprzedaje uzywany - teoretycznie
> straci tylko na kosztach przesylki, praktycznie moze nawet zarobic, jak
> dobry opis wyprodukuje na allegro... ;)
teoretycznie mozesz zyskac lub mozesz zarobic lub nic nie stracic i
nie zarobic.
XXX
XXX