-
131. Data: 2010-12-21 10:05:40
Temat: Re: a nie mowilem ze bedzie flejm? :o) /bt
Od: Arek M <a...@g...pl>
W dniu 2010-12-14 14:47, Michał Gut pisze:
>> zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)
>
Ch... nie flejm ;)
Napisz, ze taranują Cie przednionapędóweczki, albo ze na sniegu
zatrzymasz sie z 40km/h na 3 metrach - to bedzie dopiero flejm :D
PozdrawiAM!
WRX/240KM
-
132. Data: 2010-12-21 10:15:18
Temat: Re: a nie mowilem ze bedzie flejm? :o) /bt
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Tue, 21 Dec 2010 10:05:40 +0100, Arek M
<a...@g...pl> wrote:
>>> zaraz bedzie flejm, jak w morde strzelił:)
>>
>
> Ch... nie flejm ;)
>
> Napisz, ze taranują Cie przednionapędóweczki, albo ze na sniegu
> zatrzymasz sie z 40km/h na 3 metrach - to bedzie dopiero flejm :D
Porządne trolle dawno już pms omijają szerokim łukiem. Ad meritum:
bez większego problemu można się zatrzymać na śniegu czy nawet lodzie
z prędkości 40km/h, na odcinku rzędu 1 do 2 metrów.
Dokładna długość tego odcinka zależy od modelu samochodu. Fachowo
ten odcinek nazywa się "crumple zone". :P
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
133. Data: 2010-12-21 21:21:09
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2010-12-21 09:41, Krzysiek Kielczewski pisze:
> To wiem, nie wiem który układ hamuje z większą mocą.
>
Z tego co pamiętam to sprzęgło jest obliczane na przeniesienie co
najmniej dwukrotnej wartości maksymalnego momentu obrotowego
wytwarzanego przez silnik. Pytanie jaka jest wartość momentu obrotowego
w chwili rozkręcenia silnika, ale chyba nie na tyle duża, żeby sprzęgło
nie mogło dać sobie rady skoro ta metoda jest ponoć skuteczna.
Problem aby podczas załączania nie zniszczyć tego sprzęgła czyli jak
napisał wcześniej Adam: puścić szybko (aby nie spalić tarczy, gdyż nie
projektuje się jej na rozpraszanie dużej ilości energii) ale nie
gwałtownie (aby nie rozwalić któregoś z elementów całości mechanizmu
przeniesienia napędu).
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
134. Data: 2010-12-22 08:12:06
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "R2r" <b...@m...net.pl> napisał w wiadomości
news:4d110c33$0$27035$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-12-21 09:41, Krzysiek Kielczewski pisze:
>> To wiem, nie wiem który układ hamuje z większą mocą.
>>
> Z tego co pamiętam to sprzęgło jest obliczane na przeniesienie co najmniej
> dwukrotnej wartości maksymalnego momentu obrotowego wytwarzanego przez
> silnik. Pytanie jaka jest wartość momentu obrotowego w chwili rozkręcenia
> silnika, ale chyba nie na tyle duża, żeby sprzęgło nie mogło dać sobie
> rady skoro ta metoda jest ponoć skuteczna.
> Problem aby podczas załączania nie zniszczyć tego sprzęgła czyli jak
> napisał wcześniej Adam: puścić szybko (aby nie spalić tarczy, gdyż nie
> projektuje się jej na rozpraszanie dużej ilości energii) ale nie
> gwałtownie (aby nie rozwalić któregoś z elementów całości mechanizmu
> przeniesienia napędu).
Czyli znowu,
"Róbta co chceta" albo nic nie róbta, bo będzie i tak to samo.
Czy dobrze rozumiem porady dotychczasowe?
Bo porada "puścić szybko (aby nie spalić tarczy, gdyż nie
projektuje się jej na rozpraszanie dużej ilości energii) ale nie
gwałtownie (aby nie rozwalić któregoś z elementów całości mechanizmu
przeniesienia napędu)" bez treningu, mówi - to co wyżej.
A dokładniej 1%% kierowców (rajdowcy) może to opanować
a reszta wyjść z samochodu i przyglądać się.
Czy dobrze myślę, biorąc pod uwagę wszystkie te
(i wcześniejsze) dyskusje?
Artur(m)
-
135. Data: 2010-12-22 10:18:27
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2010-12-22 08:12, Artur(m) pisze:
> Czyli znowu,
> "Róbta co chceta" albo nic nie róbta, bo będzie i tak to samo.
> Czy dobrze rozumiem porady dotychczasowe?
> [...]
> Czy dobrze myślę, biorąc pod uwagę wszystkie te
> (i wcześniejsze) dyskusje?
No, nie do końca. Jeśli już dojdzie do sytuacji rozkręcenia się silnika,
to możesz przyglądać się jak umiera lub spróbować coś zrobić aby
zmniejszyć straty. Jak to zrobić to już było napisane.
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
136. Data: 2010-12-22 13:00:58
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "R2r" <b...@m...net.pl> napisał w wiadomości
news:4d11c261$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-12-22 08:12, Artur(m) pisze:
>> Czyli znowu,
>> "Róbta co chceta" albo nic nie róbta, bo będzie i tak to samo.
>> Czy dobrze rozumiem porady dotychczasowe?
>> [...]
>> Czy dobrze myślę, biorąc pod uwagę wszystkie te
>> (i wcześniejsze) dyskusje?
>
> No, nie do końca. Jeśli już dojdzie do sytuacji rozkręcenia się silnika,
> to możesz przyglądać się jak umiera lub spróbować coś zrobić aby
> zmniejszyć straty. Jak to zrobić to już było napisane.
Czyli
z jedynki lub z piątki,
w ruchu lub stojąc,
puszczając sprzęgło ani mocno ani słabo
zatykając dolot powietrza lub się nie da
naciskając hamulec.
czyli raczej proste.
Mam nadzieje, że nie będę musiał eksperymentować...
Artur(m)
-
137. Data: 2010-12-22 22:48:23
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2010-12-22 13:00, Artur(m) pisze:
> Czyli
> z jedynki lub z piątki,
z piątki
> w ruchu lub stojąc,
stojąc z wciśniętym hamulcem
> puszczając sprzęgło ani mocno ani słabo
szybko i do końca, ale nie tzw. "strzałem"
> zatykając dolot powietrza
to raczej trudne...
> lub się nie da
???
> naciskając hamulec.
jak najbardziej.
> czyli raczej proste.
Niby tak, chociaż trzeba w takiej sytuacji opanować nerwy, a to może być
trudne. :-/
> Mam nadzieje, że nie będę musiał eksperymentować...
Czego Ci jak najbardziej życzę. :-)
Dlatego gdy ktoś Ci powie, że te ślady koło turbiny czy na rurach IC "to
olej", to nie olewaj tego w żadnym razie! :-)
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
138. Data: 2010-12-23 08:08:53
Temat: Re: samozaplon w dieslu od oleju z turbiny
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "R2r" <b...@m...net.pl> napisał w wiadomości
news:4d127224$0$2440$65785112@news.neostrada.pl...
>> Mam nadzieje, że nie będę musiał eksperymentować...
> Czego Ci jak najbardziej życzę. :-)
> Dlatego gdy ktoś Ci powie, że te ślady koło turbiny czy na rurach IC "to
> olej", to nie olewaj tego w żadnym razie! :-)
O, mily panstwo!
To jest odpowiedź.
Nie pamietam takiej, wcześniej.
Przy okazji, na wszelki wypadek spytam "kogo trzeba".
Dzięki.
Artur(m)