-
41. Data: 2024-08-12 01:36:29
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.08.2024 o 01:22, Pixel(R)?? pisze:
>> TIR zabiera 24 palety wody mineralnej, a jak jest trochę
>> "przerobiony", to 27 palet. Średnia waga palety wody mineralnej w
>> butelkach 1,5 litra wynosi około 800 kilogramów. Czyli TIR zabiera
>> 19~22 ton takiej wody.
>>
>> Nie potrafię powiedzieć, ile palet wejdzie do pociągu, ale może ktoś
>> tu policzy. Ja bym tak oszacował, ze wagon wazy z 50 ton i 50 ton wody
>> na niego wejdzie. Czyli 1 wagon z wodą wazy 100 ton. Powiedzmy, że
>> taki wagon ma ~15 metrów. To na pociąg wychodzi mi 50 wagonów. To taki
>> pociąg zastępuje 100 TIR-ów. Wygląda całkiem nieźle, a nie jeździ.
>>
> Oblicz "osiowe" na 3 dni w sensie zysku przez PKP ?
Ale oni jeżdżą po torach, które de facto buduje państwo.
--
(~) Robert Tomasik
-
42. Data: 2024-08-12 06:29:49
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 11-08-2024 o 21:40, ptoki pisze:
> No to poszukaj mi taniego polaczenia katowice-wawa w poniedzialek i piatek.
> Albo ogolnie slask- bydgoszcz. Albo slask poznan.
Jechałem w lutym.
Coś koło 80 zł, przy bilecie kupowanym tego samego dnia.
Kilka dni wcześniej dużo taniej, sam konduktor tak kazał kupować....
-
43. Data: 2024-08-12 06:41:26
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 11-08-2024 o 22:28, Robert Tomasik pisze:
> Uważam, że od dłuższego czasu PKP zarabia nie na usługach
> transportowych,
PKP wcale nie zarabia, Cargo (czyli to o czym piszesz) właśnie bankrutuje.
-
44. Data: 2024-08-12 12:36:51
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: RadosławF <r...@o...pl>
W dniu 12.08.2024 o 00:49, Robert Tomasik pisze:
>> A świstak siedzi i zawija te składy po 400 wagonów w sreberka.
>> Zgodnie z przepisami skład może mieć max 750 metrów.
>> Wagon towarowy to max 14 metrów, czyli 53 i pól takiego wagona na skład.
>> Część jest krótsza i oficjalnie wolno u nas do 60 wagonów na skład.
>> A są jeszcze ograniczenia wagowe całego składu.
>
> TIR zabiera 24 palety wody mineralnej, a jak jest trochę "przerobiony",
> to 27 palet. Średnia waga palety wody mineralnej w butelkach 1,5 litra
> wynosi około 800 kilogramów. Czyli TIR zabiera 19~22 ton takiej wody.
>
> Nie potrafię powiedzieć, ile palet wejdzie do pociągu, ale może ktoś tu
> policzy. Ja bym tak oszacował, ze wagon wazy z 50 ton i 50 ton wody na
> niego wejdzie. Czyli 1 wagon z wodą wazy 100 ton. Powiedzmy, że taki
> wagon ma ~15 metrów. To na pociąg wychodzi mi 50 wagonów. To taki pociąg
> zastępuje 100 TIR-ów. Wygląda całkiem nieźle, a nie jeździ.
https://www.pkpcargo.com/wp-content/uploads/2023/10/
pkpcargo_katalogwagonow_3008_19.pdf
Ciebie interesuje towarowy kryty czyli rodzaj G
2 osiowe 20t do 30t, 4 osiowe 40t do 60t i 6 i więcej
osiowe 60t do 75t.
Ale idziesz w złym kierunku. Opłacalność finansowa liczy
się w ładunkach masowych takich jak węgiel czy ruda.
W innych ważny jest czas dostawy. Jak masz na poniedziałek
dostarczyć hurtowni 60 ton wody butelkowanej to pewniej
załadować w piątek trzy tiry niż tydzień wcześniej jeden wagon.
Bo przez tydzień może nie dotrzeć, a oszczędność na transporcie
koleją i tak zeżre koszt przeładunku na tira i dowiezienie
do hurtowni z rampy.
Pozdrawiam
-
45. Data: 2024-08-12 13:12:44
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.08.2024 o 12:36, RadosławF pisze:
> Ale idziesz w złym kierunku. Opłacalność finansowa liczy
> się w ładunkach masowych takich jak węgiel czy ruda.
> W innych ważny jest czas dostawy. Jak masz na poniedziałek
> dostarczyć hurtowni 60 ton wody butelkowanej to pewniej
> załadować w piątek trzy tiry niż tydzień wcześniej jeden wagon.
> Bo przez tydzień może nie dotrzeć, a oszczędność na transporcie
> koleją i tak zeżre koszt przeładunku na tira i dowiezienie
> do hurtowni z rampy.
Oni tej wody robią miliony butelek dziennie. Jak się coś zaklinuje, to
gość dopada i kilkadziesiąt butelek wywala na podłogę, bo na tym etapie
butelka ma wartość kilku groszy. Cenę robi dowóz. Spokojne mogą wysyłać
"na zapas". To sobie może leżeć na wagonach.
W wytwórni nie kupisz zgrzewki. Jak się uprzesz, to Ci za darmo dadzą
:-) Kiedyś złapaliśmy złodziei. Ukradli im tam kilka palet (pracownicy)
i okazało się, że na wykroczenie zeszło. Wywalili ich z roboty, bo "ciul
wie, co jeszcze ukradną". Sklepy w naszej okolicy dostają to z hurtowni.
--
(~) Robert Tomasik
-
46. Data: 2024-08-12 13:24:55
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-08-2024 o 13:12, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 12.08.2024 o 12:36, RadosławF pisze:
>> Ale idziesz w złym kierunku. Opłacalność finansowa liczy
>> się w ładunkach masowych takich jak węgiel czy ruda.
>> W innych ważny jest czas dostawy. Jak masz na poniedziałek
>> dostarczyć hurtowni 60 ton wody butelkowanej to pewniej
>> załadować w piątek trzy tiry niż tydzień wcześniej jeden wagon.
>> Bo przez tydzień może nie dotrzeć, a oszczędność na transporcie
>> koleją i tak zeżre koszt przeładunku na tira i dowiezienie
>> do hurtowni z rampy.
>
> Oni tej wody robią miliony butelek dziennie.
Ale dla jednej hurtowni?
Bo pewnie tutaj może być problem z PKP....
-
47. Data: 2024-08-12 13:26:47
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.08.2024 o 13:24, Cavallino pisze:
>>
>> Oni tej wody robią miliony butelek dziennie.
> Ale dla jednej hurtowni?
> Bo pewnie tutaj może być problem z PKP....
Pewnie nie. nie wiem. Dla PKP wszystko jest problemem w mojej ocenie.
--
(~) Robert Tomasik
-
48. Data: 2024-08-12 13:37:13
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-08-2024 o 13:26, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 12.08.2024 o 13:24, Cavallino pisze:
>>>
>>> Oni tej wody robią miliony butelek dziennie.
>> Ale dla jednej hurtowni?
>> Bo pewnie tutaj może być problem z PKP....
>
> Pewnie nie. nie wiem. Dla PKP wszystko jest problemem w mojej ocenie.
Tu akurat jeszcze dla kogoś innego może to być problem, kolej ma swoją
specyfikę.
Ktoś by musiał to ogarnąć logistycznie po całości, a transport koleją
musiałby być jedną z części tej całości.
W sumie w PKP mogliby powołać do tego jakiś podmiot czy dział, żeby
klienci nie musieli się tym sami zajmować, bo wtedy niewątpliwie muszą
się zderzyć ze ścianą przy mniejszych ilościach.
-
49. Data: 2024-08-12 13:39:16
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.08.2024 o 13:37, Cavallino pisze:
> W sumie w PKP mogliby powołać do tego jakiś podmiot czy dział, żeby
> klienci nie musieli się tym sami zajmować, bo wtedy niewątpliwie muszą
> się zderzyć ze ścianą przy mniejszych ilościach.
Kiedyś na każdej większej stacji była kasa towarowa i tzw. ładownia.
--
(~) Robert Tomasik
-
50. Data: 2024-08-12 13:51:59
Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 12 Aug 2024 13:12:44 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 12.08.2024 o 12:36, RadosławF pisze:
>> Ale idziesz w złym kierunku. Opłacalność finansowa liczy
>> się w ładunkach masowych takich jak węgiel czy ruda.
>> W innych ważny jest czas dostawy. Jak masz na poniedziałek
>> dostarczyć hurtowni 60 ton wody butelkowanej to pewniej
>> załadować w piątek trzy tiry niż tydzień wcześniej jeden wagon.
>> Bo przez tydzień może nie dotrzeć, a oszczędność na transporcie
>> koleją i tak zeżre koszt przeładunku na tira i dowiezienie
>> do hurtowni z rampy.
>
> Oni tej wody robią miliony butelek dziennie. Jak się coś zaklinuje, to
> gość dopada i kilkadziesiąt butelek wywala na podłogę, bo na tym etapie
> butelka ma wartość kilku groszy. Cenę robi dowóz. Spokojne mogą wysyłać
> "na zapas". To sobie może leżeć na wagonach.
Nie może, bo zajmuje wagon i tor :-)
To by może i swietnie działało, jakby nadawca i odbiorca mieli własne
bocznice.
Niby można do kontenera, i przeładować cały kontener na "tira", ale
jak znam życie:
-pociągiem pojedzie nie wiadomo ile,
-potem pilne wezwanie "zabieraj pan swój kontener szybko".
I organizuj tu na gwałt tira z kierowcą, a może i dźwig.
Byloby inaczej, jakby PKP robiło door-2-door.
Wzywasz, przyjezdza tir, zabiera kontener, co dalej to juz PKP sprawa,
ale ma przyjechać tir do adresata.
Ale jak pomyśleć, ze trzeba np z Wroclawia na terminal, przeładować na
wagon, potem w drugim terminalu z wagonu na tira, do klienta ... a tir
ma szanse sie w 4h wyrobić.
J.