-
31. Data: 2010-09-11 19:31:53
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Koczis" <x...@p...onet.pl>
Witam.
No i mnie spotkala ta watpliwa przyjemnosc. W srode wymuszenie pierszenstwa i
moto raczej do kasacji :(( Z dwojga zlego, mi nic sie nie stalo, nawet siniaka
nie ma. Teraz czekanie na zwrot kasy za moto i ciuchy z ubezpieczalni. Zaczynam
odliczanie ile to bedzie trwalo, ale chyba w tym sezonie nie nawine juz km :((
Pozdrawiam
Koczis
R1-uziemiona.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
32. Data: 2010-09-11 19:54:17
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Tytus" <t...@g...pl>
Siemka
"Koczis"
No i mnie spotkala ta watpliwa przyjemnosc. W srode wymuszenie pierszenstwa
i
> moto raczej do kasacji :((
Dobrze ze Tobie nic ale moto szkoda - ladniutka byla...
--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek
-
33. Data: 2010-09-11 21:22:56
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Koczis" <x...@p...onet.pl>
Tytus napisal:
> Dobrze ze Tobie nic ale moto szkoda - ladniutka byla...
byla, dobrze nazwane, choc nadal "lezy" w garazu, ale az serce boli patrzec.
Teraz nie wiem co kupic, to samo, czy nowszy model(RN19), a moze FZ1 Fazer, do
ktorego sie przymierzalem?
Pozdro
Koczis
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
34. Data: 2010-09-12 06:22:37
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: duddits <d...@N...pl>
W dniu 2010-09-11 23:22, Koczis pisze:
> byla, dobrze nazwane, choc nadal "lezy" w garazu, ale az serce boli patrzec.
> Teraz nie wiem co kupic, to samo, czy nowszy model(RN19), a moze FZ1 Fazer, do
> ktorego sie przymierzalem?
A może FZ8? Też właśnie stoję przed podobnym dylematem.
--
duddits
-
35. Data: 2010-09-12 08:37:11
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Koczis" <x...@p...onet.pl>
Duddits napisal:
> A może FZ8? Też właśnie stoję przed podobnym dylematem.
Raczej nie, bo po pierwsze za nowy(czyt. za drogi), a po drugie litr to litr :)
Zastanawiam sie jeszcze nad CBR1000RR, ale to jakies takie duze gabarytowo w
porownaniu do R1.
Pozdr
Koczis
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
36. Data: 2010-09-12 18:28:57
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2010-09-11 21:31, Koczis pisze:
> Witam.
>
> No i mnie spotkala ta watpliwa przyjemnosc. W srode wymuszenie pierszenstwa i
> moto raczej do kasacji :((
Gdzie dokładnie Cię trafiło?blisko domu?Widziałem w środę leżącą
samotnie klamkę w alejach przy Ryżowej
Może odszkodowanie Ci humor poprawi:-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
37. Data: 2010-09-12 20:23:35
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Koczis" <x...@p...onet.pl>
Tomek napisal:
> Gdzie dokładnie Cię trafiło?blisko domu?Widziałem w środę leżącą
> samotnie klamkę w alejach przy Ryżowej
> Może odszkodowanie Ci humor poprawi:-)
Ja mialem przygode w miejscowaosci Rusiec pod Nadarzynem, a ta klamka to z Hondy
CBR600RR, z tego samego dnia. Nie bylo swiatel na tym skrzyzowaniu i wlasnie
kierowca hondy przywalil w auto. Nie wiem jak bylo dokladnie, ale kierowca lezal
na ulicy i bylo sporo osob, ktore sie nim zajmowaly. Mam jadzieje, ze tak jak mi
nic mu sie nie stalo, ale chyba bylo inaczej, bo nie wstal, tylko lezal na ulicy
przykryty kocem :( a ja wlasnie jechal na badania do szpitala, aby sie przebadac
po wypadku.
Co do odszkodowania, to zobaczymy, na razie juz sie rozgladam za nowym
nabytkiem, ale nie wiem ile dostane odszkodowania, wiec nie wiem na co wystarczy.
Pozdro
Koczis
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
38. Data: 2010-09-13 09:07:30
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-09-11 21:31:53 +0200, "Koczis" <x...@p...onet.pl> said:
> No i mnie spotkala ta watpliwa przyjemnosc. W srode wymuszenie pierszenstwa i
> moto raczej do kasacji :(( Z dwojga zlego, mi nic sie nie stalo, nawet siniaka
> nie ma. Teraz czekanie na zwrot kasy za moto i ciuchy z ubezpieczalni.
Dobrze żeś cały. Z drugiej strony - chciałeś sprzedać i już nie musisz
się bujać z upierdliwymi oglądającymi, zmiana sprzęta wręcz
obowiązakowa... Nie ma tego złego ;-)))
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
39. Data: 2010-09-13 21:25:24
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Koczis" <x...@p...onet.pl>
de Fresz napisal:
> Dobrze żeś cały. Z drugiej strony - chciałeś sprzedać i już nie musisz
> się bujać z upierdliwymi oglądającymi, zmiana sprzęta wręcz
> obowiązakowa... Nie ma tego złego ;-)))
Wszyscy sie dziwia, ze jestem caly. Sprawa przedazy sie rozwiazala, ale TU nie
da mi tyle, ile moj cukierek byl wart, ale zobaczymy, a moze sie mile zdziwie,
wiem ze to optymistyczne, ale...
Koczis
bez moto :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
40. Data: 2010-09-14 03:58:16
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: AlF <s...@g...com>
Przemo wrote:
> On 11 Wrz, 07:42, AlF <s...@g...com> wrote:
>> Grzybol wrote:
>>> Użytkownik "Przemo" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:776f47e9-bf55-41ea-b33c-7cd0423234ca@q2g2000yqq
.googlegroups.com...
>>>> witam !
>>>> hm motocykliści dzielą się na :
>>>> 1- na tych którzy leżeli
>>>> 2- na którzy będą leżeli
>>>> pozdrawiam
>>>> Przemo Buell na wydaniu
>>> Błąd. Jest jeszcze jedna grupa:
>>> 3- na tych którzy nigdy nie leżeli i nie będą leżeli.
>> tez tak mowilem :-)
>
> nigdy nie mów nigdy
> należysz do tej grupy motocyklistów którz będą leżeli
> TYLKO JESZCZE O TYM NIE WIESZ
> pozdrawiam
> Przemo Buell na wydaniu
Nie wiem czy sie odnosisz do mojego postu, jesli tak - to zauwaz ze
pisze w czasie przeszlym. Lezalem kilka razy. Kiedys wydawalo mi sie to
nierealne.
pozdr,
A.