eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowapromieniowanie w Japonii a sprzet z importu?Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
  • Data: 2011-07-04 16:18:04
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marek Wyszomirski napisał:
    > Samo przechwycenie dwutlenku węgla to chyba dopiero początek problemu.
    > Dożo większym kłopotem jest co z nim zrobić. Sama tylko elektrownia
    > Belchatow pzry pracy na pełnej mocy wytwarza w ciągu godziny ok. 4800
    > ton dwutlenku węgla. Biorąc pod uwagę jego gęstość - 1.96 kg/metr
    > sześcienny przy 20 stopniach Celsjusza i ciśnieniu normalnym - daje to
    > prawie 2.5 miliona metrów sześciennych gazu w ciągu godziny. Nie bardzo
    > wyobrażam sobie magazynowanie lub jakieś wykorzystanie takich ilości -
    > nawet po sprężeniu do znacznego ciśnienia objętości są nadal przerażające.

    W podanych przeze mnie kosztach bierze się już pod uwagę koszty
    przechowywania.

    >> Pominąłeś w ogóle gaz,
    >> który może być tańszy od atomu nawet z karami za CO2.
    >>
    > Pominąłem go świadomie - średnia cena jest porównywalna z energią
    > atomową

    W "moich" tabelkach gaz jest o 20% tańszy od atomu - bez przechwytu CO2,
    ale już uwzględniając kary za emisję.

    > a zachowanie bezpieczeństwa energetycznego nie pozwala na
    > całkowite uzależnianie naszej enerhgetyki od dostaw gazu rosyjskiego.

    A kopalnie uranu to gdzie mamy w Polsce? Niech nawet będzie w UE, pal
    diabli - na terenach zależnych od UE? Nie ma. Uran trzeba będzie
    sprowadzać albo z Nigru albo z Kanady. Oba źródła nie mają nic wspólnego
    z niezależnością energetyczną.
    Zaś Rosja w przewidywalnej przyszłości bardziej potrzebuje pieniędzy za
    ropę czy gaz niż cokolwiek innego.

    > Co
    > do złóż gazu łupkowego - temat ostatnio stal się bardzo modny, ale nadal
    > nie jest jednoznacznie potwierdzone jak duże są w Polsce te złoża i czy
    > faktycznie ich eksploatacja pozwoli na uniezależnienie się od importu
    > gazu. Na razie mamy jedynie nadzieję na gazowe Eldorado - a to za mało
    > by decydować się na całkowite uzależnienie od gazu.

    Przy obecnej sytuacji ekonomiczno-politycznej eksploatacja jest bez
    sensu. Poza tym właśnie w świetle przewidywanych kłopotów za
    kilkadziesiąt lat lepiej się wstrzymać do czasu kiedy naprawdę będziemy
    tego gazu potrzebować.

    >>> Elektrownie wiatrowe - owszem, na brzegu morza wypadaja
    >>> porónywalnie (trochę tej linii brzegowej wystawionej na wiatry znad
    >>> Atlantyku Brytyjczycy mają), ale już wewnątrz lądu wypadają jeszcze
    >>> gorzej od elektrowni słonecznych:-(.
    >>
    >> offshore/onshore w przypadku wiatru oznaczają co innego:
    >> - onshore - na lądzie
    >> - offshore - na wodzie do 25km od brzegu
    >> wodach
    >> - offshore R3 - na wodzie do 75 km od brzegu
    >
    > Na wodzie w odleglości kilkudziesięciu kilometrów od brzegu? A w jakim
    > celu budować je w takich miejscach? Przecież musi to być dużo droższe od
    > budowy na ladzie

    2-3 razy jak wynika z tabelek.

    > - choćby przez konieczność stawiania sztucznych wysp i

    Na Morzu Północnym jest sporo łach, poza tym są projekty turbin
    pływających.

    > ciągnięcia podwodnych kabli do transferu energii. Jedyną pzryczyną
    > stawiania elektrowni wiatrowych na wodzie może być brak miejsca na
    > lądzie - a na to się chyba jeszcze w najbliższej przyszłości nie zanosi...

    Na morzu można budować turbiny większe i liczyć na bardziej stałe
    wiatry.

    m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: