-
Data: 2011-07-03 18:44:16
Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2011-07-03 19:26, Mikolaj Machowski pisze:
> [...]
> Jakoś nie mogę się dostać do raportu z którego pochodzi ta tabela więc
> w dalszych komentarzach korzystałem z innego do którego jest link
> bezpośredni (relacje między technologiami są podobne, jednak sporo
> dodatkowych wiadomości na temat struktury):
>
> http://www.decc.gov.uk/assets/decc/statistics/projec
tions/71-uk-electricity-generation-costs-update-.pdf
>
> Gaz 80.3
> Gaz z przechwytem CO2 112.5
> Węgiel 104.5
> Węgiel z przechwytem CO2 142.1
> Wiatr na lądzie 93.9
> Wiatr na morzu 160.9
> Wiatr na morzu R3 190.5
> Atom 99.0
>
> Wyciąłem Węgiel IGCC jako, że wg raportu nie mają obecnie zastosowania
> komercyjnego.
>
>> Bardo dobrze, że podałeś ten link. Skoncentrujmy się na Wielkiej
>> Brytanii - kraju polóżonym na podobnych do Polski szerokościach
>> geograficznych (USA -pomijajać Alaskę - leżą znacznie bardziej na
>> południe (północna granica to mniej więcej szerokość geograficzna
>> Słowacji a średnia szerokość geograficzna USA odpowiada zgrubsza
>> Grecji). Dla Wielkiej Brytanii szacunki zamieszczone na podanej przez
>> Ciebie stronie wyglądaja następujaco:
>>
>> Technology? Cost range (?/MWh)?
>> New nuclear 80-105
>> Onshore wind 80-110
>> Biomass 60-120
>> Natural gas turbines with CO2 capture 60-130
>> Coal with CO2 capture 100-155
>> Solar farms 125-180
>> Offshore wind 150-210
>> Natural gas turbine, no CO2 capture 55-110
>> Tidal power 155-390
>>
>> Jak widać węgiel po uwzględnieniu kosztów przechwytywania dwutlenku
>> węgla (swoją drogą ciekawe co oni pod tym pojęciem rozumieją - mam
>> obawy, że po prostu wrzucili tam koszty opłat za emisję)
>
> Z tego co rozumiem to nie. Są technologie przechwytywania dwutlenku
> węgla. W raporcie, z którego bezpośrednio korzystałem podawali
> w strukturach kosztów, że jeśli nie ma "CO2 capture" to wlicza się
> w koszta kary za CO2. Pewnie tak jest też tutaj.
Samo przechwycenie dwutlenku węgla to chyba dopiero początek problemu.
Dożo większym kłopotem jest co z nim zrobić. Sama tylko elektrownia
Belchatow pzry pracy na pełnej mocy wytwarza w ciągu godziny ok. 4800
ton dwutlenku węgla. Biorąc pod uwagę jego gęstość - 1.96 kg/metr
sześcienny przy 20 stopniach Celsjusza i ciśnieniu normalnym - daje to
prawie 2.5 miliona metrów sześciennych gazu w ciągu godziny. Nie bardzo
wyobrażam sobie magazynowanie lub jakieś wykorzystanie takich ilości -
nawet po sprężeniu do znacznego ciśnienia objętości są nadal przerażające.
> Pominąłeś w ogóle gaz,
> który może być tańszy od atomu nawet z karami za CO2.
>
Pominąłem go świadomie - średnia cena jest porównywalna z energią
atomową a zachowanie bezpieczeństwa energetycznego nie pozwala na
całkowite uzależnianie naszej enerhgetyki od dostaw gazu rosyjskiego. Co
do złóż gazu łupkowego - temat ostatnio stal się bardzo modny, ale nadal
nie jest jednoznacznie potwierdzone jak duże są w Polsce te złoża i czy
faktycznie ich eksploatacja pozwoli na uniezależnienie się od importu
gazu. Na razie mamy jedynie nadzieję na gazowe Eldorado - a to za mało
by decydować się na całkowite uzależnienie od gazu.
>> przegrywa z
>> energią nuklearną na całej linii, jeszcze gorzej wypadaja elektrownie
>> słoneczne.
>
> Nie wiem jak dokładnie sprawa wygląda w raporcie z tabelki, ale w "moim"
> przyjęto kilka IMO dziwnych założeń jeśli chodzi o atom i jego
> przyszłość (oczywiście pozytywnie wpływających na koszt energii):
>
> - resurs na poziomie 65 lat (istniejące elektrownie we Francji
> oficjalnie mają 30, po audycie przedłużono do 40); jednocześnie
> o koszta "decommission" nie trzeba się martwić bo będzie to dopiero za
> 100 lat - WTF!?! - i dlatego jest to tylko margines ceny
> - znaczny spadek kosztów budowy reaktorów w ciągu następnych kilkunastu
> lat podczas gdy do tej pory koszty raczej rosły
>
>> Elektrownie wiatrowe - owszem, na brzegu morza wypadaja
>> porónywalnie (trochę tej linii brzegowej wystawionej na wiatry znad
>> Atlantyku Brytyjczycy mają), ale już wewnątrz lądu wypadają jeszcze
>> gorzej od elektrowni słonecznych:-(.
>
> offshore/onshore w przypadku wiatru oznaczają co innego:
> - onshore - na lądzie
> - offshore - na wodzie do 25km od brzegu
> wodach
> - offshore R3 - na wodzie do 75 km od brzegu
Na wodzie w odleglości kilkudziesięciu kilometrów od brzegu? A w jakim
celu budować je w takich miejscach? Przecież musi to być dużo droższe od
budowy na ladzie - choćby przez konieczność stawiania sztucznych wysp i
ciągnięcia podwodnych kabli do transferu energii. Jedyną pzryczyną
stawiania elektrowni wiatrowych na wodzie może być brak miejsca na
lądzie - a na to się chyba jeszcze w najbliższej przyszłości nie zanosi...
>
>> Zastanawiają mnie natomiast
>> stosunkowo niskie koszty w przypadku biomasy - szczególnie w związku z
>> rozmową jaką odbyłem kilka miesięcy temu z zaprzyjaźnionym kolegą
>> pracującym w branży energetycznej - skarżyl sie on na straszne koszty
>> sprowadzania wymaganego przepisanmi unijnymi procenta biomasy do
>> elektrowni - podobno do elektrowni pod Koninem biomasę trzeba wozić
>> ciężarówkami aż spod Szczecina - bo bliżej załatwić jej w wymaganych
>> prawem ilościach się nie da:-(.
>
> Pewnie zakładają, że jak się buduje elektrownię to w miejscu gdzie da
> się pozyskiwać paliwo na miejscu.
>
Jak widać w Polsce sa z tym kłopoty...
>[...]
>>>
>>> E tam. Merkel pod płaszczykiem ekologii ukryła kłopoty ekonomiczne. Po
>>> prostu za te 10 lat Niemcom zaczynają kończyć się resursy istniejących
>>> elektrowni. By je zastąpić musieliby zacząć je budować teraz a na to nie
>>> ma pieniędzy. Jednym ruchem Angela zdobyła kilka punktów u publiki
>>> i odłożyła na później pytanie o pieniądze. Jak do tej pory Niemcy
>>> zmieniali zdanie w sprawie atomu kilka razy.
>>
>> I przypuszczam, że za kilka lat obudzą się z ręką w nocniku i znów będą
>> musieli zdanie zmienić. Tyle, że wtedy już Angela Merkel będzie już na
>> zasłużonej emeryturze i kto inny będzie się martwił jak nadrobić
>> stracone lata.
>
> Niemcy swoje elektrownie budują we Francji (Siemens ma 34% udziałów
> w Arevie).
>
Ano właśnie... Niby się wycofują, ale jednak trzymają rękę na pulsie.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
Następne wpisy z tego wątku
- 03.07.11 19:07 Maciek
- 03.07.11 20:10 JA
- 03.07.11 20:45 Kris_Poland
- 03.07.11 21:02 JD
- 03.07.11 21:31 Marek Wyszomirski
- 03.07.11 21:45 Marek Wyszomirski
- 03.07.11 23:30 Marcin [3M]
- 03.07.11 23:09 Janko Muzykant
- 03.07.11 23:38 Marcin [3M]
- 03.07.11 23:13 Marcin [3M]
- 04.07.11 00:02 Marcin [3M]
- 04.07.11 00:54 Marcin [3M]
- 04.07.11 02:12 Eneuel Leszek Ciszewski
- 04.07.11 07:21 Janko Muzykant
- 04.07.11 09:29 Vituniu
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nikon D5500 i wyzwalanie migawki
- Canon 550D
- EOS 600D i balans bieli w filmach
- EOS 90D i sentymenty
- Skanowanie: Canon MG2550S vs HP OfficeJet 6950
- czas exif a czas modyfikacji pliku
- karta SD po formacie odzyskiwanie zdjęć i filmów
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Eltec nie zyje?
- Steve McCurry
- Light - lajkowe klasyki od Chinczykow
- Forum o Sony serii A (alfa)?
- obrobka RAW na konputerze
- Sklejanie bracketowanych JPGów
Najnowsze wątki
- 2024-11-08 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-08 Szczecin => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-11-08 Białystok => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <
- 2024-11-08 Wrocław => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Engineer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Inżynier <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-08 Gdańsk => Software .Net Developer <=
- 2024-11-08 Akumulator Hyundai
- 2024-11-08 Warszawa => Manager/Specialist e-commerce (B2C) <=
- 2024-11-08 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-08 Gdańsk => Kierownik Działu Spedycji Międzynarodowej <=
- 2024-11-08 znaj podstawe
- 2024-11-08 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=