Ta rdza na lancerze to ewidentnie wina kiepskiego blacharza, nie samego
samochodu. Wygląda na "minę" i dlatego nie kupowałbym go. Ale sam pomysł
sportbacka jako i auta rodzinnego jest bardzo dobry, poszukaj po prostu
innego egzemplarza, rozważ też nówkę, bo w tej chwili można mieć z
nowymsilnikiem 1,6 (117 KM) za 54 z hakiem. Weź kredyt na brakująca kwotę i
ciesz się fajnym autkiem, pakownym i o świetnej charakterystyce zawieszenia.
Zajrzyj tez tutaj:
http://forum.mitsumaniaki.pl/index.php?c=48&sid=0877
f99d24d7a93328c9a4bcf2b7b969
Nissana nie brałbym pod uwagę ze względu na doświadzenia znajomego, który
przez sześć lat miał sunny (kilkunastoletniego) i skuszony niezawodnością
kupił kaszkaja. Sprzedał po 1,5 roku, bo ani nie jeździło to dobrze ani nie
było niezawodne.

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg