eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypolicyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 119

  • 81. Data: 2011-02-18 14:01:17
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: Kamil <k...@s...com>

    On 18/02/2011 12:38, Mario wrote:
    > On 2011-02-18 11:03, Kamil wrote:
    >> On 18/02/2011 08:54, Mario wrote:
    >>>
    >>>>
    >>>>
    >>>> Uwielbiam takie przepychanie winy na drogi.
    >>>>
    >>>>
    >>>> Powiedz, czy jesli ktos skoczy na glowke do wody glebokiej na 40cm i
    >>>> zlamie sobie kark, bedziesz obwinial tragiczny stan polskich jezior?
    >>>>
    >>>
    >>> Chwila, chwila, definicja jeziora nie mówi, że powinny one mieć
    >>> minimalną głębokość. ;-)
    >>> Twoje porównanie powinno wyglądać tak:
    >>> Czy jeśli ktoś skoczy na główkę do basenu olimpijskiego a wody będzie
    >>> 40cm bo nie starczyło kasy na uzupełnienie wody, to będziesz obwiniał
    >>> właściciela basenu?
    >>
    >>
    >> A skaczesz z przepisowej wysokosci "90", czy moze jestes miszcz,
    >> wdrapales sie na "140", zepchnales po drodze kilka osob i w koncu
    >> wpadles na plywajacego akurat czlowieka, bo nie chcialo ci sie zerknac?
    >>
    >>
    >>
    > Wdrapałem się na "100". Nikogo nie zepchnąłem i na nikogo nie wpadłem.
    > USzkodziłem sobie kręgosłup bo z góry (mówimy cały czas o basenie)nie
    > było widać poziomu wody.
    > Zaskakuje mnie Twoja wiara że 90 jest bezpieczne a wszystko to co
    > powyżej już nie. Jak pojeździsz trochę więcej to się dowiesz, że nawet
    > 90 może być niebezpieczne i tak samo 120 może być w określonych
    > warunkach prędkością bezpieczną na zwykłej drodze poza obsz.zab.

    Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet
    sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni
    trzymac sie wszyscy.


    Zrozum wreszcie - nikt nie zmusza do posiadania prawa jazdy i samochodu.
    Zdajesz egzamin, zgadzasz sie na pewne umowne przepisy, wiec trudno miec
    pretensje do ograniczen predkosci za to, ze tam sa.

    Ja sie nie bede wydzierac pod klubem, ze powinni wpuszczac tez w
    trampkach i bez krawata. Nikt nie nie zmusza do pojscia akurat tam na piwo.





    --
    Pozdrawiam
    Kamil


  • 82. Data: 2011-02-18 16:08:01
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: Mario <c...@o...pl>


    >
    > Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet
    > sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni
    > trzymac sie wszyscy.
    >
    >
    Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być 80
    lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane w
    prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym, wiesz
    dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z powodu
    bezpieczeństwa :-).

    Hint: kryzys paliwowy.


    > Zrozum wreszcie - nikt nie zmusza do posiadania prawa jazdy i samochodu.
    > Zdajesz egzamin, zgadzasz sie na pewne umowne przepisy, wiec trudno miec
    > pretensje do ograniczen predkosci za to, ze tam sa.
    >
    > Ja sie nie bede wydzierac pod klubem, ze powinni wpuszczac tez w
    > trampkach i bez krawata. Nikt nie nie zmusza do pojscia akurat tam na piwo.
    >

    Prawie dobre porównanie ale:
    - klubów mam naście/set wśród których mogę wybierać, porównując je do
    systemu przepisów i kwesti posiadania PJ, mam jedynie wybór - 1 czy 0.
    Odnosząc się do sytuacji z klubami, powiem tak: gdybym mógł zrobić sobie
    "inne" alternatywne prawo jazdy i jeździć po innych drogach, gdzie
    obowiązywały by inne przepisy (lepsze czy gorsze) to wtedy miałbym
    wybór, tak jak z klubami. :-)

    pozdrawiam
    mario


  • 83. Data: 2011-02-18 16:10:11
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-02-18 14:01, Kamil pisze:
    [...]
    > Zrozum wreszcie - nikt nie zmusza do posiadania prawa jazdy i samochodu.
    > Zdajesz egzamin, zgadzasz sie na pewne umowne przepisy, wiec trudno miec
    > pretensje do ograniczen predkosci za to, ze tam sa.

    Nie dywagujemy, o tym co jest dla kogo wygodniejsze tylko co jest
    *bezpieczniejsze*. Te przepisy wpływają na zwiększanie ilości wypadków.
    A nie na odwrót.



    A.


  • 84. Data: 2011-02-18 16:17:14
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: Kamil <k...@s...com>

    On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:
    >
    >>
    >> Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet
    >> sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni
    >> trzymac sie wszyscy.
    >>
    >>
    > Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być 80
    > lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane w
    > prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym, wiesz
    > dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z powodu
    > bezpieczeństwa :-).

    Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
    sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)




    > Hint: kryzys paliwowy.

    Przed kryzysem w US (1973) ograniczenia byly praktycznie takie same, jak
    dzisiaj. W czasie kryzysu sporo z nich obnizono, ale po kilku latach
    wrocily do "normy".




    --
    Pozdrawiam
    Kamil


  • 85. Data: 2011-02-18 16:42:33
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000 osobnik zwany Kamil
    wystukał:

    > On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:
    >>
    >>
    >>> Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet
    >>> sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni
    >>> trzymac sie wszyscy.
    >>>
    >>>
    >> Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być 80
    >> lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane w
    >> prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym, wiesz
    >> dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z powodu
    >> bezpieczeństwa :-).
    >
    > Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
    > sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)

    czego dobrym przykładem są np. Niemcy gdzie jeździ się zdecydowanie
    szybciej. W Stanach też były eksperymenty z podnoszeniem szybkości na
    autostradach i naraz okazywało się, że jest mniej wypadków.




    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 86. Data: 2011-02-18 16:44:20
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000, Kamil wrote:
    >On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:
    >> Hint: kryzys paliwowy.
    >
    >Przed kryzysem w US (1973) ograniczenia byly praktycznie takie same, jak
    >dzisiaj. W czasie kryzysu sporo z nich obnizono, ale po kilku latach
    >wrocily do "normy".

    nie jestem pewien czy u nich czasem nie pamietaja kryzysu
    paliwowo-oponowego z II WS.

    J.



  • 87. Data: 2011-02-18 16:54:11
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: Kamil <k...@s...com>

    On 18/02/2011 15:42, masti wrote:
    > Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000 osobnik zwany Kamil
    > wystukał:
    >
    >> On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:
    >>>
    >>>
    >>>> Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet
    >>>> sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni
    >>>> trzymac sie wszyscy.
    >>>>
    >>>>
    >>> Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być 80
    >>> lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane w
    >>> prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym, wiesz
    >>> dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z powodu
    >>> bezpieczeństwa :-).
    >>
    >> Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
    >> sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)
    >
    > czego dobrym przykładem są np. Niemcy gdzie jeździ się zdecydowanie
    > szybciej. W Stanach też były eksperymenty z podnoszeniem szybkości na
    > autostradach i naraz okazywało się, że jest mniej wypadków.

    Niemcy nie wypadaja az tak dobrze na tle np. Szwecji czy Wielkiej Brytanii.

    W US byl eksperyment, a jakze. W Montanie konkretnie. Tyle, ze
    zarejestrowane wtedy predkosci nie roznily sie (a zdaje sie nawet, ze
    srednia byla minimalnie nizsza) od ograniczenia. Po prostu ludzie
    jechali tak szybko, jak uwazali to za bezpiecznie.

    W Polsce zniesienie ograniczen skonczyloby sie zapierdalaniem 160 przez
    wioski.





    --
    Pozdrawiam
    Kamil


  • 88. Data: 2011-02-18 17:00:22
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:54:11 +0000 osobnik zwany Kamil
    wystukał:

    > On 18/02/2011 15:42, masti wrote:
    >> Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000 osobnik zwany Kamil
    >> wystukał:
    >>
    >>> On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:
    >>>>
    >>>>
    >>>>> Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to
    >>>>> nawet sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej
    >>>>> powinni trzymac sie wszyscy.
    >>>>>
    >>>>>
    >>>> Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być
    >>>> 80 lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane
    >>>> w prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym,
    >>>> wiesz dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z
    >>>> powodu bezpieczeństwa :-).
    >>>
    >>> Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
    >>> sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)
    >>
    >> czego dobrym przykładem są np. Niemcy gdzie jeździ się zdecydowanie
    >> szybciej. W Stanach też były eksperymenty z podnoszeniem szybkości na
    >> autostradach i naraz okazywało się, że jest mniej wypadków.
    >
    > Niemcy nie wypadaja az tak dobrze na tle np. Szwecji czy Wielkiej
    > Brytanii.
    >

    akurat te kraje to przykład kompletnego absurdu. Oba dążą do
    wyeliminowania wypadków przez spowolnienie ruchu do zera.
    Oczywiści, że gdy samochód stoi to ciężko nim spowodować wypadek.


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 89. Data: 2011-02-18 17:22:26
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: Kamil <k...@s...com>

    On 18/02/2011 16:00, masti wrote:
    > Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:54:11 +0000 osobnik zwany Kamil
    > wystukał:
    >
    >> On 18/02/2011 15:42, masti wrote:
    >>> Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000 osobnik zwany Kamil
    >>> wystukał:
    >>>
    >>>> On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:
    >>>>>
    >>>>>
    >>>>>> Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to
    >>>>>> nawet sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej
    >>>>>> powinni trzymac sie wszyscy.
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>> Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być
    >>>>> 80 lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane
    >>>>> w prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym,
    >>>>> wiesz dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z
    >>>>> powodu bezpieczeństwa :-).
    >>>>
    >>>> Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
    >>>> sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)
    >>>
    >>> czego dobrym przykładem są np. Niemcy gdzie jeździ się zdecydowanie
    >>> szybciej. W Stanach też były eksperymenty z podnoszeniem szybkości na
    >>> autostradach i naraz okazywało się, że jest mniej wypadków.
    >>
    >> Niemcy nie wypadaja az tak dobrze na tle np. Szwecji czy Wielkiej
    >> Brytanii.
    >>
    >
    > akurat te kraje to przykład kompletnego absurdu. Oba dążą do
    > wyeliminowania wypadków przez spowolnienie ruchu do zera.
    > Oczywiści, że gdy samochód stoi to ciężko nim spowodować wypadek.

    Jesli trzypasmowe, bezplatne autostrady to przejaw eliminowania ruchu,
    to pewnie masz racje. ;)

    --
    Pozdrawiam
    Kamil


  • 90. Data: 2011-02-18 17:22:43
    Temat: Re: policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
    Od: Adam Adamaszek <c...@g...com>

    On 18 Lut, 12:16, Krzysiek Kielczewski
    <k...@g...com> wrote:

    > > Wiekszosc IMHO jedzie tak 120-130 (gps).
    >
    > Czyli licznikowo jadą koło 140.

    Akurat u mnie przy licznikowym 140 mam 135-6 gps.

    roznie bywa, zalezy od auta.

    pozdr
    AA

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: