-
31. Data: 2016-06-05 01:41:34
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-06-04 o 18:40, (Tom N) pisze:
> Roman, nie zauważyłem, żebyś z każdą duperelą [1] której nie dotknąłeś na
> pl.misc.samochody od razu "leciał"
Weź chłopie wyluzuj. Szkoda życia :-)
To jedna niewielu grup która jeszcze żyje.
Niedługo zatęsknisz za duperelami i możliwością nakarmienia jak ona tam
się nazywał KF? :-)
z
-
32. Data: 2016-06-05 07:58:43
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: Bolko <s...@g...com>
> Niektórzy sugerują że hamerykanski system prostszy ale ja tego nie potwierdzam na
skrzyżowaniach fikusnych. A takich i nas masa...
fakt
teraz rozumie.
Byłem 2 lata w cHICAGO i widziałem tylko jedno rondo
(takie na prawdziwej drodze nie osiedlowej)
A z bardziej skomlikowanych skrzyżowań to skrzyżowanie trzech dróg
ale jest na tyle mało że każdy wie gdzie są i jak ktoś średnio jeżdzi
to tam nie jeżdzi.
pozostałe 99,999999% to zwykłe skrzyżowania
-
33. Data: 2016-06-05 11:01:13
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: Slavekk <s...@g...pl>
W dniu 2016-06-04 o 09:21, Mateusz Bogusz pisze:
>> Jak się ma start-stop do klimy? Jak jest włączona to chyba silnik
>> pracuje cały czas.
>
> Zazwyczaj, bo np. w trzy letnim focusie to start-stop olewał czy klima
> chodziła czy nie. W quashaju I i II działało to już prawidłowo.
>
Ale jak "prawidłowo"?
Bo w C4 to działa tak, że silnik się zatrzymuje i i klima wieje tym co
ma, a ma wymiennik o powiększonej pojemności cieplnej (w stosunku do
wersji bez S&S). Ale i tak po pewnym czasie chłodu nie wystarcza i zanim
mi się zapali zielone silnik startuje coby chłodzenie podtrzymać.
I tak jest prawidłowo mimo że S&S "olewa" działanie klimy - do czasu.
Sławek
-
34. Data: 2016-06-05 11:02:38
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: Slavekk <s...@g...pl>
W dniu 2016-06-02 o 21:50, z pisze:
>
> I jeszcze pytanie czy to cholerstwo się wyłącza?
Tak, wyłącza się, ale po co wyłączać coś co działa?
Sławek
-
35. Data: 2016-06-05 11:59:57
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> Ale jak "prawidłowo"?
Nie wyłącza silnika, jeżeli temperatura na zew. jest wyższa niż
ustawiona wewnątrz.
To po przecinku sobie dopowiedziałem.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
36. Data: 2016-06-05 12:30:47
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Tom,
Saturday, June 4, 2016, 6:40:29 PM, you wrote:
>>>>> Tyle lat pracy i PJ i nie wiesz? Zmarnowałeś 20 lat?
>>>> Nie dostąpiłem zaszczytu start-stop. 20 lat temu tego nie było :-)
>>> 20 lat temu niektórzy "maluchem" powozili, ale to nie jest
>>> wytłumoczenie, że nie potrafią nowszych pojazdów obsługiwać.
>>>> I jeszcze pytanie czy to cholerstwo się wyłącza?
>>> Musk twuj wruk.
>> Dlaczego go tak traktujesz? Głupkiem nie jestem a też nie wiem, jak to
>> działa. Muszę wszystko wiedzieć na każdy temat?
> Roman, nie zauważyłem, żebyś z każdą duperelą [1] której nie dotknąłeś na
> pl.misc.samochody od razu "leciał"
>> Może porozmawiamy o normach obowiązujących przy konstrukcji
>> transformatorów impulsowych
> NTG ;P
> [1]
> http://www.auto-swiat.pl/nowe/start-stop-pomaga-czy-
przeszkadza/zqpzr
> Do zrozumienia tego nie trza być specjalista od transformatorów :)
Nie widzę tu odpowiedzi na pytanie o klimatyzację oraz związku
pomiędzy posiadaniem prawa jazdy a znajomością systemu start-stop. Ani
uzasadnienia do wyjątkowo obraźliwych uwag :(
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
37. Data: 2016-06-05 16:18:25
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.06.2016 11:02, Slavekk wrote:
>> I jeszcze pytanie czy to cholerstwo się wyłącza?
>
> Tak, wyłącza się, ale po co wyłączać coś co działa?
Choćby po to, że są uzasadnione wątpliwości, czy plusy z tego systemu są
dodatnie czy ujemne;)
Shrek.
-
38. Data: 2016-06-05 19:03:45
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: Slavekk <s...@g...pl>
W dniu 2016-06-05 o 16:18, Shrek pisze:
> On 05.06.2016 11:02, Slavekk wrote:
>
>>> I jeszcze pytanie czy to cholerstwo się wyłącza?
>>
>> Tak, wyłącza się, ale po co wyłączać coś co działa?
>
> Choćby po to, że są uzasadnione wątpliwości, czy plusy z tego systemu są
> dodatnie czy ujemne;)
Uzasadnione?
Czym?
Głębokim brakiem znajomości tematu? ;)
Sławek
-
39. Data: 2016-06-05 19:10:43
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.06.2016 19:03, Slavekk wrote:
>> Choćby po to, że są uzasadnione wątpliwości, czy plusy z tego systemu są
>> dodatnie czy ujemne;)
>
> Uzasadnione?
> Czym?
> Głębokim brakiem znajomości tematu? ;)
Chociażby. A raczej nazwałbym to brakiem głebokiej znajomosci tematu;)
Taką przeciętną:P
Generalnie wiadomo, że włączanie i wyłaczanie w kółko silnika mu
warunków pracy nie poprawia - nawet jak akumulator i rozrusznik do tego
przystosowany, to i tak będzie działał krócej.
Wiadomo też, że szybciej ruszę jak mam włączony silnik, niż jak dopiero
będzie odpalany. Wiadomo też, że zużyje trochę mniej paliwa - czy się
opłaca - nie jest to już takie oczywiste. Ale skoro jesteś pewny, że się
opłaca to używaj - przecież nikt ci nie broni.
Shrek.
-
40. Data: 2016-06-05 20:19:33
Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
Od: Slavekk <s...@g...pl>
W dniu 2016-06-05 o 19:10, Shrek pisze:
> On 05.06.2016 19:03, Slavekk wrote:
>
>>> Choćby po to, że są uzasadnione wątpliwości, czy plusy z tego systemu są
>>> dodatnie czy ujemne;)
>>
>> Uzasadnione?
>> Czym?
>> Głębokim brakiem znajomości tematu? ;)
>
> Chociażby. A raczej nazwałbym to brakiem głebokiej znajomosci tematu;)
> Taką przeciętną:P
>
> Generalnie wiadomo, że włączanie i wyłaczanie w kółko silnika mu
> warunków pracy nie poprawia
... ale i nie pogarsza, bo i tak silnik jest rozgrzany.
S&S działa na rozgrzanym silniku. Wcześniej się po prostu nie włącza.
> - nawet jak akumulator i rozrusznik do tego
> przystosowany, to i tak będzie działał krócej.
Nieprawda.
Poza tym niekoniecznie rozruch odbywa się z akumulatora.
No i "rozrusznik" niekoniecznie jest rozrusznikiem...
> Wiadomo też, że szybciej ruszę jak mam włączony silnik, niż jak dopiero
> będzie odpalany.
Nieprawda.
Zanim przeniesiesz nogę z hamulca na gaz (w automacie) lub zanim
wrzucisz bieg (po naciśnięciu sprzęgła - w manualu) silnik już pracuje
i jest w pełni gotowy do przyspieszania
> Wiadomo też, że zużyje trochę mniej paliwa - czy się
> opłaca - nie jest to już takie oczywiste. Ale skoro jesteś pewny, że się
> opłaca to używaj - przecież nikt ci nie broni.
Oszczędności są spore nawet wyłączając silnik, który nie ma S&S -
sprawdziłem, że wyłączając w mieście, nawet nie na każdym skrzyżowaniu,
tylko na tych gdzie zmiana świateł trwa długo - wychodzi ponad 10%.
Sławek