eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypieszy vs osobówka › Re: pieszy vs osobówka
  • Data: 2015-05-20 17:34:15
    Temat: Re: pieszy vs osobówka
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 19 May 2015, J.F. wrote:

    > W Anglii ... piesi maja pierwszenstwo i to widac, ale wedle przepisow
    > to chyba tylko na niektorych przejsciach. A jak sie kiedys usilowalem
    > doczytac w przepisach, to cos nie moglem - zlikwidowali ?

    Nie tak.
    O "praktyce stosowania" decyduje karalność lub niekaralność
    danego zachowania.
    Nie to, czy czegoś nie wolno (np. wchodzić pod niezatrzymany
    pojazd), lecz JAKA JEST ZA TO KARA.
    (gdzieś ostatnio widziałem flejm o "prawdziwych Niemcach"
    i przestrzeganiu przepisów mimo braku kary - tu to było,
    czy gdzie indziej?)
    Ewentualnie - kto dostanie więcej (pieszy co wlazł, czy kierowca
    który nie dość zwolnił, że powstało zagrożenie).
    A bywa tak, że kary NIE MA. I już.

    <OT>
    Jak w Polsce takie zjawisko wystąpiło przy okazji zniesienia
    obowiązku oznaczania "miejsc prowadzenia działalności",
    to bywało przedstawiane jako "wada prawna", a z czasem widzę
    że "luki" między zakazem a karą to jest całkiem sensowne rozwiązanie!
    </OT>

    Klasyka - brak kary za wchodzenie na "czerwonym przy pustej
    drodze". Mimo zakazu, mandatu nie ma (ale nie ma wątpliwości
    kto jest winien "w razie gdyby", i to jest główna zaleta "zakazu
    bez kary"! - takich zakazów powinno być więcej, np. przy
    przejeżdżanie linii ciągłej przy wyprzedzaniu pojazdów
    "ażurowych")
    Klasyka druga - mandaty dla pieszych "za wtargiwanie" oraz
    brak mandatów dla kierowców za niezmniejszanie prędkości przed
    przejściem w .pl, tudzież odwrotna praktyka "tam".
    To właśnie owa "praktyka" poparta pokazaniem w TV, internecie
    i gazetach skutkuje uświadomieniem jak to z tym pierwszeństwem
    jest.
    Filmik z mandatem dla pieszej która wlazła tak wot na przejście
    nie patrząc "za wtargiwanie" kiedyś AFAIR tu był, policja
    łapała jednak TYLKO pieszą. Na pytanie gdzie "ostrożność"
    kierowcy nikt nie próbował odpowiadać, wszak "wszyscy tak
    jeżdzą".
    Skutek taki, że "tam" kierowca z góry wie "dlaczego" (sąd będzie
    wyrażał pretensje w razie wypadku), a u nas nie (bo kto konwencję
    czytał, oprócz grupowiczów?), zawsze jechał i zawsze piesi
    "niewtargiwali" (z obawy o życie, ale również obawy o mandat).
    A mandatu za tą nie była.
    Oczywiscie, ta praktyka nie wynika z dobrej woli policjantów[1],
    lecz "pozycji z cenniku" (mandatów) :>, jak nie ma kary za
    przechodzenie na czerwonym to nie ma.
    Jest za to za utrudnienie :>
    (i nie wiem czy ta, ale przypuszczam że jest dawana również
    za "wałęsanie się po przejściu", jakoś tak to idzie).

    [1] acz z opisów innych krajów wynika że i tak bywa, bo formalnie
    kara jest, lecz "nikt nie stosuje".

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: