eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
  • Data: 2010-03-28 21:15:58
    Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
    news:hoo2cq$bqf$1@inews.gazeta.pl...

    >> Dlatego wypadałoby również na tych forach zwracać uwagę. Chyba, że brak
    >> szacunku do zasad ortografii jest tam powodem do dumy...
    >
    > Na większości poważnych (bądź i mniej poważnych) for ludzie jednak
    > starają się jakoś dbać o język i formę - chyba, że mowa o forum
    > Onet-u (i podobnych) ;)
    >
    >> Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla
    >> trzech komputerów w domu.
    >
    > Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3
    > stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że
    > z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie
    > podoba ;)

    Nie gniewaj się ale na takie chamskie teksty to mam odpowiedź krótką
    "pier...sz".
    Przypuszczam, że piszesz wedle zasady "każdy sądzi według siebie".
    Kolego dlaczego zakładasz, że każdy MUSI mieć "komputer domowy" i do tego na
    tym komputerze MUSI mieć MS Office ?
    Wszystkie komputery, których używam są komputerami zakupionymi do
    prowadzenia DG z legalnymi systemami operacyjnymi i legalnym
    oprogramowaniem. Dlatego też w moim przypadku zakup MS Office to nie jest
    wydatek 250zł za wersję home czy 180zł. za wersję studencką, bo ja muszę
    kupić licencję komercyjną, która niestety jest dużo droższa. Od bardzo dawna
    używam Open Office, który w moim przypadku nie posiada pewnego błędu, który
    dyskwalifikuje w moim przypadku MS Office. Nawet gdybym miał legalny MS
    Office to i tak bym go nie używał ze względu na ten błąd. Poza tym MS Office
    jest mało ergonomiczny i bardzo upierdliwy w użytkowaniu. Tak więc jest to
    dla mnie zbyteczny wydatek.
    Żeby nie było, to użytkowałem legalne MS Office w wersjach MOLP, albo raczej
    byłem zmuszany do użytkowania. Niestety to co miałem wykonywać na MS Office
    i tak wykonywałem na Open Office, bo był mniej upierdliwy. Po prostu nie
    lubię oprogramowania, które wie lepiej ode mnie czego ja potrzebuję.

    > (...)
    >> Nie, wynika to z dbałości o własny język. Za uwagę zaś wypadałoby
    >> podziękować i nie robić więcej tego błędu, a nie atakować.
    >
    > Wiesz, jakoś na grupach obcojęzycznych ludzie zasadniczo dziękują
    > jak ktoś im przy okazji zwróci na to uwagę - na polskich to chyba
    > w ogóle zwrócenie jakiejkolwiek uwagi jest uważane za afront :)

    Bo na polskich grupach nie zwraca się uwagi tylko "jedzie po człowieku jak
    po świni". Znalezienie błędu ortograficznego jest powodem do chamskich
    przycinek typu brak wykształcenia oraz buractwo i pomówienia o użytkowaniu
    nielegalnego oprogamowania MS Office. Co najciekawsze ci sami ludzie, którzy
    tak dyskwalifikują rozmówcę popełniającego drobne błędy, zazwyczaj sami
    także je popełniają i to wcale nie w mniejszej ilości.
    Zobacz z resztą jak się rozwinęła cała dyskusja.
    Grejon w inteligentny sposób zwrócił mi uwagę pytając czy to z powodu późnej
    pory.
    Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że z lenistwa, bo mogłem przecież wrzucić
    tekst przed wysłaniem do słownika w celu poprawienia.
    Niestety nie przywiązuję aż tak dużej wagi i zazwyczaj piszę szybko bez
    sprawdzania poprawnej pisowni, choć czytając później własny tekst rzucają mi
    się w oczy te błędy. Jest to efektem mojego pośpiechu, lenistwa i
    ignorowania zasad.
    Ale oczywiście kilku pseudomądrych musiało się znaleźć, którzy zaraz zaczęli
    mi wymyślać o braku wykształcenia czy braku higieny, a nawet piractwo.
    Nie wiem po co w ogóle ta dyskusja nie na temat i czemu ona ma służyć ?
    To, że mam gdzieś ortografię i uważam, że powinno się zmieniać jej zasady to
    jest tylko i wyłącznie moje zdanie, do którego wyrażania mam pełne
    konstytucyjne prawo. Oficjalnie się przyznaję, że jestem za wprowadzaniem
    zmian ułatwiających życie. Po cholerę mamy rozróżniać ch i h , rz i ż, ó i u
    itp. ? Kiedyś, kiedy wymowa tych znaków była inna miało to sens, ale obecnie
    stwarza tylko zamęt i wprowadza sztuczny problem. Trzeba iść z postepem i
    ułatwiać sobie życie, a nie utrudniać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: