-
31. Data: 2017-01-05 20:57:54
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
>> Takie mam pytanie - jaka może być równoważna "moc" palnika kuchenki
>> gazowej w kW ?
>>
>> Znaczy - stawiam garnek z wodą. I ogrzewam. I mniej więcej - jaka
>> musiałaby być grzałka elektryczna, żeby efekty był ten sam ?
Wbrew pozorom - o mniejszej mocy niż gazowa.
>>
>> Nie chodzi mi o dokładną moc. Tylko czy to jest raczej 2kW, czy też 5
>> czy 10...
>>
>> Macie pojęcie ?
To już ktoś podał: największy palnik gazowy to około 2,5kW tak też mi wyszło
z wyliczeń.
>
> Wydaje mi się, że palniki kuchenki indukcyjnej mają moce poniżej 2kW a
> garnek z wodą zagrzeją prawdopodobnie w porównywalnym czasie co kuchenka
> gazowa (nie mam wyczucia, bo od 20 lat nie mam gazu).
Licząc że masz "palnik indukcyjny" 1,5kW to jest to więcej niż duży palnik
gazowy 2,5kW.
Też kiedyś miałem "obawy" przy przejściu z gotowania gazowego na indukcyjne.
Ale: sprawność palnika gazowego wynosi około 50%. czyli moc podawana do
garnka z
nawiększego palnika to nieco powyżej 1kW. (reszta idzie w wyciąg :) )
Łatwo to unaocznić: Czajnik do grzania wody (bezprzewodowy) Nie ma kuchenki
gazowej
mogącej konkurować z nim pod względem czasu zagotowania wody.
Kuchenka indukcyjna jest tańsza w eksploatacji od gazowej. Gaz wcale nie
jest tańszy.
--
Desoft
-
32. Data: 2017-01-05 20:58:55
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: Andrzej J <n...@p...onet.pl>
W dniu 2017-01-05 o 13:31, sundayman pisze:
> Nie, nie w tym celu co pomyśleliście :)
>
> Takie mam pytanie - jaka może być równoważna "moc" palnika kuchenki
> gazowej w kW ?
>
Palnik główny - ten największy to okolice 2,5kW
Palniki średnie to około 1,5kW
Najmniejszy to 0,9kW
Ale te moce są mierzone w specjalnych warunkach (po wygrzaniu palnika
pod obciążeniem - które stanowi garnek z wodą o wymiarach i ilości wody
określonej w normie :-) )
Sprawność palnika bada się mierząc czas i zużycie przy ogrzaniu
odpowiedniej ilości wody od 10 do 90 st. C.
Pozdrawiam.
A.
-
33. Data: 2017-01-05 21:35:48
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Desoft pisze:
> Ale: sprawność palnika gazowego wynosi około 50%. czyli moc
> podawana do garnka z nawiększego palnika to nieco powyżej 1kW.
> (reszta idzie w wyciąg :) )
> Łatwo to unaocznić: Czajnik do grzania wody (bezprzewodowy)
> Nie ma kuchenki gazowej mogącej konkurować z nim pod względem
> czasu zagotowania wody.
Tylko jak wytłumaczyć to ludziom, którzy są przekonani o tym,
że gdyby wodę na herbate gotowali w czajniku elktrycznym, to by
im emerytury na prąd nie starczyło?
> Kuchenka indukcyjna jest tańsza w eksploatacji od gazowej.
> Gaz wcale nie jest tańszy.
Gotuję na gazie. Wszystko poza herbata i kawą. Po pierwsze, bo mam
gaz. Ale przede wszystkim dlatego, że gaz ma zaimplementowaną dobrą
wizualizację oddawanej mocy. Jak chcę odjąć pałera pod garem, to
po wielkości płomienia widzę jak mi z tym idzie. Przyzwyczaiłem się,
trudno by mi było bez tego.
Jarek
--
Tak wdzięczni, że nas darzysz pod koniec już sezonu
o tobie będziem marzyć, twój zapach czule chłonąć
a potem syci woni, poprzestaniemy na tym
bo doktor nam zabronił picia mocnej herbaty
-
34. Data: 2017-01-05 22:42:08
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:3945b0ef-9960-4ff9-8932-55aefa39fef3@googlegrou
ps.com...
> ... Wplacilem cala kwote dzien po wyznaczonym terminie, dolozylem zlotowke
> gorka zeby nie mieli podstaw do nekania mnie o jakies odsetki za ten
> dzien.
Ja tak samo rozwiązałem umowę z bankiem! (PeKaO S.A)
Miałem kilkadziesiąt złotych zadłużenia, a i tak chciałem odciąć sob ie ten
bank, bo zaczęli w chuja grać. Zrobiłem tak, wiedząc, że aby rozwiązać
umowę, to jedno pismo, drugie, zanieść terefere...
Poczekałem, aż zadłużenie stanie się wymagalne, poczekałem na pismo, w
którym oskarżają mnie o całe zło tego świata, że rozwiązują umowę i nakazują
natychmiastowy zwrot zadłużenia w wysokości, bodajże, 44 złote z groszami.
Natychmiast wpłaciłem, dzięki czemu kosztowało mnie to, naprawdę, znacznie
mniej korowodów i nerwów, niż bym chciał to zrobić "po bożemu". Za dwa
tygodnie tylko, jak byłem w okolicy, skorzystałem z okazji by sprawdzić, czy
mi coś tam się dodatkowo nie urodziło, ale nic nie było. Rozstałem się bez
żalu. Spoko, dla babek w okienkach byłem miły i uprzejmy, staram się nie
palić mostów za sobą.
Przy okazji odrobinę prywaty, za którą przepraszam...
Do Banku PeKaO S.A.:
Drogi Banku - POCAŁUJ MNIE GŁĘBOKO W SAM ŚRODEK DUPY NA ŚWIEŻE GÓWNO!
A jak chcecie wiedzieć dlaczego - napiszcie, chętnie wam powiem.
Koniec prywaty, jeszcze raz przepraszam. A określenie, którego użyłem, nie
jest moje, użył go podobno kiedyś podczas łączności radiowej, nieżyjący już
Marian SP5GPA, którego znałem osobiście, bardzo sympatyczny gość.
--
...Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.
-
35. Data: 2017-01-05 23:00:44
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
HF5BS pisze:
>> ... Wplacilem cala kwote dzien po wyznaczonym terminie, dolozylem
>> zlotowke gorka zeby nie mieli podstaw do nekania mnie o jakies
>> odsetki za ten dzien.
>
> Ja tak samo rozwiązałem umowę z bankiem!
Z bankami człek nie dojdzie. Takich, co to bronia się rękami i nogami
przed rozwiązaniem umowy, a za podpisanie nowej oferują nagrody -- takich
jest całe multum. Mnie się trafił taki, miałem w nim konto ze dwadzieścia
lat, który obrał strategię odwrotną. Rozesłał do klientów listy, w których
informował, ze wśród tych, którzy (dobrowolnie) zrezygnują z jego usług,
rozlosuje samochód. Toyotę jakąś bodajże. Ja się trzymałem do samego końca.
Nieoficjalnie dotarły do mnie informacje, że podobnych uparciuszków została
ledwie garstka. Pytanie za dziesięć, niech będzie nawet, że za jedenaście
punktów: jaki to bank?
--
Jarek
-
36. Data: 2017-01-05 23:01:22
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrno6tbh4.252.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Gotuję na gazie. Wszystko poza herbata i kawą. Po pierwsze, bo mam
> gaz. Ale przede wszystkim dlatego, że gaz ma zaimplementowaną dobrą
> wizualizację oddawanej mocy. Jak chcę odjąć pałera pod garem, to
> po wielkości płomienia widzę jak mi z tym idzie. Przyzwyczaiłem się,
> trudno by mi było bez tego.
To tylko kwestia przyzwyczajenia, tak jak było z Zł i PLN :-)
W indukcyjnych (przynajmniej w mojej) jest opcja power, ale jak zauważyłem
nie powinno
się z niej korzystać. Tak jak piszesz nie ma wizualizacji mocy i można łatwo
przesadzić z
mocą. Widać szczególnie na patelniach.
Ale za to są inne możliwości regulacji i to bardziej przydatne.
Po pierwsze sterowanie przez zadanie temperatury. Ustawiam taką patelnię na
160stopni
i po pierwsze zaraz po załączeniu grzanie idzie pełną mocą przez co po 30-60
sekundach patelnia jest już nagrzana, a potem utrzymuje tylko temperaturę.
Są też jeszcze specjalizowane programy. Mam np. program do gotowania mleka,
co fajne: mleko w zwykłym garnku nie wykipi.
--
Desoft
-
37. Data: 2017-01-06 00:23:12
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Palnik główny - ten największy to okolice 2,5kW
aaa, no i gitara.
Wyjaśniam temat :)
Otóż czasem robię sobie PCB ręcznie (jak nie mam czasu lub ochoty czekać
na płytkarnię). No i wtedy sobie "cynuję" tym siakimś stopem, który się
rozpuszcza w 100C w wodzie.
No i żeby zmieścić np. płyteczkę 10x23cm jak dziś potrzebowałem, to mam
zakupioną patelnię 32cm średnicy. Żeby się w tym woda gotowała
sensownie, to muszę dać na największy palnik.
Tyle, że palnik mam w domu, a pcb to jednak raczej w robocie robię, więc
wolałbym mieć toto na prąd. Podgrzewanie taką "halogenową" kuchenką się
nie sprawdza (czemu ?? nie wiem...).
Więc sobie wymyśliłem , że przymocuję ( chyba przykleję ) od spodtu tej
patelni taką grzałkę od czajnika elektrycznego. Ma toto 2.5K, no i z
tego by wynikało, że to powinno wystarczyć.
Co prawda pozostaje problem odpowiednio wytrzymałego kleju
termoprzewodzącego, no ale poszukam.Chyba że ktoś coś wie ?
Musi tego być odpowiednia ilość, bo grzałka z czajnika ma średnicę chyba
13cm, więc powierzchnia do przyklejenia spora. W dodatku patelnia ma od
spodu jakieś rowki , w które wejdzie więcej tego kleju...
-
38. Data: 2017-01-06 01:00:18
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrno6tggc.45j.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> HF5BS pisze:
>
>>> ... Wplacilem cala kwote dzien po wyznaczonym terminie, dolozylem
>>> zlotowke gorka zeby nie mieli podstaw do nekania mnie o jakies
>>> odsetki za ten dzien.
>>
>> Ja tak samo rozwiązałem umowę z bankiem!
>
> Z bankami człek nie dojdzie. Takich, co to bronia się rękami i nogami
> przed rozwiązaniem umowy, a za podpisanie nowej oferują nagrody -- takich
> jest całe multum. Mnie się trafił taki, miałem w nim konto ze dwadzieścia
> lat, który obrał strategię odwrotną. Rozesłał do klientów listy, w których
> informował, ze wśród tych, którzy (dobrowolnie) zrezygnują z jego usług,
> rozlosuje samochód. Toyotę jakąś bodajże. Ja się trzymałem do samego
> końca.
Już mi to zapachniało jakimś smrodem... Trochę stawianie człowieka pod
ścianą, bo jeszcze, żeby dawali każdemu, no dobra, nawet zwykłego trabanta,
czy Malucha, ale NA PEWNO, a nie "być może". Rozwiążę i z ch*jem w ręku
zostanę, a auto puści mi jedynie bąka spalinami i pojedzie dalej.
> Nieoficjalnie dotarły do mnie informacje, że podobnych uparciuszków
> została
> ledwie garstka. Pytanie za dziesięć, niech będzie nawet, że za jedenaście
> punktów: jaki to bank?
Przyznam ci się, że mam to w pindolu. Broń Boże, nie jest to przytyk do
Ciebie, tylko powiedzmy, wyraz mojej (lekkiej) pogardy wobec takich
instytucji. Robią ludzi w chuja, nawet specjalnie nie kryjąc się z tym.
--
...Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.
-
39. Data: 2017-01-06 01:08:00
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello badworm,
Thursday, January 5, 2017, 7:21:50 PM, you wrote:
>> Nie, nie w tym celu co pomyśleliście :)
>> Takie mam pytanie - jaka może być równoważna "moc" palnika kuchenki
>> gazowej w kW ?
> Palniki turystyczne nakręcane na kartusze z gazem mają moc od około 1500
> do 2000W
Maleńki camping gaz Bleulet 270 HP - 3 kW - gotuje szybciej od
czajnika :)
> a więc podobnie jak czajnik elektryczny. Inna sprawa, że przy
> grzaniu prądem znacznie mniejsze straty są.
Kempingowe muszą być mocne, bo duże z wiatrem ucieka.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
40. Data: 2017-01-06 01:08:33
Temat: Re: odkręcam gaz...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Thursday, January 5, 2017, 7:57:10 PM, you wrote:
>>> Jak zupe gotujesz, to czas mniej istotny, przy wodzie na pierogi
>>> sie mozna zdenerwowac :-)
>>Jak rok temu zmieniłem ceramiczną na indukcyjną to nie odczuwam teraz
>>żadnego zdenerwowania czasem oczekiwania :).
> Szybciej grzeje ?
> Moc chyba podobna ...
Ale ta moc musi sie wydostać :(
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)