eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyobowiązkowe zimówki - lada moment
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 302

  • 101. Data: 2013-11-19 18:00:06
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 19 listopada 2013 17:08:04 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:
    > Dnia 2013-11-19 16:45, Użytkownik Iglo napisał:
    >
    >
    >
    > >> Ten nakaz ma być właśnie przez takich idiotów którzy liczą że może
    >
    > >> jednak śnieg nie spadnie lub spadnie kiedy indziej.
    >
    > >> Kilku takich na letnich i skrzyżowanie zablokowane i tak
    >
    > >> w całym mieście.
    >
    > >
    >
    > > Akurat w mieście, tam gdzie skrzyżowanie zablokowane to z naszych podatków
    >
    > > powinno być wzorowo odśnieżone. Zimówka to wymysł dla kogoś, kto ma dojazd
    >
    > > po nieodśnieżanej drodze do posesji czy na inne narty śmiga. Płacimy
    >
    > > olbrzymie podatki w paliwie, więc powinniśmy wymagać dróg przygotowanych na
    >
    > > przyzwoitym poziomie, zwłaszcza w dziesiejszych czasach, gdy opady da się
    >
    > > przewidzieć co do godziny na danym rejonie. Oczywiście, są losowe
    >
    > > zdarzenia, śnieżyce nagłe, ale to wszystko wtedy staje czy ma zimówki czy
    >
    > > nie i tyle. Zwykle przez wjechanych do rowu czy w innych driverów
    >
    > > czytelników autoświata myślących telewizorem zamiast głową, że jak mam
    >
    > > zimówki to mogę jeździć jak latem. Więc nie dajmy na siebie zrzucić kosztów
    >
    > > które powinno ponosić państwo. Nie mogę uwierzyć jak kogoś może ten pomysł
    >
    > > nie bulwersować. Ileż my mamy tego śniegu, a jeszcze na tym chcą
    >
    > > oszczędzać.
    >
    >
    >
    > Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.
    >
    > 1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków
    >
    > nie zapłacili to nie da się tego na bieżąco sprzątać.
    >
    > 2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
    >
    > korków w tym czasie.
    >
    > 3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
    >
    > w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
    >
    > czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?
    >
    >
    >
    > > Btw, odkąd zimą jeżdżę na działkę to wyskakuję z letnich. Ale tylko
    >
    > > dlatego, że ostatnie set metrów dojazdu mam jak dla terenówki. W mieście
    >
    > > letnie/całoroczne powinny być wystarczające.
    >
    >
    >
    > Autobusem jeździsz na tę działkę. Zakładając że faktycznie
    >
    > ją masz.
    >
    >
    >
    >
    >
    > Pozdrawiam

    Ty chyba posłem jesteś albo pierdolnięty. W lato na letnich też niektórzy
    doprowadzają do korków. Twoje teza poszła się jebać. Mieszkam w śródmieściu, dużo
    ludzi tak mieszka. Wyjeżdżam z bramy i mam czarną ulicę. Jak zawaliło śniegiem po
    kolana to i na zimówkach nie dawali rady. Prawie wszyscy przesiedli się na tramwaje i
    autobusy. Przez dwa dni tłok był niemiłosierny. I teraz wyartykułuj jaki jest związek
    mojego miejsca zamieszkania z osiedlem. Chuj mnie obchodzi że ktoś wyjechać nie może
    bo cieć zaspał. Ja tam nie jeżdżę. jak ktoś mieszka w miejscu z którego bez
    specjalnych środków nie wyjedzie to niech tylko dla siebie te środki kupi. Polska to
    duży kraj. W tym samym czasie na przeciwległych granicach są różne warunki drogowe. W
    górach może być ciężko z jazdą przez całą zimę. Ale nad Bałtykiem mogą być w tym
    czasie doskonałe warunki z dodatnimi temperaturami. To ktoś z Gdańska też musi
    wyjebać kasę na opony które są mu do niczego niepotrzebne jak nie wybiera się w góry?
    Każdy niech sam oceni. Mnie niepotrzebne. Jakiś akwizytor co dzisiaj w Szczecinie a
    pojutrze w Suwałkach zimą mieć powinien. Cały czas czekam na statystyki w których
    będzie czarno na białym do ilu wypadków doszło z powodu braku sezonowego ogumienia.
    Nie ogumienia bo zimowe opony też mogą być bez bieżnika tylko że był wypadek i
    bezpośrednią przyczyną był brak opon zimowych.


  • 102. Data: 2013-11-19 18:02:09
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:l6fma8$d1m$...@n...ipartners.pl...
    > W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:
    >
    >> Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.
    >
    > Ano. Jeden nie rozumie, że bywają w zimie takie warunki, że na letnich
    > niebezpiecznie i że się przeszkadza.
    > A drugi na ten przykład nie kuma, że bywają warunki, w których jazda ponad
    > 40-50 km/h nie daje, jakby co,
    > żadnej szansy pieszym.

    Oczywiście.
    Więc niech nie wchodzą bezprawnie pod jadący samochód.

    I co w związku z tym?



  • 103. Data: 2013-11-19 18:19:38
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-19 17:12, RadoslawF pisze:
    > Dnia 2013-11-19 15:30, Użytkownik anacron napisał:
    >
    >>> Czyzby jednak te gwiazdki, ABS, ESP cos dawaly ?
    >>
    >> Mój ojciec raz wjechał w dupę (na szczęście lekko) gościowi przed nim.
    >> Lata temu, pierwsze auto z ABS i nagle okazało się, że ABS skraca drogę
    >> hamowania ale tylko na suchym, a na mokrym (po deszczu) drastycznie ją
    >> wydłużył, a nie było gdzie uciekać ponoć.
    >
    > Bo na prawdziwych szkoleniach nikt nie twierdzi że skracają
    > a wszyscy że przedłużają.

    Fajne szkolenia, na których prawdy nie mówią. Jak ktoś komuś wjechał
    w "dupę" to niech nie opowiada, że to wina ABS itd. Tak ogólnie
    ABS jednak skraca drogę hamowania, że o możliwości kierowania
    nie wspomnę, a że ABS-y różne, warunki różne itd., to kierowca ma
    jeździć spokojnie, a nie opowiadać jak to wszystko dookoła
    zawiniło, tylko nie on. Stare ABS-y działały czasem dość dziwacznie,
    ale czasy MB W123 to tak ze 30 lat temu. Jak działa w 30 letnim
    BWM E24 nie miałem okazji sprawdzić, ponieważ na obecną chwilę
    nie ma czujników :)

    > No ale "znawcy" i tak wierzą specom od marketingu a nie od jazdy.

    Tu nie chodzi o marketing, a ABS od dawna jest czymś wręcz naturalnym
    w większości samochodów.


  • 104. Data: 2013-11-19 18:26:39
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Iglo <i...@o...pl>

    Dnia Tue, 19 Nov 2013 17:08:04 +0100, RadoslawF napisał(a):

    > Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.
    > 1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków
    > nie zapłacili to nie da się tego na bieżąco sprzątać.
    > 2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
    > korków w tym czasie.
    > 3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
    > w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
    > czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?

    Mieszkam w Warszawie, nie przypominam sobie, żeby trzeba było czekać KILKA
    DNI na odśnieżenie do poziomu czarnej drogi. I nie wiem, w czym ma
    przeszkadzać biała osiedlowa droga, też masz tam korki, bo na letnich
    sąsiad do Lidla Pandą wyjeżdża?
    Tak, nie mam samochodu, nie mam działki, nawet internetu nie mam. Zresztą
    to najmniej ważne co mam a co nie mam, to już wycieczki osobiste nic nie
    wnoszące do dyskusji najczęściej stosowane z braku logicznych argumentów.
    Ciekawi mnie ilu z tych ortodoksów opon zimowych ostatnio jechali po bialej
    drodze na całorocznej czy letniej.. Bo to już urosło do mistycznej rangi,
    internet zawalony pytaniami kiedy zmieniać, czy już, bo w nocy to było 3C
    ale w południe 9C, to by pasowało po robocie opony zmienić na letnie a na
    rano zimówki, śmierć czeka za rogiem itp.
    Ja w mieście jeżdżąc na letnich dwa sezony temu żadnych korków nie
    powodowalem, nie miałem problemów z ruszeniem, wyjazdem, podjazdem,
    poślizgiem. I tyle. Opony Continental Premium Contact 205/55/16.


  • 105. Data: 2013-11-19 18:42:42
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "ZIWK" <w...@o...pl>

    >
    >> Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
    > Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
    > szaleńczą szybkością 70km/h...

    Kilkadziesiąt lat do teraz


  • 106. Data: 2013-11-19 18:45:34
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-19 13:40, J.F pisze:
    > Użytkownik "Axel" napisał w wiadomości grup
    >> "RadoslawF" wrote in message news:l6doap$j1l$1@node2.news.atman.pl...
    >>> Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
    >> A przez kilkaset lat obywali się bez opon i też byli szczęśliwi...
    >
    >>> garść idiotów zanabyła sezonowe i przy pierwszych śniegach
    >>> horror się zaczął w miastach.
    >
    >> I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak wjadą
    >> jedną stroną w kałużę...
    >
    > To chyba nie od opon zalezy.

    W sporej części zależy i to bardzo - nie dotyczy tylko zimówek.
    Wręcz bym stwierdził, że właśnie dobre letnie przed tym zabezpieczają,
    ponieważ w cieplejszych porach roku jeździ się zazwyczaj szybciej
    i "kałuże" bardziej asymetrycznie występują. Chętnie bym udostępnił
    pojazd do testów z Uniroyal Rainexpert po kilku sezonach
    i nowymi GT Radial Champiro Bax 2 (205/50r16), ale już za późno :)
    Różnica kolosalna, a Ty piszesz, że "chyba" nie od opon zależy:>

    >> A po pierwszych śniegach normalni kupili zimówki i wreszcie byli
    >> zadowoleni, że daje się po śniegu jeździć, bo D-124 to ani na śniegu,
    >> ani na deszczu nie radziły sobie dobrze.
    >
    > Hm, chyba mialem D124 dawno temu, bo co moglbym miec ... i wlasnie sobie
    > calkiem dobrze radzily.

    Tutaj zasadniczo masz moje wsparcie - D-124 dobrze sobie radziły w
    różnych warunkach, w odróżnieniu od "super" opony D-164, która była
    dla mnie porażką.

    > Nastepne letnie byly juz na sniegu gorsze, ale dopiero kolejne zmusily
    > mnie do zakupu zimowek.

    Zależy jakie one były, co chciałeś na nich robić i gdzie jeździć.
    Ja np. super zimówki wyrzuciłem, choć Ty byś pewnie na nich długo
    jeździł - w pewnym momencie zrobiły się tak śliskie na mokrym, że
    kupiłem nowe. Jakieś letnie Semperity też wyrzuciłem po 3 sezonach,
    bo nie trzymały przyczepności.

    > Teraz jezdze na calorocznych i nie narzekam.

    No i dobrze, tylko wyciąganie z tego pochopnych wniosków
    niczym mądrym nie jest.




  • 107. Data: 2013-11-19 18:47:04
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 19 listopada 2013 18:26:39 UTC+1 użytkownik Iglo napisał:
    > Dnia Tue, 19 Nov 2013 17:08:04 +0100, RadoslawF napisał(a):
    >
    >
    >
    > > Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.
    >
    > > 1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków
    >
    > > nie zapłacili to nie da się tego na bieżąco sprzątać.
    >
    > > 2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
    >
    > > korków w tym czasie.
    >
    > > 3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
    >
    > > w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
    >
    > > czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?
    >
    >
    >
    > Mieszkam w Warszawie, nie przypominam sobie, żeby trzeba było czekać KILKA
    >
    > DNI na odśnieżenie do poziomu czarnej drogi. I nie wiem, w czym ma
    >
    > przeszkadzać biała osiedlowa droga, też masz tam korki, bo na letnich
    >
    > sąsiad do Lidla Pandą wyjeżdża?
    >
    > Tak, nie mam samochodu, nie mam działki, nawet internetu nie mam. Zresztą
    >
    > to najmniej ważne co mam a co nie mam, to już wycieczki osobiste nic nie
    >
    > wnoszące do dyskusji najczęściej stosowane z braku logicznych argumentów.
    >
    > Ciekawi mnie ilu z tych ortodoksów opon zimowych ostatnio jechali po bialej
    >
    > drodze na całorocznej czy letniej.. Bo to już urosło do mistycznej rangi,
    >
    > internet zawalony pytaniami kiedy zmieniać, czy już, bo w nocy to było 3C
    >
    > ale w południe 9C, to by pasowało po robocie opony zmienić na letnie a na
    >
    > rano zimówki, śmierć czeka za rogiem itp.
    >
    > Ja w mieście jeżdżąc na letnich dwa sezony temu żadnych korków nie
    >
    > powodowalem, nie miałem problemów z ruszeniem, wyjazdem, podjazdem,
    >
    > poślizgiem. I tyle. Opony Continental Premium Contact 205/55/16.

    Szkoda go pytać. nasłuchał się w telewizji głupot i w nie uwierzył. jak bym swojego
    kretyna teścia słyszał. Robi rocznie z 1500 kilometrów tylko po mieście. Jemu by
    pasowało żeby dołożyli obowiązek jazdy jeszcze na oponach wiosennych i jesiennych.
    Bryczkę ma taką że chmury można gonić a jeździ max 40 skutecznie blokując innych. Jak
    duży śnieg to nie wyjeżdża żeby mu ktoś nie zarysował.


  • 108. Data: 2013-11-19 18:48:27
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Iglo <i...@o...pl>

    Dnia Tue, 19 Nov 2013 17:28:46 +0100, J.F napisał(a):


    > Ty w ogole cos jezdzisz ? Auto w rowie nie blokuje ruchu :-)

    A wyciąga się je z rowu przez teleportację a nie sprzętem blokującym pas
    drogi. Ty coś jeździsz w ogóle, że tego nie widziałeś??? :-)


  • 109. Data: 2013-11-19 18:48:59
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-18 23:06, ZIWK pisze:
    > W dniu 2013-11-18 20:03, RadoslawF pisze:
    >
    >> Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
    > Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
    > szaleńczą szybkością 70km/h...

    Banan na mojej twarzy - te kilkadziesiąt lat temu na D-124 zdarzało mi
    się jeździć zdecydowanie szybciej niż obecnie (na innych też)
    i dorabianie ideologii jest średnio zasadne. Hamować tez się
    dało :)



  • 110. Data: 2013-11-19 19:01:05
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello John,

    Tuesday, November 19, 2013, 6:42:42 PM, you wrote:

    >>> Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
    >> Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
    >> szaleńczą szybkością 70km/h...
    > Kilkadziesiąt lat do teraz

    Kilkanaście lat temu zaledwie. Polski boom samochodowy to przełom
    wieku dopiero. Maksimum sprzedaży było bodaj w 1998 roku.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 30 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: