eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyobowiązkowe zimówki - lada moment
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 302

  • 111. Data: 2013-11-19 19:32:35
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
    Hello J.F,
    >>>Żartujesz, prawda? Pionowa (w uproszczeniu) oś obrotu zawieszenia
    >>>nie
    >>>przechodzi przez środki kół. I zawsze przy nierównym oporze
    >>>powstanie
    >>>moment usiłujący skręcić koła.
    >> Ale sie stara przejsc przez srodek.
    >Jak się stara, skoro jest przesunięta o kilkanaście centymetrów?

    A tu sie mylisz.
    Os obrotu przechodzi mniej wiecej przez srodek styku opony z jezdnia.

    Sluzy do tego "schowanie" przegubow w feldze oraz pochylenie osi
    obrotu w bok, tak ze na dole przechodzi przez srodek opony.
    A czasem "trapezowa" wahaczo-zwrotnica.

    O, tu masz przyklad
    http://zssplus.pl/publikacje/publikacje07.htm

    ledwie 18 mm - i to celowo, i w druga strone.

    >> A jesli tam duzo wody/blota/sniegu, to i szarpanie male ..
    >Chyba znowu trollujesz po prostu, bo nie wierzę, żebyś nigdy z dużą
    >prędkością w kałużę nie wjechał.

    Przejechalem nie raz i jakiegos wielkiego szarpania nie kojarze.

    >>>Żeby go wyciągnąć musiałem wjechać w taki sam śnieg w jakim on się
    >>>zakopał.
    >> No to widac on mial kiepskie caloroczne, a Ty dobre zimowki.
    >Gdzie tam - tanie zimówki.

    A czy ja pisalem ze drogie ?
    Frigo ? Dobre sa ... przynajmniej na sniegu :-)

    >> Ja Navigatory przetestowalem w warunkach dosc ekstremalnych (sezon
    >> narciarski w pelni) i sa naprawde dobre.
    >Jasne.

    Taki tam sobie klimacik
    http://jfox.republika.pl/moto/20130402121.jpg

    2 kwietnia, jakby kto chcial podyskutowac o datach zdejmowania
    zimowek.

    > A najlepsze są D124.

    Nie mam juz porownania, zreszta za obecne/niedawne produkcje D124 nie
    recze.

    Ale w roznych warunkach sie wtedy jezdzilo i jakos w rowie nie bylem.
    I nie trzeba bylo nakazywac wtedy uzywania lancuchow ani w Zielencu,
    ani na Okraju, ludzie sobie radzili :-P

    Zreszta snieg spadnie, mozemy sie umowic na przeciaganie holu :-P

    J.


  • 112. Data: 2013-11-19 19:35:28
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-19 18:26, Iglo pisze:
    > Dnia Tue, 19 Nov 2013 17:08:04 +0100, RadoslawF napisał(a):
    >
    >> Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.

    No tak, argument tak merytoryczne, że aż w oczy kole:>

    > Mieszkam w Warszawie, nie przypominam sobie, żeby trzeba było czekać KILKA
    > DNI na odśnieżenie do poziomu czarnej drogi. I nie wiem, w czym ma
    > przeszkadzać biała osiedlowa droga, też masz tam korki, bo na letnich
    > sąsiad do Lidla Pandą wyjeżdża?

    Bez przesadyzmu - bywają sytuacje, kiedy letnie (szczególnie takie
    prawdziwe letnie) są mocno problematyczne. Nie znaczy to, że na
    letnich nie można jeździć zimą w mieście, niemniej "można" nie
    znaczy jeszcze, że to zawsze sensowne. Oczywiście implikacja, że
    zima osoba jeżdżąca na letnich w mieście to debil, jest fałszywa.

    > Tak, nie mam samochodu, nie mam działki, nawet internetu nie mam. Zresztą
    > to najmniej ważne co mam a co nie mam, to już wycieczki osobiste nic nie
    > wnoszące do dyskusji najczęściej stosowane z braku logicznych argumentów.

    Nie wiem gdzie masz działkę itd., ale na swoje pozamiejskie "włości"
    jednak zima nie jeżdżę na typowo letnich oponach - owszem, D-124 były
    w użyciu, ale to nie były opony letnie. No, ale ja muszę wyjechać
    z miasta i skorzystać np. z DK8 .

    > Ciekawi mnie ilu z tych ortodoksów opon zimowych ostatnio jechali po bialej
    > drodze na całorocznej czy letniej.. Bo to już urosło do mistycznej rangi,
    > internet zawalony pytaniami kiedy zmieniać, czy już, bo w nocy to było 3C
    > ale w południe 9C, to by pasowało po robocie opony zmienić na letnie a na
    > rano zimówki, śmierć czeka za rogiem itp.

    Nie jestem ortodoksem i na letnich jeździłem zimą, a na zimowych
    latem :)

    > Ja w mieście jeżdżąc na letnich dwa sezony temu żadnych korków nie
    > powodowalem, nie miałem problemów z ruszeniem, wyjazdem, podjazdem,
    > poślizgiem. I tyle. Opony Continental Premium Contact 205/55/16.

    Bez bajek - może mało jeździsz, bądź tak ci się wydaje :)
    Ja na podobnych (dokładnego rozmiaru nie pomnę) ze 20 lat temu
    miałem niemiłą przygodę przy prędkości ~30km/h, ale cóż, tak
    bywa. Jakoś na D-124 nic takiego mi się nie przydarzyło ;)
    O tym co się działo w zeszłym roku w DC i okolicach (chyba
    27 X 2012) to przez grzeczność nie wspomnę - założyłem zimówki
    na początku października (ciepło było, ale letnie były na wylocie,
    a jesienią różnie bywa) i wieczorem "byłem" najszybszym samochodem
    w mieście, na trasie w ogóle :)






  • 113. Data: 2013-11-19 19:35:50
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-19 19:01, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello John,
    >
    > Tuesday, November 19, 2013, 6:42:42 PM, you wrote:
    >
    >>>> Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
    >>> Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
    >>> szaleńczą szybkością 70km/h...
    >> Kilkadziesiąt lat do teraz
    >
    > Kilkanaście lat temu zaledwie. Polski boom samochodowy to przełom
    > wieku dopiero. Maksimum sprzedaży było bodaj w 1998 roku.

    Nie jeździłeś to i nie wiesz.



  • 114. Data: 2013-11-19 19:43:52
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-19 17:17, J.F pisze:
    > Użytkownik "AZ" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:l6g2ka$ut8$...@n...news.atman.pl...
    >>> Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.
    >>> 1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków
    >>> nie zapłacili to nie da się tego na bieżąco sprzątać.
    >>
    >> No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony tak?
    >
    > Dobrze by bylo. Tzn mowa o pierwszym powaznym sniegu i oponach zdatnych
    > do jazdy po nim - niekoniecznie zimowe.

    Idąc tym tropem, to na letnich też da się pojechać. Szczególnie
    w mieście. O trasach nie piszę.

    >>> 2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
    >>> korków w tym czasie.
    >> W tym czasie to zimowe opony tez na niewiele sie zdaja, zreszta jakie
    >> znaczenie maja zimowe opony przy poruszaniu sie w korku?
    >
    > No ale korek sie bierze z ze sniegu i z kiepskich opon.

    Nie, korek się bierze z warunków (niekoniecznie atmosferycznych).
    Co do atmosferycznych - wystarczy, że deszcz popada i już korki
    dłuższe.

    > Dzien wczesniej jakos korka nie bylo, a zimowki sobie ze sniegiem radza.

    Spadł deszcze i zimówki sobie z lodem nie radzą:>

    > Za to jak ktos mieli i mieli i ruszyc na swiatlach nie moze - to sie
    > robia korki.

    Dorabianie ideologii :P

    >>> 3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
    >>> w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
    >>> czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?
    >>
    >> No i na te osiedlowe drozki sa potrzebne zimowe opony? Sie usmialem...
    >
    > Oj potrzebne potrzebne.

    Bywają potrzebne, choć niekoniecznie zimowe. Wiele nawet krawężnik
    nie może podjechać.

    > Chyba ze auto w garazu, a ciec podjazd wyczyscil do betonu :-)

    O tym raczej nie dyskutujemy :)


  • 115. Data: 2013-11-19 19:53:43
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    W dniu 2013-11-19 17:17, J.F pisze:
    >>> No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony
    >>> tak?
    >> Dobrze by bylo. Tzn mowa o pierwszym powaznym sniegu i oponach
    >> zdatnych
    >> do jazdy po nim - niekoniecznie zimowe.

    >Idąc tym tropem, to na letnich też da się pojechać. Szczególnie
    >w mieście. O trasach nie piszę.

    Problem w tym ze na jednych da, a na innych nie da.
    Kierowca czasem nawet nie wie.

    Niemcy po paru latach lagodnej perswazji wprowadzili jednak wymog
    zimowek (lub calorocznych).
    Widac lagodna perwersja niewiele dala ...

    >>>> 2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
    >>>> korków w tym czasie.
    >>> W tym czasie to zimowe opony tez na niewiele sie zdaja, zreszta
    >>> jakie
    >>> znaczenie maja zimowe opony przy poruszaniu sie w korku?
    >> No ale korek sie bierze z ze sniegu i z kiepskich opon.

    >Nie, korek się bierze z warunków (niekoniecznie atmosferycznych).

    A jesli w dni dobrych warunkow go nie ma, to znaczy ze atmosferyczne
    winne :-P

    >Co do atmosferycznych - wystarczy, że deszcz popada i już korki
    >dłuższe.

    A przy ataku zimy potrafia byc gigantyczne.

    >> Dzien wczesniej jakos korka nie bylo, a zimowki sobie ze sniegiem
    >> radza.
    >Spadł deszcze i zimówki sobie z lodem nie radzą:>

    Bywa. Ale wtedy posiadacze letnich w ogole nie moga wyjechac :-P

    >> Za to jak ktos mieli i mieli i ruszyc na swiatlach nie moze - to
    >> sie
    >> robia korki.
    >Dorabianie ideologii :P

    No ale takie fakty. Dzien wczesniej korka nie bylo :-P

    >>>> 3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
    >>>> w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
    >>>> czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz
    >>>> ?
    >>> No i na te osiedlowe drozki sa potrzebne zimowe opony? Sie
    >>> usmialem...
    >> Oj potrzebne potrzebne.
    >Bywają potrzebne, choć niekoniecznie zimowe. Wiele nawet krawężnik
    >nie może podjechać.

    Ale co wtedy robia letnie ? :-P

    >> Chyba ze auto w garazu, a ciec podjazd wyczyscil do betonu :-)
    >O tym raczej nie dyskutujemy :)

    Kto wie. Garaz pod budynkiem to nie jest dzis jakas niespotykana
    sprawa, a syty glodnego nie zrozumie :-P

    J.



  • 116. Data: 2013-11-19 20:00:49
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail a...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >>> Tam się stawia na myślenie i kulturę jazdy. Jedziesz sobie w górach
    >>> drogą na której dopuszczalna prędkość to 100km/h i to Ty masz myśleć,
    >>> czy zakręt przejedziesz 100, czy może raczej 40. U nas stawia się tyle
    >>> znaków, że częściej patrzysz na nie, niż na drogę.
    >>
    >> Tu nie chodzi o ilość znaków, ale o ich absurdalność. Za granicą jak
    >> stawiają 40 to ciężko faktycznie pojechać 60 choćby, u nas często na 40
    >> spokojnie przelatuję przy 100 i zastanawiam się po co ta 40 stoi.
    >>
    > Zeby dzwig samobiezny ciagnacy za soba przyczepe, jadacy po mokrej
    > nawierzchni nie wylecial z zakretu.
    >

    Odwrócmy sytuacje.
    Znaki sa postawione dobrze, czyli tam gdzie 40 to osobówką jedzie sie 40.
    Leci dzwig i wylatuje z zakretu.
    Przyjezdza policja:
    - panie, jak pan wyleciał z tego zakretu?
    - bo tu była 40 ustawiona!
    - i pan myslał, ze te znaki dla dzwigów sa ustawiane?!?!

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
    Wszyscy je widzą." - Konfucjusz


  • 117. Data: 2013-11-19 20:00:49
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail f...@e...com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >>> zmieniam opony na zimowe tylko jak ma być śnieg i wracam do letnich
    >>> jak go nie ma, w pozostałych sytuacjach na letnich (deszczowych)
    >>> jeździ mi się lepiej
    >>
    >> hmmm, bardzo wygodne rozwiazanie...
    >>
    > ja nie wiem co wy z tą wygodą, pół godzinki i koła zmienione. Dwa-trzy
    > razy w roku to dla mnie nie problem.
    >
    To rzadko jezdzisz albo rzadko u ciebie pada...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
    w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan


  • 118. Data: 2013-11-19 20:02:56
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-11-19 19:32, J.F pisze:
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
    > Hello J.F,
    (...)
    >>> No to widac on mial kiepskie caloroczne, a Ty dobre zimowki.
    >> Gdzie tam - tanie zimówki.
    >
    > A czy ja pisalem ze drogie ?
    > Frigo ? Dobre sa ... przynajmniej na sniegu :-)

    Potwierdzam, bardzo dobre :) Do wyciagania z rowu jak najbardziej,
    kopny śnieg itd. ;)

    >>> Ja Navigatory przetestowalem w warunkach dosc ekstremalnych (sezon
    >>> narciarski w pelni) i sa naprawde dobre.
    >> Jasne.
    >
    > Taki tam sobie klimacik
    > http://jfox.republika.pl/moto/20130402121.jpg
    >
    > 2 kwietnia, jakby kto chcial podyskutowac o datach zdejmowania zimowek.

    Zupełnie jak droga, w którą zjeżdżałem z Puławskiej (DC, tak tak),
    by młodego/młodych odwieźć do gimnazjum (jakiś czas temu). Nawet mam
    gdzieś zdjęcia :)

    https://www.google.pl/maps/preview?authuser=0#!q=52%
    C2%B0+7.728'%2C+21%C2%B0+1.273'&data=!4m14!2m13!1m12
    !3m8!1m3!1d1489!2d21.0212851!3d52.1287008!3m2!1i1680
    !2i934!4f13.1!4m2!3d52.1288!4d21.0212167



  • 119. Data: 2013-11-19 20:03:49
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Iglo" napisał w wiadomości
    >Ciekawi mnie ilu z tych ortodoksów opon zimowych ostatnio jechali po
    >bialej
    >drodze na całorocznej czy letniej.. Bo to już urosło do mistycznej
    >rangi,

    Wiesz, ja tez kiedys mowilem ze zimowe nie potrzebne, ale po paru
    poslizgach zmienilem zdanie.
    Nowe opony, ze swiezym bieznikiem ... ale niestety naprawde letnie.
    Potem sie wk* na gumiarzy, przypomnialem stare czasy, i sprawdzilem
    caloroczne.
    I jestem zadowolony.

    Tak czy inaczej - sa letnie opony, na ktorych lepiej sniegu nie
    zobaczyc.
    A poniewaz nie wiadomo ktore to sa ... to moze lepiej zmieniac.

    >internet zawalony pytaniami kiedy zmieniać, czy już, bo w nocy to
    >było 3C
    >ale w południe 9C, to by pasowało po robocie opony zmienić na letnie
    >a na
    >rano zimówki, śmierć czeka za rogiem itp.

    No ale jak sie nie wie, to trzeba spytac bardziej doswiadczonych, co w
    tym zlego ?

    I odpowiadam - zmienia sie wtedy, jak MOZE spasc snieg.
    A u nas ostatnio zdarzalo mu sie posypac juz 1 listopada ..

    J.


  • 120. Data: 2013-11-19 20:05:44
    Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
    >Bez przesadyzmu - bywają sytuacje, kiedy letnie (szczególnie takie
    >prawdziwe letnie) są mocno problematyczne. Nie znaczy to, że na
    >letnich nie można jeździć zimą w mieście, niemniej "można" nie
    >znaczy jeszcze, że to zawsze sensowne.

    A pamietasz "ale urwal" ?
    Mozna, nie mozna ?
    A to tylko Szczecin, gdzie tam snieg i gory :-)

    J.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 30 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: