-
21. Data: 2011-12-05 00:47:39
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: to <t...@x...abc>
begin Cavallino
> Niekoniecznie, jak mojej żonie kiedyś jeden taki wyjechał z
> podporządkowanej i odjechał w siną dal, to nawet nie znając numeru go
> namierzyli i przed oblicze Temidy postawili, a na komendzie spędziła
> kilka minut, już dłużej ja w sądzie grodzkim spędziłem na jego
> rozprawie. No i dzięki temu podrapane o krawężnik felgi znalazły środki
> na odnowę.
Znalazły dzięki temu, że sprawca nie szedł w zaparte i doskonale o tym
wiesz. Dowód miałeś dokładnie żaden.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
22. Data: 2011-12-05 00:55:40
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: "made myself" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
GW <G...@G...GW> napisał(a):
>>Tak jak już pisałem. Ja bym na jego miejscu od razu dzwonił na policję,
>
> Nie ma poco. Lepij odrazu jechać do WRD bo oni się tym zajmują. Miałem
> identyko sytuację i szczęscie że wezwali właściciela i miał optarcie/przynał
No ja mam odmienne obserwacje. Jak mi ktoś na parkingu przytarł bok, to
Panowie
przyjechali, obfotografowali otarcie, zadzwonili do administratora z pytaniem
o nagranie z monitoringu, a następnie sporządzili notatkę i przekazali sprawę
do WRD sami. I zanim zostałem wezwany na komendę, to już Pani w WRD swoje
zrobiła na podstawie tego, co dostała od patrolu który wezwałem.
--
Pzdr,
made_myself
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
23. Data: 2011-12-05 00:58:40
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: "made myself" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
to <t...@x...abc> napisał(a):
>> Niekoniecznie, jak mojej Ĺźonie kiedyĹ jeden taki wyjechaĹ z
>> podporzÄ dkowanej i odjechaĹ w sinÄ dal, to nawet nie znajÄ c numeru go
>> namierzyli i przed oblicze Temidy postawili, a na komendzie spÄdziĹa
>> kilka minut, juĹź dĹuĹźej ja w sÄ dzie grodzkim spÄdziĹem na jego
>> rozprawie. No i dziÄki temu podrapane o krawÄĹźnik felgi znalazĹy Ĺrodki
>> na odnowÄ.
>
> ZnalazĹy dziÄki temu, Ĺźe sprawca nie szedĹ w zaparte i doskonale o tym
> wiesz. DowĂłd miaĹeĹ dokĹadnie Ĺźaden.
Skoro skończyło się w sądzie grodzkim, to wydaje mi się, że szedł w zaparte.
Najpierw wzywają na komendę i tam już można sprawę zakończyć z tego co wiem.
--
Pzdr,
made_myself
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
24. Data: 2011-12-05 01:13:18
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: "GW" <G...@G...GW>
>No ja mam odmienne obserwacje. Jak mi ktoś na parkingu przytarł bok, to
może znaczenie ma że u mnie to już z 8 lat upłyneło. No itu monitoring jest
kluczowy
jk
-
25. Data: 2011-12-05 09:13:03
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-12-04 20:08, J.F. pisze:
>> W zasadzie sprawa wygląda tak że karteczka + uszkodzenie, kontra słowa
>> tego kolesia. Czyli nie za ciekawie.
>
> Czyli w zasadzie wcale. Swiadka nie masz, a bez niego karteczka g* warta -
> sam mogles napisac, ktos mogl napisac, ktos mogl sie pomylic ..
Dowód to nie jest, ale ślad owszem, a jeśli się pofatygują i znajda ślady
obcierki, to i dowód się pojawi.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
26. Data: 2011-12-05 13:09:02
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: Dman-666 <d...@t...o2.pl>
Tak se patrze i patrze jak Cavallino nawija makaron na uszy:
> >> Czy jest sens walczyć mając tylko numer rejestracyjny, w zasadzie bez
> >> świadków? Nie wiem czy kamery coś złapały, w odległości ~20m jest kamera
> >
> > Moim zdaniem bez sensu - co to za dowód w sprawie?
>
> Ale on nie chce iść do sądu, tylko na policję.
> Więc dowody niech sobie zbiorą sami, mają prawodpodobnego winnego, niech
> pracują.
> Za to biorą kasę, a nie za wystawanie z suszarką w krzaczorach.
Nie masz racji - bez zeznan swiadka nic nie zrobia.
--
Dman-666
668.942, 6A13 z bombom LPG
Stolec
-
27. Data: 2011-12-05 13:20:36
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: kamil <k...@s...com>
On 04/12/2011 13:33, Albercik wrote:
> Witam
> Dziś przed południem, na parkingu pod dużym sklepem(są kamery) ktoś
> obtarł mi samochód, znaczy się lusterko.
> Jak przyszedłem do samochodu, to lakierowana osłona lusterka leżała na
> ziemi obok samochodu, jest porysowana, samo lustro jest pęknięte.
> Ktoś życzliwy zostawił za wycieraczką karteczkę typu "widziałem jak
> urwał lusterko, nr rejestracyjny S5 XXXX" niestety bez zostawienia
> namiaru do siebie.
>
> Czy jest sens walczyć mając tylko numer rejestracyjny, w zasadzie bez
> świadków? Nie wiem czy kamery coś złapały, w odległości ~20m jest kamera
> z głowicą obrotową, więc istnieje małe prawdopodobieństwo że akurat coś
> chwyciła.
>
> Byłem na policji z tym, ale dziś pocałowałem klamkę.
> Wiecie może jak policja załatwia takie sprawy? robią coś? czy od razu
> trafia to do "kosza"?
> To że ustalą gościa i sobie go ściągną do siebie (zgłoszę sprawę na
> posterunku u siebie, jakieś 50km od miejsca zdarzenia) to wiem, niech
> się koleś na wycieczkę przejedzie... Ale czy w przypadku wyparcia się
> przez niego całej sprawy, będą sprawdzać np nagranie z kamery?
>
> W zasadzie sprawa wygląda tak że karteczka + uszkodzenie, kontra słowa
> tego kolesia. Czyli nie za ciekawie.
>
> Macie jakieś doświadczenia w podobnych sprawach?
Przede wszystkim porozmawiaj ze sklepem. Udostępnienie nagrań Tobie
wyłącznie ich wolna wola, a zanim Policja złoży o to wniosek, minie
trochę czasu. Dowiesz się w tedy, że nagrania trzymają tylko tydzień i
po dowodach.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
28. Data: 2011-12-05 13:48:47
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 4 Dec 2011, Waldek Godel wrote:
> Dnia Sun, 4 Dec 2011 18:10:46 +0100, J.F. napisał(a):
>
>> Nie masz. Nieumyslne uszkodzenie mienia to i tak tylko wykroczenie.
>
> Pszemolisz, to jest KC a nie KK czy KW
To co tu ma robić policja? :P
Rzuć może okiem do archiwum .prawo, dowiesz się że do "gołego KC"
policja nie przyjedzie bo nie ma po co.
Policja przyjedzie dlatego (u tylko dlatego) że tu *JEST*
zastosowanie dla KW.
pzdr, Gotfryd
-
29. Data: 2011-12-05 15:52:54
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-12-04 14:33, Albercik pisze:
> Witam
> Dziś przed południem, na parkingu pod dużym sklepem(są kamery) ktoś
> obtarł mi samochód, znaczy się lusterko.
> Jak przyszedłem do samochodu, to lakierowana osłona lusterka leżała na
> ziemi obok samochodu, jest porysowana, samo lustro jest pęknięte.
> Ktoś życzliwy zostawił za wycieraczką karteczkę typu "widziałem jak
> urwał lusterko, nr rejestracyjny S5 XXXX" niestety bez zostawienia
> namiaru do siebie.
>
> Czy jest sens walczyć mając tylko numer rejestracyjny, w zasadzie bez
> świadków? Nie wiem czy kamery coś złapały, w odległości ~20m jest kamera
> z głowicą obrotową, więc istnieje małe prawdopodobieństwo że akurat coś
> chwyciła.
>
> Byłem na policji z tym, ale dziś pocałowałem klamkę.
> Wiecie może jak policja załatwia takie sprawy? robią coś? czy od razu
> trafia to do "kosza"?
> To że ustalą gościa i sobie go ściągną do siebie (zgłoszę sprawę na
> posterunku u siebie, jakieś 50km od miejsca zdarzenia) to wiem, niech
> się koleś na wycieczkę przejedzie... Ale czy w przypadku wyparcia się
> przez niego całej sprawy, będą sprawdzać np nagranie z kamery?
>
> W zasadzie sprawa wygląda tak że karteczka + uszkodzenie, kontra słowa
> tego kolesia. Czyli nie za ciekawie.
>
> Macie jakieś doświadczenia w podobnych sprawach?
Na pewno nie kontaktuj się na własną rękę z gościem, który Ci to zrobił.
Ja raz zrobiłem taki błąd. Gość poszedł w zaparte, po czym w trybie
natychmiastowym naprawił swój samochód i po sprawie. Co prawda zrobiłem
wcześniej zdjęcia telefonem ale co to za dowód.
A.
-
30. Data: 2011-12-05 16:16:23
Temat: Re: obcierka parkingowa, czy jest sens...
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Mon, 5 Dec 2011 13:48:47 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> To co tu ma robić policja? :P
> Rzuć może okiem do archiwum .prawo, dowiesz się że do "gołego KC"
> policja nie przyjedzie bo nie ma po co.
> Policja przyjedzie dlatego (u tylko dlatego) że tu *JEST*
> zastosowanie dla KW.
1. po to aby udokumentować sytuację od KC
2 zastosować PoRD
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"kazdy fotograf ci powie ze przedmioty na jasnym tle wychodza zawsze na
czarno." - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski