eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikao jak mnie wkurwiają tacy kolesie...Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
  • Data: 2016-12-18 12:33:23
    Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
    Od: Marek <f...@f...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 18 Dec 2016 09:31:15 +0100, Atlantis <m...@w...pl>
    wrote:
    > 1) Ja piszę o warunkach globalnych, ty o lokalnych. To nie to samo.

    Ależ ja transponuję warunki lokalne na globalną analogię by nie dawać
    krecjonistom argumentów. O tym szerszej niżej.

    > 2) Pojęcie ekosfery odnosi się przede wszystkim do jednego,
    podstawowego
    > czynnika, jakim są warunki sprzyjające występowaniu (stabilnych)
    skupisk
    > wody w stanie płynnym. To podstawa, jeśli idzie o powstanie i rozwój
    > znanego nam życia. Na Marsie jest na to za zimno, na Wenus za
    gorąco.
    > Dlatego też nie rozumiem zdziwienia, że Układ Słoneczny nie tętni
    życiem.

    To jest bardzo proste. Albo Ziemia jest czymś wyjątkowym albo nie.
    Twierdzenie, że była/jest czymś wyjątkowym by powstało na niej życie
    jest niczym innym jak woda na młyn religiantom, po co to robić? Takoż
    samo próby tłumaczenia powstania życia jakimiś extra wyjątkowymi
    zbiegami okoliczności i warunków to w efekcie tylko ładowanie oręża
    krecjonistom i religiantom, powtarzam po co to czynić? Wykręty
    naukowców przy próbach tłumaczenia powstania życia prowadzą zawsze tą
    samą ścieżką o wyjatkowych warunkach, szczesciu, ekosferze a tak w
    ogóle o wygranej Ziemi w kosmicznego lotka. Jest to bardzo
    szkodliwie, bo idea wyjątkowości podgrzewa tylko argumenty
    krecjonistom. Nie żyjemy w średniowieczu, mój apel jest taki, by
    proces powstania życia był wyjaśniony w prosty sposób, bez wybiegów w
    wyjątkowość okoliczności czasu i miesjca, najlepiej przez powtórzenie
    tego procesu w warunakch laboratoryjnych. Zatem tu jest sedno mojego
    uszczypliwego wtrętu o tętniącym życiem US:: nie dawajmy argumentów
    wyjątkowości bo zostanie to wykorzystane przez ignorantów. Życie nie
    powinno być niczym wyjątkowym a cały US powinien nim tętnić, podobnie
    jak cały US jest pełen tych samych minerałów, skał i gazów. Na
    wszystkich planetach skalisttych mamy identyczne formy skalne,
    minerały itp. dlaczego tylko istnieniem życia miałyby się różnić? Nie
    ma żadnego racjonalnego powodu aby tylko na Ziemi powstało życie,
    niestety to, że w US jest tylko na Ziemi to absurd i abberacja
    (niestety prawdopodobnie w skali kosmicznej). Cały US to albo sterta
    kamieni albo (płynne) mieszaniny gazów, to jest normalne, tak powinno
    być i pozostać. Agresywna ekspansja życia na Ziemi, jego zaciekłość w
    zajmowaniu każdej powierzchni i przestrzeni w milionach form i
    rodzajów pozwala wysnuć przypuszczenie, że w skali kosmicznej nie
    powinno w tym być nic wyjątkowego. Z ostatnich badań odstępu czasu
    między uformowaniem się planety a powstaniem pierwszych prymitywnych
    form życia wynika, że nastąpiło to już ok 4GY czyli zaledwie 500MY od
    jej uformowania. W skali kosmicznej jest to praktycznie natychmiast.
    Mam jednak nadzieję, że jednak jest to błąd albo w datowaniu wieku
    Ziemi albo skamielin, bo niestety jeśli to prawda to znowu
    kreacjoniści mają kolejny argument dla siebie. Skoro życie na Ziemi
    powstało niemal natychmiast to powinno powstać w odpowiednich formach
    (nie koniecznie na chemii węgla) na innych planetach US i nie powinno
    być czymś mniej powszechnym niz sterta kamieni czy mieszania gazów.
    Minęło już wystarczająco dużo czasu na to. A niestety tak nie jest i
    ta upiorna wyjątkowość niestety widoczna jest nie tylko w skali
    zasięgu życia w US (osobiście mam przeczucie, że US poza Ziemią jest
    jałowy i poszukiwanie tam życia to tylko starta czasu i środków,
    chodź oczywiście byłoby bardzo ciekawie gdybym się mylił). Upiorne
    jest to, że wśród 3.5G gatunków przez 4GY tylko jeden i to w ciągu
    zaledwie kilkuset tysięcy lat wytworzył zdolności umożliwiające mu
    zastanawiać się nad naturą wszechświata. Celowo nie piszę stał się
    "inteligentny" by nie obrażać innych zwierząt inteligentnych a i przy
    okazji niepotrzebnie wywyższać "koronę stworzenia", a tego nie
    chcemy, prawda?

    --
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: