eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowanowa alfa A99 › Re: nowa alfa A99
  • Data: 2012-11-23 20:35:33
    Temat: Re: nowa alfa A99
    Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Marek" <p...@s...com> wrote:

    >> [...]
    >>> Wrócę zresztą do wyników klasycznych pomiarów:
    >>> http://www.clarkvision.com/articles/digital.sensor.p
    erformance.summary/unity_gain_2.gif
    >>
    >>
    >> Warto też zwrócić uwagę, że interpolowana krzywa wyraźnie
    >> pokazuje dojście do ZEROWEJ efektywności jeszcze przy NIEZEROWYM
    >> rozmiarze piksela!

    [...]
    > 1. Czułości ISO podobne są w aparatach APS-C i FF przy tej samej
    > liczbie pikseli (a więc w FF są większe piksele wtedy). Granicę
    > czułości wyznacza szum, który ogranicza zakres użytecznych czułości.
    > Jeśli tak jest, to dziwi mnie dlaczego te zakresy są podobne? Czy
    > chodzi tylko o marketing?

    Tak.

    Nie będę teraz szukał, ale POMIARY DxO pięknie, na wykresach,
    pokazują różnice między matrycami różnych rozmiarów.
    http://www.dxomark.com/

    Przy okazji pokazują, że niektórzy (najczęściej Canon, ostatnio
    bodajże Oly M5) potrafią zawyżać ISO nawet do 1 EV, czyli oficjalne
    12800, to np. faktyczne ISO ~7000. Jednak przy analizowaniu obrazów
    testowych nie ma to aż takiego znaczenia (o ile któryś nie dostaje przez
    to więcej światła).




    > 2. Jest jeszcze kolejny aspekt - znacznie mniej dyskusyjny. Mianowicie
    > posiadam w swoim Sony A77 ciekawą funkcję: możliwość robienia zdjęć z
    > ISO 26500 (pseudo). Osiąga się tą czułość poprzez zrobienie kilku
    > zdjęć i nałożenie ich na siebie.

    Multisampling.




    > Każdy piksel przy jednym zdjęciu z tą czułością to praktycznie sam
    > szum. Ale uśrednienie tego szumu z kilku ujęć daje zaskakująco dobre
    > rezultaty.


    Tak, zgadzam się - daje to bardzo dobre rezultaty, ale ma swoje
    nieprzekraczalne granice (i wcale nie chodzi tu o ruch w czasie
    wydłużonego czasu ekspozycji, np. liści na wietrze).




    Dla uproszczenia wyobraźmy sobie fotoczujniki o 100% skuteczności
    (to taki ukłon w stronę obecnych: małych i gęstych matryc o obniżonej
    jakości). W stronę takiej matrycy płynie delikatne światło z obiektywu:
    od 0 do 100 fotonów na jednostkę czasu przypadających na jeden duży
    piksel.

    Czy ten sam efekt uzyskamy dzieląc piksel na 100 mniejszych?

    Zauważ: piksele są skwantowane, ale i światło jest skwantowane! Po
    podziale na jeden piksel będzie przypadać od 0 do 1 fotonu! Czyli cały
    obraz składałby się z pikseli obrazu 100% bieli lub 100% czerni! Nie
    mówiąc o szumie cieplnym, w którym tak naprawdę utonąłby nasz sygnał.

    A co się dzieje na matrycy z dużymi pikselami? Łapie od 0 do 100
    fotonów, wciąż uzyskując obraz bogaty w walory - różne odcienie,
    "mięsiste" przejścia tonalne, duży zakres dynamiki. NIE UZYSKAMY TEGO
    ANI PRZEZ SZTUCZKI OBLICZENIOWE Z MAŁYCH PIKSELKÓW, ANI PRZEZ
    SKŁADANIE 100 ODDZIELNYCH "JEDNOBITOWYCH" EKSPOZYCJI (choć
    w tym przypadku przynajmniej odpada problem pogorszonej jakości i
    sprawności małych pikseli gęstych matryc).

    Wniosek jest prosty: nadmiar pikseli TO ZŁO! :))




    > "Najsilniejszą" z nich może być wizualne porównanie zaszumienia fotki
    > z Sony A99 (to jest FF) z A77. Szczerze mówiąc nie widzę specjalnej
    > różnicy. Popatrzałem sobie na fotki wykonane w podobnych warunkach
    > przy podobnych (wysokich) czułościach i na oko wyglądały podobnie w
    > najbardziej zaszumionych fragmentach.


    Technologia powoli idzie do przodu, sygnał trzeba umieć obrobić, a
    na sample też trzeba nauczyć się patrzeć. :)) To MUSZĄ być sample
    obrazów testowych, a i tak różnice nie są zbyt oczywiste, zwłaszcza przy
    coraz częstszym poddaniu wyników przymusowej obróbce cyfrowej.

    Przyjąłem zasadę, że jeśli od razu widzę pogorszoną jakość na
    Hi-ISO, to znaczy, że różnica jest już "katastrofalna". I wcale zbyt
    wiele takich przypadków nie było: wszystkie Sony pierwszego okresu,
    które cały obraz polewały budyniem, Pentax K7, a obecnie wszystkie
    Samsungi, no i oczywiście wszystkie minimatryce bez względu na epokę.
    Warto sprawdzać też zachowanie zakresu dynamiki, szum w cieniach,
    gładkość przejść tonalnych oraz zachowanie naturalnej kolorystyki.

    Tyle widać gołym, nieuzbrojonym okiem. "Ślepe" testy DxO pokazują
    różnice nie poddające się jakimś "widzi mi się". I na każdą, choćby i
    najlepszą pomierzoną przez nich matrycę APS-C pokażę lepszą FF.




    > A tak na marginesie: jak sądzisz, czy to już wreszcie koniec wyścigu
    > na ilość pikseli w matrycy?

    Niestety, obawiam się, że to wciąż nie koniec.




    > Bo mi się wydaje, ze dalsza miniaturyzacja piksela nie ma żadnego
    > sensu bo i optyka nie zagwarantuje lepszej rozdzielczości (ugięcie
    > fali itp) a równocześnie czułość znów oberwie więc szlag trafi jakość.


    Niestety, ale to wciąż jest najmniejsze zmartwienie producentów!

    Technicznie masz oczywiście całkowitą rację, chyba najbardziej
    spektakularnym przykładem były kompakty Canona z serii G, gdzie
    kolejnym dokładkom pikseli towarzyszyło minimalne pogorszenie obrazu
    (bo nadrabiał to postęp techniczny). Aż wreszcie zrobili kurację
    odchudzającą i wreszcie poprawa była uderzająca! (nie pamiętam tylko:
    w G11 czy G12).

    Dla producentów najważniejsze jest jednak to, czy wciąż się na to
    łapią klienci. Stąd te 41 MPix w... Nokii... W telefonie!!! No i
    niestety chyba tak. Na nic próba przetłumaczenia, że to sztuczny
    parametr, od którego już zupełnie nie zależy jakość zdjęć. Oly i Panas
    kiedyś obiecali nigdy nie przekraczać 12 MPix, ale widocznie klienci
    zaczęli kręcić nosem przy zakupach, więc po tej barierze bezpieczeństwa
    zostało tylko wspomnienie. Oczywiście jakość obrazu na Hi-ISO spadła.




    Heh, napisz kiedyś coś o praktyce używania a77. SLT to wciąż trochę
    terra incognita. :)) Czy brudzące się lustro jest jakimś problemem?
    Czy długie kadrowanie na najwyższych czułościach zaszumia obraz? (tzn.
    musi to robić, ale czy to widać?) Czy latem nie przegrzewał się podczas
    video? Jak oceniasz szkiełka z ich szklarni?


    pozdrawiam

    Mariusz [mr.]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: