-
171. Data: 2017-09-02 10:07:04
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Mario"
>> Rozważania w necie (przez amatorów w dziedzinie BHP) problemu czy
>> zbiornik ciśnieniowy jest faktycznie niebezpieczny i powinien być
>> kontrolowany na mocy przepisów, tym bardziej przypominają zabawę w
>> piaskownicy.
>
>
> Nie zauważyłem, żeby ktoś tutaj stawiał oceny czy coś jest bezpieczne czy
> nie, tylko czy stosowanie nadmiernej regulacji wszystkiego ma sens.
Ależ stawiane są takie oceny. Podczas tej dyskusji co niektórzy nie
kwestionują konieczności certyfikowania umiejętności pilota samolotu
pasażerskiego, czy budynku użyteczności publicznej a kwestionują
konieczność certyfikowania zbiornika ciśnieniowego. Czyli przyjmują ze
pewne aspekty są potencjalnie bardzo niebezpieczne (dla większej liczby
osób) i wymagają kontroli a inne nie tak bardzo więc nie powinny być
objęte kontrolą.
---
Jak dla mnie chodzi o to, czy te osoby godzą się na ryzyko a nie ile jest
osób.
-
172. Data: 2017-09-02 11:13:03
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2017-09-02 o 09:52, re pisze:
>> Ależ *najmniejszego* związku nie ma pomiędzy "korzystaniem" a
>> płaceniem.
> --- Na tym polegają podatki. W odróżnieniu od opłat :-)
>
Na tym polega grabież. W dzisiejszych krajach, a jakże, demokratycznych
- podatki osiągają wysokość taką, jak dawniej kontrybucja wojenna. Rządy
traktują obywateli swojego państwa, jak ludność podbitą, a wszelkie
manipulacje stawkami służą temu, aby z niej wydusić jak najwięcej, pod
różnymi pretekstami.
To, że niektórzy płacić muszą więcej, to grabież właśnie, no bo za owo
"więcej" (w podatkach) nie otrzymują... nic! (w państwowych "usługach").
Redystrybucja, czyli podatkowa, tzw. "sprawiedliwość społeczna" - to
kradzież na niespotykaną skalę. Pieniądze są zabierane głównie tym,
którzy najlepiej umieją je pomnażać, a więc są najbardziej produktywni.
No i ta ich produktywność jest najkorzystniejszą lokatą, dla
społeczeństwa, bowiem bogacąc siebie, bogacą też i pozostałych
(wszystkich!) owocami swej pracy. Zarabiają dużo, bowiem wytwarzają coś,
co innym jest najwyraźniej wielce potrzebne, skoro owi inni są gotowi
tak słono za to płacić! Dlatego odbieranie im "środków produkcji", a
kapitał tym właśnie jest - zubaża resztę społeczeństwa, w miejscu
najbardziej newralgicznym.
No ale skołowana publika się cieszy, że Janosik odbiera bogatym, i
rozdaje biednym, i nie dostrzega tego, że najlepiej na tym wychodzi sam
harnaś!
--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!
-
173. Data: 2017-09-02 12:55:48
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2017-09-02 o 09:28, re pisze:
> A jakie ma znaczenia czy oddasz władzę zgrai dyletantów czy jednemu ?!
>
Wierzyć można jedynie w odpowiedzialność jednostki, natomiast gdy ona
jest rozłożona na jakieś ciała kolegialne, to się po prostu rozmywa.
> Przecież zamiast zatrudniania zgrai ekspertów król może wydać edykt i
> też będziesz musiał się dostosować.
>
Może się zdarzyć władca głupi, albo łajdak, *może*! Ale w demokracji do
władzy rwą się głównie ludzie z chorobliwą ambicją, a czasem zwykłe...
szumowiny: gdy zamącisz w kuble, to nie zawsze to, co na wierzch
wypływa, to śmietanka, częściej szumowina właśnie.
Kluczem jest ta chorobliwa ambicja: król, sposobiony do władania od
dziecka - wcale nie uczy się pomiatania służbą, ale nade wszystko
traktowania jej z dystansem wyższości, lecz i po ludzku. Szumowina nigdy
się tego nie nauczy, że o jej kompetencjach do rządzenia nie wspomnę, no
bo... skąd niby mieli jej nabyć, nie ma szkół, które by do tego sposobiły!
> W ogóle jest pytanie czy demokracja
> nie jest właśnie takim zatrudnianiem zgrai ekspertów, ale po swoim
> kluczu a nie kwalifikacjach obiektywnie użytecznych dla społeczeństwa.
>
Ależ właśnie takie jest sedno (ukryte!) demokracji.
> Natomiast co w tym zatrudnianiu dobrego to to, że nie decyduje jeden.
>
Jest złudzeniem powszechnym to, że "dobrze, aby elita władzy była jak
najszersza" - gdyż jest dokładnie odwrotnie: powinna być stosunkowo
nieliczna, poddana ostrej selekcji (natomiast jest oczywiście problemem:
*jakiej* selekcji). Jest wtedy... tańsza! Zaś w demokracji jest selekcja
*negatywna*, awansują głównie mierni, bierni, ale wierni. I jest ich
stanowczo zbyt dużo, bowiem nie odcedza się tych szumowin, a wśród nich
obowiązuje sztama: posuń się, zrób koledze miejsce! - nawet, gdy są ze
"zwalczających się" obozów politycznych (jak PO i PiS). Bo przynależą
tam, gdzie im wygodnie, idee żadne nie mają dla nich najmniejszego
znaczenia!
> Tylko, że normalnie właśnie każdy powinien decydować tyle, że o sobie a
> nie o innych. Nie jest potrzebne globalne prawo regulujące jakąkolwiek
> indywidualną aktywność człowieka.
>
Otóż to! Lecz etatyści zmierzają do czegoś wręcz przeciwnego.
> Portfel to twoja wolność. Płacone podatki oznaczają, że za część swojej
> pracy nie będziesz miał zapłacone, że pracowałeś jak niewolnik dla
> swojego pana a nie dla siebie.
>
Ponad połowę efektów naszej pracy zagrabia Państwo!
> Elektronika nie ma z tym nic wspólnego :-)
>
Wpływ elektroników na Władzię jest znikomy, zaś Władzia decyduje, jak,
co i za ile mają robić elektronicy ;-)
-
174. Data: 2017-09-02 13:39:23
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "JaNus"
>> Ależ *najmniejszego* związku nie ma pomiędzy "korzystaniem" a płaceniem.
> --- Na tym polegają podatki. W odróżnieniu od opłat :-)
>
Na tym polega grabież. W dzisiejszych krajach, a jakże, demokratycznych
- podatki osiągają wysokość taką, jak dawniej kontrybucja wojenna.
---
No ja wiem, ale wszystko co mogę z tym zrobić to nie iść na wybory
-
175. Data: 2017-09-02 14:34:10
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2017-09-02 o 13:39, re pisze:
> No ja wiem, ale wszystko co mogę z tym zrobić to nie iść na wybory
>
Nie chodzi ponad połowa! Moja interpretacja tego jest taka, że "kto nie
chodzi, ten glosuje za... monarchią!"
Może m~ absolutna byłaby mocno dolegliwa, więc konstytucyjna. No i może
całkiem spory udział demokracji warto by w nią wpisać, aby równoważyć
zapędy absolutystyczne. Zresztą właśnie równoważenie *wielu* ośrodków
władzy (nie tylko trójpodział, niech takich "filarów" będzie jeszcze
więcej) jest z korzyścią dla rządzonych (nie oszukujmy się, nie
oszukujmy, "lud" żadnym tam suwerenem nie był, i *nigdy* nie będzie!).
W takim układzie Sejm byłby wybierany zarówno demokratycznie, ale i z
krzesłami obsadzanymi przez królewskich nominatów. Władca miałby jednak
"tylko" tyle krzeseł w tej izbie, ile by wyszło z... absencji wyborczej:
jak nie zagłosuje więcej niż połowa wyborców, to miałby większość!
A wtedy, w takim układzie, możliwe byłoby zmuszenie do abdykacji
jakiegoś łajdaka, czy durnia, bo gdy jego rządy zaczęłyby budzić
powszechny sprzeciw, to frekwencja raczej by powinna wzrosnąć, i
większość mandatów by szybko stracił.
Zalet demokracji jest kilka, ale generalnie to jest baaardzo
przereklamowana.
--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!
-
176. Data: 2017-09-02 14:47:22
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> I tego nie rozumiem. Dlaczego nie pozwolą mi zbliżyć karty i wpisać pinu
> tylko jak nie chcę bez pinu to muszę podawać kartę sprzedawcy bo szparka
> (zazwyczaj) jest po jego stronie.
Wprowadzają właśnie możliwość zmiany tej kwoty, to ustawisz sobie jeden
grosz i będziesz miał tak jak chcesz :-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
177. Data: 2017-09-02 15:14:47
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> O ile budowa budynku publicznego albo fabryki powinna podlegać
> określonym wymogom, to już wymogi wobec domu, który sobie stawiam na
> własnej ziemi powinny być minimalne. W końcu to mnie spadnie na łeb.
A to nie działa tak, że:
1. przyjadą wtedy służby ratunkowe
2. oni także także chcieliby wiedzieć czy nie wchodzą na jakieś
nieprzewidywalne pole minowe bo właściciel mógł zrobić tam wszystko
3. miałeś życzenie postawić sobie zbiornik z szambem na dachu i teraz
sąsiedzi się martwią co z ich ogródkami / studniami
Tak można by wymieniać. A Tobie o które przepisy chodzi dokładnie?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
178. Data: 2017-09-02 16:03:25
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-08-31 o 22:59, sundayman pisze:
>
>> Nosz kurwa, tylko paść na podłogę i nogami się nakryć, serio??? "Nie
>> więcej niż 3 zmienne i 4 stale oporniki"?? Rozumiem że jak już będzie 5
>
> No to ja ci powiem coś lepszego.
> Sprawę znam ze słyszenia,ale brzmi wiarygodnie. W jakimś radio to
> słyszałem z pół roku temu chyba,
>
> Otóż, do niedawna producent, oprócz oczywiście sryliona wymogów i
> papierów i certyfikatów, musiał dostarczać dokumentację dotyczącą użycia
> "chemicznych" pierwiastków czy chuj wie jak to się nazywało.
> I do tej pory mogło się to odbywać zbiorczo.
>
> Obecnie podobno należy to robić dla KAŻDEGO elementu w danym urządzeniu.
> Czyli - dla np. radia samochodowego dla każdego opornika SMD itp.
> W taki zresztą kontekście to komentowano - że teraz producent np.
> samochodu będzie musiał robić milion takich dokumentów.
A śmiali się z rusków jak w swoich dokumentach piszą ile i jakich metali
rzadkich i szlachetnych jest użyte w urządzeniu, teraz EU robi to samo.
--
Pozdr
Janusz
-
179. Data: 2017-09-02 16:10:25
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-09-01 o 17:12, Mario pisze:
> On 01.09.2017 15:49, JaNus wrote:
>> W dniu 2017-09-01 o 02:13, Mario pisze:
>>> Czyli dochodziłoby do zniewolenia innych osób przez ciebie.
>>>
>> Socjalizm (a mam tu na myśli jego zachodnio-demokratyczną wersję) - to
>> zniewolenie w białych rękawiczkach: pstępue powoli, lecz nieubłaganie, i
>> nieodwracalnie. W starożytnym Egipcie niewolnik mógł jednak liczyć na
>> jakąś ochronę od Faraona, zaś gdy największym "właścicielem"
>> zniewolonego społeczeństwa jest Państwo - to już pomocy znikąd!
>>
>
> Nie wiem jaką ochronę mógł mieć niewlonik ze strony faraona. Zarówno w
> Egiocie jak i w Rzymie niewolnik mógł być zabity przez włąściciela.
Taa a u nas jest tyle lepiej że strzelić w łep możesz sobie sam jak npw
majestacie prawa tracisz cały majątek po np pomyłce lub celowym działaniu,
urzędnika skarbówki. Dziękuję za takie "opiekuńcze" państwo, ostatni
podawali
że spraw sądowych za chyba ubiegły rok jest o odszkodowanie na 400mln zł
a wysądzone było kilkaset tysięcy i jest regres bo były lata że nawet
udawało się
odzyskać ludziom 1,5mln!! nic tylko się pochlastać, winni oczywiście
ciągle ci sami,
us i cło.
--
Pozdr
Janusz
-
180. Data: 2017-09-02 16:14:46
Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-09-01 o 10:27, SW3 pisze:
> W dniu 31.08.2017 o 21:25 Janusz <j...@o...pl> pisze:
>
>> Indie, dzisiaj się tam zawalił 6 piętrowy blok mieszkalny,
>
> W takich chwilach przychodzi do głowy myśl: może to i dobrze, że u nas
> urzędnicy o wszystko dbają...
Może inaczej, jest kaganiec, słaby ale jest.
> Ale...
> Żeby zbudować dom, trzeba pozwolenie na budowę. Od dawna. A jednak
> mnóstwo domów stoi na terenach zalewowych.
I tu za bardzo poluzowali kaganiec, efekty znamy.
> Niedawno we Włoszech było nie takie znów silne trzęsienie ziemi.
> Teoretycznie domy nie powinny się zawalić. A jednak się zawaliły.
Ale to były stare domy, bardziej bym się skupił na tej lawinie w górach co
zabiła turystów, znowu brakło kagańca więc pobudowali tam gdzie
ich nie powinno być.
--
Pozdr
Janusz