eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikanormalnie żyjemy w obozie › Re: normalnie żyjemy w obozie
  • Data: 2017-09-04 12:55:39
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    HF5BS pisze:

    >>> Ale ten precedens, to raczej nie wziął się z chmur, musiało coś
    >>> zajść, aby tak to się potoczyło.
    >>
    >> Po prostu ktoś musiał ruchać się w karetce uczestniczącejw akcji
    >> ratunkowej. A to spowodowało naruszenie innego, bardziej ogólnego
    >> prawa.
    >
    > Albo naraziło kogoś na jakiś uszczerbek...?

    Przestępstwa w ogólności polegaja na tym, że kogoś naraża się na jakiś
    uszczerbek. Chyba nie ma od tego wyjątku.

    >> Tu również stać się tak mogło, że zbyt drobiazgowy sędzia opisał stan
    >> cywilny tej pani oraz porę dnia i tygodnia. A przestępstwem mogło być
    >> na przykład wygniecenie grządek sąsieda.
    >
    > Wcale się nie zdziwię, jeśli powód był jeszcze bardziej absurdalny.

    ??? Ten powód wcale nie wygląda mi na absurdalny! Grządki i ich ochronę
    przed wygnieceniem uznaję za rzecz ważną.

    > Chodziło mi o to, że nie spodziewam się, aby ktoś nudząc się, wypisał
    > na karteczkach różne słowa i potem losował, a co wylosował, to dobierał
    > prawo pod to.

    Trochę tak to w prawie anglosaskim wygląda. Obywatel doznał szkody,
    więc składa pozew do sądu, ma do tego prawo. Odbyło sie to w sposób
    na tyle nietypowy, ze nie ma precedensu. Więc sąd dokładnie rozpatruje
    przypadek -- i w ten sposób tworzy się nowy precedens.

    Drobiazgowość sędziego może mieć też głębsze podłoże. Sprawa może być
    mocno zakręcona i niejednoznaczna, a wyrok wydać trzeba. Wtedy dobrze
    jest ograniczyć zasięg obowiązywania precedensu do przypadków, kiedy
    oskarżony miał na sobie czerwone gacie, pada deszcz i jest pierwszy
    poniedziałek tygodnia.

    >>>>> w Elblągu (mniejsza o miasto) straż miejska mandatuje ZTCP
    >>>>> 50 PLN, za... pierdnięcie. Gdzie jest napisane, że pierdzieć
    >>>>> jest nieobyczajnie?
    >>>> Napisane powinno być na mandacie. Ja w każdym razie bym sobie w takiej
    >>>> okoliczności zażyczył, by mi strażnik dokładnie opisał za co zostałem
    >>> No, za pierdzenie. Pan Strażnik mówi, obywatel słucha :P
    >> Mo to paragraf proszę, który owo pierdzebie wyczerpuje.
    >
    > O! Widzisz, jak się zgadzamy! DOKŁADNIE o to mi chodzi!

    Zgadzamy się DOKŁADNIE co do jednego z warunków koniecznych, ale to
    nie wszystko. Ma być paragraf *oraz* opis czynu. Strażnik ma napisać,
    że jego zdaniem pierdzenie wyczerpuje znamiona czynu z paragrafu
    o nieobyczajności. Albo z paragrafu o zanieczyszczaniu powietrza --
    jeśli to przyjął za podstawę. Dopiero to może być przedmiotem sporu
    przy odmowie przyjęcia mandatu i rozstzyganiu przez sąd.

    Jarek

    --
    -- Jesteś pan gówniarz. Plujesz pan na podłogę, jakbyś pan siedział w
    tramwaju, w pociągu albo w innym lokalu publicznym. Zawsze się dziwiłem,
    na co są te karteczki z napisem, że na podłogę pluć nie wolno, a teraz
    widzę, że to dla pana. Pewno muszą pana już wszędzie dobrze znać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: