eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleŚmierć motocyklisty - dla sądu warta 180 zł
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 41. Data: 2009-11-24 09:35:34
    Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla s du warta 180 zł
    Od: mites <m...@o...pl>

    On 24 Lis, 10:14, n...@s...com wrote:
    > On Tue, 24 Nov 2009 00:58:44 -0800 (PST), mites <m...@o...pl> wrote:
    > >ale nie ma takich przepisów!
    >
    > Powaznie sedzia nie moze skierowac podsadnego na badania
    > psychiatryczne ?

    może to zrobić już prokurator o ile podejrzany przyzna się, że leczył
    się już wcześniej.
    w sprawie tego wypadku

    > >nie, sędzia pracuje na przepisach i ustawach, które wymyślają ci,
    > >wybierani do sejmu.
    >
    > Jakby na to nie patrzec gosc celowo spowodowal zagrozenie na drodze,
    > jesli jest poczytalny to powinien sobie zdawac sprawe z konsekwencji.
    > Jesli nie potrafi tego ogarnac to moze jest niepelnosprawny umyslowo,
    > a chorego trzeba leczyc.

    otóż za komuny było o wiele łatwiej było wsadzać ludzi do
    psychiatryka, a teraz jest to bardzo utrudnione... nie będę pisał
    szczegółów bo to nie forum dla psychiatrów i nie chce zaśmiecać forum.

    ale na Twoje uwagi odpowiem tak: jeśli przekraczasz śmigaczem
    dozwoloną prędkość i zasuwasz w mieście 200 km/h, to też należało
    uznać, żeś celowo "spowodowal zagrozenie na drodze" a jesli jesteś
    poczytalny to powinieneś sobie zdawac sprawe z konsekwencji i jesli
    nie potrafi tego ogarnac to moze jesteś niepelnosprawny umyslowo, a
    chorego trzeba leczyc ?.

    > >wysilić mózg, poczytać przepisy  i zastanowic się dlaczego tak jest a
    > >nie inaczej.

    > Zastanawiam sie dlaczego jest tak ze zadko sie slyszy zeby osoba znana
    > w danym srodowisku, dobrze sytuowana otrzymywala dotkliwa kare.

    wg mnie jest to przede wszystkim sprawa źle pisanych przepisów.
    przypomnij sobie sprawę Rywina, ile było przy niej różnych wątpliwości
    i niejasności, a i tak poszedł do więźnia. a co do faktu, że kto ma
    więcej pieniędzy to jest mu łatwiej, to przecież jest tak już od
    czasów Fenicjan, którzy te pieniądze wynaleźli.

    > >przy zbyt dużej błędów sędziowie dostają kary dyscyplinarne, z których
    > >najpoważniejszą jest wydalenie z zawodu.
    >
    > ojej, a czlowiek niewinny wtedy siedzi w pierdlu, licytuja mu chalupe,
    > niewinny chodzi na wolnosci. A sedzie moze nawet stracic prace, fju
    > fju.

    no można by go wybatożyć (gdyby tylko zmienić przepisy). tylko kto
    wtedy chciałby zostać sędzią? Ty?

    > >takie są przepisy. które ustala kto inny, a nie sędziowie !!!
    >
    > A tak z ciekawosci, ilu sedziow w ciagu ostatnich 10 lat stracilo
    > prace dyscyplinarnie?

    a czy wiesz ilu w ogóle jest sędziów w Polsce? bo jesli jest ich
    stosunkowo mało, to i takich spraw musi być mało, tak?
    zauważ przy tym, że naszych posłów za błędne decyzje, które kosztują
    nas wszystkich masę pieniędzy, nie można nawet wcześniej pozbawić
    mandatu i nikomu to nie przeszkadza, a my wszyscy chodzimy co 4 lata
    potulnie na wyboryu i zawsze wybieramy tych samych :(
    > pozdr

    pozdr.


  • 42. Data: 2009-11-24 09:40:34
    Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla sšdu warta 180 zł
    Od: mites <m...@o...pl>

    On 24 Lis, 10:26, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
    > On 2009-11-24 09:24:20 +0100, n...@s...com said:
    >

    >
    > To by zdaje się uderzało w tzw. niezawisłość. Ale IMHO powinni być
    > jakoś rozliczani ze skuteczności. I mieć bat nad dupą, coby pracowali
    > więcej niż 4 godziny dziennie.

    pokaż mi takiego, który pracuje 4 godz. dziennie... bo z tego co się
    orinetuję to w sądzie nie ma sedziów na pół etatu...

    a poza tym wszyscy harlejowcy jeżdżą 300 km/h na jednym kole ;)

    wiele razy zżymamy się na tym forum, jak ludzie postrzegają
    motocyklistów i wkurza wielu z nas, że wybryki kilku
    nieodpowiedzialnych ścigantów odbijają się na tym jak Fakt przedstawia
    nas jako warzywa ale widzę, że i sami nie jesteśmy lepsi...

    > Pozdrawiam
    > de Fresz

    pozdr.


  • 43. Data: 2009-11-24 09:49:22
    Temat: Re: ?mierć motocyklisty ? dla s?du warta 180 zł
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    gildor pisze:

    > frustracja.

    no wlasnie nie.

    > ja bluzne sobie w kasku i jade z dala od typa. nie widze
    > powodu umoralniania, bo nie mam dowodów, że dociera. Ty masz?

    Ja tez olewam tyle czasem bardziej, czasem mniej.

    KJ


  • 44. Data: 2009-11-24 10:04:14
    Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla s du warta 180 zł
    Od: n...@s...com

    On Tue, 24 Nov 2009 01:35:34 -0800 (PST), mites <m...@o...pl> wrote:

    >może to zrobić już prokurator o ile podejrzany przyzna się, że leczył
    >się już wcześniej.
    >w sprawie tego wypadku

    A sedzia ?

    >psychiatryka, a teraz jest to bardzo utrudnione... nie będę pisał

    Da sie ? Probowali ?

    >poczytalny to powinieneś sobie zdawac sprawe z konsekwencji i jesli
    >nie potrafi tego ogarnac to moze jesteś niepelnosprawny umyslowo, a
    >chorego trzeba leczyc ?.

    Leczyc ? Najpierw trzeba sprawdzic czy zdrowy. Oczywiscie jesli
    spowodowal wypadek.

    >i niejasności, a i tak poszedł do więźnia. a co do faktu, że kto ma

    Poszedl, chociaz to tez dosc dzwiny wyrok. Tak mi sie wydaje bardziej
    pod zapotrzebowanie polityczne skoro sadzono go za poslugiwanie
    jakiemus mitycznego tworowi ktorego istnienia/czlonkow nie ustalono

    >no można by go wybatożyć (gdyby tylko zmienić przepisy). tylko kto
    >wtedy chciałby zostać sędzią? Ty?

    Mysle ze znalazloby sie sporo chetnych, duza wyplata i duza
    odpowiedzialnosc. W tym finansowa.

    >a czy wiesz ilu w ogóle jest sędziów w Polsce? bo jesli jest ich
    >stosunkowo mało, to i takich spraw musi być mało, tak?

    Moze byc w procentach, moze byc w sztukach. Ilu?

    >zauważ przy tym, że naszych posłów za błędne decyzje, które kosztują
    >nas wszystkich masę pieniędzy, nie można nawet wcześniej pozbawić
    >mandatu i nikomu to nie przeszkadza,

    Przeszkadza, ale fakt ze ktos ktos np kradnie nie jest w zadnym
    wypadku wytlumaczeniem dla innego. No chyba ze ma 3 lata.

    > a my wszyscy chodzimy co 4 lata
    >potulnie na wyboryu i zawsze wybieramy tych samych :(

    Nie musisz chodzic, nie musisz wybierac tych samych, mozesz
    kandydowac.

    pozdr
    newrom
    --
    DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
    JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
    http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html


  • 45. Data: 2009-11-24 10:13:20
    Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla sšdu warta 180 zł
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    mites pisze:

    > ale widzę, że i sami nie jesteśmy lepsi...

    Acha, czyli sedziowie ciezko tyraja a my jestesmy uprzedzeni ?

    No to zeby bylo dobrze udokumentowane to prosze,
    taki watek o przebiciu numerow w starym aucie:

    http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=294
    76

    Trzeba miec duzo czasu, ale gosc opisuje dokladnie kwit po kwicie,
    posiedzenia, powolania bieglych...

    Sprawa sie ciagnie 2 lata.
    Koszt auta kilkanascie tysiecy zlotych, koszt pracy sadu i bieglych juz
    dwno 3 razy wyzszy plus zamiana jezdzacego auta we wrak na koszt
    podatnika - na policyjnym parkingu.

    W normalnym kraju....

    A co ja Wam bede czarnuchy opowiadal o normalnym kraju ?
    Jeszcze Wam od tego sie w dupach poprzewraca.


    KJ tez czarnuch, tez w Polsce


  • 46. Data: 2009-11-24 10:13:31
    Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla sšdu warta 180 zł
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>

    On 2009-11-24 10:40:34 +0100, mites <m...@o...pl> said:

    >> To by zdaje się uderzało w tzw. niezawisłość. Ale IMHO powinni
    > być
    >> jakoś rozliczani ze skuteczności. I mieć bat nad dupą, coby praco
    > wali
    >> więcej niż 4 godziny dziennie.
    >
    > pokaż mi takiego, który pracuje 4 godz. dziennie... bo z tego co się
    > orinetuję to w sądzie nie ma sedziów na pół etatu...

    Znam sytuacje, gdy pracują znacznie mniej. W stylu - sędzia ma "2
    niezwykle skomplikowane sprawy", w których materiały dowodowe to raptem
    jedna teczka, rozprawy dobywają się średnio co 4-6 miesięcy i ów sędzia
    nie może wziąć żadnej następnej "bo jest zapracowany".


    > a poza tym wszyscy harlejowcy jeżdżą 300 km/h na jednym kole ;)

    No ba!


    > wiele razy zżymamy się na tym forum, jak ludzie postrzegają
    > motocyklistów i wkurza wielu z nas, że wybryki kilku
    > nieodpowiedzialnych ścigantów odbijają się na tym jak Fakt przedsta
    > wia nas jako warzywa ale widzę, że i sami nie jesteśmy lepsi...

    Nietety, świat nie jest aż tak cudowny, że ci na wskroś uczciwi,
    praworządni i niezwykle pracowici sędziowie chcieliby wydawać
    sprawiedliwe wyroki, ale te beznadziejne przepisy i ministerstwo im to
    uniemożliwiają. Akurat tak się złożyło, że przez ostatnie 2 lata
    zapoznałem się z paroma niezwykle ciekawymi wyrokami różnych organów
    sądowych, z których nawet ze 2 były zupełnie sprzeczne z obowiązującym
    prawem, więc nie do końca podzielam Twoją sympatię dla 3. władzy. Choć
    nie wątpię, że wśród sędziów jest wielu normalnych i uczciwych, a może
    to tylko ja mam tego pecha, że wokół mnie większość ma to nieszczęście
    trafiać na patologie i wypaczenia.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 47. Data: 2009-11-24 10:16:01
    Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla s du warta 180 zł
    Od: mites <m...@o...pl>

    On 24 Lis, 11:04, n...@s...com wrote:
    > On Tue, 24 Nov 2009 01:35:34 -0800 (PST), mites <m...@o...pl> wrote:
    > >może to zrobić już prokurator o ile podejrzany przyzna się, że leczył
    > >się już wcześniej.
    > >w sprawie tego wypadku
    >
    > A sedzia ?

    może

    > >psychiatryka, a teraz jest to bardzo utrudnione... nie będę pisał
    >
    > Da sie ? Probowali ?

    nie da się (z tego co wiem o tej sprawie)

    > >poczytalny to powinieneś sobie zdawac sprawe z konsekwencji i jesli
    > >nie potrafi tego ogarnac to moze jesteś niepelnosprawny umyslowo, a
    > >chorego trzeba leczyc ?.
    >
    > Leczyc ? Najpierw trzeba sprawdzic czy zdrowy. Oczywiscie jesli
    > spowodowal wypadek.

    nie ma takiego przepisu, żeby kazdego kto spowodował wypadek badać.

    > >i niejasności, a i tak poszedł do więźnia. a co do faktu, że kto ma
    >
    > Poszedl, chociaz to tez dosc dzwiny wyrok. Tak mi sie wydaje bardziej
    > pod zapotrzebowanie polityczne skoro sadzono go za poslugiwanie
    > jakiemus mitycznego tworowi ktorego istnienia/czlonkow nie ustalono
    >
    > >no można by go wybatożyć (gdyby tylko zmienić przepisy).  tylko kto
    > >wtedy chciałby zostać sędzią? Ty?
    >
    > Mysle ze znalazloby sie sporo chetnych, duza wyplata i duza
    > odpowiedzialnosc. W tym finansowa.

    zależy co dla kogo jest dużo. z tego co się orientuje, to pensja
    sedziego rejonowego jest mniejsza niż początkującego adwokata w
    kancelarii w Warszawie (który tylko pomaga starszym adwokatom)

    > >a czy wiesz ilu w ogóle jest sędziów w Polsce? bo jesli jest ich
    > >stosunkowo mało, to i takich spraw musi być mało, tak?
    >
    > Moze byc w procentach, moze byc w sztukach. Ilu?

    sędziów rejonowych jest jakieś 5-6 tysięcy, ilu straciło prawo zawodu:
    może promil? tego to już nie wiem dokładnie.

    > >zauważ przy tym, że naszych posłów za błędne decyzje, które kosztują
    > >nas wszystkich masę pieniędzy, nie można nawet wcześniej pozbawić
    > >mandatu i nikomu to nie przeszkadza,
    >
    > Przeszkadza, ale fakt ze ktos ktos np kradnie nie jest w zadnym
    > wypadku wytlumaczeniem dla innego. No chyba ze ma 3 lata.

    ale ja tu nie chcę nikogo tłumaczyć! chodzi mi tylko o to, że za
    często kierujemy swoje żale pod złym adresem, przez co tracimy z pola
    widzenia ich właściwych adresatów (tych żali, zmaczy się...)

    a poza tym wkurzają mnie uogólnienia i stereotypy.

    > > a my wszyscy chodzimy co 4 lata
    > >potulnie na wyboryu i zawsze wybieramy tych samych :(
    >
    > Nie musisz chodzic, nie musisz wybierac tych samych, mozesz
    > kandydowac.

    chodzę i nie wybieram tych samych, tylko co z tego, skoro ostatnio
    głosowałem na kogoś kto nie dostał nawet 3 % głosów.


  • 48. Data: 2009-11-24 10:23:38
    Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla s du warta 180 zł
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    n...@s...com pisze:
    > On Tue, 24 Nov 2009 10:25:04 +0100, gildor <g...@N...gazeta.pl>
    > wrote:
    >
    >> to najpierw trzeba udowodnić. nie wiem czy przed sądem to się udało.
    >> gość przecież zeznał co innego niż przy wypadku.
    >
    > Aha, a sad jest tak odklejony od rzeczywistosci ze lyknal co mu
    > podsadny powiedzial. Wypada wiec sie cieszyc ze nie powiedzial ze
    > motocyklista zostal odstrzelony przez marsjan. Wtedy nawet tych 180zl
    > by nie dostal, a kosztami postepowania musialaby sie zajac ambasada
    > Marsa przy ONZ.

    mam wrażenie, że oderwałeś się od rzeczywistości. możesz już zleść?
    sąd bierze do wiadomości to, co ma napisane przez rzeczoznawce i
    świadków, tak? jedynie interpretuje przedstawione mu dowody i na ich
    podstawie wydaje wyrok (który już raczej jest uznaniowy). tak?
    to nie polska rzeczywistość, tylko normalne działanie sądów wszędzie.
    może z wyjątkiem Chin i Ruandy.

    --
    gildor
    czarny grzechotnik w litrze k5


  • 49. Data: 2009-11-24 10:25:32
    Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla sšdu warta 180 zł
    Od: mites <m...@o...pl>

    On 24 Lis, 11:13, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
    > mites pisze:
    >
    > > ale widzę, że i sami nie jesteśmy lepsi...
    >
    > Acha, czyli sedziowie ciezko tyraja a my jestesmy uprzedzeni ?

    nie, tylko może jest kilku co jeżdżą za szybko, ale to wcale nie
    oznacza, że wszyscy to robią...

    > No to zeby bylo dobrze udokumentowane to prosze,
    >   taki watek o przebiciu numerow w starym aucie:
    >
    > http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=294
    76
    >
    > Trzeba miec duzo czasu, ale gosc opisuje dokladnie kwit po kwicie,
    > posiedzenia, powolania bieglych...
    >
    > Sprawa sie ciagnie 2 lata.
    > Koszt auta kilkanascie tysiecy zlotych, koszt pracy sadu i bieglych juz
    > dwno 3 razy wyzszy plus zamiana jezdzacego auta we wrak na koszt
    > podatnika - na policyjnym parkingu.

    a nie przyszło Ci do głowy, że może sprawa nie jest prosta? i dlatego
    tyle trwa?
    jasne, można by ją skończyć wcześniej i zrobić 2 rzeczy:
    1) uniewinnić sprzedawcę - byłby krzyk, że biedny nabywca felernego
    merca jest pokrzywdzony, a sędzia wziął w łapę od bogatego
    sprzedającego
    2) skazać sprzedawcę - byłby krzyk, że naruszono prawo do obrony, a
    sędzia wziął w łapę od bogatego kupującego (bo przecież każdy kto
    jeździ mercem jest bogaty, a wszyscy sędziowie są leniwi, a harlejowcy
    jeżdżą trzysta na tylnym kole)

    > W normalnym kraju....
    >
    > A co ja Wam bede czarnuchy opowiadal o normalnym kraju ?
    > Jeszcze Wam od tego sie w dupach poprzewraca.
    >
    > KJ tez czarnuch, tez w Polsce

    czarni pozdr. czarnych ;)


  • 50. Data: 2009-11-24 10:29:40
    Temat: Re: OEmierć motocyklisty - dla sšdu warta 180 zł
    Od: mites <m...@o...pl>

    On 24 Lis, 11:13, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
    > On 2009-11-24 10:40:34 +0100, mites <m...@o...pl> said:
    >
    > >> To by zdaje się uderzało w tzw. niezawisłość. Ale IMHO powinni
    > > być
    > >> jakoś rozliczani ze skuteczności. I mieć bat nad dupą, coby praco
    > > wali
    > >> więcej niż 4 godziny dziennie.
    >
    > > pokaż mi takiego, który pracuje 4 godz. dziennie... bo z tego co się
    > > orinetuję to w sądzie nie ma sedziów na pół etatu...
    >
    > Znam sytuacje, gdy pracują znacznie mniej. W stylu - sędzia ma "2
    > niezwykle skomplikowane sprawy", w których materiały dowodowe to raptem
    > jedna teczka, rozprawy dobywają się średnio co 4-6 miesięcy i ów sędzia
    > nie może wziąć żadnej następnej "bo jest zapracowany".

    napisz w którym to sądzie i jaki sędzia, to napiszę na niego skargę do
    Krajowej Rady Sądownictwa.

    > > wiele razy zżymamy się na tym forum, jak ludzie postrzegają
    > > motocyklistów i wkurza wielu z nas, że wybryki kilku
    > > nieodpowiedzialnych ścigantów odbijają się na tym jak Fakt przedsta
    > > wia nas jako warzywa ale widzę, że i sami nie jesteśmy lepsi...
    >
    > Nietety, świat nie jest aż tak cudowny, że ci na wskroś uczciwi,
    > praworządni i niezwykle pracowici sędziowie chcieliby wydawać
    > sprawiedliwe wyroki, ale te beznadziejne przepisy i ministerstwo im to
    > uniemożliwiają. Akurat tak się złożyło, że przez ostatnie 2 lata
    > zapoznałem się z paroma niezwykle ciekawymi wyrokami różnych organów
    > sądowych, z których nawet ze 2 były zupełnie sprzeczne z obowiązującym
    > prawem, więc nie do końca podzielam Twoją sympatię dla 3. władzy. Choć
    > nie wątpię, że wśród sędziów jest wielu normalnych i uczciwych, a może
    > to tylko ja mam tego pecha, że wokół mnie większość ma to nieszczęście
    > trafiać na patologie i wypaczenia.

    ja tam żadnej sympatii do 3. władzy nie mam, wolałbym żeby wszyscy
    porządnie wykonywali swoją robotę, a inni nie oceniali kogolwiek
    pochopnie i nie wrzucali wszystkich do jednego worka.

    PS. a co do Twoich spraw. przez ostatnie 2 lata w sądach rozpoznano
    jakieś 10-20 mln spraw. z czego Ty wiesz o kilku... ja wiem o kilku i
    jeszcze ktoś może o kilku... w sumie jakieś promil... ale spoko,
    wszyscy wiemy, że są "kasa, układy i układziki" :)
    > --
    > Pozdrawiam
    > de Fresz

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: