-
111. Data: 2011-11-13 19:05:14
Temat: Re: ?lizgawka a hamulec reczny... na przód
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2011-11-10 17:34, Michał Baszyński pisze:
> jeśli myślę o tym, o czym ty myślisz, to to coś się nie nazywa
> przepustnica, tylko zawór EGR. Dawanie przepustnicy byłoby raczej bez
> sensu, zwłaszcza jak się jeszcze wprowadza doładowanie silnika(czyli
> celowo zwiększa ilość wpychanego do cylindrów powietrza).
> A zawór EGR jak sama nazwa wskazuje służy do dawkowania do kolektora
> dolotowego odpowiedniej ilości gazów wylotowych (czyli spalin) aby
> zredukować ilość powstających tlenków azotu.
Widzisz - w moim dieslu (2001) zaworowi EGR (wpuszczającemu spaliny do
kolektora dolotowego) towarzyszy przepustnica w kolektorze (za turbo)
dławiąca przepływ powietrza aby silnik zassał więcej spalin...
> Gdyby diesle miały przepustnicę, to na przykład w moim staruszku nie
> byłoby potrzeby montowania specjalnej pompy podciśnieniowej, tylko
> podciśnienie byłoby brane z kolektora dolotowego (tak jak to w
> benzynowcach zrobili). A katalizator i EGR ma.
Pompę podciśnienia też mam na pokładzie - obsługuje: hamulce, sterownie
turbosprężarką, EGR-em, przepustnicę i zawirowacze (?) w kanałach głowicy.
Duże diesle - w ciężarówkach też mają coś na kształt przepustnicy -
hamulec klapowy wspomagający hamowanie silnikiem.
--
Wojciech Smagowicz
-
112. Data: 2011-11-13 19:07:28
Temat: Re: ?lizgawka a hamulec reczny... na przód
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2011-11-13 18:37, nazgul pisze:
>
>>>> Jeśli do gaszenia silnika to robi to samo co przepustnica w benzynie,
>>>> zamyka dopływ powietrza.
>>> Nie bardzo.
>>
>> Nie zamyka dopływu powietrza?
>>
> nie bardzo
> czyli zamyka ale słabo.
>
Silnik diesla z zamkniętą całkowicie przepustnicą działa tylko na
wolnych obrotach - zero mocy i biała chmura z niespalonego ON...
Przerabiałem :(
--
Wojciech Smagowicz
-
113. Data: 2011-11-13 19:11:16
Temat: Re: Ślizgawka a hamulec ręczny... na przód
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2011-11-10 19:35, MarcinJM pisze:
> W dniu 2011-11-10 17:16, DoQ pisze:
>> W dniu 10-11-2011 17:14, MarcinJM pisze:
>>
>>> Sie dziwisz, jak ktos uzwojenia mocuje... patyczkami (tak, tak:
>>> drzewiennymi patyczkami!!).
>>> A propos drewna: rover 200, dlawica na dolocie do krokowca to jajowata
>>> kuleczka (wiem, ze nielogiczne) drewniana z nacietymi trzema rowkami. :)
>>
>> LOL a tego nie wiedziałem - kto tak cudacznie montuje uzwojenia? VALEO?
>
> na 100% nie valeo, nie pamietam, ale jakos mi smierdzi magnetti marelli.
> W zadnym (a rozebralem ok. 300-500 altkow nie spotkalem takiego
> badziewia "co jest, kurwa, patyk od lodow w altku? skad... o kurwa, tu
> same patyki")
>
Fabrycznie?
Bo może to dzieło lokalnych szpeców, co to kleją bloki silnika na silikon?
--
Wojciech Smagowicz
-
114. Data: 2011-11-13 20:45:28
Temat: Re: ?lizgawka a hamulec reczny... na przód
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-11-13 19:05, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:
> Duże diesle - w ciężarówkach też mają coś na kształt przepustnicy -
> hamulec klapowy wspomagający hamowanie silnikiem.
>
Ale na wydechu.
--
Karolek
-
115. Data: 2011-11-13 22:15:21
Temat: Re: Ślizgawka a hamulec ręczny... na przód
Od: nazgul <x...@w...pl>
>> W Xantii II ktora mialem dzialal rewelacyjnie. Pomijajac niemoznosc
(...)
>> - brak naciagajacej sie linki
ale za to linka często się przełamuje przy zwrotnicy