poniedziałek, 2 maja 2022 o 18:18:16 UTC+2 J.F napisał(a):
> On Fri, 29 Apr 2022 12:05:39 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder wrote:
> > piątek, 29 kwietnia 2022 o 16:18:48 UTC+2 J.F napisał(a):
> >> On Thu, 28 Apr 2022 11:09:00 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder wrote:
> >>> czwartek, 28 kwietnia 2022 o 11:10:47 UTC+2 J.F napisał(a):
> >>>> On Tue, 26 Apr 2022 12:18:18 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder wrote:
> >>>>>>>>>>>>>> [...]
> >>>>>>>>> [...] Ja
> >>>>> Uparłeś się przy minach to pokaż gdzie je
> >>>>> kupić abo ukraść ale nie swoim.
> >>>> Jak przyjdą zielone ludziki, to sie zglos do naszych wojskowych.
> >>>> Powiesz, ze masz fajne miejsce na zasadzke - to moze dostaniesz.
> >>>>
> >>>> W czasie pokoju pozostaje nam przemyt, lub samorobka - chocby metoda
> >>>> Kowalczyków.
> >>>>> Jak przetransportować z tysiąc sztuk.
> >>>> potrzebujesz 1000 czy 10 ?
> >>>>> Jak niezauważonym przez snajperów najeźdźcy je rozmieścić.
> >>>> Najezdzcy ... rozkladasz jak są daleko.
> >>>>> Potem zrób to samo z granatami. A na koniec wprost napisz dlaczego
> >>>>> nie laser.
> >>>> a) jak zielony, to cie zauwazą i zastrzelą, uzyj podczerwony
> >>>> b) uwaga - podczerwien moze byc w noktowizorach widoczna.
> >>>>
> >>>> c) zrobic to skutecznie bedzie trudno. Mine zrobic latwiej.
> >>>>
> >>> To napisz jak będziesz taką minę robił i z czego jak nad miastem w którym
żyjesz pojawia samoloty z czerwoną gwiazdą a na rogatkach będą czekały oddziały
mające zająć miasto.
> >> Jak pokazuje ukrainskie doswiadczenie - jak stoja na rogatkach, to juz
> >> za pozno. Trzeba bylo wczesniej:
> >> a) spierdolic, lub
> >> b) wywiezc rodzine i dobytek, wrocic, zglosic sie do wojska.
> >>
> >> Dostaniesz kalasza, stingera i komara :-)
> >>
> >> O minach tez trzeba myslec wczesniej, i zakopac gdzies w ogródku
> >> troche trotylu i inne skladniki.
> >> No chyba, ze masz znajomosci i gotowe miny potrafisz skombinowac :-)
> >>
> >> Laser ... po prostu wydaje mi sie malo skuteczny.
> >> Kanisterek metanolu, i lub trutka na szczury ... tez trzeba wczesniej
> >> kupic.
> >>
> >> No chyba, ze masz lepsze znajomosc i potrafisz cos jeszcze lepszego
> >> zalatwic.
> >> Mozna tez jakies doły-pułapki wykopac ...
> >>
> > Jakiej wymagasz skuteczności lasera? Żeby człowieka na pół przeciął?
> raczej jakiej Ty oczekujesz. Ma oslepic czlowieka na srednio dlugo,
> moze i najlepiej na stałe.
> > Stracił samolot? Zapewne sa takie lasery, ale dla mnie są osiągalne
> > mniej więcej tak jak dla ciebie miny.
> P.S.
> https://www.youtube.com/watch?v=-BeTq99LqUo
> https://www.youtube.com/watch?v=ssaNTgwY8zE
>
> strach sie bac :-)
> > Co zrobisz jak żołnierze
> > okupanta znajdą u ciebie wódkę metanolowke i konserwy z trutka. I
> > żeby nie było że ukradli to powiedzą że się z nimi napijesz i
> > zakąsisz bo jest czym.
> Ja uciekne, sami znajdą. Albo postawie im koło bwp :-)
> > W takiej sytuacji wypadalo by żebyś ugościł
> > ich jak najwięcej. Metoda nazywa się drogim sprzedaniem skóry. Ja
> no to co - nie potrafisz nalac po szklance, a sobie z nowej butelki?
> > wolę jak tchórz zza węgla robić szkody. W linku jaki dałem napisali
> > ze z odległości kilku kilometrów zielony laser może spowodować
> > chwilowe olśnienie, dekoncentrację, lub zwyczajnie wkurwić może.
> No to kup sobie zielony. Po wymontowaniu krysztalu konwertujacego
> zostanie podczerwony.
> > Była informacja że w Polsce poświecili zielonym laserem w
> > helikopter pogotowi ratunkowego. Od chwilowego poświecenia ze
> > sporej odległości laser trochę popsuł pilotowi oko.
> Tylko nie wiadomo ile w tym prawdy.
> Nie mowie, ze sie nie da, lasery niebezpieczne są, ale wiadomo tez
> ze sluzby i media lubia w takiej sytuacji przesadzac.
> > Jestes 500
> > metra od strzelca wyborowego. Miną nie dorzucisz. Teoretycznie nie
> > żyjesz ale ze wystawiłeś tylko zdalnie sterowany laser z kamerka
> Zakladajac, ze on ma ochote do jakiegos starego dziadka w cywilu
> strzelac.
> > bezprzewodową. Lepiej przewodowa i sam siedzisz w bezpiecznym
> > miejscu sterując po kablu laserem. On chce zapolować na twoich a ty
> > go wkurwiasz. Fajnie by było jak byś mu ślipia popsuł.
> Byloby bardzo fajnie, tylko nie wiem czy dostrzegasz o co tu chodzi.
> Musisz go zauwazyc. Musisz skierowac w jego strone laser, w miare
> precyzyjnie. I on musi patrzec w strone lasera.
>
> Ostanie w miare najprostsze - trzeba czyms przyciagnac jego uwage.
> Np jakies migajace swiatelko ...
> > Czasami nie
> > trzeba zabijać, wystarczy zrobić zeby byl w pracy mniej wydajny.
> > Jak zawoła o pomoc to wiesz/wiecie że helikopter abo samolot może
> > przylecieć. Na wojnie dobrze jest wiedzieć co się będzie za chwilę
> > działo. Jednym laserem za 2 tysiące można doprowadzić do
> > zestrzelenia samolotu i możliwe że złapie się pilota czy pilotów.
> Snajper moze nie ma noktowizora. Ale w helikopterze wieksza szansa.
> I laser nawet podczerwony zobaczą jak po sznurku ... chyba, ze na
> krotko bedziesz wlaczal.
> > Można ich potem wymienić. Albo nakręcić jak się zywych obdziera ze
> > skóry i film umieścić w necie albo wysłać rodzinie jak telefony
> > mieli.
> Radziecki czlowiek twardy. Zobaczy, ze syn zginal, to przysle dwoch,
> zeby "faszystow" ubili.
> Czy tam obdarli ze skory, albo np podpalili zywcem.
>
> J.
Pierwszy film pouczający bo widać na nim że że promień jest szeroki jak wychodzi z
urządzenia i jest skupiany. Skuteczny jest w miejscu skupienia. Dopiero po skupieniu
jest dostatecznie dużo watów na jednostkę powierzchni żeby cos popsuć. W tym o co mi
chodzi oko. Sądzisz że dziadek patrzący w kierunku snajpera nie jest dla niego
zagrożeniem? Jak bym był snajperem uważał bym inaczej. Każdy kto wypatrzy snajpera
jest jego celem. Chyba że go wypatrzy schowany za ścianą. W takiej sytuacji promień
lasera może być widoczny. Jak będzie szukał mnie i starał się zastrzelić sądząc że
jestem tam skąd wydobywa się światło to odwrócę jego uwagę. Zabije mniej moich.
Możliwe że stanie się celem mojego strzelca wyborowego albo zwyczajnie ktoś
przypierdoli tam gdzie siedzi z granatnika. Czy musi patrzeć tam skąd świeci laser.
Kąt widzenia oka to 15 stopni dla ostrego widzenia a z 90 całkowity. Nie musi patrzeć
wystarczy że w granicach dziewięćdziesięciu stopni załapać się ze świeceniem mu w
oko. Pewno im mniejszy kat tym skuteczniej zadziała, chociaż niekoniecznie. Jak
trafić na to miejsce co przewód z oka idzie do mózgu to przy odpowiedniej mocy
działanie gwarantowane. O helikopterze napisałem w kontekście że wkurwiony
oślepieniem snajper wezwie na pomoc helikopter. Jak mieć laser taki sam jaki jest
używany do podświetlania celów i oświetlić nim helikopter to załodze zostaje tylko
spierdalac. Wystrzela się z zimnych ogni i do powrotu do bazy jest łatwym celem. Nie
wiem jakie są lasery używane do naprowadzania rakiet. Ale jeśli to są takie jak we
wskaźnikach, czyli tanie. To w taki zdalnie sterowany laserek za 8 złotych niech wali
wszystkim co w helikopterze ma. Jak się w jednym miejscu wystrzela to zabraknie mu
amunicji w innym. Prosty i łatwo dostępny niedrogi laser może mieć wiele zastosowań
na wojnie. Poza tym można z nim robić próby jak nie ma jeszcze wojny. Jesteśmy jako
obywatele totalnie rozbrojeni a przepisy zakazują samodzielnego uzbrajania. Chyba że
się uzbrajać w to czego przepisami nie przewidzieli że może być bronią. Bo co to za
broń chiński laser z grawerki do pieczatek. Znajomy w ramach ćwiczeń umysłowych na
bazie podpalarki do grilla zrobił mały miotacz ognia. Zbiornik na pseudo napalm ma ok
30cm?. Skuteczny zasięg do ok pięciu metrów. 5 strzałów można oddać. Wielkość
kieszeniowa. Gwarantuję że napastnik jak mu podpalić spodnie nie będzie atakował
tylko się gasił.