On Tue, 3 May 2022 02:57:28 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder wrote:
> wtorek, 3 maja 2022 o 10:37:56 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Mon, 2 May 2022 16:45:05 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder wrote:
>>> poniedziałek, 2 maja 2022 o 18:18:16 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>> On Fri, 29 Apr 2022 12:05:39 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder wrote:
>>>>> piątek, 29 kwietnia 2022 o 16:18:48 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>>>> On Thu, 28 Apr 2022 11:09:00 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder wrote:
>>>>>>>>>>>>>>>>>> [...]
>>>>> Jakiej wymagasz skuteczności lasera? Żeby człowieka na pół przeciął?
>>>> raczej jakiej Ty oczekujesz. Ma oslepic czlowieka na srednio dlugo,
>>>> moze i najlepiej na stałe.
>>>>> Stracił samolot? Zapewne sa takie lasery, ale dla mnie są osiągalne
>>>>> mniej więcej tak jak dla ciebie miny.
>>>> P.S.
>>>> https://www.youtube.com/watch?v=-BeTq99LqUo
>>>> https://www.youtube.com/watch?v=ssaNTgwY8zE
>>>>
>>>> strach sie bac :-)
>>>>> Co zrobisz jak żołnierze
>>>>> okupanta znajdą u ciebie wódkę metanolowke i konserwy z trutka. I
>>>>> żeby nie było że ukradli to powiedzą że się z nimi napijesz i
>>>>> zakąsisz bo jest czym.
>>>> Ja uciekne, sami znajdą. Albo postawie im koło bwp :-)
>>>>> W takiej sytuacji wypadalo by żebyś ugościł
>>>>> ich jak najwięcej. Metoda nazywa się drogim sprzedaniem skóry. Ja
>>>> no to co - nie potrafisz nalac po szklance, a sobie z nowej butelki?
>>>>> wolę jak tchórz zza węgla robić szkody. W linku jaki dałem napisali
>>>>> ze z odległości kilku kilometrów zielony laser może spowodować
>>>>> chwilowe olśnienie, dekoncentrację, lub zwyczajnie wkurwić może.
>>>> No to kup sobie zielony. Po wymontowaniu krysztalu konwertujacego
>>>> zostanie podczerwony.
>>>>> Była informacja że w Polsce poświecili zielonym laserem w
>>>>> helikopter pogotowi ratunkowego. Od chwilowego poświecenia ze
>>>>> sporej odległości laser trochę popsuł pilotowi oko.
>>>> Tylko nie wiadomo ile w tym prawdy.
>>>> Nie mowie, ze sie nie da, lasery niebezpieczne są, ale wiadomo tez
>>>> ze sluzby i media lubia w takiej sytuacji przesadzac.
>>>>> Jestes 500
>>>>> metra od strzelca wyborowego. Miną nie dorzucisz. Teoretycznie nie
>>>>> żyjesz ale ze wystawiłeś tylko zdalnie sterowany laser z kamerka
>>>> Zakladajac, ze on ma ochote do jakiegos starego dziadka w cywilu
>>>> strzelac.
>>>>> bezprzewodową. Lepiej przewodowa i sam siedzisz w bezpiecznym
>>>>> miejscu sterując po kablu laserem. On chce zapolować na twoich a ty
>>>>> go wkurwiasz. Fajnie by było jak byś mu ślipia popsuł.
>>>> Byloby bardzo fajnie, tylko nie wiem czy dostrzegasz o co tu chodzi.
>>>> Musisz go zauwazyc. Musisz skierowac w jego strone laser, w miare
>>>> precyzyjnie. I on musi patrzec w strone lasera.
>>>>
>>>> Ostanie w miare najprostsze - trzeba czyms przyciagnac jego uwage.
>>>> Np jakies migajace swiatelko ...
>>>>> Czasami nie
>>>>> trzeba zabijać, wystarczy zrobić zeby byl w pracy mniej wydajny.
>>>>> Jak zawoła o pomoc to wiesz/wiecie że helikopter abo samolot może
>>>>> przylecieć. Na wojnie dobrze jest wiedzieć co się będzie za chwilę
>>>>> działo. Jednym laserem za 2 tysiące można doprowadzić do
>>>>> zestrzelenia samolotu i możliwe że złapie się pilota czy pilotów.
>>>> Snajper moze nie ma noktowizora. Ale w helikopterze wieksza szansa.
>>>> I laser nawet podczerwony zobaczą jak po sznurku ... chyba, ze na
>>>> krotko bedziesz wlaczal.
>>>>> Można ich potem wymienić. Albo nakręcić jak się zywych obdziera ze
>>>>> skóry i film umieścić w necie albo wysłać rodzinie jak telefony
>>>>> mieli.
>>>> Radziecki czlowiek twardy. Zobaczy, ze syn zginal, to przysle dwoch,
>>>> zeby "faszystow" ubili.
>>>> Czy tam obdarli ze skory, albo np podpalili zywcem.
>>>>
>>>> J.
>>> Pierwszy film pouczający bo widać na nim że że promień jest szeroki
>>> jak wychodzi z urządzenia i jest skupiany. Skuteczny jest w miejscu
>>> skupienia. Dopiero po skupieniu jest dostatecznie dużo watów na
>>> jednostkę powierzchni żeby cos popsuć.
>> Tak to jest, ale soczewke skupiajaca kazdy ma w oku.
>>> W tym o co mi chodzi oko.
>>> Sądzisz że dziadek patrzący w kierunku snajpera nie jest dla niego
>>> zagrożeniem? Jak bym był snajperem uważał bym inaczej. Każdy kto
>>> wypatrzy snajpera jest jego celem.
>> IMO sa dwie srategie - snajper dobrze schowany, oraz calkiem widoczny.
>> Widac, ze "pilnuje". W Ukrainie moze ta druga sie juz nie sprawdza.
>> Byly tez inne doniesienia, jako to grzybiarze trafili na rosyjska
>> jednostke w lesie, i coz bylo robic - trzeba ich bylo zastrzelic,
>> bo doniosą Ukraincom i artyleria ostrzela pozycje.
>> Wiec sporo racji masz.
>>> Chyba że go wypatrzy schowany za ścianą.
>> Ale nie o to chodzi - musisz tego snajpera wypatrzec, a on dobrze
>> schowany - sam zakladasz.
>> Nie wypatrzysz - nie uszkodzisz. I tyle ci laser pomoze.
>>
>> W dodatku wiekszym zagrozeniem jest tam nie snajper tylko banda/patrol
>> ruskich zolnierzy, ktorzy idą, plądrują, gwałcą, zabijaja.
>>>W takiej sytuacji promień lasera może być widoczny. Jak
>>> będzie szukał mnie i starał się zastrzelić sądząc że jestem tam
>>> skąd wydobywa się światło to odwrócę jego uwagę. Zabije mniej
>>> moich. Możliwe że stanie się celem mojego strzelca wyborowego albo
>>> zwyczajnie ktoś przypierdoli tam gdzie siedzi z granatnika. Czy
>>> musi patrzeć tam skąd świeci laser. Kąt widzenia oka to 15 stopni
>>> dla ostrego widzenia a z 90 całkowity. Nie musi patrzeć wystarczy
>>> że w granicach dziewięćdziesięciu stopni załapać się ze świeceniem
>>> mu w oko.
>> No tu mu uszkodzisz perferyjne piksele na siatkowce, z ktorych i tak
>> mało korzysta. Niewielka strata :-(
>>
>> A jak snajper, to oglada przez swoj celownik, i ma mniejsze pole
>> widzenia.
>>
>> Taki laser sie moze przydac do oslepiania celowniczego na BWP.
>> Czy kierowcy.
>>> Pewno im mniejszy kat tym skuteczniej zadziała, chociaż
>>> niekoniecznie. Jak trafić na to miejsce co przewód z oka idzie do
>>> mózgu to przy odpowiedniej mocy działanie gwarantowane. O
>>> helikopterze napisałem w kontekście że wkurwiony oślepieniem
>>> snajper wezwie na pomoc helikopter. Jak mieć laser taki sam jaki
>>> jest używany do podświetlania celów i oświetlić nim helikopter to
>>> załodze zostaje tylko spierdalac.
>> Jak oslepisz pilota nawet na chwile gdzies przy lądowaniu, to
>> uszkodzic maszyne moze, nie spierdalac.
>>> Wystrzela się z zimnych ogni i do
>>> powrotu do bazy jest łatwym celem. Nie wiem jakie są lasery używane
>>> do naprowadzania rakiet. Ale jeśli to są takie jak we wskaźnikach,
>>> czyli tanie.
>> Tanie na pewno nie sa :-)
>>
>> podczerwone i modulowane.
>> Modulator dorobic latwo.
>>> To w taki zdalnie sterowany laserek za 8 złotych niech
>>> wali wszystkim co w helikopterze ma. Jak się w jednym miejscu
>>> wystrzela to zabraknie mu amunicji w innym. Prosty i łatwo dostępny
>>> niedrogi laser może mieć wiele zastosowań na wojnie. Poza tym można
>>> z nim robić próby jak nie ma jeszcze wojny. Jesteśmy jako obywatele
>>> totalnie rozbrojeni a przepisy zakazują samodzielnego uzbrajania.
>> Ano wlasnie.
>>> Chyba że się uzbrajać w to czego przepisami nie przewidzieli że
>>> może być bronią. Bo co to za broń chiński laser z grawerki do
>> Zabronią i tego.
>> U nas jeszcze tego nie ma, ale w innych panstwach popularne wsrod
>> demonstrantow. Widac pomysleli tak jak Ty.
>> A teraz pomysli rzad i zabroni :-)
>>> pieczatek. Znajomy w ramach ćwiczeń umysłowych na bazie podpalarki
>>> do grilla zrobił mały miotacz ognia. Zbiornik na pseudo napalm ma
>>> ok 30cm?. Skuteczny zasięg do ok pięciu metrów. 5 strzałów można
>>> oddać. Wielkość kieszeniowa. Gwarantuję że napastnik jak mu
>>> podpalić spodnie nie będzie atakował tylko się gasił.
>> Najpierw cie zastrzeli, potem sie bedzie gasil :-(
>>
>> J.
> I co z tego że każdy ma soczewkę w oku? Chodzi o to żeby do oka
> dotarła wiązka niosąca duża energię czyli nie rozproszona. Światłem
> słonecznym co ma sporą moc nikt sobie oczu nie popsuje jak będzie
> patrzył na księżyc w pełni. A to że oko ma soczewkę co dodatkowo
> skupi promień lasera o odpowiednio dużej mocy to dla mojego
> projektu dobrze.

No doskonale, dzieki temu promien lasera o nieduzej mocy/gestosci
energii robi sie grozny dla siatkowki.

> Z okiem jest jeszcze tak że jak za duże natężeni
> światła widzialnego będzie to się sama zamknie powieka. Odruch
> bezwarunkowy. Ale nie działa przy podczerwieni i ultrafiolecie.

I przy krotkich impulsach.

> Przy widzialnym moc musi być duża żeby zdążyło popsuć przed
> zamknięciem powieki. Na chwilę przed lądowaniem to helikopter jest
> na dobrze strzeżonym terenie.

No owszem - nalezy założyc, ze bedzie lądował gdzies w bazie, daleko
od ciebie.

> Chyba że jakiś lot ratunkowy żeby
> zabrać np. rannych.

Albo wysadzic desant.

> Helikoptery przede wszystkim mają służyć
> ochronie jednostek na ziemi. W necie jest film jak oświetlony
> laserem helikopter stara się uciec.

Sa tez filmy, jak strzela do "terrorystow" i fotografow na ziemi.
Ale to amerykanski.

> Taki był zawzięty że w pewnym
> momencie zacząłem mu kibicować. Ale i tak dostał rakietę z czego
> byłem zadowolony. Pewno laser do podswietlania celów ma modulację.
> Ale jak by wiedzieć z grubsza jak jest sygnał modulowany to jak
> napisałeś można zrobić podobna.

I to raczej bez wiekszego problemu.
Na przeganianie wrogich helikopterow dobry pomysl ... ale lepiej
trzech laserowcow i czwarty ze Stingerem/Gromem/Piorunem.

> Szansa że się trafi na taki
> algorytm co go rakieta rozumie raczej niewielka. Za to ogromna że
> pilot jeśli mu się uda dolecieć do bazy najpierw gówno ze spodni
> będzie wytrzepywal i zapali świeczkę w cerkwi w podziękowaniu że
> przeżył. Sajpera trzeba wypatrzyć. Ale jak jesteś z lornetka na
> dachu albo jakimś gruzowisku to on wypatrzy cię pierwszy.

Nie mowie nie, tym niemniej musisz go wypatrzec, on musi spojrzec w
twoją strone i dopiero wtedy blyskasz laserem.

I moje zastrzezenie jest takie, ze to malo skuteczne jest.
Ale jesli sie boisz zycia w miescie pod lufami snajperow, to owszem -
rób sobie zabawke.

> Ale jak
> masz przedłużone oko przebrane za kawałek cegły a sam siedzisz w
> piwnicy w bloku i dookoła jest ziemia i 70 centymetrow betonu to
> masz czas żeby przeciwnika szukać. A na piechurów to co
> zaproponowałem na początku. Laser ustawiony w taki sposób że
> przemiata na typowej wysokości na jakiej są oczy i resztę zostawić
> rachunkowi prawdopodobieństwa. Ale w takiej sytuacji potrzebna jest
> cienka wiązka i dużą moc. Z mocą nie ma problemu.

Cienka wiazka moze w oko nie trafic.

> Ale czy w
> warunkach amatorskich da się cienka wiązkę zrobić nie wiem i
> dlatego założyłem temat z laserem.

Byle wskazniczki maja dosc cienką, ale nie na 500m.
No i tu sie musisz okreslic - to ma byc na 500m czy na 20,
ma przemiatac automatycznie, czy chcesz jak wyzej - miec kamerke i
zabawic sie w celowniczego ..

> W tym temacie nie mam pretensji
> że wyszukujesz dziury w całym. Bo to jest pozytywne wyszukiwanie
> dziur. Martwi mnie że na grupie jest dużo kandydatów na
> folksdojczów i chcących mieć kacapskie obywatelstwo. Albo ma
> kacapskie obywatelstwo i się z tym kryje. Każdy normalny facet ma
> ochotę mieć jakąś broń. Chyba że jest to ktoś z wrogiego obozu i
> nowa broń może mu zaszkodzić.

A tu widzisz - w Polsce zyjemy - bedzie sąsiad mial bron, to cie
kiedys po pijaku zastrzeli.
Albo sie okaze, ze to ukryta opcja kacapska, i nagle w miescie
bedziesz mial pare tys zielonych ludzikow i moze snajperów.

O snajperke wzglednie łatwo - mysliwym mozna zostac.

J.