-
51. Data: 2013-01-10 18:35:09
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 10.01.2013 17:57, Artur Maśląg wrote:
>
> Hmm, zdaje się, że przeoczyłeś parę kwestii - w Polsce podniesiono
> prędkość administracyjnie *wszędzie* do 140km/h, a efektywnie do
> 150km/h. Uważam to za błąd i działanie typowo populistyczne.
> Włosi dopuścili do jazdy szybszej tylko na niektórych odcinkach
> autostrad. Swoją ścieżką to mają je w stanie nie najlepszym (o cenach
> nie piszę) i coraz bardziej walczą z prędkością (bardziej pomiary
> odcinkowe miedzy bramkami).
Akurat co do autostrad to imo znacznie bardziej od prędkości
niebezpieczna wydaje się być chęć jej wykorzystania - samo to, że ktoś
jedzie 180 czy 200 na autostradzie raczej nie stwarza zagrożenia.
Zagrożenie stwarza to, że ktoś kto jedzie 180 czy 200 będzie też siadał
na ogon i "popychał" tych wolniejszych, jeździł slalomem miedzy innymi
pojazdami... A wtedy o utratę panowania nie tak trudno.
>
>> Więc w czym problem żeby podnieść? Dobra droga i się nie tłuką,
>
> Tłuką, tłuką...
>
>> FR nie
>> trzeba, a podobno "prędkość zabija"
>
> Proszę bardzo:
> http://www.autostrade.it/en/assistenza-al-traffico/t
utor.html
When raining the speed limit is 110 km/h.
...
>
> Też głupoty wypisują?
Oczywiście. Przecież cały (prawie) PMS jeździ "szybko ale bezpiecznie".
Sam niecały rok po zdaniu egzaminu poczułem się tak pewnie, że nie
wylądowałem w rowie a na poboczu chyba tylko dzięki lekcji na płycie
poślizgowej... Jakbym kupił na początek coś o większej mocy to pewnie
bym statystykę podbił. (A jak mi się od tamtego wydarzenia spalanie
poprawiło ;))
--
Pozdrawiam
Michoo
-
52. Data: 2013-01-10 18:39:11
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: "Andy Niwinski" <a...@i...pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:50ee9eb7$0$1303$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Andy Niwinski" napisał w wiadomości
> "J.F" <j...@p...onet.pl>
>>> W Anglii zabieraja, w Szwajcarii zabieraja, we Francji zabieraja, w USA
>>> aresztuja ... ba, i to za jakie predkosci, szybciej sie po Warszawie
>>> jezdzi :-0
>>
>>W Niemczech większość PMS-owych "miszczów kierownicy" dawno by już prawa
>>jazdy nie miała. Np. za dwukrotne przekroczenie w ciągu roku prędkości
>>dozwolonej na autostradze o 25 kmh na 3-mce prawko się idzie j.....
>
> Nie przesadzaj. Dawniej, o ile sie dobrze orientowalem, za 21-25 dawali 1
> punkt.
> Tych punktow mozna bylo miec 7, wiec bolalo tylko to, ze kasowaly sie po
> roku bezpunktowej jazdy, czy jakos tak.
> za 26-30 byly 3 punkty, wiec 2x wolno bylo przekroczyc, a za 31 ponad
> limit zabierali na 1-3 miesiace PJ za to jedno wykroczenie.
>
Tutaj odpowiedni fragmet z aktualnego (2013) Bussgeldkatalog´u:
"Achtung, ein Fahrverbot wird auch verhängt, wenn innerhalb eines Jahres
2 Geschwindigkeitsüberschreitungen von mehr als 25 km/h festgestellt wurden
!
Ist außerdem beim dritten Geschwindigkeits-Eintrag in Flensburg möglich. "
-
53. Data: 2013-01-10 18:43:25
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 10 Jan 2013 18:01:44 +0100, megrims napisał(a):
>>> Ciekawe czy za niewskazanie będą zabierać PJ właścicielowi w ramach kary
>>> administracyjnej? ;)
>>
>> A jak właściciel nie ma PJ rozstrzelać.
>>
> A jak właścicielem jest MB Leasing?
Pewnie stoją za nim np. jacyś akcjonariusze czy coś ;)
-
54. Data: 2013-01-10 19:15:54
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2013-01-10 18:43, Tomasz Pyra pisze:
> Dnia Thu, 10 Jan 2013 18:01:44 +0100, megrims napisał(a):
>
>>>> Ciekawe czy za niewskazanie będą zabierać PJ właścicielowi w ramach kary
>>>> administracyjnej? ;)
>>>
>>> A jak właściciel nie ma PJ rozstrzelać.
>>>
>> A jak właścicielem jest MB Leasing?
>
> Pewnie stoją za nim np. jacyś akcjonariusze czy coś ;)
>
I ich kurwa rozstrzelać razem z zarządem i tymi, co OWL
opracowują.
--
http://www.pobralem.pl
I'm still clean....
-
55. Data: 2013-01-10 20:04:36
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-01-10 18:35, Michoo pisze:
> On 10.01.2013 17:57, Artur Maśląg wrote:
(...)
> Akurat co do autostrad to imo znacznie bardziej od prędkości
> niebezpieczna wydaje się być chęć jej wykorzystania - samo to, że ktoś
> jedzie 180 czy 200 na autostradzie raczej nie stwarza zagrożenia.
Nie zgadzam się z tym - sama chęć jeszcze nie jest niebezpieczna.
Sam mam nieraz chęć i na niej się kończy, ponieważ nie bardzo
widzę warunki ku temu. Nawet na niemieckiej autostradzie.
> Zagrożenie stwarza to, że ktoś kto jedzie 180 czy 200 będzie też siadał
> na ogon i "popychał" tych wolniejszych, jeździł slalomem miedzy innymi
> pojazdami... A wtedy o utratę panowania nie tak trudno.
Tutaj nawet nie chodzi o utratę panowania, a wprowadzanie zamieszania
na drodze, straszenie innych itd. Za takie zachowanie w Niemczech
również PJ stracić łatwo - tu nie chodzi o samą prędkość. Niewątpliwie
jest ona jedną z przyczyn wypadków i nie darmo jest jednak ścigana
wszędzie.
>> Proszę bardzo:
>> http://www.autostrade.it/en/assistenza-al-traffico/t
utor.html
>
> When raining the speed limit is 110 km/h.
> ...
Trzeba było całość zamieścić (ponieważ już padło 150km/h):
"
We invite everybody driving on the motorway to drive cautiously on the
whole network, not only in proximity of speed control devices.
If not otherwise indicated, the speed limit on the motorway is 130km/h.
When raining the speed limit is 110 km/h.
"
>> Też głupoty wypisują?
>
> Oczywiście. Przecież cały (prawie) PMS jeździ "szybko ale bezpiecznie".
Zauważyłem, a wręcz się przyzwyczaiłem. Z wieloma też ciężko na podobne
tematy dyskutować, ponieważ uczepią się jak pijany płotu jakiegoś
absurdalnego przykładu (czy też czegoś wyrwanego z kontekstu) i będą
erystykę stosować. Przy okazji człowiek się czegoś miłego dowie o sobie
itd. ;)
> Sam niecały rok po zdaniu egzaminu poczułem się tak pewnie, że nie
> wylądowałem w rowie a na poboczu chyba tylko dzięki lekcji na płycie
> poślizgowej... Jakbym kupił na początek coś o większej mocy to pewnie
> bym statystykę podbił. (A jak mi się od tamtego wydarzenia spalanie
> poprawiło ;))
W czasach, kiedy ja robiłem PJ, to pojęcie "płyta poślizgowa" raczej
nie istniało, na ulicach Polski grasowało ORMO i zanim poszedłem na
kurs (można chyba było też eksternistycznie, już nie pamiętam od kiedy
do kiedy), to już miałem sporo kilometrów zrobionych z ojcem jako
nauczycielem. Owszem, jako młody człowiek miałem swoje za kołnierzem,
ale w rozsądnych granicach. Niebezpieczna brawura pojawiła się ~30.
Na szczęście szybko doszedłem do wniosku, że moje umiejętności
(wyższe niż przeciętne, bo szkolone ;) ) niestety skutkowały też
pozwalaniem sobie na zbyt dużo na drogach cywilnych. Na szczęście
krótko i bez skutków ubocznych. Lepiej je w takim ruchu wykorzystać
w sytuacjach skrajnych (co się wielokrotnie sprawdziło), niż jeździć
regularnie na krawędzi i płakać na FR, których jak kot napłakał.
BTW - kiedyś nawet rozumiałem jakieś żale, że granicą to i owo,
że w Niemczech tak pinkie i w ogóle. No, ale tam jakoś przepisów
przestrzegali, a w Polsce nie - magiczna granica moralności.
Obecnie to już takich różnic nie ma (sporo się podciągnęliśmy),
ale rozwiązania z tamtych krajów jakoś się wielu nie podobają ;)
-
56. Data: 2013-01-10 21:48:43
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 10 Jan 2013, Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2013-01-10 16:41, BaX pisze:
>>
>> A ile było płaczu jak podnieśli ze 130km/h? Prawie drogowy koniec świata
>> prognozowali, a tu nic.
>
> Hmm, zdaje się, że przeoczyłeś parę kwestii - w Polsce podniesiono
> prędkość administracyjnie *wszędzie* do 140km/h, a efektywnie do
> 150km/h. Uważam to za błąd i działanie typowo populistyczne.
OK, ale mamy proste pytanie BaXa: "a co to dało"?
Spowodowało wzrost wypadkowości na autostradach, w szczególności
wzrost klasyfikowanych "z powodu prędkości" (zupełnie abstrahując
od tez twierdzących że faktyczne powody są inne), czy nie
spowodowało?
Bo przyjmowanie a priori tezy, która tylko "wygląda" na
oczywiście prawdziwą, nie zawsze jest słuszne.
Główna przyczyna jest prosta jak drut: jak bardzo ta zmiana
w przepisach wpłynęła na RZECZYWISTĄ maksymalną prędkość
pojazdów na autostradzie?
Jeśli nie wpłynęła, to skutek może być... pozytywny.
A to dlatego, że więcej "legalistów" jedzie w prędkością
zbliżoną do "większości", spadnie więc gęstość wyprzedzań.
>> Więc w czym problem żeby podnieść? Dobra droga i się nie tłuką,
>
> Tłuką, tłuką...
Pytanie czy bardziej niż poprzednio.
Bo tego, że w danych warunkach *może* występować zjawisko
"wypadku przy 70" (znaczy w danym miejscu 70++ jest
wypadkogenne i stawia się 50, ale wszyscy jadą dalej
70 i ci co jadą 90 powodują wypadki, wskutek czego
stawia się 40 i *nadal* większość jedzie 70, potem
stawia się 30... i *nadal* ci co jadą >90 wylatują)
chyba nie wykluczamy?
>> trzeba, a podobno "prędkość zabija"
>
> Proszę bardzo:
> http://www.autostrade.it/en/assistenza-al-traffico/t
utor.html
>
> Też głupoty wypisują?
Ależ nie.
Pytaniem pozostaje, czy ograniczenia *rzeczywistej* maksymalnej
prędkości np. do 180kmph przypadkiem nie wystarczy, aby jeszcze
ograniczyć straty w ludziach w porównaniu do dziś.
pzdr, Gotfryd
-
57. Data: 2013-01-10 23:08:23
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 10 Jan 2013 17:57:13 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> A ile było płaczu jak podnieśli ze 130km/h? Prawie drogowy koniec świata
>> prognozowali, a tu nic.
>
> Hmm, zdaje się, że przeoczyłeś parę kwestii - w Polsce podniesiono
> prędkość administracyjnie *wszędzie* do 140km/h, a efektywnie do
> 150km/h. Uważam to za błąd i działanie typowo populistyczne.
A błąd dlaczego?
Jakieś tysiące ofiar śmiertelnych wśród ludzi którzy jechali 140km/h
autostradą i zginęli w męczarniach, a gdyby jechali 130, to by żyli?
-
58. Data: 2013-01-11 09:25:32
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>>> A ile było płaczu jak podnieśli ze 130km/h? Prawie drogowy koniec świata
>>> prognozowali, a tu nic.
>>
>> Hmm, zdaje się, że przeoczyłeś parę kwestii - w Polsce podniesiono
>> prędkość administracyjnie *wszędzie* do 140km/h, a efektywnie do
>> 150km/h. Uważam to za błąd i działanie typowo populistyczne.
>
> OK, ale mamy proste pytanie BaXa: "a co to dało"?
Już się przyzwyczaiłem, że tu na proste pytanie dostaje się wręcz
filozoficzne przesłanie mydlące niewygodny kontekst.
-
59. Data: 2013-01-11 09:52:00
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>>>> We wloszech na 3 pasowych odcinkach dopuszczone jest 150 - czemu tak
>>>> nie
>>>> zrobic ?
>>>
>>> U nas jest 140km/h. Co zmieni podniesienie do 150km/h? Da lepsze
>>> samopoczucie paru osobom na pms?
>>
>> A ile było płaczu jak podnieśli ze 130km/h? Prawie drogowy koniec świata
>> prognozowali, a tu nic.
>
> Hmm, zdaje się, że przeoczyłeś parę kwestii - w Polsce podniesiono
> prędkość administracyjnie *wszędzie* do 140km/h, a efektywnie do
> 150km/h. Uważam to za błąd i działanie typowo populistyczne.
Bzdura, sam mając pojazd dla którego 200km/h to jak dla większości toczydeł
~120km/h wcale nie zapierdalam na złamanie karku po A4. Porównanie mam na
przykładzie mojej żony Clio. Jej samochodem jazda tyle ile można /po
autostradzie/ czyli +/- 140-150km/h licznikowe to na dystansie 250km
autostrady męczarnia, a spalanie większe niż u mnie przy tej samej
prędkości. Dla mnie 140-150km/h to luz, prędkośc przelotowa, docisnąc do
200km/h moge w każdej chwili i tu można powiedzieć, ze skupienie na tym co
się dzieje w koło i przewidywanie zachowań reszty kierowców staje się
męczące na dłuższą mete. Nie nie jeżdze tyle normalnie, to są sytuacje kiedy
trzeba coś szybko wyprzedzić albo uciec przed kimś.
> Włosi dopuścili do jazdy szybszej tylko na niektórych odcinkach
> autostrad. Swoją ścieżką to mają je w stanie nie najlepszym (o cenach
> nie piszę) i coraz bardziej walczą z prędkością (bardziej pomiary
> odcinkowe miedzy bramkami).
>
>> Więc w czym problem żeby podnieść? Dobra droga i się nie tłuką,
>
> Tłuką, tłuką...
Ale tego się nie wyeliminuje, tłuc się będą nawet jak będzie max 90km/h.
>
>> FR nie
>> trzeba, a podobno "prędkość zabija"
>
> Proszę bardzo:
> http://www.autostrade.it/en/assistenza-al-traffico/t
utor.html
>
> Też głupoty wypisują?
>
Taa, a policja to wszędzie ma tylko "niedostosowanie..." to też "oczywista
oczywistość"
-
60. Data: 2013-01-11 09:59:15
Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-01-10 21:48, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Thu, 10 Jan 2013, Artur Maśląg wrote:
>
>> W dniu 2013-01-10 16:41, BaX pisze:
>>>
>>> A ile było płaczu jak podnieśli ze 130km/h? Prawie drogowy koniec świata
>>> prognozowali, a tu nic.
>>
>> Hmm, zdaje się, że przeoczyłeś parę kwestii - w Polsce podniesiono
>> prędkość administracyjnie *wszędzie* do 140km/h, a efektywnie do
>> 150km/h. Uważam to za błąd i działanie typowo populistyczne.
>
> OK, ale mamy proste pytanie BaXa: "a co to dało"?
Ano nic nie dało, może poza lepszym samopoczuciem niektórych ludzi.
Ciężko oceniać sam wzrost wypadkowości z tego tytułu (brak konkretnych
danych). Spowodowało natomiast z całą pewnością dodatkowe koszty
oraz podwyższenie prędkości na odcinkach, gdzie to nie powinno mieć
miejsca. Ludzie i tak rzadko to wykorzystują, mało kogo łapią na
autostradach za niewielkie przekroczenia, za to pięknie wygląda
na tablicach wjazdowych do kraju. Dodatkowo odbiega od pewnego
standardu europejskiego, który został ustalony (kompromisowo).
Wystarczyło zrobić mądrze - tak jak np. we Włoszech.