XX YY wrote:

> Jakosc obrazu zalezy w takim samym stopniu od jakosci matrycy jak i
> obiektywu.

bzdura, konkrety

> Poglad ze body jest bez wiekszego znaczenia jest sluszny w fotografii
> analogowej , gdzie o jakosci zdjecia decyduje jakosc emulsji /
> obrobka i jakosc optyki.
>
> w fotografii cyfrowej o jakosc zdjecia decyduje jakosc odwzorowania
> przez matryce i optyka.

no właśnie - optyka - czyli obiektyw :) nie dorabiaj sobie ideologi co
odpowiada w fotografii analogowej fotografii cyfrowej...

>
> a ze matryca znajduje sie w body tak wiec i body ma znaczenie.

dalej podtrzymuję to , że zrobię 450D i dobrym szkłem o wiele lepsze
foty niż 50D z kitem...

>
> sproboj - porownaj a sam sie przekonasz.
> jesli tego nie zrobisz bedziesz w bledzie - do czego masz prawo.

porównywałem i wiem co piszę... Ty lubisz widzę sobie popisać :)

>
> prosty przyklad za pomoca dobrego skad innad body c20d uzyskuje sie
> rozdzielczosci czedu 45 l/mm. za pomoca np c50d z tym samym obiektywem
> dostaniesz rozdzielczosci rzedu 120 l/mm

skąd wziąłeś te dane - konkrety...

>
> aby uzyskac 3 krotny przyrost rozdzielczosci przez zmiane obiektywu
> musialbys wlozyc dziesiatki tysiecy zlotych , o ile wogole cos takiego
> byloby mozliwe.

przyrost jakiej rozdzielczości?


> Przed matrycy zabudowany jest filtr AA ( dolnoprzepustowy ) , ktorego
> zadaniem jest zaburzenie rozdzielczosci obrazu z obiektywu. Gestosc
> tego filtra jest dobierana do matrycy. Jesli matrycy osiagnie
> dwukrotna rozdzielczosc obiektywu nie bedzie on potrzebny. Pakowanie
> sie w drogie rozdzielcze obiektywy nie ma sensu , gdyz filtr AA to
> niweczy.

zawsze myślałem, że filtr AA służy czemu innemu, ale widzę nowa teoria :)


>
> to w skrocie.
>
> XXX
>