XX YY pisze:
> . Sam przeciez
>> popelniasz takie wytwory jak "Studnia na prawach miejskich", za ktore
>> normalnie tez powinienes miec "dozywotni zakaz wstepu" do miasta gdzie to
>> sie znajduje. Ba, kraju nawet i to jeszcze 5 pokolen Twoich ewentualnych
>> nastepcow. Tyle, ze to Twoja wizja "artystyczna",
>
> a Van Ghog za swoje pokrecone sloneczniki winien zostac pozbawiony
> obywatelstwa Holenderskiego ?
>
> ha , ha ha ..
> no poprawiles mi humor na najblizsze 15 minut.
> nie spodziewalem sie w najsmielszych snach ze to zdjecie wywola az
> taki rezonans.

Cóż nie zauważyłeś tego że tu nie chodzi o Twoje zdjęcia, po prostu
Twoja osoba jest kontrowersyjna i niektórzy czytelnicy wywlekają
przeciwko Tobie przeróżne argumenty. Moim skromnym zdaniem jest to
zupełnie bez sensu, fotografia to coś bardzo subiektywnego i wszelkie
oceny są tylko wyrazem punktu widzenia oceniającego. Daleki bym był
także od Twojej teorii jakoby by trzeba się doktoryzować z tej dziedziny
by mieć jakiekolwiek prawo głosu. Więc nie musisz sobie schlebiać co
do działalności twórczej, jedynie masz bogaty bagaż wszelkiego rodzaju
potyczek, wymian, inwektywy wylanych pod adresem przeróżnych adwersarzy
w związku z czym wywołujesz przeróżne reakcje, od rozbawienia,
współczucia aż do nienawiści. Porównanie z Van Goghiem zupełnie nie na
miejscu choć łączy Was z pewnością jedno, brak zrozumienia przez
otoczenie. Tylko Van Gogh był wizjonerem a Ty jesteś pieniaczem, więc i
na tej płaszczyźnie się mijacie ;).

--
Pozdrawiam.
Bartko.