-
41. Data: 2009-10-29 16:37:32
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-10-29 16:30:11 +0100, "Karambol" <k...@g...pl> said:
> Ja mam dwie servisowki, jedna po polsku druga niemiecko/angielska (dostalem
> ja razem z motocyklem). W obu wymiana oleju jest przedstawiona inaczej. W
> tej od mojego moto jest napisane tak jak piwsalem wyzej - wlac calosc oleju
> do silnika, odpalic i czekac az wyplynie przez otwor u gory ramy. W tej
> drugiej jest napisane, zeby wtloczyc w rame 0.6L a do silnika wlac 1.3 i
> dopiero odpowietrzyc. Mysle ze to piwrsze rozwiazanie jest prostrze.
Ja zawsze stosowałem drugie, tak jak podaje serwisówka z której strony
wrzuciłem wcześniej. Wlać do silnika, wlać do ramy, zakręcić i mieć z
głowy. Po pierwszej jeździe sprawdzić poziom. Tyle. Żadnej magii
odpowietrzania. Sprzęt jeździ, ma się dobrze, nic się nie zaciera.
Podobnie robi to paru innych znanych mi właścieli LC4 i nikomu z tego
powodu się krzywda nie stała.
Możliwe przy pierwszej metodzie zalewania, o której napisałeś,
zostawienie odkręconego korka jest niezbędne, ale przy wlaniu osobno do
ramy, nie wiem czy zakręcenie korka można nazwać per "odpowietrzenie"
;-)
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
42. Data: 2009-10-29 16:38:46
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: Artur Zabroński <a...@g...com>
On 29 Paź, 17:29, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
>
> Wiesz, jeśli ktoś operację wlania oleju do ramy aż się uleje, chce
> sobie nazywać super-specjalistycznym-odpowietrzaniem, to proszę bardzo.
> Dla mnie jest to po prostu wlanie ileju pod korek. Zero magii, żadnej
> głębokiej filozofii.
>
To po cholerę każą odpowietrzać? Widocznie przewidzieli sytuację, że
układ po wymianie może być zapowietrzony i niektóre części silnika
mogą mieć słabe smarowanie. Może i po jakimś czasie samo się
odpowietrzy ale po co dawać silnikowi pracować ze słabszym
smarowaniem? To taki wielki problem przy uruchamianiu silnika po
zmianie poczekać chwilę z poluzowaną śrubą?
>
> A gdzieś coś takiego stwierdziłem? Dostrzegasz jednak pewną różnicę
> komplikacji procesu odpowietrzenia hamulca, a tego co powyżej?
>
Owszem stopień skomplikowania taki sam tyle, że hamulce odpowietrzasz
a ramy nie - to ta różnica.
Poza tym upierałeś się, że nie ma ani słowa o odpowietrzaniu a teraz
przkręcasz to na to, że to żadne odpowietrzanie - ot fanaberia
producenta.
--
Artur
Zygzak 12
-
43. Data: 2009-10-29 16:59:53
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: "Karambol" <k...@g...pl>
Jutro zrobie zdjecie strony polskiej servisowki tam jest napisane o
odpowietrzaniu.
Serviskowka jest od LC4 640 Duke.
Mam ja na papierze nie w pdf'e i w garazu dlatego musi poczekac do jutra.
--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://pl.youtube.com/user/MarcinKabat
http://pl.youtube.com/user/luckykabatpl
http://club.roadlook.pl/Karambol/mitsubishi-galant.h
tml
-
44. Data: 2009-10-29 17:08:03
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: "Karambol" <k...@g...pl>
. Może i po jakimś czasie samo się
odpowietrzy ale po co dawać silnikowi pracować ze słabszym
smarowaniem? To taki wielki problem przy uruchamianiu silnika po
zmianie poczekać chwilę z poluzowaną śrubą?
----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--
Dokladnie.
Nawet robiac zastrzyk pielegniarka odpowietrza strzykawke wyciskajac
odrobine plynu. A co dopiero jak tego sa 2 litry?
To jest najbardziej banalna czynnosc w calej akcji zmiany oleju a w dodatku
kluczowa by cala gora silnika byla odrazu dobrze smarowana.
Skad wiesz o ile krocej pojezdzisz bez odpowietrzania zanim strzeli ci
lozysko na walku?
--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://pl.youtube.com/user/MarcinKabat
http://pl.youtube.com/user/luckykabatpl
http://club.roadlook.pl/Karambol/mitsubishi-galant.h
tml
-
45. Data: 2009-10-29 18:18:40
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-10-29 17:38:46 +0100, Artur Zabroński <a...@g...com> said:
> On 29 Paź, 17:29, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
>>
>> Wiesz, jeśli ktoś operację wlania oleju do ramy aż się uleje, chce
>> sobie nazywać super-specjalistycznym-odpowietrzaniem, to proszę bardzo.
>> Dla mnie jest to po prostu wlanie ileju pod korek. Zero magii, żadnej
>> głębokiej filozofii.
>>
> To po cholerę każą odpowietrzać?
Źle postawione pytanie. Gdzie niby jest opis JAK to zrobić, poza tym,
co zacytowałem chwilę wcześniej? Widzisz tam gdzieś "odpal silnik,
odkręć korek, po x minutach zakręć" albo cokolwiek podobnego?
> Owszem stopień skomplikowania taki sam tyle,
Że jak?!
> Poza tym upierałeś się, że nie ma ani słowa o odpowietrzaniu a te
> raz
> przkręcasz to na to, że to żadne odpowietrzanie - ot fanaberia
> producenta.
No jeśli odpowietrzaniem nazywasz nalanie pod korek i zakręcenie
nakrętki, to ok, niech Ci będzie, jest.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
46. Data: 2009-10-29 18:44:07
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: Artur Zabroński <a...@g...com>
On 29 Paź, 19:18, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
>
> Źle postawione pytanie. Gdzie niby jest opis JAK to zrobić, poza tym,
> co zacytowałem chwilę wcześniej? Widzisz tam gdzieś "odpal silnik,
> odkręć korek, po x minutach zakręć" albo cokolwiek podobnego?
>
W serwisówce jest żeby zalać olej przez otwór w ramie przez
strzykawkę. Można to zrobić inaczej tak jak napisał Karambol. Co nie
zmienia faktu, że jedno i drugie jest formą zapobiegania
zapowietrzenia. Ty nie robisz nic - więc nie odpowietrzasz.
>
> Że jak?!
>
No a co tu skomplikowanego? Nawet prostsze bo odpalasz silnik i
czekasz aż się uleje.
>
> No jeśli odpowietrzaniem nazywasz nalanie pod korek i zakręcenie
> nakrętki, to ok, niech Ci będzie, jest.
>
Sorry ale to Ty napisałeś, że lejesz pod korek nie odpowietrzasz i
jeździsz, a i jeszcze, że w serwisówce słowem nie wspomnieli a w linku
który dałeś pisało wielkimi literami o odpowietrzeniu.
--
Artur
Zygzak 12
-
47. Data: 2009-10-30 07:48:56
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomości
news:hcbruq$uh$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-10-28 17:45:43 +0100, "Karambol" said:
>> Poza tym trzeba dbac o stan lag, czyscic zgarniacze, smarowac
>
> Jak w każdym USD. W starych LC4 są jeszcze lagi o mniejszej średnicy
> (bodaj 40 mm), nie tak podatne na rzyganie olejem, jak nowsze fi 48
> (podobnie jak te w wyczynówkach). A w takiej DRZ, z jej klasycznym
> widelcem i śmiesznymi krokodylkami, problem prawie nie istnieje.
Co to są "śmieszne krokodylki" ?
--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
48. Data: 2009-10-30 07:56:11
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomości
news:hccg2j$im7$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-10-29 16:21:51 +0100, "Karambol" said:
>
>> Nie wiem co to za goscie zMattighofen ale moze to i dobrze bo
>> kompromitacja..
>
> ROTFL! ;-)
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/Mattighofen
>
> I szukaj co się tam znajduje ;-)
IMHO nieraz się Ci goście skompromitowali.
Zaprzeczysz?
A najfajniejsze to są ceny u lokalnego dealera - 20% drożej niż w UK.
Załamka.
--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
49. Data: 2009-10-30 09:35:53
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-10-30 08:56:11 +0100, "Jasio" <b...@g...pl> said:
>> ROTFL! ;-)
>>
>> http://en.wikipedia.org/wiki/Mattighofen
>>
>> I szukaj co się tam znajduje ;-)
>
> IMHO nieraz się Ci goście skompromitowali.
> Zaprzeczysz?
Ale że czym? Kolor ich motocykli Ci się nie podoba, czyco?
> A najfajniejsze to są ceny u lokalnego dealera - 20% drożej niż w UK.
> Załamka.
Łelkam in Bolanda. Niestety nasz rynek zawsze traktowali nieco po
macoszemu. Nawet nie ma polskiego przedstawicielstwa, podpadamy pod
Słowację.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
50. Data: 2009-10-30 09:38:07
Temat: Re: jesli nie DRZ400 to co?
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-10-30 08:48:56 +0100, "Jasio" <b...@g...pl> said:
>> Jak w każdym USD. W starych LC4 są jeszcze lagi o mniejszej średnicy
>> (bodaj 40 mm), nie tak podatne na rzyganie olejem, jak nowsze fi 48
>> (podobnie jak te w wyczynówkach). A w takiej DRZ, z jej klasycznym
>> widelcem i śmiesznymi krokodylkami, problem prawie nie istnieje.
>
> Co to są "śmieszne krokodylki" ?
Takie gumowe harmonijki na lagach, które kiedyś były w większości
enduraków (a nawet i w niektórych szosówkach), a tera moda na nie
przeminęła. O dziwo naprawdę całkiem nieźle wpływają na żywotność
uszczelniaczy.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco