-
31. Data: 2009-10-14 06:56:45
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Lol:
> - trzy próbki piksela "alfa"
> a) 0,5 = 0,5 (sygnał użyteczny) + 0 (szum)
> b) 1,5 = 0,5 (sygnał użyteczny) + 1 (szum)
> c) 2,5 = 0,5 (sygnał użyteczny) + 2 (szum)
> Średnia poziomu trzech próbek = 1,5
Fakt, nie muszą być aż dwie klatki, wystarczy ta jedna.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
32. Data: 2009-10-14 07:03:07
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: XX YY <f...@g...com>
On 14 Okt., 08:54, Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:
> Rzecze XX YY:
>
> > czyli jest to takie przeksztalecnie obrazu , ktore pozwala na
> > zaciesnienie zakresu dynamicznego sfotogrowanej sceny w ten sposob
> > by mogla ona byc przedstawiona na urzadzeniach o mniejszym zakresie
> > dynamiki.
>
> Nie człowieczku, dopasowanie dynamiki sceny do dynamiki wyjścia to
> tonemapping. Zapoznaj się choćby z elementarnymi podstawami zanim znowu
> zrobisz z siebie idiotę.
>
> > niczego nie rekonstruujesz .
>
> J.w., jak zwykle musisz coś napisac nie mając zielonego pojęcia o
> zagadnieniu.
>
>
>
>
>
> > W JPG z tego
> >> natężenia już niewiele zostaje, bo obraz jest powykręcany przez różne
> >> krzywe.
>
> > a skad sie wziely te krzywe ?
> > spadly z nieba?
> > a nie przypadkiem sa po to zeby wogole mozna bylo zobaczyc obraz.
>
> > jpeg to tylko format zapisu pliku.
>
> > obraz widzisz juz na monitrze zanim przeszedles na jpeg.
>
> > i jesli jest on ubozszy dynamicznie niz oryginalna scena to nie wynika
> > to z przyszlego formatu zapisu , a z ubozszych mozliwosci
> > dynamicznych urzadzen.
>
> To jak zwykle bełkot nie na temat :>
> --
> Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
>
> Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com- Zitierten
Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -
piepszysz glupoty nie znajac pojec podstawowych
tonmaping to przeksztalcenie obrazu w obraz i to odpowiednie
przeksztalecnie , spelniajace pewne kryteria , rowniez uwzgledniajace
aspekt fizjologiczny
i jest robiony w oderwaniu od sceny - z istniejacego juz obrazu.
hdr to przeksztalcenie dynamiki sceny do dynamiki urzadzen
wyjsciowych .
gdyby urzadzenia wyjsciowe mialy ten sam zakres dynamiczny albo
inaczej mowiac takie samo pasmo przenoszenia jak szerokosc pasma sceny
wowczas wplyw HDR wogoloe nie bylby widoczny.
-
33. Data: 2009-10-14 07:04:01
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: "Sebastian Nibisz" <e...@p...onet.pl>
XX YY wrote:
> celem hdr jest dopasowane dynamiki sceny do dynamiki wyjscia
> dynamiki wyjscia czego ? - urzadzenia wyjsciowego / medium wyjsciowego
> - monitor - drukarka/papier.
Moim zdaniem jest to błędna definicja.
Obraz HDR to obraz charakteryzujący sie dużym zakresem dynamiki.
Uzależnianie definicji obrazu HDR od parametrów urządzenia wyjściowego,
przypomina mi uzależnianie definicji wielkości samochodu od szerokości drogi
po której się porusza.
> czyli jest to takie przeksztalecnie obrazu , ktore pozwala na
> zaciesnienie zakresu dynamicznego sfotogrowanej sceny w ten sposob
> by mogla ona byc przedstawiona na urzadzeniach o mniejszym zakresie
> dynamiki.
>
> niczego nie rekonstruujesz . zakres dynamiczny najzesciej monitora
> jest mniejszy niz sceny rzeczywistej ,
> chodzi o to zeby te rozpieta tonalnie scene udalo sie pokazac na
> urzadzeniu o mniejszym zakresie dynamiki.
W takim przypadku duża część zwykłych zdjęć podpadałaby pod definicje HDR-a.
W wielu przypadku, monitor nie jest w stanie odwzorować pełni dynamiki
obrazu, przechowywanego w pliku RAW.
Pozdrawiam,
- Bastek -
-
34. Data: 2009-10-14 07:20:04
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: XX YY <f...@g...com>
On 14 Okt., 09:04, "Sebastian Nibisz" <e...@p...onet.pl> wrote:
> XX YY wrote:
> > celem hdr jest dopasowane dynamiki sceny do dynamiki wyjscia
> > dynamiki wyjscia czego ? - urzadzenia wyjsciowego / medium wyjsciowego
> > - monitor - drukarka/papier.
>
> Moim zdaniem jest to błędna definicja.
> Obraz HDR to obraz charakteryzujący sie dużym zakresem dynamiki.
> Uzależnianie definicji obrazu HDR od parametrów urządzenia wyjściowego,
> przypomina mi uzależnianie definicji wielkości samochodu od szerokości drogi
> po której się porusza.
masz racje ale:
to nie jest definicja HDR
napisalem wyraznie co jest celem - nie rekonstrukcja dynamiki sceny.
HDR mozna ladnie przyrownac do kolumny ( glosnika ) szerokopasmowego
sklada sie ona z kilku glosnikow kazdy o wezszym i innym pasmie
przenoszenia - razem przenosza pasmo szerokie.
analogicznie jest w hdr.
przy czym jesli urzadzenia , ktorymi sie poslugujemy mialby
dostatecznie szerokie pasmo przenoszenia , wowczas HDR nie dawalby
zadnego skutku , nie moglby czegokolwiek wiecej pokazac.
w pierwszym etapie skladamy zdjecie powiedzmy z trzech zdjec
i w dugim etapie to zlozone zdjecie nalezy tak przeksztalcic aby
mozliwa byla prezentacja na urzadzeniu w wezszej dynamice i to w ten
sposob by bylo ono postrzegane jak obraz naturalny.
czyli jest to przeksztalcenie szerokiej dynamicznie sceny na potrzeby
ezszch dynamicznie urzadzen wyjscia.
sam tonmaping tego nie zaltwilby jeszcze - jest czescia techniki HDR
nie zawsze udaje sie to w sposob calkim naturalny , stad HDR nawet te
bez odlotow sa najczescie rozpoznawalne - jednak cos odbiega od
naturalnosci.
to w sumie zagadnienie jak muzyke fortepianowa grana na 12 oktaw
przeslac przez sluchawke telefoniczna - no cos w tym rodzaju.
>
> > czyli jest to takie przeksztalecnie obrazu , ktore pozwala na
> > zaciesnienie zakresu dynamicznego sfotogrowanej sceny w ten sposob
> > by mogla ona byc przedstawiona na urzadzeniach o mniejszym zakresie
> > dynamiki.
>
> > niczego nie rekonstruujesz . zakres dynamiczny najzesciej monitora
> > jest mniejszy niz sceny rzeczywistej ,
> > chodzi o to zeby te rozpieta tonalnie scene udalo sie pokazac na
> > urzadzeniu o mniejszym zakresie dynamiki.
>
> W takim przypadku duża część zwykłych zdjęć podpadałaby pod definicje HDR-a.
nie zupelnie gdyz HDR to przeksztalcenie , a w zwyklych zdjeciach
takie przeksztacenie nie zostaloby dokonane.
Z tym ze dla duzej czesci zdjec robionych scen dynamicznie plaskich
HDR nie mialby sesnu - z tym ze udaje sie wykorzytujac te tehnike
uzyskac efekty specjalne.
tzn sens Istnienia HDR wynika wogole z faktu mniejszej dynamiki
urzadzen rejestrujacych / wyjscia wyjscia - taka jest geneza hdr - w
przeciwnym wypadku nie bylby potrzebny .
> W wielu przypadku, monitor nie jest w stanie odwzorować pełni dynamiki
> obrazu, przechowywanego w pliku RAW.
>
> Pozdrawiam,
> - Bastek -
-
35. Data: 2009-10-14 07:24:02
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze XX YY:
> piepszysz glupoty nie znajac pojec podstawowych
>
> tonmaping to przeksztalcenie obrazu w obraz i to odpowiednie
> przeksztalecnie , spelniajace pewne kryteria , rowniez uwzgledniajace
> aspekt fizjologiczny
> i jest robiony w oderwaniu od sceny - z istniejacego juz obrazu.
>
> hdr to przeksztalcenie dynamiki sceny do dynamiki urzadzen
> wyjsciowych .
http://portal.acm.org/citation.cfm?id=258884
Zapoznasz się choćby z podstawowymi podstawami - będziesz mógł się
wpowiadać. Nie zapoznasz się - zamilcz.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
36. Data: 2009-10-14 07:35:44
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: "Piotr Biernawski" <p...@b...com>
Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:e2c1f6e3-7985-4ebf-8db0-05ace506e42d@z24g2000yq
b.googlegroups.com...
On 14 Okt., 09:04, "Sebastian Nibisz" <e...@p...onet.pl> wrote:
>> XX YY wrote:
>tzn sens Istnienia HDR wynika wogole z faktu mniejszej dynamiki
>urzadzen rejestrujacych / wyjscia wyjscia - taka jest geneza hdr - w
>przeciwnym wypadku nie bylby potrzebny .
ludzkie oko tez nie obejmuje pelnego pasma... ' jednej chwili' - to zrenica
odpowiada za to czy w ciemnej katedrze zobaczymy w oknie niebieskie niebo i
ciemnosc wokol czy biale okna i detale wewnatrz. wiec hdr nawet gdyby
dynamika urzadzen byla wieksza niz ludzkiego oka bylby nadal potrzebny jako
trik na oszukanie tego ze ludzkie oko chce ale nie jest w stanie zobaczyc az
tak duzego zakresu tonalnego. pomijajac ze patrzac w monitor czy na zdjecie
zrenica reaguje zupelnie inaczej niz gdy patrzymy na okno lub ciemna
katedre.
pozdr
p.
-
37. Data: 2009-10-14 07:39:48
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Piotr Biernawski:
> wiec hdr nawet gdyby
> dynamika urzadzen byla wieksza niz ludzkiego oka bylby nadal potrzebny jako
> trik na oszukanie tego ze ludzkie oko chce ale nie jest w stanie zobaczyc az
> tak duzego zakresu tonalnego.
Mówisz o tonemappingu, nie o HDRI.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
38. Data: 2009-10-14 07:55:33
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: Nieznajomy <j...@g...pl>
On 13 Paź, 19:56, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> Była ostatnio dyskusja o hdr i ten, co twierdzi, że ziemia jest płaska,
> twierdzi również że hdr z trzech jotpegów nie ma sensu, bo z jednego
> rawa można tak samo. Oczywiście twierdzę, że jest inaczej, ale ciekawy
> wielkości ''inaczej'' pstryknąłem trzy ujęcia -1, 0 i +1 ev, jako jpg i
> raw. Scena jest dość wredna, oświetlone ledą mocno kierunkowe światło i
> jeszcze 400 iso. Najpierw połączyłem pliki
jpg:http://www.cyfrowka.neostrada.pl/hdr/hdrjpg.jpg
Tu są moje przeróbki, stosownie podpisane. Wkleiłem też twoje, aby
było łatwiej porównywać.
http://picasaweb.google.pl/fotografie.jk.60/HDR_muzy
czny#
>
> Potem wziąłem środkowego rawa, wywołałem na -1, 0 i +1EV i wyszło coś
> takiego:http://www.cyfrowka.neostrada.pl/hdr/pseudoh
dr.jpg
> Podobno ma nie być różnicy :)
No tak, jak zwykle, bałaganiarstwo panuje u ciebie bezgranicznie. To
jest środkowy raw, ale wg numerków jakie nadaje aparat, czyli ...
35.orf. Tyle, ze jaeśli chodzi o ekspozycję to jest on akurat -1ev,
więc trudno aby wynik był podobny do hdrjpg, bałaganirzu.
>
> Na koniec wziąłem tylko skrajne rawy dwa (żeby było trudniej) i
> połączyłem w hdra:http://www.cyfrowka.neostrada.pl/hdr/hdrraw.jpg
> Jest najlepiej, bo jpg troszeczkę już przepalił. Ale przy niewielkiej
> rozdzielczości nie ma dużej różnicy.
Ja też to zrobiłem - efekt w linku powyżej.
> Pseudohadeerowanie natomiast z
> jednego pliku (rawa) nie ma żadnego sensu, już lepiej pokręcić krzywymi
> - ma się większą kontrolę.
>
A to już jest opinia subiektywna. Jak widać efekty "kręcenia krzywymi"
i posługiwania się aplikacją do raw ze stardardowymi ustawieniami (nic
nie ruszane) są znikomo małe. Ja musze wziąć jpg z aparatu, lub zrobić
prostą konwersję typu +/- ileś tam ev, Potem wrzucam do programu i
już. Cała operacja trwa kilkanaście, kilkadziesiąt sekund.
Uwaga do twojego pliku hdr.jpg - jakim cudem napisy wyszły mniej
przepalone niż w jpg źródłowym ...35.jpg z zerową korektą ev? Chyba,
że te trzy jpg do hdr to sobie konwertowałeś wg własnego widzimisię. W
świetle tego jak hdr z jpg z jednego raw wołanego -1,0,+1ev miałby
wyjść tak samo.
W moim linku dwa ostanie przykłady to HDR z 3xjpg z bracketingiem
+/-1ev i HDR z 3xjpg z jednego RAW wołanego +/-1ev, różnic w dynamice
zero, jedynie ziarno w ciemnych obszarach inne, ale to nie nowina. Jak
ziarno akceptowalne to nie ma sensu robić bracketingu, bo dynamika
wyjdzie taka sama.
-
39. Data: 2009-10-14 07:57:25
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: Nieznajomy <j...@g...pl>
On 13 Paź, 21:35, Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:
> Rzecze Janko Muzykant:
>
> > Była ostatnio dyskusja o hdr i ten, co twierdzi, że ziemia jest płaska,
> > twierdzi również że hdr z trzech jotpegów nie ma sensu, bo z jednego
> > rawa można tak samo. Oczywiście twierdzę, że jest inaczej,
>
> Ale to przecież z samej definicji wynika. HDRI to łączenie paru zdjęć i to
> co z nich powstaje, a nie tonemapping. To że TM można robić i z jednego rawa
> nie ulega wątpliwości, ale to nie jest HDRI. I żadne krzyki Kowalskiego nas
> nie przekonają że HDRI to kręcenie suwakami.
> --
To załóż okulary i porównaj dwie ostatnie fotki (7,8) z tego linka
http://picasaweb.google.pl/fotografie.jk.60/HDR_muzy
czny#
-
40. Data: 2009-10-14 08:13:14
Temat: Re: hdr i pseudohdr
Od: XX YY <f...@g...com>
On 14 Okt., 09:39, Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:
> Rzecze Piotr Biernawski:
>
> > wiec hdr nawet gdyby
> > dynamika urzadzen byla wieksza niz ludzkiego oka bylby nadal potrzebny jako
> > trik na oszukanie tego ze ludzkie oko chce ale nie jest w stanie zobaczyc az
> > tak duzego zakresu tonalnego.
>
> Mówisz o tonemappingu, nie o HDRI.
> --
> Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
>
> Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
tonemaping jest czescia techniki HDRi
bez tego nie byloby to mozliwe.
gdyby pasmo przenoszenia urzedzen rejestrujacych , wyjsciowych bylo co
najmniej tak szerokie by pokryc caly zakres dynamiczny sceny wowczas
przez HDRI nic dodatkowo nie daloby sie zobaczyc.
raw czy tez matryca nie sa stanie przeniec wiecj niz przenosza , a
tego nie jestesmy w stanie i tak zobaczyc na monitorze- widzimy tylko
wycinek ( spory).
kazdy z rawow jakie robimy np przy uzyciu 3 krotneg AB jest tonalnie
dokladnie taki sam ( przenosi dokladnie taka sama szarosc ) - ale
odpowiada ona innym czesciom pasma rzeczywistej sceny.
to nie jest tak ze urzadzenie wyjscia jest nagle w stanie pokryc
kilka razy szerszy zakres dynamiczny dlatego widzimy wiecej szczegolow
w cieniach i swiatalch , ktorych z jednego zdjecia bysme nie dostali.
dynamika urzadzenia wyjscioweo jest taka sama jak poprzednio dla
jednego rawu. tylko w 3 rawach mamy wiecej informacji ktora i tak
zostanie pokazana w tej samej skali tonalnej jakby to byl dla jedengo
rawu.
mowiac trywialnie i obrazowo
hdr bierze ze zdjecia najciemniejszego swiatla , ze zdjecia
srodkowego srodek ze zdjecia najjasniejszego cienie i je sklada
w jednym obrazie o takiej samej dynamice wyjscia jak zawsze gdyz ona
jest dana przez urzadzenia.
krotko mowiac zostaly dopasowane swiatla , cienie sceny do mozliwosci
urzadzen wyjscia
tyle to cala tajemnica hdri z pominieciem efektow specjalnych , ktore
da sie przy tej okazji uzyskac.