eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowafotografia bezplatnaRe: fotografia bezplatna
  • Data: 2010-06-18 12:02:20
    Temat: Re: fotografia bezplatna
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-06-17 23:57:33 +0200, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:

    >> I nagle byłoby go stać na światła studyjne albo ze 2-3 lampki wyzwalane
    >> radiowo?
    >
    > Tysiąc złotych...
    > Tak wiem, niekoszerne... lansu brak :)

    Ile jest wart sprzęt typowego amatora? I pokaż mi gdzie się kupi
    wypisażenie studia za tysiąc złotych. Ograniczmy się do tych 2 lampek
    (choć lepiej byłoby ze 3), statywów, softboxów, parasolek, garnków,
    strumienic, spotów do nich. Jeszcze tylko jakieś tła, blendy to ujdą ze
    styropianu (prawda że niezajumanego z jakiejś budowy w ramach cięcia
    kosztów?) i takie tam gadżety. Światłomierz sobie już darujmy, bo se
    można popstrykać i podejrzeć na monitorku.


    >> Spróbuj, sam się przekonaj. Przy takich pakszotach, jeśli nie ma się
    >> wyrobionego warsztatu, nawet przy dostępie do nieźle wyposażonego
    >> studia jest zabawy na parę godzin, jeśli już samo zdjęcie ma być na
    >> poziomie. Wiem, bo to robiłem. A teraz odejmijmy od tego równania
    >> dobrze wyposażone studio (bo amator najczęściej takim nie dysponuje).
    >
    > Mam dziwne wrażenie, że obiektywizm gdzieś Ci zaniknął w tej dyskusji.
    > Wiem, że stoisz po drugiej strony barykady (po której zresztą jedną
    > nogą sam stoję), ale patrz trzeźwo - głupie plfoto - 10 lat temu
    > wylęgarnia przepalonych zachodów, a dziś - dziesiątki tysięcy
    > zawodowych ujęć, tysiące fotografów, którzy poradziliby sobie chyba ze
    > wszystkim. Większość albo amatorzy, albo dorabiają.

    Nie, nie uciekł mi obiektywizm, po prostu miałem okazję parokrotnie się
    przekonać, czym się kończy cięcie kosztów na zdjęciach (i to powiedzmy
    przy mało istotnych robotach), w tym branie jakichś amatorów skądśtam.
    I mimo że pewnie nie jest to reprezenatywne dla _wszystkich_ amatorów,
    to mam wyrobione zdanie.
    Co więcej akurat fotografia reklamowa to dość specyficzna działka,
    tutaj liczy się przedewszystkim rzemieślnicza sprawność i umiejętność
    słuchania zleceniodawców. Fotograf jest tylko trybikiem w maszynie i
    nieczęsto jest miejsce na realizację jego artystyczych wizji - może
    oczywiście sugerować, ale nie on jest decydentem, i to zarówno przed
    sesją, w trakcie, jak i po. Niby teoretycznie to powinno ułatwiać, ale
    rzeczywistość jest inna. Tak więc plijz, nie wyskakuj z "zdolnymi
    amatorami z plfoto" bo to zupełnie inna bajka. Nie wspomniając o tym,
    że wiele rzeczy da się sprytnie zamaskować w okolicach rozdziałki
    ekranowej, papier wybacza już mniej.



    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: