eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowafiltry Marumi ExusRe: filtry Marumi Exus
  • Data: 2014-12-09 17:57:04
    Temat: Re: filtry Marumi Exus
    Od: d...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 16:05:11 UTC+1 użytkownik Marek napisał:

    >
    > A skoro już ciągniemy ogólne dywagacje (z pominięciem wpływu polarów),
    > to szczerze mówiąc ja osobiście nie potrafiłbym wyznaczyć granicy miedzi
    > grafiką komputerową a fotografią artystyczną (aby oderwać się od
    > dokumentującej etc).

    Bo też to właśnie jest ta strefa nieostrości, gdzie panuje duża dowolność. Patrząc na
    jakąś pracę można się zastanawiać czy to bardziej mocno zmodyfikowana fotografia, czy
    już grafika komputerowa. Poruszamy się tu w strefie umowności.

    Prosty przykład: za pomocą aparatu robisz zdjęcie
    > monochromatyczne - czy to już grafika komputerowa? Przecież obraz przed
    > obiektywem był kolorowy. Jeśli tu są wątpliwości,

    Nie, nie ma. zdjęcia monochromatyczne to dalej zdjęcia. fakt że nie zarejestrowano na
    nich koloru jako koloru nie ma znaczenia. To jest tylko i wyłącznie fotografia.

    to idźmy dalej. Ten
    > sam aparat z innym programem robi zdjęcie monochromatyczne ale wszystkie
    > czerwone obiekty, które były w kadrze pozostały czerwone. Czy to grafika
    > komputerowa czy fotografia? Nigdzie nie jest używany zewnętrzny
    > Photoshop. Egzystuje on na poziomie body aparatu. I jak to interpretować?
    >

    Dalej fotografia. Niezależnie czy robisz to z poziomu aparatu, zewnętrznego programu
    graficznego czy pod powiększalnikiem.

    > *)
    > >>>> Zastanawianie się więc jaki procent zmian
    > >>>> na komputerze nazwiemy grafiką komputerową nie ma sensu. Bo
    > >>>> grafika komputerowa powstaje już w body aparatu.
    > >>>
    > >>> Bzdura.
    > >>
    > >> Bo?
    > >
    > > Bo w fotografii mamy do czynienia z rejestracją obrazu za pomocą
    > > technik fotograficznych.
    >
    > Czym jest technika fotograficzna w epoce aparatów cyfrowych jak nie
    > matrycą i Photoshopem w jednej obudowie?

    Tutaj nic się nie zmieniło.
    Po prostu dziś każdy szarak może za pomocą zadanego algorytmu przerobić zdjęcie na
    grafikę komputerową lub też stylizować je na wykonane technikami klasycznej
    fotografii artystycznej. Tudzież łączyć oba te podejścia.

    >
    > > Przykład : jeżeli soft aparatu będzie
    > > dodawał uśmiechy ludziom którzy w momencie robienia zdjęcia mieli
    > > ponure miny, to będzie to nie zdjęcie, ale grafika komputerowa
    > > powstała na poziomie aparatu.
    >
    > Cytuję własne zdanie powyżej *), gdzie dokładnie to samo napisałem w
    > innych słowach. Aparat ZAWSZE coś zmienia bo inaczej nie da się zrobić
    > zdjęcia. Dodawanie uśmiechów ludziom to byłaby grafika komputerowa, a
    > wspomniane obrazy monochromatyczne ze wstawkami kolorowymi już nie? A
    > może jeszcze tak? Kto to rozstrzygnie? Jest jakaś definicja stawiająca
    > granicę miedzy jednym a drugim? Instytucja? Zapewne nic takiego nie
    > istnieje więc nie ma sensu rozgraniczać jednego od drugiego w kontekście
    > przetwarzania fotografii. Sądzę, ze o typowej grafice komputerowej
    > możemy mówić gdy obraz od podstaw budowany jest bez użycia fotografii w
    > programach typu 3D Studio Max.

    Spotkałeś się kiedyś z pojęciem "cyfrowa ciemnia" ?
    Te bardzo restrykcyjne zasady miały wyznaczyć granicę obróbki obrazu, oddzielającą
    fotografię od grafiki komputerowej.
    Problem w tym że nie stosuje się ich do "fotografii artystycznej" , gdzie grafika
    komputerowa i fotografia przenikają się płynnie.
    Ale i tu idzie nowe albo jak chcesz wraca stare w nowej odsłonie.
    >
    > Zapamiętaj to co powyżej napisałeś jako "teza 1". Odniosę się do niej
    > poniżej.
    >
    > > Jeżeli powstały obraz odzwierciedla to co obiektyw podał na matrycę,
    > > to jest to fotografia. Oczywiście, fotografia jest odwzorowaniem
    > > płaskim świata trójwymiarowego, więc z definicji "zinterpretowanym",
    > > jednak nie jest to obraz "wykreowany" a właśnie "zarejestrowany".
    > > Fotografia tzw kreatywna pozostaje fotografią tak długo jak bazuje na
    > > przekształcaniu tego obrazu, natomiast jeżeli polega na dodawaniu
    > > elementów niefotograficznych, to przesuwa się w stronę grafiki
    > > komputerowej. To właśnie jest ten obszar gdzie fotografia i grafika
    > > komputerowa się częściowo przenikają.
    >
    > Właśnie! No i doszliśmy do sedna. To właśnie starałem się Ci przekazać.
    > Dodam, że obszar przenikania jest baaaardzo szeroki :) Zauważ, ze to
    > stoi w sprzeczności z tezą 1. Nazwałeś zabieg dodawania uśmiechów
    > grafiką komputerową. Efekt uśmiechu osiągniesz za pomocą filtra np.
    > liquify poprzez proste przetworzenie jednego zdjęcia. A efekt końcowy
    > nie pasuje do Twojej drugiej tezy:
    >
    > "Fotografia tzw kreatywna pozostaje fotografią tak długo jak bazuje na
    > przekształcaniu tego obrazu"
    >

    Nie miałem na myśli efektu skraplania (liquify) tylko "dodanie" uśmiechów.
    Nie najszczęśliwszy przykład podałem.

    > Jeśli aparat dorysuje te uśmiechy za pomocą deformacji elastycznej
    > siatki nałożonej na dane zdjęcie, to jest to nadal fotografia zgodnie z
    > drugą wersją Twojej tezy mimo iż wcześniej nie była.
    >
    > Wcale nie dziwię Ci się, że sam wygenerowałeś sobie sprzeczne myśli. To
    > tylko dowodzi braku sensu w separowaniu pojęcia grafiki komputerowej w
    > kontekście przetwarzania zdjęć. To jedno i to samo.

    Problem ten rozwiązano już lata temu. Jeżeli operujemy na narzędziach znanych z
    tradycyjnej fotografii, to mamy do czynienia z fotografią. Jeżeli stosujemy narzędzia
    jej niedostępne, to jest to grafika komputerowa. Przy okazji do sfery grafiki
    wyleciało sporo starych technik fotografii artystycznej.
    W jakimś tam skrócie, z fotografią mamy do czynienia tak długo jak rejestrujemy to co
    nam obiektyw na sensorze narysuje.
    >
    > > Kolażem by było gdybyś połączył elementy kilku zdjęć ( niekoniecznie
    > > nawet zdjęć) w jeden obraz. Uwaga ! czasem w ten sposób określa się
    > > potocznie połączenie w jednym obrazie kilku zdjęć, ale nie jest to
    > > kolaż w znaczeniu ścisłym. Kiedyś nazywało się to "tablo" , obecnie
    > > nie wiem dlaczego to słowo wyszło z użycia.
    >
    > Zacytuję tu jedną z prac mojego idola w zakresie przetwarzania
    > fotografii: Aarona Nace.
    >
    > Bardzo prosty:
    >
    > http://www.slrlounge.com/wp-content/uploads/2014/10/
    photoshop-modes-tutorial-album-cover-composite-skull
    -halloween-phlearn-slrlounge-photography-1-2.jpg

    Multiekspozycja.

    >
    > I dużo bardziej złożony:
    >
    > http://phlearn.com/wp-content/uploads/2012/09/Dark-F
    orce-Slider.jpg

    Grafika komputerowa.
    Kryteria- patrz wyżej.

    >
    > Jak byś określił obie prace nie wiedząc jaki był warsztat? Kolaż, tablo,
    > grafika komputerowa? A teraz odpowiedz na to samo pytanie gdy powiem Ci,
    > że jest to zwykła składanka kilku zdjęć tyle tylko, ze ta druga zajęła
    > mu niecałe 3h pracy. I teraz jak to nazwiesz?
    >
    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    > Marek

    Pozdrawiam Marcin
    PS najlepsze jest to że takie dyskusje trwają od momentu kiedy techniki
    fotografowania zaczęły pozwalać na jakąś tam swobodę przekształcania obrazu. Albo i
    od początku istnienia fotografii.
    Przykład : ktoś wymyślił coś co nazwano izohelią. Była to technika wykorzystująca
    warsztat fotograficzny, ale dająca efekt typowy dla grafiki.
    Boje jak to zaszufladkować zaangażowały wszystkie branżowe czasopisma w kraju...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: