mleko <m...@m...ml> napisał(a):

>
> Pytanie, czy jest to faktycznie nowy oryginal, a nie odpicowany dobry
> egzemplarz. Brak lusterka po stronie kierowcy, swiezy srebrny tlumik
> koncowy, blyszczace opaski (nie wierze, ze po 30 latach nie pojawila sie
> na nich rdza/patyna), wkrety przy liczniku, ktore wygladaja jakby byly
> juz odkrecane. Ale ja tam sie nie znam, pewnie milosnicy PF126P sa w
> stanie zweryfikowac ten egzemplarz.

Widzę, że nie tylko ja zwróciłem uwagę na pewne szczegóły, np. dwa różne
kierunkowskazy z przodu, wysoko stojący przód (chyba fabryka tak nie dawała),
otarcie na drzwiach pasażera - w ogóle, spasowanie tych drzwi jest raczej
nie-fabryczne.
No i ogólna "nowość" samochodu - wszelkich łączników, gum, opasek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/