eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyczy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchuRe: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
  • Data: 2011-07-03 12:20:20
    Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-03 03:08, Pawel "O'Pajak" pisze:
    >
    > Powitanko,
    >
    >> Które, skoro o nich piszesz? Pierwsze to pewne przejście:
    >> http://maps.google.pl/maps?q=52.082717,21.022541&hl=
    pl&ll=52.082793,21.022537&spn=0.0027,0.004823&sll=52
    .081352,21.024721&sspn=0.0054,0.009645&gl=pl&t=h&z=1
    8
    >>
    >
    > Dokladnie o to mi chodzilo, co najmniej 2 trupy.

    O masz - a gdzie indziej to trupów nie było? W szczególności na tych z
    sygnalizacją?

    >> a drugie to:
    >> http://maps.google.pl/maps?q=52.106034,21.01862&hl=p
    l&sll=52.082793,21.022537&sspn=0.0027,0.004823&num=1
    &t=h&gl=pl&z=18
    >>
    >
    > Dosyc dluga prosta i przejscie bez sygnalizacji przez 3 pasy. Yes, taka
    > rosyjska ruletka, sport ekstremalny.

    Przejście jest dobrze oznakowane, oświetlone z góry itd. Ograniczenie
    do 50km/h. Zresztą ostatnio podostawiali świateł na Puławskiej
    - bez synchronizacji itd. Popadasz z jednego absurdu w drugi.

    >> Oba przejścia są poprawne oznakowane
    >
    > Tak, jest przy nich stosowny znak, uwazasz, ze to wystarczy? Otoz moj
    > drogi, nie wystarczy. Za duzo zabitych w tym miejscu, by teza o
    > poprawnym oznakowaniu sie obronila.

    Aha, to może w takim razie porównaj ilość ofiar na tych przejściach
    w stosunku do innych przejść - może przyczyna leży jednak gdzie
    indziej?

    > Moze jest ono zgodne z przepisami (o
    > ile znam dzialalnosc p. Galasa, to z pewnoscia jest), ale ze zdrowym
    > rozsadkiem, z umiejetnoscia przewidywania i rozumowania nie.

    A co Ty z tym Galasem na drodze krajowej?

    > Czy
    > naprawde chocby zolte migajace swiatlo to tak wiele?

    Lepsza kładka.

    >> i zdaje się, że oba nie są
    >> w strefie 70km/h (znaczy to pierwsze być może, ale pewien nie jestem).
    >> Widać je z daleka itd.
    >
    > W taka pogode jak teraz i wieczorem widac je o wiele za pozno.

    Widać wystarczająco wcześnie - wystarczy nie zap*, jak to wielu
    czyni. Wiesz co mi kiedyś powiedział taki kierowca, jak go dorwałem
    na czerwonym z pytaniem "zdajesz sobie człowieku sprawę, co przed
    chwilą zrobiłeś?" - tym razem było przepraszam.

    > Ja widze,
    > Ty widzisz, czasem widze czarny worek z zawartoscia i policjanta z
    > koleczkiem do pomiaru odleglosci, rzygajacego kierowce, znaczy - ktos
    > nie widzial.

    No pewnie - albo wręcz przeciwnie jak wielu. Widział, ale uznał że
    to on przejedzie, a pieszy niech się boi i czeka.

    Przykład z piątku:
    http://www.zumi.pl/,,,21.052632199999998,52.14985,2,
    1,namapie.html?userMapPointText=Wysepka&userMapPoint
    X=21.05264&userMapPointY=52.150064

    Środek W-wy, ograniczenie do 50km/h, przejście widoczne z daleka itd.
    Kobieta o kulach przeszła jezdnię zachodnią i czekała na wysepce, by
    przejść dalej. Ubrana kontrastowo (na czerwono) - nie ma tym
    wydzielonych dwóch pasów do jazdy w jednym kierunku, ale pas jest
    na tyle szeroki, że mieszczą się dwa samochody obok siebie. Na
    "lewym" pasie samochód zwalnia i się zatrzymuje przed pasami,
    ten na prawym troszkę z tyłu podobnie robi. Zza nich z klaksonem
    wyskakuje trzeci, który omija tego z lewej strony manewrem na
    "łosia", zjeżdża przed tego z prawej, przejeżdża po pasach
    tuż przed ta kobieciną i parkuje radośnie jakie 20-30 metrów
    dalej. Prawie kobitę zabił. Co z tego, że po tym manewrze
    ten z prawego podjechał, pogroził mu i potrąbił, ja podszedłem
    i zapytałem, że PJ to kupił gdzieś i czy zna przepisy. Ten
    zaczął pyskować. Za taki numer to powinien PJ stracić na jakiś
    czas, a rzeczywistość jest taka, że póki nie ma monitoringu
    i wyłapywania debili zanim kogoś zabiją to oznakowanie i inne
    formy zabezpieczeń wiele nie pomogą.



    >> Aha, czyli już nie 80/70, tylko 100-80 na 50.
    >
    > Nie mam pojecia ile jechal, jakbym znal pore, to moglbym z duzym

    Wiesz, to nieistotne - wiadomo, że jechał nie wolniej jak 80km/h
    przed pasami, a zaraz się okaże, że tam było 50.

    > prawdopodobienstwem okreslic przecietna predkosc
    > przecietnego samochodu w tym miejscu.

    Nieistotne.

    > Jezdze Pulawska niemal codziennie
    > o roznych porach. Co oczywiscie nie musi miec nic wspolnego z faktem
    > predkosci tego konkretnego kierowcy.

    Otóż to.

    > Przy 50 wjechanie w pieszego mozna
    > tlumaczyc jedynie zasnieciem z nudow przy tej predkosci, albo naglym
    > wyjsciem dzieciakow niewidocznych za stojacym samochodem.

    Zza samochodu stojącego na przejściu?

    >> Manię prześladowczą da się leczyć.
    >
    > No skoro tak mowisz...

    Chyba jednak nie, skoro na Galasa zrzucasz winę za oznakowanie drogi
    krajowej, w szczególności poza granicami administracyjnymi W-wy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: